angy22

Stary perkins po remoncie słaba kompresja

Polecane posty

angy22    0

Witam...Piszę juz praktycznie w akcie desperacji bo już sam nie wiem co jest grane .Zachciało mi się wyremontować stary silnik perkinsa 3p .Po złożeniu wszystkiego oczywiście nowe klamoty tłoki ,korbowody ,głowica po remoncie mam słabą kompresje 15,17,15bar jak na diesla jest okropnie oczywiście start na samostart kupa dymu itp.Rozrząd,zawory na pewno dobrze bo robiłem juz to nie raz.Silnik prosty jak budowa cepa za przeproszeniem a ja stoję w miescu.Zrobiłem test olejowy wyszło na głowica-uszczelka ,zdjąłem głowice sprawdziłem na nafcie nawet 3min nie trzymała na zaworach.Głowica z powrotem do szlifierni ,przepychanki słowne ale zrobili jeszcze raz.Między czasie zalałem tłoki naftą na 4 dni nie puściło nawet trochę.Zadowolony z poprawioną głowicą i sprawdzoną przed założeniem naftą,założyłem inną uszczelke z aluminiowymi obrzeżami i jakie zdziwienie było moje że kompresje miałem po 10bar na każdym tłoku-ręce opadły.Znowu próba olejowa i głowica-uszczelka no i znowu z ciągam głowice sprawdziłem znowu nafta i trzyma.Wróciłem z powrotem do uszczelki miedzianej no i jestem w momencie wyjścia 15,17,15bar,czyli tamta uszczelka była wyższa, nie mam już sił ani koncepcji w co mam kopnąć.proszę nie piszcie o rozrządzie bo to jest tak proste że aż boli tak samo zawory.Zastanawiam sie czy korbowód nie jest krótszy bo to jest jedyny element który nie porównałem ze starym,chociaż tłoki ładnie szły do samej góry a innych wymiarów nie ma.Może doradzicie jak mogę jeszcze coś sprawdzić bo nie mam już pomysłu na to.Zostało mi jeszcze chyba zabrać głowice do innego zakładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1946

tam są śruby - nie są za długie?
chodzi mi o głowicę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol445    89

Tuleje wciskałeś sam se w domku młoteczkiem jak co niektórzy bez honowania czy robiła to profesjonalny zakład który umie to zrobić?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

Przecież napisał, że tłoki nafte trzymały 4 dni..
A odnośnie tych "profesjonalnych zakładów" na podwalinach dawnych POM ów i TOR ów, to też pozostawiają wiele do życzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietras892    945

wilhelm zgadzam się w 100% a suchą tuleje jak zmrozisz np azotem(albo w zamrażarce) to wpada suwliwie w blok i cyka bez zadnego honowania,młotkiem w tym przypadku to tylko w glowę skladającemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol445    89

Juz widzę jak posiadacz starego perkinsa tuleje azotem schładza Pogratulowac pomysłowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angy22    0

Zawsze zastanawiałem się po co ludzie odpowiadają na tematy jak nie mają nic do powiedzenia..po co gadka z tym młoteczkiem.Opisałem wszystko u góry wał był szlifowany,korbowody,tłoki wymieniane,głowica regenerowana wszystko poskładane jak ma być a jednak nie jest.Zauważyłem że po wymianie uszczelki na miedzianą to między starą a miedzianą jest róznica 0,3mm a dało 5bar.Długo sie zastanawiałem co to może być wychodzi mi że jest jakaś róznica na klamorach a jeżeli tłok sprawdzałem na wysokośc to został mi tylko korbowód który nie sprawdziłem bo innych nie ma.Widocznie silnik z lat 60 i jeszcze licencja może być różnica.Nie będę gdybał bo wiadomo że to trzeba sprawdzić najlepiej jakież dane z wymiarami to bym porównał z orginałem bo jeszcze mam te klamoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol445    89

Sorki za wypowiedź z młoteczkiem ale jak widze to często ludzie tak właśnie wymieniają te tuleje a potem płaczą że kompresji nie ma, było juz kilka takich tematów i okazało się że właśnie tak było robione więc z góry zadałem takie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3037

bo oni maja zetory, chyba zauwazyles juz ze to dzial czeski- a tam bez mlotka sie nie obejdzie- a nie jakies pozal sie boze perkinsy , sam po 4 remontach w 10 lat sprzedalem 3p handlarzom. i to dwoch w profesjonalnym zakladzie, z tego jednym udanym.

 jesli kupiles indyjskie lub pakistanskie podroby to sie niedziw ze nie dziala, kopcenie wskazuje na problem z rozrzadem lub pompa wtryskowa, zostaw w koncu ta glowice bo niedlugo od szlifowania sie zedrze.

wstaw w odpowiedni dzial i bedziesz mial wiecej porad


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angy22    0

Jaka pompa i rozrząd jak pisze że nie ma dobrej kompresji.Najlepiej jakby ktoś z was miał korbowód z mf3 i tłok 91,48 w domu i podał mi wymiary byłbym wdzięczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy tłoki takie same  denko , grubość uszczelki ,sam piszesz że różnica 5 bar więc jeszcze cieńszą, próbuj  zmierzyć przestrzeń między tłokiem a głowicą i porównaj z danymi  , w perkinsie jest jeszcze problem z podpartymi zaworami czy na 100% jesteś pewny że jest ok bo jak sam opisujesz testy pokazują na głowicę ,często głowice po remoncie do tego silnika mają właśnie taki problem.

 

nie normalnością jest tylko to że robiłeś ten silnik x razy i jest taki prosty i tak prostej sprawy nie potrafisz zlokalizować ,a może pytasz w czyimś imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27

może Ci inny wał oddali z innym wykorbieniem, wujek miał tak tylko w 4 cylindrowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3037

ten "fachman" w lesie robi jeszcze remonty czy go klienci pogonili-niestety jeden remont u niego robilem, gwarancje daje tylko na pol roku a po 7 m zaczal nawalac,


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angy22    0

Jeszcze raz... bo zrobiłem błąd (Zrąbałem mad.png) popatrzcie na ten link http://allegro.pl/nowy-tlok-perkins-mf-3-q91-48mm-plaski-sworzen-i5373933666.html ...wymiar KH-46 a ja mam w starym 41,5mm.Tylko że jak się zastanowie to jest 3,5 mm różnicy ale dla tłoka który teraz powinien iść wyżej a ja mam niższą komresję więc jeszcze musi być różnica na korbowodzie która kompensuje to ..Muszę znać wymiary korbowodu żeby to wszystko dodać i będę w domu.Tak myślałem ze jest różnica między starym na licencji silnikiem a nowymi częściami.Jakby komuś leżał taki korbowód z dzisiejszych czasów niech mi poda wymiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kolego bajki opowiadasz po .pierwsze

 

1. to nie jest 3,5 tylko 4,5mm

2    .4.5mm różnicy to nie wiem jakim sposobem to złożyłeś że pasuje coś tu nie gra a opowiadasz że naprawiasz nie jeden ,to widać od razu gołym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arto121    5

A czy po remoncie dałeś troche oliwki na każdy tłok ? gdy pierścienie są suche to nie będziesz miał kompresji ale to powinienieś wiedzieć skoro robisz to niepierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angy22    0

Zgubiła mnie pewność.... że to musi być to samo a po złożeniu tłoki szły prawie do samej góry,oczywiście jakieś 2mm przed płaszczyzną bloku-tak pamiętam,nie widziałem większej różnicy jak z orginałem, 4,5mm na pewno bym zauważył .Sam do tego doszedłem także nie jedzcie po mnie.Na razie mam dogadane do sprawdzenia wymiarów nowego korbowodu,żeby nie rozbierać silnika bo jak się trochę zagrzeje w miarę chodzi, chociaż ja wiem że jest żle.Jak dodam rozmiary to będę wiedział jaka jest róznica na całej długości korbowód,tłok z orginałe.

 

.....oczywiście że 4,5mmm miałem

kartkę z wieloma wymiarami i tak wyszło.

Edytowano przez angy22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

podpowiadałem zmierz odległość tłok głowica tego wymiaru nie podałeś

 

a to że piszesz że tłok dochodził 2mm przed płaszczyzną to tu masz już wszystko , 2+4.5=6,5 mm to tak jak na budowie 65cm  co daje mniej zasysanego powietrza ,komora sprężania powiększona o jakieś ponad 2mm skoku , przy tym automatycznie przestawione fazy rozrządu ,brak pełnego wydechu kopci itd,

Edytowano przez autoostrowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrord    2

Stary kotlet ale mam identyczny problem. Jak się zakończyła naprawa i co było przyczyną? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Tadeusz1212
      Duzo jest roboty zeby wymienić uszczelka pod głowica w Ursusie C-360 ??? Pobawić sie samu czy lepiej dać do mechanika ??? Musze wymienić bo olejek zaczyna lecieć jeszcze nie wydmuchuje ale czym prędzej tym lepiej.
    • Przez Waldek66
      Witam, czy może ktoś mi podpowie co może być przyczyną przedostawania się oleju do paliwa? Silnik jest po wymianie tulei i tłoków, głowica po naprawie. Ropa ze zbiornika do pompki paliwowej idzie czysta, ale powraca do filtra paliwa według mnie z olejem. Rurką nadmiarową ropa spływa, paliwo jest ciemne, w zbiorniku widać że ropa jest z olejem. Odjąłem sprężarkę, przewody zaślepiłem, bo uważałem że olej ubywa przez sprężarkę. Problem nie zniknął, nadal są duże ubytki w oleju z silnika.
    • Przez tom31
      Witam! mam pytanie czy juz ktos sie spotkalz czyms takimjak;otoz moja 60 rok temu miala kapitalny remont silnika wal tuleje itd wszysko bylo ok ale w tym roku po zrobieniu 54 mth zxaczela walic olejem (chyba z paliwem} w kolektor wydechowy,dodam dzieje sie to wtedy gdzy silnik chodzi na malych obrotach i nie jest zbytnio rozgrzany to wtedy po przegazowaniu pluje kolankiem i dym jest taki siwawy ale jak idzie w pole to ok zadnych wyciekow,dodam sprawdzalem wtryski ,pompe paliwowa bo moze sekcja puszcza badz sprezyna pekła ale wszystko ok zawory tez sprawdzone,pierscieni niepodejrzewam bo oleju ani krzty niebierze ani tez nic nieprzybywa,niewiem co moze byc przyczyna?????
    • Przez mkrystian90
      Odebrałem swojego Ursusa c-360 3p od mechanika gdzie naprawiana była skrzynia biegów z uwagi na dziwny dźwięk jaki wydobywał się z niej na 5 i 4 biegu, a w szczególności gdy ciągnik jechał bez obciążenia na 5 biegu i przy małych obrotach, m. in. z górki. Po wymianie łożyska (wszystkie łącznie z igiełkowymi) dolnego wałka, i wałka pośredniego II stopnia, oraz sprzęgła problem dalej ma miejsce. Poniżej załączam dźwięk.
      https://drive.google.com/file/d/1dnjIngmihRuNg3TEbQcxsllgV0_mwWW-/view
      Według mechanika problem jest z tylnym mostem, według niego jest za duży luz na wałku atakującym i mechanizmie różnicowym. Dodam że próbowałem już rozłączyć reduktor wolne szybkie biegi i załączyć 5 bieg, i nie słychać jest tego dźwięku jedynie pojawia się na szosowym biegu 5.
      Czy spotkał się ktoś z takim problem i czy może to być wina mechanizmu różnicowego i koła atakującego z satelitą ?
       
    • Przez Rafał2222
      Witam. Mój traktor Zetor 5011. Zauważyłem że za pompą paliwa jest jak by wyciek. Troszkę się przestraszyłem że mi blok pękł, ale tak bliżej patrzę dokładniej to nie wygląda na blok a na łączeniu pompy z blokiem tam jest wszystko opaprane i cieknie po bloku może nie cieknie a bardziej poci. Poszperałem w necie i gdzieś  tam ma być jakaś rurka od nadmiaru ropy. I tutaj pytanie czy to możliwe aby nadmiaru ropy pocił się na bloku? Nie jest to że jeci potokiem, raczej takie lekkie zapocenie. Może i banalne pytanie, ale warto wiedzieć o co chodzi.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj