MTZ 82

jak nie chciał zapalić to trzeba było go pociągnąć

 

dlaczego nie ciągniecie za przód???

A tym MTZ-etem to co robiłeś że tak wpadł ?

ja jak kiedyś swoim pronarem wpadłem to tez nie chciał za palić bo było mało paliwa w zbiorniku i nie pobierało go

ja to myślę że mtz pomagał dla mf-a ciągnąć pług

Ja wyciągałem tego MTZa, zapalić nie chciał bo noc spędził na polu i miał słabe akumulatory, nie ciągniemy za przód bo tam była woda po kolana a kolega chciał to zaorać... w końcu wyciągałem go trzy razy ale pole zaorał.

he to mi na wiosnę 3512 zgasł z agregatem w bruździe w błotem i nie odpalił. Musiałem po ciapka 800 m iść ...

to znajomy oral pole zakopal sie i mial 8km do domu a nikogo nie bylo procz jego w odrebie 4km i do tego spieszyl sie do domu bo mial isc na wesele i z tego wszytkiego zostawil traktor (dodam szczere pole 4km w prawo lewo do przodu i do tylu nic ani drzewa a ni domu) i pojechal na wesele a ze wesele sie przeciaglo do 5 dni to traktor stal 5 dni w tym polu i nawet nic nie zginelo bo traktor raczej byl tak zaje... ze pozniej go na 3 wyciagli bo zasalo go mrozem w tej ziemi.... to jest determinacja do picia