John Deere 5720 + Agromasz Ł106

teraz ładnie wygląda rolę obciążników przejął ładowacz który ładniej wygląda od tych ursusowskich obciążników

jak tam postepy w nauce jazdy z turem nie zaczepiłeś jeszcze o nic? jak się ciągnik zachowuje? mniej czy bardziej buja czy trzeba po polnych drogach i nierównej szosie jeździć wolniej?

już wszystko opanowane lepiej się jeździ niż z obciążnikami,buja się na nierównościach ale nie podskakuje jak przedtem. a z turem teraz już ciężej wyciągnąć 40km/h ale daje rade na nierównym asfalcie to buja jeszcze gorzej niż bez tura

jakto cieżej wyciągnąć 40km/h przecież ten tur chyba nie powoduje aż tak dużego opory powietrza :lol: , a tak poważnie jak się szybciej pogina i zaczyna bujać to ten tur sztywno się trzyma czy też zaczyna skakać czy tam dygać się jakoś?

tak więc dla samej przyjemności jazdy z maszynami zawieszanymi czy z przyczepą to ten tur poprawił przyjemność jazdy czy przez tura musisz teraz jeździć wolniej?

sam ciężar powoduje że ciężej ma jechać. no sztywno i tak powoli się buja jak ciągnik. ja tam wolniej z nim nie jeżdżę. ja tylko w pole czasami będę go zdejmował do lekkich prac

Mogłeś sobie już jakiegoś z amortyzacją tura kupić to nierówności nie stanowiłyby problemu, poza tym bardzo fajny zestaw; 5

nie wiem jak tam twoj sie zachowuje,ale moj jest idealny,fakt ze byl drogi ale kultura jego pracy jest nieporownywalna z innymi turami,mialem kupic proxime z turem zetora,ale zdecydowalem sie na tego jak zobaczylem go podczas pracy aczkolwiek ostatnio przeszedl chrzest bojowy z taka łycha jak masz ty i............................odkrecily mi sie dwie sruby mocujace tura do korpusu,reszta srub obluzowala sie.rozgarnialem ziemie wykopana ze stawu,taka gliniasta,stawiala bardzo duzy opor,dalem rade.....ale sruby puscily

mozesz zrobic zdjecie w kabinie chcialem zobaczyc jki masz joystik

mam w profilu foty yoystica

nie wiem jak tam twoj sie zachowuje,ale moj jest idealny,fakt ze byl drogi ale kultura jego pracy jest nieporownywalna z innymi turami

Jaka kultura bo nie wiem o co ci teraz chodzi. Nie wiem czy znasz ale są takie ładowacze jak stoll lub mx

Ja mam MX T10 przy JD 6330 i czy to szosa czy polna droga 40km/h i wogóle nie czuć ładowacza, tak świetnie działa amortyzacja.

ale do ładowania ziemi łyżką czy gnoju to wyłączasz tą amortyzację? jak wogóle działa ta amortyzacja to rama buja się jak na gumie w górę i w dół jak zapierniczasz po wybojach? czy się ugina bardziej jak tur jest obciązony?

tej amortyzacji się nie wyłancza raczej to mega fajnie się jeździ z taka amortyzacją obciążonym ładowaczem np. z pełną łychą ziemi to ma mniejsze przeciązenia ciągnik jednym słowem to nie tylko wygoda operatora ale i lepsze przeniesienie przeciążeń na ładowacz i ciągnik, fakt MX, Stoll to mega ładowacze, z tego co kojarzę to są siłowniki podpiete te co odpowiadają za podnoszenie góra dół do gazowych amortyzatorów lub innego rodzaju dwoch amortów

mialem na mysli te tury z nizszej polki,znam inne ladowacze

Ja posiadam taki sam ładowacz z mrągowa Ł106 który jest juz z amortyzacją !! Jest to super sprawa ! Amortyzacja polega na tym ze siłowniki odpowiedzialne za podnoszenie ładowacza do góry podczas jazdy po nierównościach lub przy szybkiej jezdzie uginają się czyli amortyzują ciężar co powoduje mniejszą uciążliwość dla samego ciągnika i zmniejsza przeciążenia szczególnie narażonego przedniego mostu ciągnika, a i dla operatora jest to komfort Przy moim ładowaczu można tę amortyzację włączać i wyłączać pozdrawiam

Ładny komplecik super wygląda;-) odemnie na 5. Pozdro.