maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

lolek331    0

witam

 

mam pytanie czym należy opryskać czereśnie i śliwki żeby pozbyć się robaków w owocach .

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kodzi    15

stanie sie cos jak w opryskiwaczu zostanie do wtorku mieszanina srodków

mospilan +cyperkil+tytanit+superam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

mathewc385    21

Czy nowa Nurella moza pryskac rzepak na opadanie platka ?? Rozmawialem z kolega to podobno w 2 sklepach powiedzieli mu ze mozna. Wiem ze stara nie mozna bylo pryskac ze wzgledu na pszczoly

Czy nowa Nurella ma nowy sklad ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

czes panowie

jak tam u was słodyszki

 

bo u mnie jak nie było tak nie było, ale teraz gdy sie zrobiło ciepło, to po prostu ogrom.

Pierwsze pare metrów od brzegu pąki były dosłownie czarne.

Szybko pod wieczór objechałem pola w koło proteusem (wiecej nie zdążyłem) i mam nadzieje, ze wszystkie nowe naloty siąda na berzegu i sie potrują.

 

jeszcze 2-3 dni i rzepak zakwitnie ale czekać na to bez walki i patrzec jak robactwo żre nie mogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie słodyszka ani sztuki, naczynie 4 dni stoi i 3 zdechłe muchy pływają tylko.


sprzedam

Opryskiwacz Pilmet 

www.olx.pl/oferta/opryskiwacz-pilmet-2018-18-m-2000l-nie-hardi-rau-evrard-CID757-IDxqwma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialy2005    582

u mnie artoga juz kwitnie na polu żółto a visby mysle ze po switach tez zacznie. Czy u was też rzepaki sa nizsze niz w ubiegłym roku czy mi sie tylko wydaje? Czy może lepiej trafiłęm z caryxem+ tebu?


Dostarczam weglanowe wapno nawozowe  z kopalni kieleckich Morawica bez magnezu   i z magnezem Radkowice Standard i Premium oraz kredę z OMYA Stara Kornica. Kontakt PW lub tel 602888262

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zibi16245    0

Witma panowie potrzebuje pomocy mam troche slaby jeczmien ozimy i pszenice ozima dalem na jesien amofosoki na jesien 200 kg na hektar przed siewem i na wiosne gdzies w polowie marca dalem unifoski i dwa tygodnie temu opryskalem kristalonkiem zielonym i dalem go 1 kg na 300 litrow wody czyli na hektar i w czwartek opryskalem mocznikiem dolistnie i dalem jakies 15 kg mocznika na 300 litrow wody na hektar i pryskalem wszystko z rosa poznym wieczorem ale cos to nie zrobilo kokosow w zborzu i sie zbytnio nie poprawily zborza ale nie wiem czy to ma cos do rzeczy ale jest u mnie zimno moze ten kristalong nie zaczol jeszcze dzialal bo jest zimno i nie wiem co dalej mam robic prosze o porade

 

Temat dotyczy oleistych, nie wspominając już o Twoich błędach ortograficznych ...

Edytowano przez murtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poosa21    856

doświadczenie chloropyryfos + bor wykonałem, po niecałej godzinie wytrącił się osad, zdjęcie umieściłem w galerii.

http://www.agrofoto....oropyryfos-bor/

Czekam na sugestie

A kolejnośc dodawania do opryskiwacza jaka? i czy coś jeszcze było dodane, jaka woda z "kranu" czy studnia.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

doświadczenie w słoiku, woda z kranu + pyrynex+ bor, nie pisz że gdzieś zrobiłem błąd, zrób takie doświadczenie u siebie a zobaczysz,

Edytowano przez Profil usunięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

u mnie artoga juz kwitnie na polu żółto a visby mysle ze po switach tez zacznie. Czy u was też rzepaki sa nizsze niz w ubiegłym roku czy mi sie tylko wydaje? Czy może lepiej trafiłęm z caryxem+ tebu?

moje są również niższe, fihter zaczyna kwitnąć, a konkret może zacznie pod koniec przyszłego tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Tak z ciekawości, co do tego doświadczeni z z borem i pirynexem. Jak odmierzyłeś proporcje,

200 l wody, 0,6 l pirynexu i z 2-3 kg boru ?? tak na 1 ha a ty w słoiczku ? zrozumiał bym jak byś to zrobił w 20 litrach, bo w słoiczku to tylko w laboratorium z super wagą.

U mnie nic się nie działo jak dałem na 1 ha, 200 wody, 0,6 pirynex, perytroid 0,1 bor 2-3 kg, Cumans 1 kg, plonwit R 2-3 l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knoro93    215

Teraz moge się podzielić swoimi spostrzeżeniami odnośnie skracania. Nie wiem czy jest sens pakować kase w drogie środku typu caryx czy też toprex. W tym roku zastosowałem 2 metody skracania. Na części zastosowałem litr tebukonazolu i 0,4 ccc tydzien później nawet nie cały zastosowałem 0,3 caryx i bodajże 0, 7 tebukonazolu. Efekt byl taki że puerwsza mieszanina lepiej mi przyhamowała rzepak co widze teraz. Oprysków nie wykonałem w tym samym czasie poniewaz były przymrozki i sie balem ze oprysk nie zadziała wiec tylko czesc opryskałem. Wniosek jest taki nie ma co pchać kasy w drogie śrdoki jeśli sie trzyma terminów. Pierwszy zabieg wykonywałem jeszcze w terminie drugi był opóźniony więc nawet teoretycznie mocniej skracający zabieg nie zrobił swojego. Rada jest taka że lepiej czasem opryskać dzien czy dwa za wczesnie niż tydzien za późno bo efektu juz tego samego nie bedzie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renault85-15TX    190

Mój też jest dość niski jak patrzę na pola sąsiadów to są dużo wyższe i niektóre zaczynaj już kwitnąc a mój myślę że wcześniej jak za dwa tygodnie nie za kwitnie.


Vixa balet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

właśnie o tym samym pomyslalem.

tego boru jest po prostu za dużo w stosunku do ilosci wody w słoiku.

Ot roztwór zrobił sie przesycony i to co nadto opadło na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Teraz moge się podzielić swoimi spostrzeżeniami odnośnie skracania. Nie wiem czy jest sens pakować kase w drogie środku typu caryx czy też toprex. W tym roku zastosowałem 2 metody skracania. Na części zastosowałem litr tebukonazolu i 0,4 ccc tydzien później nawet nie cały zastosowałem 0,3 caryx i bodajże 0, 7 tebukonazolu. Efekt byl taki że puerwsza mieszanina lepiej mi przyhamowała rzepak co widze teraz. Oprysków nie wykonałem w tym samym czasie poniewaz były przymrozki i sie balem ze oprysk nie zadziała wiec tylko czesc opryskałem. Wniosek jest taki nie ma co pchać kasy w drogie śrdoki jeśli sie trzyma terminów. Pierwszy zabieg wykonywałem jeszcze w terminie drugi był opóźniony więc nawet teoretycznie mocniej skracający zabieg nie zrobił swojego. Rada jest taka że lepiej czasem opryskać dzien czy dwa za wczesnie niż tydzien za późno bo efektu juz tego samego nie bedzie.

Po pierwsze w ten rok jest wyjątkowy, rzepak jest niski, i dużo zależy od odmiany. U mnie hybryda stoi, jest niska, nie chcę ruszyć, a liniówka zasuwa do góry i dałem na nią 0,5 Caryxu.

Skraca się jesienią, wiosną koryguję. Plon kszałtuję się jesienią. W tym roku na wiosnę na hybrydę dałem tylko 0,7 tubu i jest niski, ale w jesieni pryskałem toprexem 0,2 z amonowym oktanem cynku 0,5 i za mocno skrócił, powinienem dać 0,12 toprexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak z ciekawości, co do tego doświadczeni z z borem i pirynexem. Jak odmierzyłeś proporcje,

200 l wody, 0,6 l pirynexu i z 2-3 kg boru ?? tak na 1 ha a ty w słoiczku ? zrozumiał bym jak byś to zrobił w 20 litrach, bo w słoiczku to tylko w laboratorium z super wagą.

U mnie nic się nie działo jak dałem na 1 ha, 200 wody, 0,6 pirynex, perytroid 0,1 bor 2-3 kg, Cumans 1 kg, plonwit R 2-3 l.

masz rację kolego nie posługiwałem się wagą na 0,4l wody dałem 2 małe łyżeczki pyrynexu i 3 łyżeczki boru(ciekawe ile małych łyżeczek wody trzeba nabrać aby było 0,4l), stężenie jest konkretne ale na pewno nie nasycone, proszę u siebie zrobić takie doświadczenie a nie gdybać co ja zrobiłem źle, to są moje obserwację którymi dzielę się z wami na forum

kolego u mnie w opryskiwaczu też nic się nie dzieje, tak jak pisałem można to wypryskać, już kilka lat używam takiej mieszaniny, pytanie tylko czy taka zawiesina jest pobierana w wysokim procencie przez rzepak.

ps to nie jest pyrynex extra, tylko zwykły pyrynex 250

pozdrawiam i życzę wesołych świąt

 

właśnie o tym samym pomyslalem.

tego boru jest po prostu za dużo w stosunku do ilosci wody w słoiku.

Ot roztwór zrobił sie przesycony i to co nadto opadło na dno.

kolego bor był w płynie, pyrynex też jest w płynie + woda. Jak taka mieszanina może być nasycona, woda rozcieńczyła obie substancje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Robiłem to kiedyś w wiadrze 8 litrowym, i wszystko było dobrze jak nie przesadziłem z borem płynnym. Dałem go jakieś 10 litrów na hektar i wtedy się zważyło, zrobiła się garaleta w wiadrze.

Z fosforem też może garaleta wyjść w opryskiwaczu, i to przy małym stężeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mathewc385    21

absolutnie nie wolno pryskac nurella na opadanie płatka.wytrujesz pszczoły

To nie ja chce pryskac Nurella tylko kolega. Podobno w 2 sklepach doradzili mu nurelle na opadanie. Przez niewykfalifikowanych sprzedawcow ludzie truja pszczoly.

Ja juz mam przygotowanego Proteusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

kolego bor był w płynie, pyrynex też jest w płynie + woda. Jak taka mieszanina może być nasycona, woda rozcieńczyła obie substancje.

 

 

mimo wszystko nadal nie powiedziałeś, czy tego boru w płynie dałeś "kropelke" (tzn max kilka ml, tak, zeby jego stężenie odpowiadało temu z opryskiwacza), czy wlałęś sobie na oko nie obliczając proporcji

 

bo zeby to doswiadczenie było w miarę wiarygodne, to trzebaby wziąć z etykiety tego płynnego boru maxymalną zalecaną dawke boru, dostosować ją do objętosci słoiczka, wlać, rozmieszać z wodą i pyrinexem i zobaczyć co sie dzieje.

 

Powinien być też drugi słoiczek- kontrolny, w którym byłby tylko ten płynny bor i woda (w takim samym stężeniu), ale bez pyrinexu.

 

Wtedy dopiero możnaby było mówić, ze pyrinex jest czemuś winien

Edytowano przez nunu85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Robiłem to kiedyś w wiadrze 8 litrowym, i wszystko było dobrze jak nie przesadziłem z borem płynnym. Dałem go jakieś 10 litrów na hektar i wtedy się zważyło, zrobiła się garaleta w wiadrze.

Z fosforem też może garaleta wyjść w opryskiwaczu, i to przy małym stężeniu.

dzięki kolego za informację, ja stosowałem 2-3 litry boru na ha, problem pojawiał się wtedy gdy opryskiwacz musiał wypryskać 80-90 litrów płynu na 1 minutę(końcówki czerwone dwu strumieniowe), przytykało filterki,

Natomiast przy wydatku opryskiwacza 40-50 litrów na minutę problem znikał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

a jak amistar lub pictor wypada cenowo w tym roku?

Oba wypadają podobnie, ok 170-180zł. Tańszą i ciekawą alternatywa był alert ale go wycofali. Reweller chyba nie ma rejestracji, a cena w sumie niewiele się różni od amistaru. Możesz spróbować samym triazolem np tebu, albo yamato. Ale jak sam napisałeś presja chorób może być wysoka, może w takim razie zastosować te lepsze środki a np w zredukowanej dawce?

 

Chłopaki mam pytanie. Może wypadałoby trochę zmienić tytuł tematu, za wiele pytań pada tu odnośnie zbóż.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek56    4

Nie wiem dlaczego Kolegom sie zwazylo moze macie twarda wode. Ja pryskalem Labradorem 1,5 l\ha+Dursban 0,6+cypermetryna 0,3+ Bormax 1L+ Folicare fosforowy 5 kg + tebu 1L+ CCC 0,5 oczywiscie wszystko w jednym przejezdzie i nic mi sie nie zwarzylo.

Przed opryykiem zadzwonilem do 2 doradcow i obaj odradzali mi taka mieszanke bo 'moze sie zrobic kaszanka', niestety gonily terminy , najpierw wlalem wszystkie srodki do wiadra wszystko wymieszalem nic sie nie wytracilo i pojechalem w pole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj