Jest jeszcze opcja
Na wiosnę dozbierać kasy i kupić sprawny cały silnik , z jakiegoś traktura bez dokumentów czy coś . Tak żeby można było sprawdzić jak pracuje . Bo tak to nigdy to nie będzie dobrze pracować. A oddać do zakładu cały silnik to worek pieniędzy. I może jeszcze coś tam wyjść.
Zastosowałem dokladnie ten siłownik: https://sklepdlarolnika.pl/pl/p/Cylinder-silownik-hydrauliczny-dwustronnego-dzialania-dlugosc-482mm-skok-250mm-Chwytak-U25/28094
Od biedy wystarczyłby taki ze skokiem 200mm, ale przy nierównym terenie mogłoby skoku braknąć.