piotrz
Members-
Ilość treści
131 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralO piotrz
-
Ranga
Zaawansowany
Ostatnio na profilu byli
2239 wyświetleń profilu
-
Rafallll360 zaczął obserwować piotrz
-
Adi96 - dzięki za pozytywny komentarz, z blach tak jak wcześniej pisałem były malowane: pokrywa maski, przednie błotniki i skrzynka narzędziowa. Farba akryl, lakiernik dobierał "na oko". Korpus też akryl - dobierany u lakiernika wg oryginału, numeru nie ma ale mam skład na puszce, tylko że skład ma sens tylko w odniesieniu do firmy i numerów farb które on używa. Maniek101 - dzięki za uznanie, opony z tyłu jeszcze oryginalne, zostało około 30 - 40 %. Czas wymiany się zbliża, chciałem kupić takie jak są oryginalnie, były nawet na olx po 1050 zł, ale gość chyba sprzedał, ma jeszcze stomile ale już te nowsze, bardziej "kanciate" po 1150 zł, ale mi się nie bardzo podobają. Także wybór opon nie jest łatwy, z nowych to albo stomil kormoran diagonalne, lub taurus radialne, choć wyglądem nie przypominają za bardzo oryginalnych balonówek z prl.
-
zbyszekbrzuze - zalał bym chętnie, tylko z odpaleniem nieraz łatwiej zimą bo ciepłą wodą się przeleje i pali od strzała, a tak trzeba by jakąś świece założyć lub grzałkę :-) DjFarmerr - dzięki, fajnie że się podoba. Blachy prócz pokrywy maski, przednich błotników i skrzynki na narzędzia są w oryginalnym malowaniu.
-
-
-
-
- ciagnik rolniczy
- traktor
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
- 16 komentarzy
-
- ciagnik rolniczy
- traktor
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
-
- ciagnik rolniczy
- traktor
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Porównywałem wałek Waryńskiego i z dawnej produkcji PRL jak i stary - z wyglądu różnicy nie ma oprócz tego, że otwory smarujące wałek Waryńskiego ma trochę głębiej (chowają się pod łożysko) - tak też ma nowy wałek z Chełmna. Na wałku Waryńskiego widać prawidłową współpracę kół, czego zresztą dowodzi cicha ich współpraca. Jak luz jest za mały to może na rozgrzanym oleju koło stałego zazębienia obija się raz z tej strony ząbka na wałku a raz z drugiej (szarpie). Na wyższych obrotach nie ma tego terkotania, tylko tak poniżej 800.
-
Skrzynia była robiona na wiosnę, ciągnik od tej pory zrobił z 30, 40 motogodzin. Rozumiem gdyby coś nie domagało podczas obciążenia ale na luzie?
-
Jak wcisnę sprzęgło to nie stuka, na żadnym biegu też nie stuka. Chrobocze tylko na luzie na ciepłym oleju. Koło stałego zazębienia nowe i wałek też nowy od Waryńskiego. Po zmianie na inny wałek z czasów PRL też stuka i trochę wyje, czyli się nie spasowało. Jak był wałek od Waryńskiego to pukało ale współpracy między wałkiem a kołem stałego zazębienia podczas jazdy w ogóle nie było słychać. Najgorsze jest to że wymiana koła stałego zazębienia wiąże się z rozbieraniem cięgnika na 3 części. Ale nie jestem pewien co stuka niestety. Jest bardzo mały luz międzyzębny między wałkiem a kołem, może dlatego?
-
Robiłem remont skrzyni w c-360. Części wszystkie nowe, koła zębate, wałki - oryginał ursus (Waryński), nowe łożyska. Nie wymienione tylko koła od czwartego biegu, były w idealnym stanie. Po remoncie skrzynia stuka na biegu jałowym jak olej się rozgrzeje. Co to może być? Zmieniałem już wałek sprzęgłowy na inny nowy z PRL, ale to nie pomogło, dodatkowo trochę wyje. Koło stałego zazębienie też jest nowe, ale pisało na nim stary typ (nowy typ nie jest dostępny z Waryńskiego). Dowiedziałem się że między starym a nowym typem jest ok. 2 mm różnicy w szerokości uzębienia, co miało poprawić wytrzymałość. Dodam też, że nawet jak dźwignię reduktora przesunę na luz i wrzucę bieg to przestaje stukać. Tylko jak chodzi na luźno to terkocze. Co to może być?
-
Czy po wymianie wałka stukanie ustąpiło? Czy wymieniałeś też koło obrotów niezależnych? Ja wymieniałem niemal wszystko na części ursus oryginał (Waryński) i skrzynia stuka na luzie na wolnych obrotach. Myślałem też że to może stukać wałek, tylko co w tym wałku jest nie tak, uzębienie? Może z czasem ustąpi?
-
Ursus55, mam pytanie co do Twojej skrzyni w ursusie, mianowicie czy zmniejszyły się stuki na biegu jałowym o których pisałeś kiedyś w temacie o skrzyniach w c-360? Pytam, bo mam przypadek, że świeżo po remoncie skrzyni, wałki, koła zębate, wszystkie łożyska stuk jest większy niż przed remontem. Na zimnym oleju nic nie słychać, dopiero po rozgrzaniu, a po dodaniu gazu cichnie.
-
-
Dziękuje za odzew. Też myślę że to wina obudowy skrzyni, tylny most w przypadku który opisywałem odpada, gdyż także był remontowany. Biegi na szczęście nie wyskakują. Dodam, że w większym lub mniejszym stopniu spotkałem się z takim dźwiękiem ze skrzyni w nie jednej sześćdziesiątce.
-
Zapomniałem dodać że most sztywny, po wymianie łożysk ataku, satelit, podkładek kulistych itp. Nawet cichy jest jak na c-360.
-
Witam, remontowałem skrzynię znajomemu. Wymienione: wałek główny, wałek pośredni, wałek sprzęgłowy I stopnia, koło stałego zazębienia, koła zębate od 1, 2, 3 biegu, sprzęgło 4 i 5 biegu, koło wstecznego biegu, koło przesuwne reduktora, wszystkie łożyska (również wałeczki 23 sztuki). Części wszystkie oryginał ursus - Waryński. Gniazda łożysk nie wyrobione. Zarówno przed jak i po remoncie występuje na jedynce i dwójce przy ok. 800 obr na minute dźwięk bardzo podobny jak na tym filmie ( od 0,55 min.): Film nie jest moją własnością, link podaje jako przykład. Może ktoś ma takie dźwięki w skrzyni bądź miał i się z tym uporał. Ja wymieniłem prawie wszystko i w tej kwestii nie przyniosło to rezultatu. Za ewentualne rady będę wdzięczny, pozdrawiam.