maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
ogar118    65

Ja w tym roku nie zarejestrowałem żadnego chowacza. Nawet na obciążniku ciągnika po zabiegu pełno płatków było i przyglądałem się to słodyszków było sporo a chowacza wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2198

Czy da się uratować rzepak opryskany herbicydem typu apyros zostało mi trochę na filtrze w opryskiwaczu i przypaliło rzepak a pryskałem proteusem+1l boru+1lplonvitu R+ 5kg siarczanu mg i teraz widzę efekt nie dokońca umytego opryskiwacza. Rzepak zakwitł i zahamował końce zrobiły się lekko fioletowe jakiś doradca poradził mi opryskać taką mieszanką

1,5kg fosfo+1kg chelat Mn+ żelazo+20kg cukru białego (takiego do herbaty) czy spotkał się ktoś z takim czymś na uratowanie plantacji przynajmniej w jakimś stopniu

Pierwsze słyszę, co cukier ma tam za właściwości? Na zimę cukrem to cos słyszałem żeby pryskać.

2 lata temu takze na filtrze osadzil sie herbicyd zbożowy :/ plon okolo 1t.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cihu    151
Napisano (edytowany)

koledzy jeszcze trochę to bedzie się pytać czy jak spadł deszcz w 3 dni po zabiegu to środek zadziała :P

przecież na niektórych etykietach pisze jak byk że srodek potrzebuje godzinę - dwie na całkowite wchłonięcie

 

Obawy są słuszne... Lepiej tak niż stosować środki bezrozumnie. Dla często stosowanego środka Amistar polecam http://www3.syngenta.com/country/pl/pl/produty/scp/fungicydy/Documents/1amistar_250_sc_ulotka_warzywa.pdf. Co prawda Informacja o warzywach ale podają, że 10%-20% substancji wchłania się w pierwszych 24 godzinach. To raczej mało, z drugiej strony podobno środek jest bardzo trudno zmywalny przez deszcz. Problemem jest to,  że etykiety zawierają minimalną ilość informacji, w ogromie przypadków jest ot ilość niewystarczająca. (temperatura stosowania, wpływ opadów deszczu, szybkość wchłaniania)

Edytowano przez Cihu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

losktos    356

kiedys słyszałem na pewnym szkoleniu że zwykły tebukonazol potrzebuje 4 godziny do pełnego wchłonięcia. Można ten czas skrócić przez stosowanie adiuwantów


Zapraszam na mój profil.
Pozdrawiam losktos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luc93    3

przypalony rzepak odżywkami ma wysokość coś koło 70 cm dałem w fazie zielony pąk teraz jest w fazie 10 procent rozwoj owoców dałem 10 kg siarczanu magnezu plonvit rzepak bormax i nurelle na owady co mogłem spierdzielić ze od fazy zielonego pąka mało co urósł ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1116

Nie umyty opryskiwacz?


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luc93    3
Napisano (edytowany)

myty był własnie dokładnie nie wiem zółtymi końcówkami pryskałem może od tego bormaxu nie powino sie mieszać z siarczanem magnezu  dodam ze na tym kawałku pod koniec marca szła galeraa może od tego dostała 

 

Edytowano przez luc93

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242
Napisano (edytowany)

myty był własnie dokładnie nie wiem zółtymi końcówkami pryskałem może od tego bormaxu nie powino sie mieszać z siarczanem magnezu  dodam ze na tym kawałku pod koniec marca szła galeraa może od tego dostała 

 

a żebys wiedział że galera obniża plonowanie rzepaku dla mnie zabieg galerą to ostatecznosc w tym roku przy miedzach pojawiła sie przytulia a na stanowisku po łubinie silna presja chwastów pomimo pryskania na jesien. pojechałem pola dookoła przy miedzach jedną sekcją opryskiwacza aby zminimalizowac poparzenia rzepaku i co widze tak jak siegała sekcja rzepak jest niższy o dobre 25-30cm od niepryskanego jak strzyżony a kawałek pryskany całkowicie zakwitł 1tydzien po niepryskanym a siany i nawożony tak samo. dodam że 1,2 litra galery opryskałem ogólnie ok 5 ha  dałem niższe steżenie aby starczyło bo tyle akurat miałem. ogólnie nie polecam lepiej nie żałowac na jesienne odchwaszczanie.

 

wczoraj pryskałem płatka skonczyłem o 23:40 teraz chuchac i dmuchac. rzepak kwitnie od 6.v a jeszcze masa zielonych pąków na rozgałezieniach ...

Edytowano przez BENNY82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luc93    3

a no własnie teraz żałuje ciekawe jak w polnie będzie zeby chociaż na 0 wyjść .. tu fotki patrzcie krotki jest a jak duzo owoców tylko na samej górze a w normalnych wszędzie po trochu i cięka łodyga na końjcu a tu jest gruba jak nie wiem to nie położy ;d

post-122171-0-04499900-1432023951_thumb.jpg

post-122171-0-97768100-1432023997_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

A co to za odmiana? Wubitnie nie trawi galery u mnie nie tak wyglada -za duzo chemi dostal a jak zopadami u ciebie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luc93    3

odmiana monolIT. z deszczem nie tak źle . Jak myślicie pójdzie jeszcze trochę do góry czy juz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

monolit? powiem tak albo przedobrzyłes z galerą albo za szybko oprysk za opryskiem ja miałem któregos roku tak na uwrociach nakładanie cieczy czyli za duża dawka ile dałes tej galery? a po co ma rosnąc łatwiej przez kombajn przejdzie a tak swoja droge to mamy tu nową odmiane karłowatą rzepaku hehe plon nie bedzie taki zły na moje oko to na 2,5 -3 tony możesz liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian12345    45

Jeżeli stosowałem Proteus na słodyszka to mogę go zastosować jeszcze raz na szkodniki łuszczynowe ?

Czy lepiej Mospilan ? :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

użyj mospilanu, trzeba używać różnych substancji aby się szkodniki nie uodporniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woytek    6

a no własnie teraz żałuje ciekawe jak w polnie będzie zeby chociaż na 0 wyjść .. tu fotki patrzcie krotki jest a jak duzo owoców tylko na samej górze a w normalnych wszędzie po trochu i cięka łodyga na końjcu a tu jest gruba jak nie wiem to nie położy ;d

 

Tutaj nie chodzi o pryskanie galerą wiosną, tylko zastosowanie jej w złych warunkach. Jeżeli zastosujesz oprysk jak jest za zimno, to może się zdarzyć, że niektóre rośliny mogą tak wyglądać. Zastosowana Galera przed przymrozkiem poskutkuje porażeniem w taki sposób wszystkiego opryskanego rzepaku (przetestowane na własnym przykładzie :( ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Sąsiad pryskał galerą  dość późno, ale przed strzelaniem  w pęd. Kazałem mu dać 0,2 l/ha i dobry adiuwant. Troszkę chwastów jest ale rzepak nic nie ucierpiał.

Sam spaliłem kiedyś rzepak galerą  na wiosnę, przez doradce, bo kazał mi późno pryskać i 0,33, a pierwszy raz pryskałem wiosną, tak ze teraz bardzo uważam. A sąsiad wtedy pryskał koło mnie 0,2 i było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

słowem perfidny środek i trzeba uważac bo może pomóc i zaszkodzic zastanawiałem sie jaki czynnik mógł wzmóc niekorzystne działanie galery na rzepak stawiałem na ilosc i na susze ale okazuje sie że temperatura ujemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luc93    3
Napisano (edytowany)

No ja pryskam ta normalna dawka właśnie było zimno ale termin gonił ale nie było chłodniej w nocy jak 5 stopni to chyba napewno od galery bo na innym kawałku bez galerry były takie same odżywki i wzrost normalny

Edytowano przez luc93

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macko25    27

witam mam pytanko w tym roku nie opryskałem na robaki i teraz w łuszczynie są glisty i czy warto jest pryskac czymś czy to już za pózno  a nie popryskałem na Chowacz podobnik i Pryszczarek kapustnik bo pogoda była zmienna zimmno wiało a teraz w łuszczynie same glisty wrrrrrrr 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radek000111    2

Co "powiecie" o łuszczynach rzepaku które są fioletowo-zielone. Łuszczyny są rozłożone w miarę równomiernie na pędach, i te świeżao zawiązane łuszczyny i te które są już duże są fioletowe, pokrzywione, niektóre tylko ładne, grube i równe ale również fioletowe.

biorąc pod uwagę to że jest dużo roślin z nierównomiernym rozłożeniem łuszczyn obstawiam na przymrozek, ale nie wykluczas że mógł zaszkodzić jakiś oprysk.

 

Macie podobne problemy z rzepakiem??? lub mieliście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warchest    253

a to kiedy sie pryskalo rzepak od tych glizd i innych rzepak bo jak na opadanie platkow to pryskalismy na wieczor dodatkowo takze srodkiem owadobojczym razem z  grzybowka sherpa wtedy byla i dlatego na wieczor by pszczol nie bylo to na te rozne robaki pomoglo i by to zlikwidowalo?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex170491    0

czy zastosowanie azoksystrobina + tebukanazol będzie dobrym rozwiązaniem na płatek jeśli tak to w jakich dawkach stosować te substancje?            

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krychu    151

Co "powiecie" o łuszczynach rzepaku które są fioletowo-zielone. Łuszczyny są rozłożone w miarę równomiernie na pędach, i te świeżao zawiązane łuszczyny i te które są już duże są fioletowe, pokrzywione, niektóre tylko ładne, grube i równe ale również fioletowe.

biorąc pod uwagę to że jest dużo roślin z nierównomiernym rozłożeniem łuszczyn obstawiam na przymrozek, ale nie wykluczas że mógł zaszkodzić jakiś oprysk.

 

Macie podobne problemy z rzepakiem??? lub mieliście???

Mam dokładnie to samo, sąsiad również lecz tylko na jednym polu na drugim już tego nie ma (inna odmiana). Nie wiem od czego to zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
losktos    356

czy zastosowanie azoksystrobina + tebukanazol będzie dobrym rozwiązaniem na płatek jeśli tak to w jakich dawkach stosować te substancje?            

azoksystrobina - Amistar 0,6-0,7

tebukonazol 0,7


Zapraszam na mój profil.
Pozdrawiam losktos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj