Przez
PanPaweł21
Witam mam problem
Zakupiłem już jakiś czas temu MF 6290 i było wszystko w porządku
Ciągnik od razu nie odpalał za pierwszym ale nie było tragedii
W 2 tygodnie temu miałem nim wyjazd i jechałem na pusto bez niczego zauważyłem że jest on bardzo mułowaty i na 4 bardzo powoli się zbiera i nie dymi
Tego samego dnia gdy dojechałem na miejsce i chciałem po 1 godzinie odpalić ciągnik nie dało się
Musiałem podpapowac pompka paliwa i dopiero tego samego dnia po powrocie stwierdziłem że wymienię oleje i wszystkie filtry
Po wymianie i popompowaniu pompka że paliwo wylało się z filtrow odpaliłem ciągnik i zapalił od strzała( dodam że akumulatory nie są zbyt dobre a w tedy długo się ładowal i pewnie to dlatego)(oraz nie odpowietrzalem pompy paliwa)
Teraz po czasie chciałem nim wyjechać stał około tygodnia bez ruszania i popompowalem trochę pompka i jakoś odpalił pochodził 5 min zgasiłem go i po jakiś 20 min chciałem go odpalić spowrotem i odpalił z wielkim problem bardzo długo kręcił i nie mógł załapać
Myślę że nie był to problem z akumulatorem
Więc dlatego pytam co może być przyczyną
Czy paliwo się gdizes cofa?
Czy coś z pompą jest nie tak?
Dziękuję za wszelką pomoc