Byki

zabezpieczasz jeszcze liną na rogi w razie urwania łańcucha?? u mnie też tak byki wiązaliśmy ale one po paru dniach urywały linkę ;/ później tata dorobił im łańcuszki na nosy bo się siłowały w oborze i szalały za mocno i żeby łańcuchów nie pourywały

zabezpieczasz jeszcze liną na rogi w razie urwania łańcucha?? u mnie też tak byki wiązaliśmy ale one po paru dniach urywały linkę ;/ później tata dorobił im łańcuszki na nosy bo się siłowały w oborze i szalały za mocno i żeby łańcuchów nie pourywały

 

 

ja mam żeby się nie spuścił bo już raz się urwał ale tata był blisko i go uwiązał

,,żeby się nie spuścił'' he he :lol: :lol: :lol: :lol:

,,żeby się nie spuścił'' he he :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

Nom

Jak to mowia glodnemu chlepb na mysli tak samo i moj poprzednik a byczki ladne trzeba przyznac

pzdr.

U mnie byki maja łańcuchy na rogach bo jak maja na szyjy to są za bardzo rozbrykane

U mnie byki maja łańcuchy na rogach bo jak maja na szyjy to są za bardzo rozbrykane

 

 

u mnie jarz tak nie szaleją

TERAZ GO SPRZEDAŁEM W SIERPNIU BY MNIAŁ 2 LATA WAŻYŁ 786 KG I FACET DAŁ MI ZA NIEGO PO 5.84ZŁ