maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Gość murtek   
Gość murtek

Środki na pszeniczkę już zakupione: Rubric, Orius oraz Danadim. Dziś i jutro będę pryskał na kłos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal13113    144

nie spotkałem się z taką nazwą, ale myślę, że chodzi Ci o pryszczarka, bo w zasadzie robi on 80% szkody na strąkach rzepaku. Jest tego po całej Polsce full. Na pomorzu jest. Byłem 2 lata temu w okolicach Gór Świętokrzyskich, tam tego jest chyba jeszcze więcej, więc można powiedzieć że lata to wszędzie.

 

Jeśli chodzi chodzi o zabiegi to ja uważam, że jeden zabieg jest za mało! robiłem różne warianty na przełomie 3 lat i teoria pracowników syngenty sprawdza się w 100% a poniżej warianty:

 

1) początet opadania płatków zwykły insektycyd (np Karate Zeon), po 7-10 dniach Mospilan

2) początek opadania płatków insektycyd i powtórzyć po 7-10 dniach

 

Aaaa pierwszy zabieg robię z grzybówka.

 

 

rzepak nie ma strąków tylko łuszczyny to tak dla wiadomości

u mnie pojawił się jakieś 6 lat temu i od tamtej pory pryskamy i wiem jedno próba niszczenia robaków nic nie daje, niszczyć można muchę nie trzeba do tego żadnych nadzwyczajnych środków bo mucha nie żeruje tylko znosi jaja więc środki układowe nie mają większego sensu wystarczy zwykły cyperlik za nieco ponad 10 zł na ha i jest dobrze, pryskamy zazwyczaj około 5-7 dni od opadania pierwszych płatków razem z fungicydami i efekt jest taki że brak tego szkodnika w uprawie czyli nie ma sensu przepłacać trzeba tylko dobrze trafić w nalot, a środki układowe to tylko strata pieniędzy bo nic więcej nie dadzą bo mucha nie żeruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrebski1    103

no ale to chowacz podobnik "szykuje" miejsce w łuszczynie do składania jaj pryszczarce a więc to głównie jego musimy zwalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

rafal13113    144

ale chowacza akurat tego masz w czasie kiedy pryskasz na słodyszka zazwyczaj kilka razy więc on jest niszczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edzio    1

tak jak by nalot trwał jeden dzień to byś z nim wygrał a ten co był dzień wcześniej lub dzień później zrobił swoje i jajeczko czeka w łuszczynie zastosowałem jeden oprysk na opadanie płatka proteusem i mam spokój pozdro


moje filmiki you tube

mtz82 +bury2.5
http://pl.youtube.com/watch?v=rD01sQvTx3Q
miłego oglądania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paul0    0

Przez te deszcze nie opryskałem na płatka od grzyba i na robaka, ptanie czy jest teraz sens pryskac, widac grzyba na roślinach na niektórych nawet bardzo i też łuszczyny są zaatakowane przez robaka.. Co robić - doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

w tej fazie juz sie nieoplaca wjezdzac w pole duze szkody i brak efektu .

u mnie w okolicy lepiej bylo pryskac przed samym bedzczem 0,5H niz jak byla pogoda jak rzepak konczyl kwitnac

nie ma zadnego efektu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalu    0

Ja pryskam zawsze w fazie kwitnienia ponieważ najwazzniejsze jest zeby zwalczyc chowacza podobnika a jego następca ma znacznie utrudnione skłądanie jaj... pozatym zwalaczanie pryszczarka kapustnika przesówa sie w kalendarzu o jakies 10-12 dni a straty powstałe przy zabiegu wówczas sa znacznnie wiksze jak na poczatku kwitnienia pozdrawiam:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Kiedy pryskać rzepak na suchość? Podobno ma się 2 tygodnie przed koszeniem, więc za tydzień powinno się już pryskać? Jaki środek polecacie wujek ma Randoup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszek767    11

W którym momencie powinno się desykować dokładnie rzepak? Gdzieś czytałem ze jak zegniemy łuszczyne w literke U i pojawią się pękniecie to jest odpowiedni moment i jak wilgotność nasion jest mniejsza niż 30 %? Bo sporo cześć tego co zasiałem ma taki brązowo zielonkawy kolor i nie jestem pewien czy to juz ten moment a sieje rzepak 1 raz dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

Wujek dzisiaj jechał pryskać rzepak, 2 tygodnie przed koszeniem na suchość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Ja dzisiaj pryskałem znajomemu rzepak który nie był pryskany na płatka.Jeden kurz za mną i w ciągniku.Jestem ciekaw jakie będą różnicę między pryskanym a nie.

Ja po niedzieli wjeżdżam jeszcze trochę za zielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Famer21    6

już masz cały czarny? widać, że brązowe więcej niż 3/4, ale jak się otworzy tą skorupke to jeszcze widać zielone kulki i tak co któraś łodyga. My w tygodniu do jęczmienia, a za 1-1,5 rzepak, ale pewnie i tak prędzej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

A wogóle jest sens kropić rzepak na dosuszanie glifosatem ?? 36 stopni w dzień 25 stopni w nocy jak zadziała on w takiej temperaturze? nie wydaje sie troche ryzykowne kropić w takich warunkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Witam czym zasilic mieszanke zbozową, bo posiałem ją 28 czerwca i już ma 5 listków i takie pytanie czy 50kg mocznika i 10kg siarczanu magnezu nie spali mi jej, tą dawke zamierzam dac na 2 hektary oczywiscie, prosze o szybką pomoc.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Nie byłbym taki odważny.Pół dawki tego co napisałeś,ale siarczan to późnym wieczorem i najlepiej w pochmurne dni.Najlepiej podziel to na pół i pryśnij 2 razy z tygodniowym odstępem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

To że pryskac wieczorem to wiem o tym bo zawsze tak pyle, ale chodzi mi o taka dawke zeby nie spalic i zeby konkretnie zasilic, bo nie dawałem tam wogole nawozu.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Co do oprysku na dosuszanie.W rzepakach nie pryskanych na grzyba to nie widzę sensu chyba że jest perz.Ale rzepaki u nas dzisiaj są jaszcze dość mocno zielone i ja prysnę bo nie raz już kosiłem niby suchy a on był jednak mokry.

W tamtym roku jechałem opryskiwaczem po polach i patrzyłem który jest zielony to wjeżdżałem.Efekt był taki że ten spryskany kosiłem bez problemów,a nie pryskany nie chciał iść tak dobrze albo musiałem go zostawić na 2-3 dni żeby doszedł i miał większą wilgotność o 1-2%.Więc w tym roku pryskam wszystko bez wyjątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vril    1

A wogóle jest sens kropić rzepak na dosuszanie glifosatem ?? 36 stopni w dzień 25 stopni w nocy jak zadziała on w takiej temperaturze? nie wydaje sie troche ryzykowne kropić w takich warunkach?

 

 

Właśnie panowie mnie też to w sumie ciekawi.Planuje oprysk od środy do końca tygodnia to że taki oprysk wykonujemy wieczorem to nie podlega dyskusji ale jak zapowiadają na koniec tygodnia temperatury po 37 C w cieniu.Teraz pytanie czy działanie glifosatem w takich temperaturach nie spowoduje zbyt gwałtownych reakcji środka na ziarnach rzepaku i skurczy do postaci maczku ? .W okolicy mieliśmy taki przypadek tyle że zrobił to za wcześnie i przy zbiorze miał bardzo drobniutkie ziarno rzepaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Wjechałem dziś wieczorem do sąsiada i do mnie przy okazji.U mnie to na żwirku przypaliło a lepszej ziemi to dość zielony no i trochę poodbijał,jakieś dziki powychodziły?.Tak więc muszę pryskać.

Ale jest bardzo wysoki.Lance mam podniesione na 2 metry i niekiedy zahaczam w rzepak.To jest Toccata F1 hybryda.Była skracana ale nie za wiele.Jutro zobaczę na innych.

Doradca do mnie dzisiaj dzwonił [chociaż jest na urlopie]i mówił mi żebym pryskał tylko rano bo wieczorem to móze nie zadziałać zbyt dobrze.Więc jutro jadę o 4 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wagabunga    0

Rzepak dojrzewa nierównomiernie, w związku z tym najtrudniejszy jest wybór optymalnego terminu desykacji. Za wcześnie zrobiony - jak koledzy piszą - zbierze się ziarnka wielkości maku, za późno - nie będzie różnicy w dojrzewaniu więc brak ekonomicznego uzasadnienia. Na próbę opryskałem 10 ha, będę miał porównanie z resztą niedesykowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaszbor    0

Spryskałem rzepak w tamtym tygodniu w czwartek i dzisiaj parzyłem to jeszcze za wiele środek nie zadziałał trochę za wcześnie na to ale jest spora część ze strąk dostaje czarnych plam i ziarno jest tam jak maczek czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kules    0

Jak długo po siewie rzepaku można zastosowac devrinol top bo wczoraj wieczorem zasiałem częsc (3 ha) a dzisiaj pada co pól godziny i nie wiem kiedy wykonac oprysk a jesli nie dam rady to czym można pryskac póznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aqua    0

Po zasianiu rzepaku zaczęło lać i nie było szans wjechać z opryskami. Czy ktoś może podpowiedzieć czym najlepiej pryskać teraz kiedy rzepak już wschodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj