maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

wyrebski1    103

A koledzy mam takie pytanie-rzepak już dość mocno kwitnie a od ostatniego zabiegu dursbanu+sherpy mija dzisiaj 12 dni. Jest trochę słodyszka i bardzo dużo chowacza-czy dać jeszcze oprysk? Wiadomo że zaraz będziemy pryskac na opadanie płatków i na chowacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzys037    1

ja byłem wczoraj na rzepaku no i jest ten słodyszek ale pszczółek nie ma niech te słodyszki zapylaja chociaz rzepak ja pryskałem 16 kwietnia dursban+ cyperkil no i miałem wczoraj pryskac ale zrezygnowałem jest juz dosc mocno zółto na rzepaku nie ma sensu, na grzyba i pryszczarka jak się ociepli prysne cos za ok tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

Kruszek    0

niech te słodyszki zapylaja chociaz rzepak

 

SŁODYSZEK NIE ZAPYLA RZEPAKU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzys037    1

SŁODYSZEK NIE ZAPYLA RZEPAKU!!!

kolego przeczytaj ten artykuł http://www.agrofoto.pl/srodki-produkcji/ochrona-roslin/bezpieczne-luszczyny,1205.html BO INNEGO NA TEMAT SŁODYSZKA NIE CHCE MI SIE SZUKAC. jak nie wiesz to nie pisz duzymi literami chyb pomyliłes sie z ROBIENIEM MIODU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrebski1    103

No przecież nie od dziś wiadomo, że słodyszek jak już rzepak kwitnie jest pożyteczny! Ja jak wspomniałem wcześniej pryskałem 19 kwietnia i chyba też już zrezygnuję tylko niepokoi mnie ta masa chowaczy ale chyba teraz jak rzepak kwitnie to nie są groźne tylko wtedy jak będą zawiązywać się łuszczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radi103    1

Panowie,czy jest sens pryskania napłatek przeciwko chorobom grzybowym,jeżeli rzepak był pryskany horizonem 22.04,a rośliny wyglądaja zdrowo.Dodam jeszcze że na tym polu rzepak rośnie pierwszy raz ,czyli nie ma takiej dużej presji chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomcio87    8

dołącze sie do pytania radi103 ja pryskalem 23.04. Horizonem i wydaje mi sie ze nie ma sensu robic druga grzybowke co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszek    0

kolego przeczytaj ten artykuł http://www.agrofoto.pl/srodki-produkcji/ochrona-roslin/bezpieczne-luszczyny,1205.html BO INNEGO NA TEMAT SŁODYSZKA NIE CHCE MI SIE SZUKAC. jak nie wiesz to nie pisz duzymi literami chyb pomyliłes sie z ROBIENIEM MIODU

 

No pewnie,że nie zapyla i co to w ogóle za głupoty napisane są w tym arykule... innego na temat,że słodyszek jest pożyteczny nie ma.

Słodyszek jest jednym z najgrożniejszych szkodników rzepaku. Jego larwy zjadaja zalążki nasion a nie "zapylają" <_<

I ten kto to potwierdza,ze słodyszek zapyla rzepak jest bałwanem. Czemu stosowane są środki ochrony roślin do zwalczania słodyszka wrrr to jest chyba logiczne.

 

Jesteś takim mądrym rolnikiem to nie pryskaj na słodyszka i zobaczymy jaki bedziesz miał plon tymbardziej,że tego roku rzepak jest słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

Kruszek

 

Słodyszek jest szkodliwy tylko i wyłącznie do początku kwitnienia !!! Radzę poczytać trochę na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pOngO88    4
Napisano (edytowany)

@Kruszek słodyszek jest szkodliwy w stanie zwartego kwiatostanu, a tzn,gdy roślina wypuszcza pąki kwiatów i w tym momencie słodyszek wykonuje swoją misje :) uszkadza pąki a dokładnie to co jest wewnątrz nich, co doprowadza do uszkodzenia kwiatka, w następnej kolejności łuszczy. Gdy rzepak kwitnie słodyszek wędruje po roślinie szukając pąka, a nie jest to zwierze tak inteligentne jak człowiek że widzi, czuje jak dotknie (ukąsi) a wtedy działają nasze piękne chemiczne środki które albo go paraliżują, uśmiercają bądź zniechęcaja do dalszych działań na naszym polu, ponieważ wiekszość środków ma termin działania od 7-14 dni to tyle z nim walczą, a jak pisałem powyżej jest on odstraszany ale, ma on nogi na których przenosi tzw. nektar czy jakoś tak i przy okazji zapyla (pszczoły nie ogarną wszystkiego za dużo ha :) ) jak coś pomyliłem poprawcie a kolega jak chce to zrozumie a jak nie to niech robi po swojemu jego rzepak jego kasa pzdr. :)

 

Wole polemizować o tym z panią mgr :)

a pani magister po za książkami ma chociaż z 1ha własnej uprawy rzepaku.?

 

jak to mowią praktyka a teoria to dwie rózne rzeczy, choć sam widzę że książka nie zawsze wiąże sie z tym co jest na polu - a dopiero zaczynam przygode z rzepakiem

Edytowano przez pOngO88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzys037    1

głownymi sprawcami grzybów w rzepaku podczas kwitnienia są spadające płatki kwiatowe ktore podczas deszczu przyklejaja sie na lisciach rzepaku tak wiec jest sens pryskania a srodek jak horizon orius działa 2 ok [3] tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrebski1    103

"Rzepak w pełni kwitnienia nie jest już tak narażony na szkody powodowane żerem chrząszczy, a nawet w tym stadium rozwoju słodyszek może przyczynić się do lepszego zapylenia roślin poprzez przenoszenie pyłku i nektaru kwiatowego". To jest cytat z lektury. "pOngO88" wszystko się zgadza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszek    0

No dobrze ale gdy roślina już wypuszcza pąki kwiatów wkracza słodyszek i wyżera zalążki... wtedy naraża nas częsciowe straty. Dlatego pryskamy. Słodyszek wędrując po kwiatostanie może jest oblepiony pyłkiem którym pózniej zapyli kwiat ale w jakim % zapyli naszą plantację? Zależy jeszcze od oprysku czy zlikwiduje słodyszka całkowicie czy tylko go sparaliżuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pOngO88    4

tak tylko z moich obserwacji wynika że czyt. dziś pryskamy i robak który siedział do dnia oprysku spada na ziemie, a nastepnego dnia nalatuje nowy poszukiwacz skarbów i probuje zaatakować nasze pąki lecz każde ukucie powoduje jego choroby żołądka co za tym idzie zatrucie i paraliż, aczkolwiek sparalizowany słodyszek także może być w ruchu ale już nie jest grożny, wtedy własnie jego wędrówki powodują zapylenia, jaki procent nie powiem bo nie pamietam ale myśle że 10-30% to ogarnia, na dziń dzisiejszy mamy na świecie choroby pszczół prawie polowa rojów zgineła to kto by zapylął rzepak.? są jeszcze inne owady trzmiele,osy itp. ale słodyszek także ma swoją pożyteczną role, w zeszłym roku najwięcej szkód wyszło nie ze słodyszka a z pryszczarka czy jakoś tak z tej małej muszki i też dużo rzepaków ucierpiało, w tym roku mam delemat czy pryskać na opadanie czy nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WyDaB    0

słodyszek niech sobie żyje,dużo chowacza mnie niepokoi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrebski1    103

dokładnie, oj będzie trzeba dać oprysk tylko zimno i na dodatek wieje! Nawet nie wiem czy przy tej temp. te szkodniki tak bardzo żerują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WyDaB    0

opryskałem 2 dni temu Mospilanem i dziś jeszcze był!jakie jest wasze zdanie na temat tego środka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marq    0

ja opryskałem mospilanem w czwartek (28.04), słodyszków było 3-4 na roślinie, faza luźnego kwiatostanu, tuż przed rozpoczęciem kwitnienia, pierwsze pojedyncze kwiatki na plantacji się otwierały. W sobotę sprawdzałem - został 1-2 na co 5 roślinie - najczęściej spotykany w kwitnących już kwiatkach a nie na pąku :) Mospilan dobrym środkiem jest, ole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thug    236

Panowie co polecacie na zabieg na płatka jaki lub jaką mieszaninę fungicydów wybrać plusoczywiście do tego mospilan ale co własnie na grzyba myślałem o pictorze 0.4l/ha plus 0.6 jakiegoś tebukonazolu lub sam pictor prosze o podpowiedzi rzepak niezły


Thug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WyDaB    0

ja stosuje mieszanine Amistaru z tebukonazolem 0.5+0.5l./ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thug    236

ja stosuje mieszanine Amistaru z tebukonazolem 0.5+0.5l./ha

a jak ta mieszanina prezentuje się cenowo bo sam pictor pewnie koło 170zł/ha może troche mniej anie znam ceny amistaru alepewnie taninie jest jezeli mamy efekt strobii


Thug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WyDaB    0
Napisano (edytowany)

przeglądając wyniki doświadczeń to Piktor jest super i też ma strobiluryne,ale ja swą mieszaninę stosuje od kilku lat,a cena samego Amistaru to ok.255zł/l.

Edytowano przez WyDaB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vitasem    155

Panowie co polecacie na zabieg na płatka jaki lub jaką mieszaninę fungicydów wybrać plusoczywiście do tego mospilan ale co własnie na grzyba myślałem o pictorze 0.4l/ha plus 0.6 jakiegoś tebukonazolu lub sam pictor prosze o podpowiedzi rzepak niezły

jeżeli rzepak jest ładny to trzeba stosować najlepsze środki czyli pictor lub amistar,jestem przeciwnikiem dawania tebukonazolu na płatek(silny regulator wzrostu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj