maniek10141

Opryski rzepaku i innych oleistych

Polecane posty

d4r4s    3

Ja teraz na dniach dam karbendazym z zabiegiem na chowacza tylko nie wiem ile tego dać 0.3l - 0.4l wystarczy ? A tak to potem dostanie na odmiany półkarłowe Tilmor 240EC a na odmiany liniowe zwykłe tebu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magnum123    288

U nas widzę dziś wszyscy powyciągali opryskiwacze, w przyszłym tygodniu będzie pryskanie, osobiście też mam zamiar tylko zastanawiam się czy pryskająć na robaka dać od razu też na grzyba czy dopiero za parę dni bo widzę rzepak ruszył ostro ,nabrał soczystego koloru, pierwszy azot wysiany 18 marca drugi w zeszłą sobotę. Co sądzicie na ten temat.

Edytowano przez magnum123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

tobago    348

@Zenonim: ile chcesz dać ccc? Czytałem o skracającym działaniu ccc w rzepaku i żeby osiągnąć jakiś widoczny efekt trzeba lać kilka litrów na hektar. Nie chciałbym powtarzać substancji i teraz nie wiem co zrobić. Chlorek mepikwatu który ma Caryx ma też Medax Top ale nie ma wpisanego rzepaku w etykietę tylko same zboża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek2209    161

jesli dasz toprex lub caryx jesienia i wiosna to uzyskasz najlepszy efekt skracania.nie jest konieczne zmienianie substancji w skracaniu rzepaku.moga byc te same jesienia i wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafto    30

Czym i jak myjecie opryskiwacze do zabiegów chemicznych rzepaku ?? co dodać do płukania żeby wymyć ze zbiornika i podzespołów pozostałości po herbicydach ;) czekamy aż da się wjechać w pole z galerą ;)

Edytowano przez rafto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobago    348

@slawek o ile substancje potocznie nazywane 'na skracanie' raczej można stosować dwukrotnie (tutaj roślina nie uodporni się na przyhamowanie) o tyle zastanawiam się co z substancjami na patogeny grzybowe. Wiadomo że lepiej mieszać z różnych grup.

Tak w ogóle nigdy nie stosowałem o tej porze zabiegów grzybowych. Szło tylko jesienią coś a'la Caryx czy Caramba i potem dopiero na płatek. W tym roku handlowiec twierdzi że po długiej zimie jest spora masa obumarłych liści co może sprzyjać rozwojowi grzybków. U mnie jest obsada dość rzadka a i w okres zimowy rośliny weszły niezbyt wielkie więc tutaj raczej nie będzie problemu. Martwi mnie tylko że teoretycznie za dwa tygodnie ma kwitnąc rzepak który dopiero się budzi więc na gwałt wszystko będzie szło w pęd główny stąd moja chęć stosowania regulatorów wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek2209    161

stosowalem toprex juz nie raz dwukrotnie w ciagu sezonu i z grzybami nie ma problemu.nie zapominajmy ze pomiedzy zabiegami mamy duzo czasu i zime po drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenonim    223

tobago- ja daje 1l tebu + 0,3l stabilanu. na etykiecie samego stabilanu można dać najwięcej 0,7 l. i nie można przesadzać bo będzie spora temperatura a czym większa temp to chlorek bardziej skraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Ja w tamtym roku stosowałem tebu i 0,5 CCC i raczej nie polecam. Nie skrócił tak jak powinien. Jeeden kawałem nawet Modusem poprawiałem w dawce 0.4 l/ha, ale też nie ma sensu, bo nie działa. Więcej go nie będę stosował, szkoda kasy.

Teraz Caryx daje, 0,8 l/ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    576

Dodam karbenu z 0,5l.

Pytałem się o Medax Top to mówili że w rzepaku nikt nie poleca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darolee    12

ile chcesz dać ccc? Czytałem o skracającym działaniu ccc w rzepaku i żeby osiągnąć jakiś widoczny efekt trzeba lać kilka litrów na hektar.

Ciekawe ... kolega właśnie mi mówił, że czytał w opracowaniu Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu( muszę od niego to pożyczyć), że aby uzyskać właśnie ten efekt trzeba dać minimum 6L antywylegacza, jak właśnie postępują na zachodzie. Co prawda nigdy nie stosowałem go w rzepaku, bo Ociec już wszedł w carambe, więc skorzystałem z jego doświadczenia, ale kilka lat obserwuję plantacje pryskane 2-3L/ha nawet spodlałem się z przypadkiem 3 krotnego pryskania. Potwierdza to opracowane moje obserwacje, bo wcześniejsze wypowiedzi kolegów, iż tebu+CCC da ten sam efekt delikatnie mówiąc traktowałem z przymrożeniem oka i wolałem pozostawić bez komentarza :)

Owszem nie mówię że jest tak zawsze, bo to odnosi się do rzepaku w warunkach "normalnych". Trzeba podchodzić do wszystkiego zdroworozsądkowo. Wszystko zależy od stanu plantacji (termin siewu, wschody, przebieg pogody itp itd.) Ja pryskałem jesienią część rzepaku samym tebukonazolem - bez CCC i też ładnie go przyhamowałem oraz szyjka jest nisko ;)

stosowalem toprex juz nie raz dwukrotnie w ciągu sezonu i z grzybami nie ma problemu.nie zapominajmy ze pomiedzy zabiegami mamy duzo czasu i zime po drodze

I tak właśnie pozbywamy się środków z palety do wykorzystania u siebie :) Trochę razi mnie Sławku to Twoje nieraz. Poza tym nie neguję tego całkowicie, bo czasem wymuszą to warunki, ale unikać tego rodzaju praktyk w miarę możliwości. Poza tym pierwsze słyszę, by zima była ogólnie rzecz biorąc czynnikiem grzybobójczym.

Edytowano przez darolee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek2209    161

Miałem na myśli dlugi odsęp pomiędzy zabiegami.Inna sprawa jakby stosowac środki w krótkim terminie po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mustang261    0

czy zastosowanie TOPREXU teraz spowoduje mi skrócenie rzepaku , z ulotki toprexu wychodzi ze pryskac wiosna przy ruszeniu wegetacji .znalazlem tez opis ze w fazie bbch 50 kiedy roslina ma 15-20 cm wykonujemy zabieg fungicydem triazolowym w celu przychamowania wzrostu i pobudzenia do rozwoju pedów bocznych . wiec ktory termin jest lepszy i przyniesie lepszy efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobago    348

Przyłączam sie do pytania, dodatkowo zapytam czy ktoś będzie poprawiać samosiewy zbóż? Jeśli tak to czym? Mam trochę uraz do Fusilade i zastanawiam się nad Targą 10 lub Labradorem. Zabieg Fusilade przy górnej dawce to koszt ok 100zł a Labradorem 50zł :/ Teraz pytanie czy droższe znaczy lepsze.

 

@sławek2209: jesteś pewien odnośnie terminu stosowania Toprexu? Etykieta wyraźnie mówi że stosować go zaraz po ruszeniu wegetacji. Z ciekawości obejrzałem

http://www.youtube.com/watch?v=jJ-pxoCEbG8

 

gdzie panowie pewnie mieli z góry narzucone teksty od firmy Syngenta ale każdy mówi że na wiosnę stosować jak najwcześniej. Możliwe że i ja sie pokuszę żeby nie dublować Caryxa. Zastanawiałem się bo mi z zeszłego roku zostało trochę Tebu (tebukonazol) i nawet on formuje łan ale chyba zostawię go sobie na płatka.

Edytowano przez tobago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magnum123    288

labradorem pryskałem 2 razy a to dlatego że w pierwszym roku wykosił wszystkie samosiewy a w drugim nawet nie przypalił końcówek. Nie byłem odosobnionym przypadkiem bo u wielu innych rolników w tym samym roku i po kupnie w tej samej firmie po zastosowaniu tego środka w zalecanej dawce samosiewom nic się nie stało. Były reklamacje moje i innyh osob, miał byc zwrot pieniedzy itd i na obiecankach się tylko skończyło. Zraziłem się do tego środka. Teraz albo agil,perenal albo pantera choć inni pololecą pewnie fusilade, targę i jej zamienniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malkolm    25

z zamienników i to do tego polskich jest supero, robią je w Sarzynie, używam je 2 lata i jak na razie świetnie się spisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwis2    14

Ale nalot chowaczy, byłem dziś zobaczyć w naczyniu to masakra, tyle ich było. Jutro trza pryskać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj