tomek84pl

Moze tez byc tak ze deszczownia zmywa wosk z cebuli i jest wieksza skutecznosc insekcytydow. Ja sie zawsze staram robic zabiegi na grzyba/robaka zaraz po deszczu a na chwasty kilka dni po opadzie jak juz jest warstwa ochronna na szczypiorze.

Ja nikogo nie namawiam, do sposobow przeczytanych w internecie trzeba podchodzic z dystansem Zrob sobie test na 0,1 ha i w przyszlym roku bedziesz wiedzial jak stosowac lub wrocisz do srodka za 5 stow

Wypala w tempie jak normalna desykacja DikwaTem

ocet praktycznie za darmo wiec mozna lac 5l ocet +1l D..T i pole wypalone

Przetestuj ocet

to najgorsze miejsce na polu, grad przechodzil takimi falami, pasowo i nie wszedzie bylo tak zbite. Tez na poczatku myslalem ze bedzie katastrofa ale odbily koncertowo, bylko 30 stopni w nocy kolo 20

grad byl 24-25 czerwiec ale to tak tylko lokalnie , nie mial duzego zasiegu. tak to wygladalo na drugi dzien, po tygodniu nie bylo sladu na polu,

W moich stronach KMI tez u wszystkich raczej srednio do kiepsko. Deszcze padaja minimum raz na tydzien, powinno byc plonu 40t+ a jak bedzie 30 to bedzie cud. Nawiazane 5-10 zaleznie od odmiany ale wszystko takie sredniaczki i rosnac nie chce. Kto slabo pilnowal to zaraza wykonczyla nac, kto lepiej to jeszcze zielone po gorze a od spodu wszystko zolto-brazowe. Pierwszy rok w ktorym Soraya wypada najgorzej ze wszystkich odmian. U mnie najlepiej wygląda pole ktore dostalo troche gradem, lecina sie odbila i juz tego tak choroby nie atakuja, dowiazalo duzo malych ale czy przy kopaniu bedzie lepiej to trudno powiedziec.

Fluopyram ma na zachodzie rejestracje na alter w ziemniaku, tak tylko mowie

Tylko jakos reszte wrazliwych chwastow bandur w dawkach 0,1-,03l ha po 2-3 aplikacjach zaczyna przypalac, natomiast na chwastnicy nie zauwazylem zeby sie cos dzialo. Jedyne co mi przychodzi do glowy to ze na chwastnice dziala w fazie kielkowania , nie przez liscie

wow kto to tam wpisal, pare lat stosowania bandura powschodowo w marchwi i cebuli, nigdy nawet nie laskotal chwastnicy.

Kto by sie spodziewal ze bandur sobie nie poradzi z chwastem ktory jest odporny na jego dzialanie

zalozylem w tym roku hypro twin cap, do tego po dwie zolte koncowki, cisnienie 2,5 bara 6km/h -280l/ha. Leci sama mgielka przy tej ilosci wody nie widac na lisciach kropel tylko rownomierne pokrycie. Wczesniej dawalem 250l przy niebieskich dyszach i cisnieniu 3,5-4 bara bylo bardziej widac krople na lisciach.

Moze to rizoktonioza, przez zimna wiosne sporo sie tego widzi na polach

nie, noze normalnie obcinaly szczypior