maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

major_89    36

Na upartego można to jeszcze poprawić. Fluoksypyr lub na bogato pikrolam. 

Rzepak z przytulią sprzedaż ale będą kwiczeć bo nie sposób odebrać jej na czyszalni

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogar118    65

Będą kwiczeć tz postękają i koniec czy będą jakieś cięcia w cenie? 

 

 

Fluoksypyr jest bezpieczny w rzepaku? Ile tego trzeba dać i w jakiej fazie? 


Już coś znalazłem.

file:///C:/Users/Grzesiu/Downloads/Stachecki_S.,_Paradowski_A.,_Praczyk_T.%20(1).pdf

 

 

Galera też do końca nie jest obojętna rzepakowi? 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

Fluoksypyr ani Galera nie jest bezpieczna w rzepaku wiosna. Fluoksypyru 200 EC dawkujemy max 0,25 l /ha . Dawka Galery taka sama. Stosujemy przed odsłonięciem zielonego pąka. I broń boże by przymrozek wyleciał bo rzepak pokrzywi. Taki temat dla odważnych! Za zanieczyszczony rzepak na mniejszych  skupach z 10- 20 zł obetną. Jeśli chciałbyś odstawić bezpośrednio ilości cało samochodowe najprawdopodobniej cofną skład  jeśli zanieczyszczenie przekroczy 2%. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

ogar118    65

Czyli dawki z etykiety są przesadzone?  

Podajesz 50g substancji a w tym opracowaniu podają co najmniej 100g. 

Spotkałeś się kiedyś z tym zabiegiem w praktyce?

 

Sorry, że tak wypytuję, ale wolał bym nie odstawić kaszany...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

100g fluoksypyru w rzepaku to mógłbyś następnego dnia z pługiem zajeżdżać. Taka dawka to w zboża jest przewidywana. 50 g wiadomo jak gęste zachwaszczenie przytulią sobie nie poradzi ale w sprzyjających warunkach na tyle uszkodzi chwasty, że nie wyjdą ponad łan. 

Osobiście widziałem i sam raz stosowałem mieszaninę Galery 0,2 l+ fluoksypyr 200 EC 0,2l/ha. I całkiem to się sprawdziło.  Uszkodzenia na rzepaku praktycznie nie obserwowałem jedynie na nakładkach poskręcało go jak po chowaczu łodygowym lub uszkodzeniu mrozowym.  Przytulia ostała się niby żywa ale tak połamana i poskręcana na dole łanu i nie wydała nasion. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thug    236

major dobrze piszesz ,choć tutaj jeden z gości z  forum twierdził podpierając się jakimś opracowaniem wątpliwym ze można 150 300g subst czynnej ładować w rzepak

ja twierdziłem zawsze  że wszystko powyżej 80 g to katastrofa dla rzepaku mówimy o FLUOKsyprze


Thug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogar118    65

Czyli 0,25 preparatu zawierającego fluoksypyr w koncentracji 200 będzie w miarę bezpiecznie. 

 

Temperatura działania fluoksypyru to 7*C (tak wyczytałem) a ile dni po i przed przymrozkiem?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thug    236

możesz próbować  dla pewności zrobiłbym test na mniejszej powierzchni


Thug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    245

major

 

masz jakąś wiedzę lub doświadczenie w stosowaniu Navigatora lub Foxa wiosną w rzepaku może? Bo mam problem głównie z fiołkiem polnym na plantacji rzepaku która nie była odchwaszczana jesienią ze względu na złe warunki wilgotnościowe ale głównie na wielki znak zapytania co do niej. teraz wiem że zostawiam, obsada różna (25-nawet 8 roślin/m2) jak i rozwój roślin (3-4 liści do 8-10 liści) głownie dominuje fiołek i go chce zwalczyć lub zostawię tak tą plantację ale najgorsze jest to że w tych miejscach kiepskich jest go najwięcej i mógłby być problem z zagłuszeniem przez roślinę uprawną.


My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scoffer    1156

major dobrze piszesz ,choć tutaj jeden z gości z  forum twierdził podpierając się jakimś opracowaniem wątpliwym ze można 150 300g subst czynnej ładować w rzepak

ja twierdziłem zawsze  że wszystko powyżej 80 g to katastrofa dla rzepaku mówimy o FLUOKsyprze

Nie jakiś gość , tylko użytkownik scoffer -szyderca

Śmiem twierdzić ze albo Pan nie czytał treści tamtego opracowania , albo Pan nie rozumie co Pan czyta.

By komuś coś zarzucać trzeba mieć pewność swojej wiedzy , inaczej można być co najwyzej traktowany nie jako doradca , a wiejski przygłup , na co zwracam Panu Panie Thug uwagę.

Bardzo trudno wkleic link do opracowania w PDF , ale poswięciłem nieco czasu by wyjąć jedną kartę z obszernych zalecen słowackich , o których była mowa w negowanym przez Pana opracowaniu.

Co do wysokości aplikowanej dawki , to należy wiedzieć że producenci herbicydów , muszą zalecają takie wielkości , by skutek oprysku był wystarczająco efektywny , natomiast ewentualne zakładki nie powodowały trwałego zniszczenia uprawy gdzie trafiła podwojona dawka .

Pzryjmuje sie ze dopiero jej potrojenie ma prawo trwale uszkodzić uprawę.

Strona 19/32 dotyczy Repki olejnej ozimej i aplikacji herbicydów wiosną .

Jak wspominałem trudno wkleic obszerny plik PDF , ale na Pana ewentualną prośbę Panie Thug mogę go dostarczyc na wskazany adres e-mail , byś zrozumiał Pan , ze do Kozaka jeszcze Panu duzo brakuje. 

P.s , Zaciekawaiło mnie zalecenie dotyczące akceptacji lub jej braku na kombinację roztworu herbicydów z tajemniczym DAM 390 .

Ten DAM 390 to coś a.la nasz RSM o zawartości azotu 30 %

2afbb28e9d6468a3.jpg

Edytowano przez scoffer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

major

 

masz jakąś wiedzę lub doświadczenie w stosowaniu Navigatora lub Foxa wiosną w rzepaku może? Bo mam problem głównie z fiołkiem polnym na plantacji rzepaku która nie była odchwaszczana jesienią ze względu na złe warunki wilgotnościowe ale głównie na wielki znak zapytania co do niej. teraz wiem że zostawiam, obsada różna (25-nawet 8 roślin/m2) jak i rozwój roślin (3-4 liści do 8-10 liści) głownie dominuje fiołek i go chce zwalczyć lub zostawię tak tą plantację ale najgorsze jest to że w tych miejscach kiepskich jest go najwięcej i mógłby być problem z zagłuszeniem przez roślinę uprawną.

 

Kolego Foxa ci stanowczo wiosną odradzam. Trzeba go umiejętnie stosować na jesieni a wiosną to temat zbyt niebezpieczny ze względu na działanie fotodynamiczne. Po prostu przypali liście rzepaku. 

Jeśli chodzi o Navigator do tylko słyszałem na pewnym szkoleniu o wykorzystaniu tego produktu wiosną ale nie praktykowałem. 

Jeśli udałoby ci się wstrzelić w GS 30-32 znaczy się wzrost łodygi gdy od dołu licząc pojawia się pierwsze międzywęźle ( musisz poznać po prostu w szczegółach fazy rozwojowe). Po drugie substancją zwalczająca fiołka w Navigatorze jest aminopyralid który nie jest wybitnie toksyczna dla tego agrofaga.  Na szkoleniu tym wskazywali dawkę 250 ml/ ha. Ale musisz sobie zdawać sprawę, że przy chłodnych dniach i nocach z przymrozkami występującymi w okresie wchodzenia roślin rzepaku w wskazane przeze mnie fazy rozwojowe, efektywność zabiegu może być niezadowalająca. 

Tak więc taki eksperyment może się uda może nie i nikt nie daje ci gwarancji w przypadku wystąpienia fitotoksyczności. 

co polecacie ną poprawke na fiołka polnego i habra bławatka

 

Na dobro sprawę z fiołkiem raczej sobie trzeba podarować. Jest to chwast piętra niskiego więc nie jest wybitnie konkurencyjny w uprawie rzepaku. Tak więc ile obeżre to obeżre  rzepak, gorzej  jedynie, że się wysieje. A chabra standardowo chlopyralid. 0,25-0,3 l. W przypadku tego produktu mamy większe możliwości stosowania wiosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    245

zbyt dużo już ten rzepak wytrzymał żebym go teraz przypalił herbicydem jeszcze, chyba zostawię to zachwaszczenie tak jak jest, mam trochę Navi może zrobię próbę na 0,25ha zobaczę, tylko szlak mnie trafia bo miejscami jest tego fiołka sporo :/

 

dodam że jak pryskałem Navi + Metazachlor jesienią to ostro oberwał na glebie próchnicznej rzepak (spadek temp do około 0st lub nawet przygruntowy przymrozek po zabiegu) ale się pozbierał jednak trwało to długo (plamy na liściach białe ponadto skręcały się liście i brzegi blaszek liściowych schły na czarno choćby je palnikiem przypalał) makabra

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrykDF    4

major

 

masz jakąś wiedzę lub doświadczenie w stosowaniu Navigatora lub Foxa wiosną w rzepaku może? Bo mam problem głównie z fiołkiem polnym na plantacji rzepaku która nie była odchwaszczana jesienią ze względu na złe warunki wilgotnościowe ale głównie na wielki znak zapytania co do niej. teraz wiem że zostawiam, obsada różna (25-nawet 8 roślin/m2) jak i rozwój roślin (3-4 liści do 8-10 liści) głownie dominuje fiołek i go chce zwalczyć lub zostawię tak tą plantację ale najgorsze jest to że w tych miejscach kiepskich jest go najwięcej i mógłby być problem z zagłuszeniem przez roślinę uprawną.

 

Stosowałem kiedyś foxa wiosna w dawce 0,6l na fiołka jakiś olbrzymich widzocznych poparzenie nie było ale różnica w plonie ok 0,8t do powierzchni nie pryskanej. Poważnie sie zastanów nad senesem zabiegu albo próbuj zmniejszyć dawkę foxa i tylko przyhamować fiolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    245

O panie na moim piasku znizka plonu na poziomie 0,8t nasion/ha toż to katastrofa finansowa to może być 1/3 plonu ogólnego na tej działce. Mam jeszcze czas bo na razie pogody do zabiegu nie ma, no lekkie przyhamowanie wzrostu już by mnie satysfakcjonowało.


My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thug    236

gdyby była ciepła wiosna można byłoby zrobić to w dawkach dzielonych ,a tak możesz nie zdążyć


Thug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek987    63

Kolego @proxy8441 a ile ci ten fiołek zanieczyści??? Gdyby to była przytulia to co innego. Poniesiesz koszty, obniżysz plon i po co to??? Do TYCH-ów  zawieziesz niech nawet będzie miał 4-5% zanieczyszczeń. to potrąceń około 20 - 30zł więc nie warto.

Edytowano przez Wojtek987

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    245

wojtek mi nie rozchodzi się o zanieczyszczenia nasion tylko o spadek plonowania związany stanem zachwaszczenia. Fiołka jest bardzo dużo, miejscami zakrywa całą pow. gleby poza rzepakiem a obsada rzepaku w tych właśnie miejscach kształtuje się na poziomie 8-12 roślin z 4-6 liściami także nie wróży to dobrze. Ale chyba zostawię to tak jak jest, dam mu wolną rękę ale czarno to widzę, a nawozu to chyba połowę wykorzysta, niestety :(

 

PS: skąd jesteś?

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SawekBraczyk    453

Ja pryskałem po siewie command+parsan+grounded a potem na jednoliścienne leopard i też myślałem żeby do pewności przelecieć teraz na wiosne galerą ale chyba zrezygnuje bo nie widze tam żadnej przytulii czy innych chwastów a jakoś boje się że jeszcze spale rzepak i tyle z zabawy . Myśle że będzie czysto do żniw .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek987    63

Galerą nie spalisz. Ja  w tamtym roku na kawałku niepryskanym jesienią, pryskałem zamiennikiem galery (czymś podobnym) i było trochę późno , na szczęście rzepakowi nic nie było :)  ale i chwastów nie spaliło ;[. W żniwa szkoda było kombajnem wjeżdżać w takie dziadostwo.

 

Kolego @proxy ja jestem z małopolski, powiat chrzanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ManiakUrsus    8

Opłaca się pryskać rzepak na wiosnę bo moim zdaniem nie ma sensu? Chodzi mi że od fiołka albo chabru post-68036-0-12027700-1456691720_thumb.jpgpost-68036-0-65325900-1456691844_thumb.jpg

Edytowano przez ManiakUrsus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

Na załączonych zdjęciach nie widzę chabra. A zachwaszczenie fiołkiem jest na takim mało znaczącym poziomie że nie ma co sobie głowy zaprzątać.  Jeśli faktycznie wywalił by się chaber jego zwalczanie jest jak najbardziej wskazane. Ze względu na późniejszą konieczność desykacji łanu a po drugie wysypie ci się wzbogacając glebowy bank nasion chwastów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artis    50

Mi po butisanie+navigator został jedynie jeden chwast, bodziszek drobny jest jakiś bezpieczny środek na poprawkę wiosenną na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj