Szukam operatora JohnDeere 6910, 8120,

[wilhelm 408]

Zgadzam sie, jestem z pogranicza Gornego Śląska i Opolszczyzny, to wiekszosc mlodych ludzi pracuje "za miedzą", takze u "bauerów". Jak "bauer" zatrudnia tylko jednego lub dwóch robotników, to nawet stołuje ich u siebie w domu.. Po co Frau Helga ma przygotowywac posilek osobno... No ale to sa Niemcy, nie ma co porownywac.

[B3Agro 91]

To w jakim Ty żyjesz świecie, że pracownicy nie robią więcej niż 10 godzin dziennie...? Sezon prac w polu, to minimum 12, ale to sporadycznie.. Normą jest 14-16 godz. i więcej w okresach "górek" takich jak zniwa, wykopki, siewy..

Może jeszcze macie wolne soboty i niedziele ? A ja takim jak Ty życzyłbym kilku tygodni pracy u polskiego obszarowca... posmakowałbyś dobroci "rodaka"

16 godzin? A niby czem miabym pracować u "obszarowca"  -mi też nic nie brakuje.

 

W żniwa jak jest najwięcej prac to faktycznie zdarzy się dzień lub kilka od 9 do 21. Ale jakbym nie liczył to wychodzi 12 godzin. Wiadomo są dni że opryski czy siewy kończę w nocy ale do tego nie zatrudniam ludzi. 

 

 

 

Ja traktuję godspodarstwo jak normalną pracę - nie mam żadnej hodowli, mieszkam w mieście , chowam maszyny do garaży ,zamykam drzwi i zapominam do następnego dnia - luzik. 

[wilhelm 408]

Każde gospodarstwo, czy przedsiębiorstwo rolne ma swoją własną specyfikę

[sebarr 9]

Dokladnie, nie przesadzajcie z tym jedzeniem.. Seba, w jakich dokladnie miesiacach/tygodniach ta praca? bo w zniwa nie moge, poniewaz siedze na kombajnie w domu, ale na pozniwne akcje,orki i siew generalnie luzik mozna wiedziec dokladnie jaka gmina/powiat? 

 

Najwięcej pracy to od połowy września, ale jakby ktoś miał ochotę to będzie również na początku sierpnia na takie dobre 2 tygodnie. Gmina Żary i Żagań.