maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

Kula07    163

To naprawde dziwne. Sam takich objawów nigdy nie widziałem. Albo faktycznie pozostałości herbicydu mu zaszkodziły albo materiał siewny był jakiś felerny.

Jeszcze jedno jaki środki stosowałeś jesienią na chwasty w zbożach?

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2344

hmm ale kiedy?     teraz jest rzepak, w zeszlym roku byla pszenica ozima i poszedl lancet


to tez odmiana minerva.  inne pole, ph 5, niskie zasobnosci w potas i fosfor. pdoobny termin i agrotechnika.  tez szedl lancet na wiosne

jedyna roznica taka ze  skracany byl caryxem 1,4  ale pozniej niz tamten toprexem jakies 2 tyg.  jak juz wydluzal ped       

tylko ze ten felerny juz na jesieni jakos wolniej rosl  .   moze za wczesnie pojechalem toprexem, ale mial malo lisci przed zima i liczylem ze wczesnie dany toprex pobudzi rozgalezienia boczne.   material siewny taki sam na obu polach 


moze tez nie rewelacyjny ale jest duza roznica

post-58672-0-52313800-1492853858_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

Kula07    163

Jesienią w zbożach, w tym sezonie.


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2242

Daj zdjęcie całego łanu. Kiedy siany, jakie warunki, czy pryskane chwasty w zbożach i potem raps, jaki herbicyd jesienią w rapsie. 

Z tego małego nic nie będzie raczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2344

nie pryskalem zboz na jesieni.  pryskalem jedynie rzepak metazanex+ navigator.  1,5l + 0,2 bodajze ,    i chyba pilot 10 ac na samosiewy.   nic wiecej nie pryskalem jesienia.

na jednym i drugim polu siany w podobnym terminie, dzien roznicy. kolo 20 sierpnia.  warunki byly dobre bo wschody zaczely sie po 3 dniach juz , jednak potem jakos stanal.     

sprobuje tym asahi ale jakos nie jestem przekonany do tych wynalazkow

 

przegladam fora i widze ze pare osob ma klopot z tymi rzepakami ze jakos po skracaniu nie rosna. tylko ze nie wiem czy to akurat jest wina wczesnie zastosowanego toprexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2242

Skoro twierdzisz że po wschodach staną, to raczej nie wina regulatorów? Coś w glebie możliwe że trzyma go. A kiły nie ma? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2344

nie widac zadnych objawow. rzepak ostatnio na tym polu byl 6 lat temu i wymarzl na zime


8016993_IMG_1150.JPG8017013_IMG_1147.JPG8017017_IMG_1144.JPG8017018_IMG_1149.JPG8017019_IMG_1151.JPG8017024_IMG_1143.JPG8017025_IMG_1154.JPG


na obrzezach pola jest jakby wiekszy troche. to moze faktycznie ten toprex . moze tam nie doszedl .  no ale tez szalu nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2242

Nie no zostawiaj, po tym pierwszym zdjęciu to wyglądało gorzej jak pokazałeś tą małą roślinę. 

 

Możesz jak powiedział kula próbować pobudzać stymulatorem Asahi albo Kelpak ale ja nigdy tego nie stosowałem, także się nie wypowiem. 

Możliwe że za wcześnie toprex. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Kiła nie powoduje takich zahamowań, nie w tak wczesnym okresie i w takich warunkach.

Zaprawiałeś rzepak insektycydem?

Faktycznie aż takiej tragedii bo ma, leć z Asahi, sam stosowałem w grochu po przypaleniu herbicydem i efekt był, a polecił mi go kuzyn który sieje buraki i mówił, że w tej uprawie często zdarzają się przypalenia po herbicydzie i właśnie stosują Asahi. Kelpaku nie stosowałem, ale można też spróbować Agravite 48, nie jest to typowy stymulator w również pobudza roślinę.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2344

najpierw podejrzewalem tez ze moze material siewny.  bo przywiezli mi zeszloroczny. moze miec to jakies znaczenie ze nasiona sa z zeszlego roku??

tylko ze na drugim polu byly te same nasiona.  wymieszane troche z inna odmiana ale jednak te same i rosliony sa wieksze. wiec nasiona raczej odpadaja jako winowajca


owszem zaprawialem ale na jednym i drugim polu tak samo.nupridem bodajze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheBociek1996    598

A może po prostu siany w nieodpowiednich warunkach tj siew w mokre, orka zbyt mokrej ciężkiej gleby. Rzepak tego nie lubi i potem odbija się to na jego wzrost.


Wiem, że nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

hmm ale kiedy?     teraz jest rzepak, w zeszlym roku byla pszenica ozima i poszedl lancet

to tez odmiana minerva.  inne pole, ph 5, niskie zasobnosci w potas i fosfor. pdoobny termin i agrotechnika.  tez szedl lancet na wiosne

jedyna roznica taka ze  skracany byl caryxem 1,4  ale pozniej niz tamten toprexem jakies 2 tyg.  jak juz wydluzal ped       

tylko ze ten felerny juz na jesieni jakos wolniej rosl  .   moze za wczesnie pojechalem toprexem, ale mial malo lisci przed zima i liczylem ze wczesnie dany toprex pobudzi rozgalezienia boczne.   material siewny taki sam na obu polach 

moze tez nie rewelacyjny ale jest duza roznica

 

pODZIWIAM LUDZI CO PRZY PH 5,5 uprawiają rzepak i pszenicę na glinach B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialytv    2

Ja stosuje Toprex na drugi liść i niema problemu . Obstawiam pozostałości po herbicydach ,co do Asahi to pryskaj nie zaszkodzi ,w zeszłym sezonie stosowałem na rzepak uszkodzony przez mrozy, efekt był widoczny udało się wyciągnąć 3,8 t/ha. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ta jasne napewno Asahipomógłł :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Stasiu znowu zaczynasz?
Stosowałeś kiedyś Asahi?


Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2242

pODZIWIAM LUDZI CO PRZY PH 5,5 uprawiają rzepak i pszenicę na glinach B)

 

 

Takie pH to nie problem, jak jest wody pod dostatkiem, a przekonałem się na własnym przykładzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2344

Mysle ze w skali kraju pH 5.5 to jest rarytas. W okolicach nie znam nikogo kto wapnuje oprócz wieloobszarowcow. I tak wysokie pH jak na tyle lat bez wapna. Oczywiście nie pochwalam tego i zamierzam wapnowac ale mysle ze pH nie jest jeszcze tragiczne akurat na tym polu. Siew i orga nie był w mokra ziemie . Podczas siewu było dość sucho ale zaraz padało. Kula może ten nuprid zaszkodził? Ale na drugim polu robiłem tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Stasiu znowu zaczynasz?

Stosowałeś kiedyś Asahi?

 

Pisałem że 2 rzazy stosowałem pouszkodzeniach mrozowych i nie chcę tego na oczy widzieć kolega pytał o opinię a ja się nią podzieliem co nie znaczy że nie może zastosowaći przekonać się na własnej skórze a raczej portfelu ;)

Mysle ze w skali kraju pH 5.5 to jest rarytas. W okolicach nie znam nikogo kto wapnuje oprócz wieloobszarowcow. I tak wysokie pH jak na tyle lat bez wapna. Oczywiście nie pochwalam tego i zamierzam wapnowac ale mysle ze pH nie jest jeszcze tragiczne akurat na tym polu. Siew i orga nie był w mokra ziemie . Podczas siewu było dość sucho ale zaraz padało. Kula może ten nuprid zaszkodził? Ale na drugim polu robiłem tak samo

 

;) Kurcze to gdzieś ty się uchował

Ja bym mógł napisać że w mojej okolicy to nikt kto ma ph poniżej 6 rzepaku niesieje a rolników co nie wapnują co roku oczywiście nie wszystkie działki to chyba nie ma B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PanPawel    306

Pisałem że 2 rzazy stosowałem pouszkodzeniach mrozowych i nie chcę tego na oczy widzieć kolega pytał o opinię a ja się nią podzieliem co nie znaczy że nie może zastosowaći przekonać się na własnej skórze a raczej portfelu ;)

 

;) Kurcze to gdzieś ty się uchował

Ja bym mógł napisać że w mojej okolicy to nikt kto ma ph poniżej 6 rzepaku niesieje a rolników co nie wapnują co roku oczywiście nie wszystkie działki to chyba nie ma B)

 brawo Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masa24    2344

stasio co rok to sie nie wapnuje to po pierwsze.  

to gratuluje znamienitych sasiadow. to ciekawe skad takie tragiczne wyniki  ph w badaniach przeprowadzane w skali kraju.      

jestem z war maz  i z mniejszych gospodarzy nie widzialem zeby ktos wapnowal. takie sa realia. a rzepak jest siany czesto.   a jezeli nawet ktos wapnuje to nie bardzo wie czym i jak i takie wapnowanie mozna sobie wsadzic . .     

nadmiaru wody nie ma,  owszem w zatoiskach rzepaku nie ma wogole ale to ze dwa  miejsca na polu po 10 m kwadratowych.   korzen zdrowyy.  cholera moze faktycznie to te zaprawianie samemu nupridem

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

Bociek ma rację. Zajeźdżona ciężka gleba, pewnie 10 razy musiał przejść agregat, żeby to doprawić i taki efekt. Ewidentnie ten rzepak nie rozwinął się odpowiednio jesienią i teraz na koniec kwietnia żadne Święte Boże nie pomoże, a Wy jeszcze podpuszczacie gościa żeby pryskał cudami na kiju i ponosił dodatkowe koszty, które i tak już trudno będzie odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

Teoretycznie insektycyd nie powinien zaszkodzić.

 

Z ciekawości sam wybrałem się dziś na plantacje, fajnie widać efekt działania Toprexu (omijak, trzeba trochę sie przypatrzeć, ale widać jaśniejszy "trójkąt" w którym rośliny są kilka cm wyższe:):

9c19e134a0f6.jpg

 

 

9c19e134a0f6.jpg

 

A tutaj Rohan, który za cholerę nie chciał wyleźć z całym korzeniem

8958ac03d812.jpg

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj