thor1984

Sterowanie elektryczne ciśnieniem i sekcjami czy komputer

Polecane posty

thor1984    685

Witam, przymierzam się do kupna opryskiwacza do malin. Mam już mniej więcej upatrzony model. I teraz tak koszt komputera to około 7000 zł i jeśli dobrze rozumiem to ustawiam na kompie ciśnienie i pryskam nie ważne  z jaką prędkością gdyż komp dobierze obroty. Druga opcja to sterowanie elektryczne ciśnieniem i sekcjami. I tu nie za bardzo wiem na jakiej zasadzie działa to sterowanie elektryczne ciśnieniem? Co jest lepsze komp czy druga opcja która jest o połowę tańsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Sterowanie za pomocą sterownika elektrycznego polega na zmianie ciśnienia klawiszem. Czynność którą  w tradycyjnym rozdzielaczu wykonujemy przy opryskiwaczu kręcąc ręcznie zawór w przypadku sterownika wykonujemy to z kabiny ciągnika za pomocą elektrozaworu. Zestaw z komputerem ma to ułatwienie że elektrozawór regulacyjny sterowany jest praktycznie bez naszej kontroli niezależnie od prędkości jazdy dawka cieczy będzie zgodna z tą ustaloną na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SuperIQ    0

Dobry komputer jest bezkonkurencyjny, ale przed kupnem sprawdź jak działa serwis. Przy ręcznym oprysku jak coś nawali to lepiej lub gorzej można pryskać. Przy komuterze z kiepskim serwisem tragedia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thor1984    685

Kolego opryskiwacz to miałby być Krukowiak z serii Octopus a komputer to ARAG Bravo 180. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SuperIQ    0

Witam,

 

Myślę, że uszkodzony przełącznik, może wyrwaną wtyczkę Ci naprawią ale jak uszkodzi się element na płycie głównej, to zapłacisz za całą nową płyte główną. Ze starego komputera zostanie Ci tylko zakurzona obudowa i za naprawę zapłacisz jak za nowy komputer.

 

Może się mylę, ale przy awarii zaworów już ich ręcznie nie ustawisz i będziesz musiał kupić nowy zawór, lub czekać z pełnym zbiornikiem na serwis.

 

Jaką dopłatę chcą za komputer?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thor1984    685

7500 netto a sterowanie za pomocą sterownika elektrycznego w granicach 4000 zł. A mam jeszcze takie pytanie czy do większości opryskiwaczy do jagodników da się zamontować komputer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dlatego właśnie wszystkie sterowania robię sam. U mnie awarie elektroniki nie zdarzają się, bo w dobrze zaprojektowanym układzie elektronicznym nie ma się co zepsuć, a nawet jakby się takie coś zdarzyło, to w 10 minut naprawiam i jadę dalej. No i kosztowo wychodzi to mniej niż 1/10 ceny fabrycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SuperIQ    0

Chłopie, nie bardzo mnie przekonujesz. Amerykanie, Ruskie i Chinole wysyłają elektronikę w kosmos za miliardy dolarów, testują i sprawdzają wszystko po sto razy i tak od czasu do czasu sputnik eksploduje. Wszystko może się popsuć. Nie ściemniaj, że u Ciebie nie.


7500 netto a sterowanie za pomocą sterownika elektrycznego w granicach 4000 zł. A mam jeszcze takie pytanie czy do większości opryskiwaczy do jagodników da się zamontować komputer?

 

Dobre komputery są uniwersalne i można je stosować do pola, sadów i jagodników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie porównuj warunków kosmicznych do ziemskich, bo tam są  zupełnie inne wymagania. "Ziemska" elektronika nie wytrzymałby tam kilku sekund, a satelity jednak działają lata, rakiety latają i wracają na ziemię i to wszystko działa. Jako przykłady podam np. sterowniki kotłów, które robiłem. Wszystkie pracują bez awarii prawie 20 lat. Kolejne to regulatory napięcia alternatora mojego projektu. Nie wiem czy wszystkie jeszcze działają, ale 90% wiem że na pewno działa ponad 15 lat. Tak jak napisałem to tylko kwestia zaprojektowania. Np. we wspomnianych regulatorach napięcia, tych fabrycznych padają tranzystory mocy. Mimo tego, że prąd jaki przewodzą wynosi max 4A, a tranzystor jest na 8A, czyli dwukrotnie przewymiarowany. Jednak prąd maksymalny nie jest jedynym parametrem takiego tranzystora. W swoich regulatorach dobrałem typ tranzystora do tego zastosowania i działa. Samych tranzystorów do zastosowań w sprzęcie powszechnego użytku jest ponad 40 tys. więc jest w czym wybierać. A jakby zastosować elementy spełniające normy militarne, to sprzęt byłby wieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SuperIQ    0

Kolego - nie rozumiesz o czym mówię. Przecież nie mówiłem, że "ziemska" elektronika pracuje w kosmosie, tylko, ze mimo wydawanych miliardów na testy na każdym etapie produkcji nawala również elektronika przeznaczona do pracy w kosmosie i satelity tez się psują. Nie neguję Twoich kwalifikacji - bo ich nie znam, natomiast twoje poglady, że są w elektronice rzeczy wieczne. Takich nie ma i w technice kosmicznej i w technice wojskowej, a co dopiero w tym co robi się dla zwykłych zjadaczy chleba. A gdzie wpływ na niezawodność samych elemetów (tak proste rzeczy jak tranzystory testuje się raz na kilkaset sztuk, tańsze nawet na kilka tysięcy szt.), jakość montażu, jakość wykonania płytki drukowanej i można by mnożyć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak, ale jeżeli zastosuję do zwykłego sprzętu wspomniane tranzystory starannie dobrane pod kątem parametrów do danego zastosowania, i na dodatek z serii chociażby 100 szt. wybiorę 2-3 do danego urządzenia i jeszcze na dodatek zastosuję serie o podwyższonej niezawodności to zwiększę czas pracy bezawaryjnej kilkukrotnie. Czyli robię w sumie to samo co przy tych satelitach - dopracowuję projekt tak, aby urządzenie było maksymalnie trwałe. I nadal twierdzę, że elektronika się nie psuje i będę tak twierdził, bo wiem to z doświadczenia. Psują się tylko urządzenia źle zaprojektowane, lub specjalnie zrobione tak żeby wytrzymywały określoną ilość godzin. Weź np. urządzenia wyprodukowane w latach 70 i 80. Do dziś są nie zniszczalne i pracują nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SuperIQ    0

Człowieku, czy Ty w ogóle masz pojęcie jak  się projektuje i produkuje urządzenia lecące w kosmos? Czasami sa filmy popularnonaukowe na ten temat. Warto obejrzeć.Jeżeli dysponujesz taką technologią za kilkanaście milionów lepiej zacznij projektować elektronikę kosmiczną. Tam za jeden sterownik dostaniesz pewnie tysiąc razy więcej. 

 

Jakie parametry tranzystorów decyduja o tym czy nadają się to twoich projektów. Tranzystor to najprostszy element. Testujesz również procesory, pamięci, parametry wzmacniaczy - ale jakie. Co decyduje, że dany element (2 - 3 na sto) nadają się do prostego sterownika do pieca a reszta nie. Co robisz z resztą?   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak, mam pojęcie, bo czytam książki i chodziłem do szkoły. Technologia produkcji nie jest mi obca. Nie mam natomiast technologii za kilkanaście milionów, bo nie jest mi potrzebna, tylko taką, która się u mnie sprawdza. I uwierz mi, że wystarcza żeby zrobić niezawodne urządzenie. Co do parametrów to tranzystory i np. WO opisuje ponad 40 parametrów i zestawy charakterystyk. A jakie to są parametry to nie będę tego tu opisywał, bo nie mam zamiaru nikogo uczyć. Zainteresowani niech zajrzą do katalogów i książek na temat projektowania układów. Na koniec jeszcze pytanie dla ciebie. Masz pośrednio mierzyć jakiś tam prąd. Masz do wyboru trzy rezystory o mocy np. 1W, (ta moc jest z nadmiarem do tego zastosowania): ceramiczny rezystor mocy odporny na temperaturę i przeciążenia, rezystor SMD, oraz rezystor węglowy THT. Który wybierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SuperIQ    0

Witam,

 

to jeszcze zależy od tego na jakich częstotliwościach pracujesz, jaką dokładność pomiaru chcesz uzyskać. W układach impulsowych drut jest nie do przyjęcia. Dokładności zarówno  bezwzględnej i temperaturowej (wysoki ppm) nie uzyskasz w rezystorach węglowych. Ale kończmy korespondencję - zdaje się, że wątek dotyczy sterowania sekcjami.

 

Podsumowując: Ty twierdzisz, że w projektowanej przez Ciebie elektronice nic się nie psuje. Ja twierdzę, że nawet w elektronice projektowanej na znacznie wyższym poziomie (tej dla kosmosu) od czasu do czasu coś się psuje.

 

Jeżeli chcesz sobie podyskutować jak najlepiej rozwiązać jakiś problem przenieśmy tę dyskusję na jakiś portal elektroniczny. Tu myślę nikogo poza nami to nie interesuje.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ketlin23
      Planuje wymiarem opryskiwacza aktualnie mam krakowiaka Apollo 1500l belka 15 m na jakiś 2800-3500 l belka 24m tylko czy ciągnik 110km Deutz fahr agrofarm 430 podoła z takim opryskiwaczem mam dużo gór i jakiej firmy szukać ma być w miarę prosty w obsłudze i naprawie i w miarę dobry dostęp do części chciałbym żeby już miał zmienny wydatek cieszy od prędkości i lance niezależne prawa lewa strona tzw jaskółka budżet około 60 tyś
    • Przez agroplusf75
      Opryskiwacz hardi problem z komputerem hc 2500 nie pokazuje przepływu cieczy co może być
       
    • Przez zielas
      Witam,
      Proszę użytkowników opryskiwaczy RAU z komputerami quantotron o opinie na temat ich precyzji.
    • Przez nemo1
      Posiadam dysze eżektorowe MMAT czerwone i niebieskie dwustrumieniowe Lechler. Nie zwracając na producenta chciałbym spytać się osób które używają obu typu eżektorów do jakich zabiegów ich używacie i która będzie lepsza według waszego doświadczenia. Wiem że prawidłowa praca eżektora to min 3 do max 5 bar.  Wykonałem czerwonymi dopiero dwa zabiegi wydatek wody 240 l/ha 10 km/h ciśnienie prawie 4.8 bar czyli według norm z tabeli. Tylko jakie będą efekty np pryskając herbicydem czy grzybówką. Kropla jest większa niż w niebieskich (jednostrumieniowych). Prędkość 10 km/h wydaje się szybko. Czy zabieg będzie skuteczny? Proszę o opinię użytkowników.
      Do tej pory pryskam dwu strumieniowymi 220 l/ha 8 km/h i też niecałe 5 bar. Tylko trochę mnie irytują bo lubią się przytykać pomimo filtrów i lubię trochę szybciej pojeździć.  
      Nie wiem czy zrezygnować z czerwonych
       
       
    • Przez gregorz
      Witam potrzebuje  pomocy sterownik bravo 300s  podczas składania belki opryskiwacza załącza  się podnoszenie belki co może być przyczyną? 
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj