Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Pawlo13571    0

Witam. Mam problem z dwutygodniowym cielakiem. Otóż dzisiaj rano wszedłem do obory i zobaczyłem jak mały się przewrócił i dostał drgawek. p okolo 3 minutach wstał i zachowywał się normalnie. takie ataki zdażaja mu się co 10-15 min. Co to może być?? Jaka może byc przyczyna i jak to wyleczyć?? Dodam jeszcze że mam tez problem z krową. Po tygodniu po ocieleniu też padła na nogi. Lekarz stwierdził zapalanie stawów czy coś i podał antybiotyk i parę razy kroplówki ale nie zabronił poić cielaka mlekiem od krowy. Już się wykańczam psychicznie z tym :( Prosze o pomoc :(

 

Połączony

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati10    9

Krowie masować kopyta, nacierać czymś rozgrzewającym, przekręcać by odleżyn nie dostała i jeśli jest możliwość to podnosić na jakichś pasach. Co do cielaka to mleko chyba mu nie zaszkodziło, chociaż te antybiotyki przeszły pewnie do mleka i coś mogły zaszkodzić. Skontaktuj się z lek. wet. w sprawie tego cielaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2xandrzej360    66

Witam mam problem z cielakiem 2 miesięczny byczek stracił apetyt ma wydenty brzuch z jednej strony i jest pod nim mokry i przestał przeżuwać co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baartekk    4

Witam mam problem z cielakiem 2 miesięczny byczek stracił apetyt ma wydenty brzuch z jednej strony i jest pod nim mokry i przestał przeżuwać co robić ?

Nie dałeś mu za dużo mleka ? Dajesz mleko czy preparat mleko zastępczy . Dostaje juz pasze? Nie " łapnoł " kiszonki ? Jak nie to weterynarz, da mu rozkurczowy zastrzyk i moze mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padalec    15

Na pierwszą pomoc mozna zastosować dwie setki wódki i porządnie rozmasować brzuch,można też wlać pół szklanki oleju jadalnego(to takie "domowe" sposoby)a jak mu gazy nie odejdą to sonda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2xandrzej360    66

weterynarz był podał jakieś antybiotyki na rozluźnienie i pobudzenie niestety to nic nie pomogło to wezwałem go drugi raz i wprowadziliśmy sonde uszły pewne nieprzyjemne gazy cielak się pobudził dostał garsc siana i według zaleceń weterynarza i znowu jest wzdęty jak piłka to wzięliśmy i sznurek taki grubszy przewiązaliśmy przez głowę i do pyska aby zmusić go do przeżuwania a i masarze nic nie pomagają chyba czas na lewatywę czas chociaż on słabo ale wydala jakieś odchody ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padalec    15

Są też sztuki podatne na wzdęcia.Miałam podobnego ok.150kg,chyba przez dwa tygodnie co drugi dzień był sondowany,a potem mu to samoistnie przeszło i bylo ok.Jak go znowu wzdęło to ponownie sonda i głodówka.Jak dzień nie pożre to mu nic nie będzie.Podaj mu jeszcze żwaczkę od innego porzeżuwającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia    6

moja cielicha z pierwszego posta jednak ma się dobrze. wzdęcia się nie powtórzyły, co do kabla to albo z nim żyje, albo wydaliła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mercator75    0

Panowie mam taki problem, że u dwóch cielaków schodzi sierść na nogach i robią się strupy. Co to może być ? i jak temu zapobiec? Smarować czymś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

To wygląda na grzybicę. Skonsultuj się z weterynarzem, powie ci jak i czym leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia14-89    0

Przed wczoraj ocielila się krowa... trudny poród, byczek czedł tyłem... trzeba było pomóc... jak cielak wstawał dziwnie sie chwiał.. myslelismy ze to po prostu jest slaby po porodzie. juz teraz wiemy ze coś ma z lewa tylnią nogą. bardzo go boli... jak wstanie to stoi ale ta noga widac ze coś jest nie tak. zbadalismy to oby dwie kości sa całe cos jest w kolanie... wydaje mi sie, że moglismy naruszyc przy ciągnięciu. Mamy teraz sprzeczne opinie, czy wzywać weterynarza i może nastawi czy zostawić niech samo się zrośnie... ładnie je i to nas pociesza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolr2    767

Lekarz to pijawka ale jak widzisz że słabo staje na nogę i go boli to ja bym wezwał bo jak się krzywo zrośnie to później będą problemy z nim cały czas będzie utykał i słabiej przyrastał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WEBESTO    7

z reguły porody tyłem są trudniejsze

proponował bym wezwać weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Jeżeli to tylko kwestia naciągnięcia to sam wydobrzeje. Młody organizm ma niespotykane zdolności regeneracji. Jeżeli postawa jest prawidłowa zwierzę ma apetyt i nie gorączkuje ( ważne- bo podwyższona temp. wskazywałaby na stan zapalny) dałabym mu czas na wyzdrowienie samoistne. Poród tyłem jest trudniejszy ze wzgl. na niebezpieczeństwo zachłyśnięcia się wodami płodowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia14-89    0

Wlasnie nie wiem czy to tylko naciągnięcie.. kości na pewno nie są złamane, zastanawia mnie czy w kolanie coś mu nie wyskoczyło bo ta noga jest taka chwiejna jak na niej stoi... nie wiem czy może mu jakoś nie usztywnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia    6
Napisano (edytowany)

jednak obstawiałabym wezwanie weta. jak obejdzie się na oględzinach dużo nie zapłacisz, a jak ma rozwalony staw to różnie może być. u nas złamania usztywnialiśmy bandażem i rurą peszel, ale złamania kości, co do stawów to nie wiem.

 

lepiej wezwij weta

Edytowano przez marzencia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bercik92    2183

w piątek urodził mi sie byczek ale w niedziele dostał biegunki problem polega w tym że po daniu jemu pectolitu dzisiaj zauważyłem że ma żadko biegunke a w dodatku znajduje sie nawet krew wiecie co to jest ? jak go uratować? cielak teraz jest już odzielony do krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MafiaSD    0

Wczoraj był u mnie wet aby zakolczykować jałóweczkę. W trakcie zauważył że ma przepuklinę pępkową. Sam trochę się martwiłem czemu ma nadal taki duży pępek. Teraz już wiem :/ Wet mówił że w takiej sytuacji robi się operację (dopiero gdzieś za miesiąc bo podobno jest za mała- jutro kończy 4 tyg.) Teraz jak chodzę do niej czasami to zauważyłem że ciągle podnosi tylną lewą nóżkę (czy to dlatego że boli ją ten pępek?) Czy wy mieliście z tym do czynienia, jak z tym radziliście, na czym polega ta operacja? Napiszcie w ogóle co o tym wiecie. Z góry wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Jeżeli przepuklina jest nieznaczna, to może się cofnąć . Może też być taj, że to nie przepuklina a stan ropny i stąd opuchlizna, Musisz to obejrzeć- chyba,że weterynarz zbadał dokładnie cielę i zdiagnozował. Jeżeli tylko spojrzał a nie obejrzał z bliska i nie "obmacał" co to jest - musisz to sam zrobić.Jeżeli to ropień, to postępuj jak z każdym tego typu przypadkiem , czyli pozbyć się ropy i dezynfekcja np. jodyna , pioctanina , czy CTCspray. Napisz, jak poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MafiaSD    0

Mora-Wet obmacał cielaka i powiedział że to przepuklina. Z resztą ja też sprawdzałem, aczkolwiek pępek jest właśnie twardy. Gorzej że u mnie weterynarz nie jest zbyt rozmowny i nic mi nie wytłumaczył. Bąknął tylko że za miesiąc operacja, i to jakoś tak niechętnie. Tera jak byłem u niej, to jak dotknąłem tego pępka, to ona podnosi nóżkę. Boję się że może tego miesiąca nie wytrzymać, bo zrobiła się jakaś taka markotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bercik92    2183

dzisiaj zauwazyłem ze kilkudniowy cielak "załatwia się" z lekko czerwonym kolorem wiecie co to jest ? 2 tygodnie temu tez mialem takiego cielaka który też tak "sie załatwiał" ale pozniej mu to przeszło i juz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA77    13

Witam , jeden z cielaków ma białe plamki na oczach , je normalnie , nie widać żadnych innych oznak choroby. Co to może być ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez padalec
      Urodził się cielak bez woli do życia, zero odruchu ssania, troszke próbował wstawać i przy pomocy chwilę stał na własnych nogach. Przez dwa dni po troszku wlewaliśmy mu siarę do pyszczka ale jemu to się nawet połykać nie chciało. Lek.wet podał tylko antybiotyk na płuca( bo stwierdził,że to płuca), cielak wykitował (żył dwie i pół doby). Po rozcięciu okazało się ,że miał zapalenie otrzewnej, jelita żółte. Cielak urodzil się o czasie, z zewnątrz nie miał żadnych anomalii, poród trochę cieżki, szedł tyłem ale nie było najgorzej. Spotkał się ktoś z takim dziadostwem?
    • Przez Razzor
      witam serdecznie mam problem jałówka około 1 miesiąca po wstaniu drżą tylne kończyny i nie może długo stać. Ma apetyt nie wygląda że nie ma niczego złamanego, Co jej może być weterynarz będzie po południu dopiero.
    • Przez Endriu91
      Witam 
      Mam problem z byczkiem, ma około 200 kg od jakiegoś czasu nie moze przetrawić siana ani sianokiszonki.
      Kukurydze i śrutę je bez problemow, ale gdy dostaje siana albo sianokiszonkę podchodzi je, ale zaraz wypluwa tylko zwinięte kulki 
      Co to moze byc?? 
    • Przez Kkarolek94
      witam sprzedam 2 byczki miesne i 2 jałówki miesne cielaki w wieku około 3 tygodni cena za jałówki 550-600 za byczki 900-1000 telefon 693-613-463
    • Przez kris148a
      Witam, kupiłem ponad miesiąc temu partie 10 cielaków, z jednym nie mogę dać rady (weterynarz też) miał biegunkę, temperature, dostawał różne specyfiki na biegunkę, antybiotyki itp, raz pił a raz nie mleko i tak miesiąc się męczymy. Było już troche lepiej i znow dziś wstać nie chce, jak mu podałem mleko pod pysk to wypił, temperatura 38.8, kał w miarę, merda ogonem ale nie wstał. Ja już nie mam pomysłu, weterynarz ostatnio jak był to mówił żeby narazie mu nic nie dawać bo dość już dostał. Co wy na to?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj