abuk14

Wypadki w rolnictwie i naszym domu

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
rafal88    13
Pamiętaj że ci co zgineli mają świety spokój. Gorzej jest z tymi co przeżyją ale trochę uszkodzeni np: urazy krękosłupa, połamane kolana i inne tego typu przyjemności.

a co przezywaja bliskie osoby tych ktorzy zgineli.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    895

Tak tak, a jak z Twojego powodu ktoś zginie ? to jest gorsze niż kontuzja na całe życie..


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal88    13
Tak tak, a jak z Twojego powodu ktoś zginie ? to jest gorsze niż kontuzja na całe życie..

wtedy masz kontuzje,ale....psychiczną :) Najlepiej aby uwarzac i nie miec zadnych "wypadkow" choc podobno same "chodza" po ludziach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem temat o Wypadkach w rolnictwie, a nie zauważyłem tematu o wypadkach w waszych domach. Więc pomyślałem że zrobię temat ponieważ kilka( może nawet naście) osób nie mieszka nawsi lub być może nie ma gospodarstwa więc może i im przytrafiło się coś przykrego w domku :P

 

A więc ja ostatnio wlewając wrzątek do kubka na herbatę roztrzaskałem kubek na 3 części tzn. Kubek podczas wlewania wrzątku rozleciał się na 3, Ścianki rozleciały się wpuł a dno zostało na swoim miejscu i przez to poparzyłem sobie nogę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek1961    2

Wypadki w domu też nie są przyjemne ale niestety w rolnictwie jest ich najwięcej. Wiele powodów na to się składa ale moim zdaniem jeden jest podstawowy: Po prostu nie szanujemy swojego zdrowia i nie robimy nic aby wypadkom przeciwdziałać. Zero myślenia tylko pośpiech i głupoty w głowie! A po wypadku jest za późno i pozostaje tylko płacz, bół i zgrzytanie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

O rolniku 30 kilka lat, maszyna podczas naprawy obcieła mu obie ręce na przedramieniach, cała wieś składała się dla niego na protezy amerykańskie takie że bedzie mógł pracować ciągnikiem i kombajnem zapowiedział że nie podda się i nie zrezygnuje z prowadzenia gospodarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiek16m    102
O rolniku 30 kilka lat, maszyna podczas naprawy obcieła mu obie ręce na przedramieniach, cała wieś składała się dla niego na protezy amerykańskie takie że bedzie mógł pracować ciągnikiem i kombajnem zapowiedział że nie podda się i nie zrezygnuje z prowadzenia gospodarstwa

A to w "Fakcie" też o tym pisało. Zapchała mu się prasa i zamiat wyłączyć wałek to włożył rekę, bo już się siano zaczeło dymić. Tylko zdązył włożyć ręke prasa ruszyła wciągneło mu najpierw jedną, ratował się i wciągneło mu drugą, no i żeby się uratować wyrwał na siłe ręce. Nie wykrwawił się bo ogień wypalił mu nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyk514    2

Mój wujek cieli drzewo krajzego i mu drzewo odbiło w rękę tak prosto w piłę i obcięło mu palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greg93    4

Mój tatko jechał perkinsem z przyczepą piachu z nie małej i nie utwardzonej górki ,popchało go i skontrował kierownicą i juz leży perkins na boku, ojca kilka dni ramię bolało ale na szczęśćie miał kabinę i tylko błotnik sie wygioł heh

A mój dziadek niestety nie miał tyle szczęścia i najprawdopodobnie miał zawał albo zemdlał grabiąc 330 siano najechał na bele i ciągnik do tyłu wywróciło a ,że nie miała kabiny to wiadomo co sie stało...

W te wakacje gościu astrą zaspał i przywalił mi w przyczepę z sianem u mie tylko oponę przebiło a u niego chłodnicę płaskownik przedziurawił... to by było na tyle.


Ursus & JD Rulezzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek1961    2

Ważne jest abyście chwilę pomyśleli zastanowili się co było przyczyną wypadku i nie robili tego błędu sami.

Bardzo ważne to wyłączanie napędu - silnika czy wału napedowego. Maszyna z wyłączonym napędem nie zrobi Wam krzywdy.

PamietaJ!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silver    0
Ważne jest abyście chwilę pomyśleli zastanowili się co było przyczyną wypadku i nie robili tego błędu sami.

Bardzo ważne to wyłączanie napędu - silnika czy wału napedowego. Maszyna z wyłączonym napędem nie zrobi Wam krzywdy.

PamietaJ!!!!!!

Jak coś robimy bezpośrednio przy maszynie to najlepiej zgasić silnik, bo różne zeczy się zdażają, ja miałem takiego psa że jak stał otwarty ciągnik to lubił wskoczyć do kabiny i w dodatku zdażało się ze zaczepił o dzwignie i włączył womi ci wtedy jak by ktoś grzebał przy maszynie?

Duze niebespieczeństo niesie równiez ze sobą to jak jest kilka osóbw ciągniku lub ktośna polu a ktoś w ciągnki i jedna osoba pcha gdzieś łapska do maszyny bo cos tam się niespodobało czy zauważyła :angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helus89    9

gasic ciagnik wlasnie bo czasem wylaczenie wom nie pomaga !!!!!!!!!!!!!!!!

nascie lat do tylu ( ja tego nie pamietam tato mi opowiadal) mlode malzenstwo zbieralo sieno na lace nowa przyczepa samozbierajaca i zapchalo podbierak maz wylaczyl wom w wyszedl grzebac a zona zostala w kabinie c 360 alepo chwili stwierdzila ze pomoze ukochanemu jak mu pomogla to podczas wychodzenia z ciagnika nadepla no dzwignie wom-u i tak malzonek stracil wszystkie palce :D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tores    1

dla mnie najwieksza głupota to czusciś łopaty od rozrzutnika przy właczonym wałku, mojego starego kiedys złapał wałek od WOM ale Bogu dzieki zerwalo z niego tylko koszule i ciagnik zgasl teraz to bym nawet nie chcial bym myslec jak to by sie mogło skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PronarekP5    67

mi pare latek temu wciągło całą ręke do kombajnu ziemniaczaneego o mały włos reki nie urwało


FENDT PoweR i nie ma mocnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal88    13

Kiedys "bawilem sie" szlifierka katowa(małą) oczywiscie bez oslony tarczy no i narobilem sobie troche bolu,a dokladniej rozcialalem sobie dłon,a jeszcze dokladniej przecialem do samej kostki,naszczescie juz jest tylko blizna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goncarek    0

U mnie w rodzinie nikomu nic się nie stało, tylko kiedyś mój kuzyn jak cofał pod dmuchawe to tak cofnął, że dmuchawa stała do góry nogami :) , ale popsute tylko były koła od dmuchawy, od razu je zrobiliśmy. (cofał 10 tonową przyczepą pronaru zetorem 7745 pod najazd) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal88    13

a ja dzisiaj przejechalem po nodze psa :D Kiedy wyjezdzalem ferdkiem biegly dwa psy sasiada,a ze bylo mokro na trawie "zalapaly poslizg" no i jeden z nich zostal kulawy:( cale szczescie ze nie wpadl caly pod kolo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz_820    0

to my mielismy kiedys takiego psa ktory latal za ciagnikiem na pole pozniej zaczal szczekac na krecace sie przednie kolo w ciagniku (nauczyl go sasiada pies jego najlepszy kumpel to samo robil) i kiedys pojechalismy kosic trawe dla krowek kosiarka listwowa i piesek sobie lapal naokolo kosiarki szczekal i w pewnym momecie jego lapy znalazly sie pod kosa i przecielo mi lapy i paznokcie w tylnej lapie i odrazu uciekl do domu przez cala droge byly widczne slady krwi mial rozciete przednie lapy troche tylna i w chyba prawej tylnej mial obciete paznokcie ktore pozniejmu sie troche krzywo zrosly do chyba 2 lat po wypadku nie kiedy bylo widac ze go lapy bola bo kulal a o dotknieciu go w lapy nie bylo mowy ale on to byl kaskader jako maly glupi ciekawy swiata szczeniak skakal do kanalu do naprawy aut w garazu ale przezyl innym razem gonil samochod soltyski i za ktoryms razem go potracila ale przezyl:P (chyba mu sie kolor nie podobal hehe) po jego smierci (chyba go ktos otrul <wrrr>) chociaz mialem 12 lat to plakalem bo kochalem tego psa choziaz byl zwyklym kundlem ale jego morda zostanie zawsze w mojej pamieci do tej pory mam lzy w oczach kiedy o nim mysle

kiedys tez mielismy kotke ktora pierwszy raz sie okocila miala chyba 3 kotki mialy ok 2tyg i sasiad ja stuknal autem widzialem jak lezala na ulicy ciezko oddychala i chyba miala wstrzas mozgu bo widzialem jak zapierd*lal po 3 dniach zaczela wstawac ale miala za duze obrazenia wewnetrzne i nie przezyla uwazajcie jak jezdzicie po wsiach bo mozecie zabic komus zwierzaka

 

a wiec moja przestroga jesli kochacie swoje psy koty czy inne zwierzaki pilnujcie ich nie pozwalajcie im biegac beztrosko po ulicy bo moze sie to zle skonczyc i nie szalejcie 140km/h po wsiach bo tam nie ma smerfow ale sa ludzie i zwierzeta wiadomo ze na wsiach sa starsze babcie ktore nie maja speeda w nogach i jak wylecicie z za zakretu 120km/h to jest po babci UWAZAJCIE!!

 

ale sie rozpisalem ale mysle ze da wam to troche do zrozumienia.

 

W niektórych momentach sam sie nie mogłem połapać....

Edytowano przez tommy66692
Ortografia i literówki

www.youtube.com/watch?v=h2Rj1KTcGdE

Zapraszam do oglądania oceniania i komentowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glwoj    5

Ja mam niewielkiego psa, już dość stary jest, ale wytrzymały jak nie wiem. Para lat temu został przejechany MTZtem 82 na śniegu przednim i tylnym kołem a potem jeszcze kołem od przyczepy jednoosiowej (na szczęście była pusta) i skubany przeżył, kulał ponad rok i dalej czasem chodzi tylko na trzech łapach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jan2130    17

Witam no ja ostatnio jade se samochodem i kot wyskoczył mi prosto pod kola odbiłem w lewo ale moze jak bym nie odbiłby sie nic nie stało a tak :rolleyes:


Kto nie inwestuje ginie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyk514    2

Z kotem to u nas w gospodarstwie była historia tata przestawiał beczkę i kot podlazł nie będę kończyła...... :rolleyes: :)

 

Pozdrawiam Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
U nas jak znajomy ojca jechał Bizonem to na zakrętach jak hamował to kombajn rzucało :rolleyes: a był taki pijany że wysiąść nie mógł. W sąsiedniej wsi było Kółko Rolnicze a kierowcy w nim to były same pijaki jeden z nich kiedyś talerzował Mtz-tem pole i był taki pijany ze nie podniósł talerzówki i talerzował asfalt :)

 

U mnie też gość talerzował asfalt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez Bialy8011
      Siema Panie i Panowie. Macie jakiś sposób na to by się plecy nie pociły no i siedzisko 😁 np. się siedzi cały dzień w kombajnie albo traktorze to jest masakra. Niestety foteli nie mam wentylowanych, myślałem o jakiejś skórze owczej, koraliki mnie jakoś odrzucają.
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj