ilovemtz

MTZ 82 co na jego temat powiecie?

Polecane posty

seweryn20    825

Czy w ryskich to częste nie słyszałem. W starach nagminnie pękały sprężyny co w sumie nic dziwnego patrząc na to jakie to były gruchoty.

Powinieneś wymienić komplet na nowe dla świętego spokoju.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Wsadzam stare ruskie ze starego silnika, bo ktoś rzucił klątwę na ten "traktor". Najpierw półpierścienie ustalające, potem zgrzyt trybów pompy hydraulicznej, teraz sprężynki. A co będzie jutro, to strach pomyśleć.

Edytowano przez LTZ55a

Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszek83    3

Ja mam w tej chwili głowice oddaną do regeneracji gdyż leciał olej z pod uszczelki obok filtra powietrza. To fachowiec mówił ze podłoży podkładki pod sprężyny bo nowe to nic nie warte.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałem kolegom bardzo podziękować zwłaszcza Sewerynowi w pomocy z tym napędem (oczywiście też każdemu kto jeszcze mi doradził) :)  Naciągnąłem to sprzęgło kluczem z rurą i dolałem oleju w ta podporę i napęd działa, całkiem inna praca jak przodek chodzi :D  Jeszcze raz Wam dziękuję ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusek94    15

Ja u siebie w podporze też mam sprzęgło na hama dociagniete, bo jak miałem ustawione tak jak zaleca producent to byle górka i się sprzęgło slizgalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Miał ktoś problem pękających sprężyn? Może jest tak po zmianie oryginalnych na "nowe" ?


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9227

Znam kilka osób, które miały ten problem w C-360 na nówkach głowicach. Po prostu producent zastosował wadliwe sprężyny. Wystarczył zakup nowych sprężyn w innym sklepie z innej serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ursusek94 Dokładnie tak jak u mnie tylko, że ja to tą śrubę ręką mogłem dociągać z początku, więc nie ma co się dziwić że napędu nie było, o mi się wydawało że on ciągnął ale jak się zakopał no to nic i to było dla mnie dziwne, jeszcze nie mogę uwierzyć że to było tylko sprzęgło, dzięki za pomoc jeszcze raz wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Ja póki co w swojej mechanicznej karierze spotkałem tylko jedną pękniętą sprężynę zaworową, w starym MTZ, wymieniłem na inną również starą i po problemie.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

No mam nadzieję, że będzie ok teraz, bo trzeba w pole jechać.


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9227

Dowiadywałem się u mechanika - według jego informacji, sprężyny pękają zazwyczaj ze starości albo z powodu przegrzania. Jak jest wadliwy materiał, to najczęściej sprężyna zdycha w ciągu pierwszych kilkuset MTH pracy. W swojej historii spotkał się z tym w sumie kilkanaście razy. Są silniki, gdzie sprężyny pękają nagminnie (konstrukcje silników, np Star gruźlik). W MTZ spotkał się chyba tylko raz i to jedna sprężyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bambi14    97

Potrzebuje kupic chlodnice do mtz 82 96r, od nowosci u mnie, 2500mtg i to juz bedzie trzecia, ale mniejsza o jakosc.. sa 3 rodzaje na allegro i nie wiem jaka kupic, czy miedziana wytrzyma raz wiecej niz aluminiowa bo jest praktycznie raz drozsza? a moze mosiezna? doradzcie... teraz mialem aluminiowa i wytrzymala okolo 5 lat.

 

http://allegro.pl/agro-mar-chlodnica-metalowe-zbiorniki-mtz-80-82-i6909047827.html

http://allegro.pl/chlodnica-wody-mtz-80-82-82a-82sa-miedziana-org-i6839097823.html

http://allegro.pl/chlodnica-wody-mtz-belarus-50-80-mosiezna-i6722293871.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Widziałem też chłodnice stalowe, najgorsze dziadostwo. Osobiście szukałbym używki.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek80    18

Ta niby miedziana to będzie chyba taka sama jak ta niby mosiężna. mosiężne są tylko zbiorniki górny i dolny a chłodnica jest miedziana, przynajmniej ja nie widziałem samej chłodnicy mosiężnej. Nawet kolor na tym zdjęciu niby mosiężnej mówi sam za siebie, no chyba ,że jest podstawiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukum    9

Ja w rusku mam mosiężną chłodnice oryginalna jeszcze nie narzekam na nią zapchana jak nie wiem i chłodzi i ledwo 80 st łapie czy przy talerzowaniu czy przy orce,  mosiadz to taki kompromis do miedzi, ale szczerze jak bym miał kupować to miedzianą bym wziął bez zawachania, aluminowe podobno zapychaja sie kurzem i nie ma dobrego efektu odprowadzenia ciepła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek80    18

Kukum a czy ta chłodnica jest w całości mosiężna? Mosiądz ma 3 razy mniejszą przewodność cieplną niż miedź, już aluminium jest lepsze tylko , że szybciej koroduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LTZ55a    118

Też mam oryginał. Potraktowałem 2 razy odrdzewiaczem do chłodnic i kolejne 25 lat będzie działać.


Sprzedam części silnika MTZ 50/550 oraz katalog części MTZ50/550.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid3p    364

ja mam spód chłodnicy stalowy i nw co wy od niej chcecie? najważniejsze zalać płynem układ a nie wodą, woda przez cały dzień pracy ci wyparuje trzeba dolewać, a płyn stale jest, tym bardziej jak kotś ma termostat nowego typu to już wgl wszystko gra i śpiewa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Musisz zdjąć pokrywę tylnego mostu. Trochę roboty z tym jest.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
himen    10

U mnie chłodnica w mtz 82 ma ujęte kilka żeber i z chłodzeniem nie ma problemu, oryginał zalana płynem.


Paweł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem, że kabina do zdjęcia, baki, siłownik podnośnika tak? i tak jest pokrywa. Pytam się w zasadzie bo rozmyślam isę od czego on mi może wyć, nie wiem czy to coś czym należy się bardzo przejmować (wyje na każdym biegu praktycznie tak samo, bardziej jedynie gdy jest pod obciążeniem lub przy przygazowaniu) nie wiem czy atakiem się zająć czy jednak łożyska w skrzyni, jakoś nie bardzo na razie mam na to czas i fundusze. Czy można z tym poczekać? (Nie wyje bardziej niż te nowoczesne skrzynie w nowych traktorach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Kabina nie ale baki do wyjęcia i dostaniesz się do dyferencjału.

Jeśli jest popuszczony można sobie więcej szkody narobić. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć robić czy jeździć bo nie wiadomo dokładnie co i dla czego wyje.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak myślałem, że lepiej byłoby by to zrobić, ale najpierw chyba jeszcze odkręcę z boku skrzyni to okienko i sprawdzę jak luzy na wale, a potem postaram się jakoś do tego ataku dostać.
A jak wyjąć baki bez zdejmowania kabiny? Bo jakoś w tej małej kabinie nie widzę dużych możliwości, ale rozumiem że tyłem je wysunąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Ło w małej nie wiem jak to wygląda, w dużej nie ma problemu.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie do posiadaczy MTZ  o opinie o nowszych modelach MTZ lub konkretnym modelu 892.2. Co się w nich konkretnie psuje i czy w ogóle warto kupować nowego MTZ w dobrej cenie? Jak spisuje się w orce, talerzówce i agregacie siewnym 3m?
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie co do biegów w mtz 892.2 mianowicie czy jeśli jadę ciągnikiem to muszę zmieniać w trakcie jazdy na tryb z szybszymi biegami czy mogę od stojącego wrzucić tryb z szybszymi biegami i od początku jechać tylko na nich? Zamiast zaczynać z trybu z niższymi biegami i zmieniać w trakcie jazdy na tryb z wyższymi żeby jechać po koleji czy od razu mogę z postoju jechać na szybszych nie ruszając wolniejszych?Chyba że to po prostu są biegi polowe i szosowe jak w starych ciągnikach?
    • Przez rastafarmer
      Witam wszystkich bardzo serdecznie!
      Jestem nowym użytkownikiem- pomimo tego że przeczytałem regulamin, proszę o troszeczkę wyrozumiałości i uwagi jeśli robię jakieś błędy
      Mianowicie posiadam MTZ-ta 82 z przednim napędem. W najbliższym czasie chciałbym wymienić w nim opony z przodu.
      Fabrycznie mam wstawione 11,2 R20. W związku z powyższym mam do Was pytanie- czy jest możliwość wstawienia opon 12,4 R20? Czy to się wszystko "zgra" bez wymiany tylnych opon?
      Proszę o porady i uwagi.
      Pozdrawiam!
       
      Szymek
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez andrus
      Krótko wstęp:
      Typ budowlany - była stara jak kupiłem i już wtedy opadały wszystkie siłowniki.
      Im cieplejszy olej tym oczywiście szybciej.
      Do pracy "amatorskiej" się nadawała na zasadzie dzień pracy - dwa dni napraw
      Kiedy doszło do stanu, że opada błyskawicznie i mimo ryku silnika na najwyższych obrotach ledwie podnosi łyżkę ziemi... czas na reanimację.
      Ze wszystkich wyszukanych dotąd informacji wyszło, że rozdzielacze do wymiany/ regeneracji.
      Wymieniłem - i tu zaczynają się pytania:
      Sprzedawca mimo przedstawienia na zdjęciu takich /zdjęcie z innego źródła/:
      Przysłał takie /oznaczenie typu identyczne tzn. MP100.3.000/.

      Na drugim zdjęciu już założone te nowe.
      I tu pierwsze pytanie:
      W miejscu wskazanym strzałką, w starych rozdzielaczach były wyjścia, z których wychodziły cienkie metalowe rurki /z górnego i dolnego/ łączyły się ze sobą i szło to razem do zbiornika oleju - wchodząc w miejscu zaznaczonym strzałką na 3-cim zdjęciu
      W tych nowych nie ma żadnych podobnych wyjść więc tytułem próby /myśląc, że "nowy typ" nie potrzebuje/ - zdemontowałem te rurki i zaślepiłem otwór w zbiorniku.
      Co ciekawe wszystko działa - niech mnie ktoś oświeci do czego były te rurki i czy tak jak zrobiłem nie rozleci mi się coś po jakimś czasie pracy?

      Kolejna kwestia.
      Wymiana rozdzielaczy pomogła bardzo - tzn. koparka odzyskała "siłę" do tego stopnia, że przytrzymany siłownik /wysuwanie lub chowanie do oporu/ bez problemu zadusi silnik na średnich obrotach.
      Jednak... wolniej bo wolniej ale siłowniki nadal same opadają

      Chodzi mi po głowie wymiana wszystkich "gumek" w siłownikach, zwłaszcza, że po wysunięci ich powierzchnia jest solidnie mokra w oleju.
      Pytania do Was:
      Czy tędy droga?
      Czy Ktoś może podesłać oznaczenia/ wymiary wszystkich potrzebnych "oringów" i ewentualnych pasujących zamienników - bo ni jak nie mogę się tego w necie doszukać a jak znam życie to po wymontowaniu starych będzie kłopot z odczytaniem oznaczeń na nich, że o pomiarze "z natury" zużytych staroci nie wspomnę? /z góry Dzięki/.

      I ostatnie:
      Co to jest? /zdjęcie 4-te/
      Czy jest to jakiś element regulacyjny /czego?/ - i czy może mieć wpływ na opadanie siłowników ... ew co z tym robić?!

      Dodam, że kwestii ciśnień /regulacji/ nie ruszałem - polegając na fakcie iż Nowe rozdzielacze sprzedawca dostarczył z zaplombowanymi zaworami.
       
      I to na razie tyle w kwestii mojej wojny z hydrauliką - bardzo proszę o porady i wszelkie sugestie /może jedynie oprócz >"wywal to na złom i kup coś nowego"/




×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj