maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

ansu    392
9 godzin temu, Bartek933 napisał:

Właśnie widzę, publikacja bardzo stara i dotyczy jęczmienia jarego. A jak masz wątpliwości co do zaprawienia to trzeba zwracać nasiona bo mój kolega pracuję w pewnej firmie zajmującej się zaprawianiem nasion i kilka smutnych anegdot usłyszałem 

rzepaku oczywiście

Kiedyś zakupiłem kilka ton materiału Na miejscu okazało się, że musiałem czekać skończą zaprawiać.  Jeden z pracowników proponował mi zaprawę w dobrej cenie.

 

U mnie czysto na korzeniach zero robaków. W początkowej fazie gnatarz się pojawił i coś po kuło liście ale pyrifos zadziałał. Potem zabieg po taniości na latającą mszycę, a teraz przymrozki co rano więc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil2963    39
Dnia 17.10.2018 o 17:10, Bartek933 napisał:

Wracam właśnie od rzepaku, deltametryna załatwiła mszyce

A wcześniej mnie krytykowano, że perytroid mozna sobie gdzieś wsadzić... 

Powtarzam, mszyce się zwalcza jak widzimy kilka sztuk a nie gdy mamy po 200 różnokolorowej na roślinie. 

Kolejna sprawa, walka ze śmietka jak jest w korzeniu to strata czasu i pieniędzy. To tak dodatkowo jakby ktoś chciał pryskac w tym kierunku. 

Wszystkie środki warte uwagi działają wglebnie, czasem systemicznie, ale to nie znaczy, że substancja dociera do korzenia. Jedyna substancja która dociera wszędzie czyli działa przez ksylem i floem jest spirotetramat - Movento. Jednak środek ten działa tylko na maczlik i mszyce, w dodatku jest bardzo drogi. 

Jeśli chodzi o śmietke, jedyny sposób to zamknąć oczy i czekać aż larwy się przeobraza. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ist    39
W moim przypadku delcaps nie zabił mszycy pod liściem. Dałem razem z 0.6 dursbanu i troche się zredukowało ale wszystkie nie padły (ogólnie nie było dużo). Dopiero litr dursbanu i apacz wybiło wszystko. Być może sam chloropyrifos załatwił sprawę gazowo - warunki były idealne 20° i prawie zero wiatru, pole simierdziało nawet na drugi dzień. Perytroidy nie działają systemicznie więc na dobrze skróconym rzepaku nie ma opcji żeby dotarły pod liść :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

derek2223    26
2 godziny temu, kamil2963 napisał:

A wcześniej mnie krytykowano, że perytroid mozna sobie gdzieś wsadzić... 

Powtarzam, mszyce się zwalcza jak widzimy kilka sztuk a nie gdy mamy po 200 różnokolorowej na roślinie. 

Kolejna sprawa, walka ze śmietka jak jest w korzeniu to strata czasu i pieniędzy. To tak dodatkowo jakby ktoś chciał pryskac w tym kierunku. 

Wszystkie środki warte uwagi działają wglebnie, czasem systemicznie, ale to nie znaczy, że substancja dociera do korzenia. Jedyna substancja która dociera wszędzie czyli działa przez ksylem i floem jest spirotetramat - Movento. Jednak środek ten działa tylko na maczlik i mszyce, w dodatku jest bardzo drogi. 

Jeśli chodzi o śmietke, jedyny sposób to zamknąć oczy i czekać aż larwy się przeobraza. 

Czyli na śmietkę nie ma żadnego sposobu? A Inazuma, która jest zarejestrowana między innymi na śmietkę też nie daje rady?

Edytowano przez derek2223

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warchest    253

jakie sa objawy przy tej smietce na rzepaku bo ludzie niektorzy pryskaja rzepak tylko niewiem od czego . ja wystawilem zolte naczynie ale puste jest 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

A śmietkę to chyba latającą trzeba pryskać jak larwy to już po ptokach. Jest zaprawa w początkowym okresie powinna chronić ale czytam, że niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheBociek1996    598

byłem dziś na ostatniej kontroli w rzepaku przed ochłodzeniem - mszycy brak a jeśli już jest to pojedyncze sztuki, większego gniazda nie znalazłem. cało jesienna ochrona insektycydowa oparta na 3x cyperkill 50ml/ha przy okazji każdego zabiegu + cruiser podczas siewu. nie wiem czy to zasługa cypermentyny, która podobno nic nie robi mszycy w rzepaku, czy po prostu były tak małe naloty, bo akurat warunki miała dobre mszyca.


Wiem, że nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mari82    275

Dzisiejsza kontrola mnie zaskoczyła po środowej akcji apacz i apis w czwartek mszyca żyła,dziś nie wiem czy dodatkowo nie przyczyniła się do tego mocna mgła i mżawka,czyli więcej wilgoci,mszyc żywych może z 10% ,reszta martwa,to super w porównaniu do poprzednich zabiegów gdzie było wręcz odwrotnie,i co mnie zdziwiło śmietka w co niektórych korzeniach martwa,trochę mnie to ucieszyło choć i tak robactwo osłabiło i naruszyło rośliny dość mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sybiuszek24    21

Ja wczoraj pryskakem decis pogoda super może załatwi to co jest pod liściem nawet niewiem co to wogule jest od muszek do jakiś zielonych czerwonych pchelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mich9    671

sybiuszek24 napisał:

Ja wczoraj pryskakem decis pogoda super może załatwi to co jest pod liściem nawet niewiem co to wogule jest od muszek do jakiś zielonych czerwonych pchelek

Mszyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2347

mozna czyms zwalczyc tobolka wiosna?Bo navigator metazanex przepuscil i to duze dawki dawalem 0,3+2l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
androproteam    23
21 godzin temu, Mari82 napisał:

Dzisiejsza kontrola mnie zaskoczyła po środowej akcji apacz i apis w czwartek mszyca żyła,dziś nie wiem czy dodatkowo nie przyczyniła się do tego mocna mgła i mżawka,czyli więcej wilgoci,mszyc żywych może z 10% ,reszta martwa,to super w porównaniu do poprzednich zabiegów gdzie było wręcz odwrotnie,i co mnie zdziwiło śmietka w co niektórych korzeniach martwa,trochę mnie to ucieszyło choć i tak robactwo osłabiło i naruszyło rośliny dość mocno.

Ile dales tego apacza i apis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
11 minut temu, androproteam napisał:

Ile dales tego apacza i apis?

ja dawałem actare i karate i mszycy niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcinus    2
Dnia 17.10.2018 o 08:16, tomek73 napisał:

Staszek jak nie umiesz czytać to nie udzielaj się.

Osobiście pryskałem 3 lata temu i było dobrze. 

Do czego wnosisz zastrzeżenia, do tej publikacji opracowanej w Instytucie Ochrony Roślin w Poznaniu. Uważasz że jesteś bardziej uczony  od tych 3  profesorów, kim ty jesteś, bo z tego co wiem to na pewno prorokiem z którego się tu wszyscy śmieją.

a ile dałeś tego starane 250 na ha czy pryskałeś wiosną czy jesienią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mari82    275
1 godzinę temu, androproteam napisał:

Ile dales tego apacza i apis?

Ogólnie dawałem samego apacza 40g/ha plus adiuwant.a na jednej działce wypróbowałem 40g apacz i 100ml apis,bo samego idzie 250ml ha,ale chciałem zrobić mixa żeby ciut mieć acytamiprdu,o ile na działkach z apaczem jest w miarę ok tam gdzie mix z apisem jeszcze lepiej.

Wogóle byłem u znajomego i pierwszy raz ma rzepak,wokół presja śmietki i mszycy,on to drugie też ma ale śmietki zero,ma tylko 1,5ha gadałem z nim mówił że zrobił testa i dzień przed siewem pryskał w glebe dursban,za dwa tygodnie powtórka pyrinex i delcaps,nasiona nie zaprawiane i na dodatek pół kwalifikatu pół własnego,raps w miare ładny,zastanawia mnie czy ten zabieg w glebe miał na to wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579
12 godzin temu, marcinus napisał:

a ile dałeś tego starane 250 na ha czy pryskałeś wiosną czy jesienią?

Wiosną pryskałem dawki już nie pamiętam, nie była maxymalna, konsultowałem to z doradcami.

Niestety przytulię  tak sobie wzieło ale to dlatego ze była za duża. Było to pole jakieś zaniedbane i z przytulią tam była masakra. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Nie w każdej ona była większa od rzepaku. A dawka nie była pełna.

  Do 10 okółek w pełnej dawce. Tego nikt nie piszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2347

Mysle ze za mocno skróciłem go caryxem . Myślicie ze będzie coś z tego rzepaku ? Rośliny leżą płasko, małe liscie mimo ze jest ich 5-6 . Co może być przyczyna braku rozgałęzień na korzenie

3DB5F9D3-FE19-4C38-90B8-4204165FF3BF.jpeg

9DDB9C54-F3CF-4D5D-8B6D-6480E493F9C0.jpeg

5C43310C-BDF4-4EA2-BF87-BBAF8B544E20.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil2963    39
Dnia 19.10.2018 o 12:39, derek2223 napisał:

Czyli na śmietkę nie ma żadnego sposobu? A Inazuma, która jest zarejestrowana między innymi na śmietkę też nie daje rady?

Inazuma to nic innego jak Mospilan połączony z perytroidem. Perytroid na śmietkę która jest w korzeniach nie podziała w ogóle, acetamipryd który teoretycznie z zasady swojego systemicznego działania powinien pomóc na 100 % nic larwie nie zrobi. Dlaczego ? Po pierwsze jest już zimno i metabolizm rośliny zwalnia, przez co substancja wolniej krąży. Po drugie ze swojego doświadczenia wiem, że acetamipryd podawany nawet w zwiększonych dawkach kilkukrotnie działa nie koniecznie skutecznie. W brokule stosowanie mospilanu (substancja z Inazumy) wraz z  proteusem (czyli 2 substancje z grupy neonikotynoidów, układowe) przynosiły jakieś tam rezultaty, ale zabiegi trzeba powtarzać co wiąże się z ogromnymi kosztami. W rzepaku to nieekonomiczne. 

Podsumowując, Inazuma na smietke w korzeniu ? Sądzę, że nie da rady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
derek2223    26
1 godzinę temu, kamil2963 napisał:

Inazuma to nic innego jak Mospilan połączony z perytroidem. Perytroid na śmietkę która jest w korzeniach nie podziała w ogóle, acetamipryd który teoretycznie z zasady swojego systemicznego działania powinien pomóc na 100 % nic larwie nie zrobi. Dlaczego ? Po pierwsze jest już zimno i metabolizm rośliny zwalnia, przez co substancja wolniej krąży. Po drugie ze swojego doświadczenia wiem, że acetamipryd podawany nawet w zwiększonych dawkach kilkukrotnie działa nie koniecznie skutecznie. W brokule stosowanie mospilanu (substancja z Inazumy) wraz z  proteusem (czyli 2 substancje z grupy neonikotynoidów, układowe) przynosiły jakieś tam rezultaty, ale zabiegi trzeba powtarzać co wiąże się z ogromnymi kosztami. W rzepaku to nieekonomiczne. 

Podsumowując, Inazuma na smietke w korzeniu ? Sądzę, że nie da rady. 

Czyli jak przeprowadzić walkę ze śmietką już od wschodów rzepaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Trzy tygodnie temu na jednej działce bi nowy bo mi zostało, a na drugej pyrinex po bi co mnie zdziwiło  czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camry    56

U mnie rzepak już prawie do kolana był oczywiście skracany są i miejsca że jest wysokość odpowiednia ,na jednej działce brakło mi i nie wiedziałem gdzie się skończyło musiałem poczekać aż powschodzi okazało się że dużo nie brakło jakieś 4 ary,jak skracałem to potraktowałem ten co ledwie powschodził tak samo jak ten wcześniejszy nic sie nie dzieje rośnie tak samo jak szalony także jak pisze wyżej kolega może być u ciebie Masa problem ale nie od skracania  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj