abuk14

Wypadki w rolnictwie i naszym domu

Polecane posty

Ferdek07    75

Jak Ci przód poleciał? miałeś otwarte dzwi czy przez drzwi też przestrzeliło? kiedyś ojciec kosił to i w dzwiach i przód przestrzelił kamyk, no ale jak byś nie miał osłony (bo ojciec dużo i bez osłon kosił) no to boczna szyba i w dzwiach leciały często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

a widzisz gdzieś tam drzwi?? ;) Wtedy leżały jeszcze w garażu. Na wiosnę zdejmuje żeby nie przeszkadzały :P a przy okazji mam klimę :P


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
360P    4

Dzisiaj w gazecie przeczytałam, że we wsi w moim woj. znaleźli wczoraj ciało faceta(71lat) , który był zaplątany w łańcuch a na łańcuchu...buchaj. Nie wiadomo czy facet zmarł śmiercią naturalną czy buchaj go zaatakował ale chyba ta 2 wersja jest bardziej prawdopodobna...


"(...) Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.(...) Bądź wierny. Idź" Z.Herbert

Rolnictwo - w służbie ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek1961    2

U nas w zeszłym roku między świętami a nowym rokiem byk zaatakował najperw syna a później szukającego go ojca. Rano sąsiedzi znaleźli dwa trupy, strasznie poszarpane. A co do osłon na kosiarkach to pomyśl sobie co by było gdyby ten kamyczek uderzył Ciebie w głowę! Ale może od myślenia boli głowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin1987    2

Kilka kilometrów ode mnie facet wszedł na pracujący rozrzutnik !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nogą zgarniał resztę obornika aż go wałki wciągnęły :(:) :) :) :) :(:) nie uwierzycie ale z licznymi obrażeniami przeżył!!!!!!!!!!!!! dokładniej nie napisze bo ludzie o tym za bardzo nie chcieli mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75
Kilka kilometrów ode mnie facet wszedł na pracujący rozrzutnik !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nogą zgarniał resztę obornika aż go wałki wciągnęły :(:) :) :) :) :(:) nie uwierzycie ale z licznymi obrażeniami przeżył!!!!!!!!!!!!! dokładniej nie napisze bo ludzie o tym za bardzo nie chcieli mówić

Mojego ojca złapał w lipcu za koszule, ale na szczęście nie wciągnoł tylko porwał i nawinoł koszule a ojca tylko drapneło kilka razy, 3 dni w szpitalu był i blizna na twarzy została

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

U nas na wiosze 5 lat temu mój sąsiad przejechał syna (3 lat) c-360. A mianowicie jeździła z nim jego córka (10lat) no i ten chłopiec... Kopali ziemniaki kombajnem... On cały czas był odwrócony przez prawe ramie no i w pewnym momencie ona wyskoczyła z ciągnika a za nią jej brat ale niestety potkął się stopień i wpadł prosto głową pod koło... Niestety poniósł śmierć na miejscu

 

W moim gospodarstwie 3 lata temu też miałem dojść poważny wypadek z prądem a mianowicie podczas burzy piorun uderzył w transformator na słupie i to duże natężenie prądu które wytworzył poszedł po całej instalacji w moim domu i zapomniałem wyłączyć boilera no i zwarła się grzałka do rur i prąd poszedł do obory zabijając 9 sztuk bydła. Dobrze że wtedy nikt się akurat nie kąpał czy nie mył bo po człowieku.... Oczywiście krowy wysokocielne, akurat po wycieleniu no i pare sztuk jałówek poszło.... I w sekundzie człowiek 2 lata do tyłu.... Oczywiście bydło nie było ubezpieczone i z tego co policzyłem to swobodnie 30 tyś zł poniosłem straty ale cieszę się że akurat nikt wtedy się nie kąpał itp.

 

Zaś jeszcze mi się przypomniało że w starym pgrze u nas ok 20 lat temu pewien znajomy prasował prasą pasową słomę no i zapychała się on nie zastanawiając się nie wyłączył napędu no i zaczął wyciągać słomę no i złapała go i wciągła... Trup na miejscu ... Kolejny znajomy też gdzieś 20lat temu i w tym samym pgrze, jechał c-360 po pijanemu z przyczepą i paroma kolegami na niej a u nas jest pewien dołek ok. 7m taka jakby skarpa i jeziorko i to jest na wprost skrzyżowania no i przysnął i pojechał prosto kolegą udało się zeskoczyć w ostaniej chwili a on z tą przyczepą runął w dół.... Przeżył ale amputowali mu obie nogi... Tak głupota wychodzi niestety no i alkohol ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasil90    97

u mnie we wsi jeden koleś wozi swoje dzieci na rozrzutniku włączonym oczywiście jak kosi trawe to jego syn siedzi na błotniku w c 330 jak jeździ z opryskiwaczem to te dzieciaki idą za nim i trzymają się za lance


Massey Ferguson-Uniwersalność przede wszystkim.
mariusz(ZDUN) sprawdzony mechanik polecam.
mirek maszyny sprawdzony sprzedawca maszyn polecam.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75
u mnie we wsi jeden koleś wozi swoje dzieci na rozrzutniku włączonym oczywiście jak kosi trawe to jego syn siedzi na błotniku w c 330 jak jeździ z opryskiwaczem to te dzieciaki idą za nim i trzymają się za lance

No właśnie dzieci, koleś rył u nas t25 na 3x30 obciążył się workami itd to na terenowych rył jakoś a że co zalepiło pługi to nie dawał rady to kazał synkowi (1wsza klasa albo zerówka wtedy) chodzić za ciągnikiem ze szpachelką i za każdym razem czyścić pługi, mój ojciec zwrócił mu uwage, to ten odpowiedział " darmo jeść nei dostaje" :angry: :( , no cóż ale ten koleś wychował się w takiej biedzie że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

u mnie był raz taki przypadek: syn jechał ursusem 1614 z turem na którym był okrągły bol słomy to było pod wieczór w czasie żniw już zjeżdżał z pola jako ostatni wszyscy go wyprzedzili. mówił tak jedzie sobie a tu mu nagle ciągnik tak przyśpieszył, obroty silnika się podniosły znacznie, w nim jest silnik zetora szybko sie zorientował co sie wyprawia i do odcięcia paliwa szybko ciągnik się zatrzymał szybko wysiadł i schował się za tył ciągnika żeby jakiś element silnika go nie zranił. mówił że blok od silnika zrobił sie bordowy i obrotowy filtr oleju też. no i zadzwonił do domu i wysłaliśmy c360 no i go przyciągnął do domu. na drugi dzień wezwaliśmy mechanika co się stało mechanik mówi że listwa w pompie paliwowej pękła no i stąd silnik dostał tyle obrotów. dobrze że blok nie pękł bo by było wydatków. później tak rok lub 2 po żniwach wyjechałem w pole robić agregatem ścierniskowym pod orkę coś mi zaczęło stukać w silniku więc zgasiłem go i przyszedłem do domu z pola i wołam synów a to było nie daleko tak z 20 metrów od domu żeby go przyciągnąć do domu no już jesteśmy domu wezwaliśmy mechanika a on mówi tak wsłuchał sie w silnik coś jest w środku nie tak z wałem korbowym na drugi dzień rozkręcamy 6 cylindrowy silnik i patrzymy a tam wał pękł w pół. ten wał pękł wtedy jak silnik dostał obrotów od pękniętej listwy paliwowej. no i nas kosztował 5 tyś jeszcze trochę słabszy kupiliśmy wał korbowy. A tak to nie mam do niego zastrzeżeń chodzi jak zegarek tylko trzeba do niego doglądać i poszanować bo to już trochę lat ma.

POZDRAWIAM :( :( :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusc330    0

moj tata jak przejerzdzal po stromym polu i bylo zastromo ze ciagnik sie wywrucil ale moj tata zdarzyl zezkoczyc a tak samo bylo z moim dziadkiem jak siano przewracal i podjechal za blisko do miedzi i sie osunela ale tez naszczescie zeskoczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adik_ziel    3

U mnie pare lat temu wujek jechał Zetorem i niezauwazył szampa bo było przykryte ! ! ! przejechał potym a to sie zawaliło naszczęście zdonrzył zachamować:( dopiero podłorzyli belki pod koła i jakoś przejechał:(


«Adik_ziel will do anything for you.»

Jeżeli, ktoś, komuś, coś ewentualnie nikt nikomu nic... To z punktu widzenia masz ode mnie pzdr...... xD

Kocham to co robię, robię to co kocham, choć czasem muszę robić to, co tylko lubię, ale wtedy za to mi płacą. I znowu mogę robić to co kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek1961    2

Szambo powino być przykryte betonową lub metalową pokrywą. Nie mogą to być deski bo szybko butwieją i dochodzi do takich wypadków jak powyżej. Ostatecznie mogą być bale drewniane ale o grubości conajmniej 14 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal88    13
Szambo powino być przykryte betonową lub metalową pokrywą. Nie mogą to być deski bo szybko butwieją i dochodzi do takich wypadków jak powyżej. Ostatecznie mogą być bale drewniane ale o grubości conajmniej 14 cm.

 

U mnie a raczej u mojego wujka bylo przykryte betonowa plyta, wjechalem przednim kolem MF-em 255 no i kolo zanurkowalo po sama os :D Widocznie ktos zrobil zaprawe na ta plyte z duza zawartoscia piasku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak w tym roku kopaliśmy buraki, zostało 200 m do końca ja jechałem Ursusem 912 z przyczepą pod zbiornik żeby burki wysypać było pochyło i się kombajn wywalił z pełnym zbiornikiem ale na szczęście nic się nie stało Trochę się pogiął zbiornik na liści gdybym wtedy tam stał to Bym nie pisał tego posta już.


FUNKMASTER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrick345    141

ja się raz zaciąłem kosą, mało brakowało a łącznik co idzie od ciągnika do bron przygniótł by mi stopę bo trzymałem ją na zaczepie i siedziałem na błotniku a przednie koła wpadły w bruzde ale mój tata szybko je podniósł. Trochę bolała ;)


Ursus C-330M każdemu go potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matirolnik    0

u nas mój dziadek miał wypadek ;) koń jak moja mama była mała chciał ją zdeptać :D ale mój dziadek podskoczył i pod konia wpadł :D i miał żebra połamane :D ale uratował moją mame :D a u nas we wsi rok temu był wypadek:)gościu jechał z synem ursusem 1224 syn miał 8lat:)to mój kumpel:)i jechal po polu a pole bylo pochylone:(i mój kumpel razem z traktorem zpadł z tej góry:(kumpel ma ręke wykrzywioną i dwa palce ucięte:(bo wypadł z traktora pod silnik:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolikNH    56

Niestety wypadki w rolnictwie były są i będą. Ośmielę się stwierdzić, że zawód rolnika jest najniebezpieczniejszy ;) Ja też miałem pare niegroźnych akcji, ale wychodziłem z nich bez szwanku. Mój wujas też dawno dawno temu kiedy góry były bardzo strome też przewrócił traktor. Na szczęście udało mu się wyskoczyć. Nie wspominając już o tym, że kiedy był bardzo młody krowa wybiła mu zęby jak ją sprowadzał. :D


Moje fotografie chronione prawem autorskim!!!
"Fotografia to sztuka, a nie naciskanie palcem na przycisk"

© 2016 krolikNH All rights reserved.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek1961    2

Niestety zawód rolnik jest bardzo niebezpieczny ale wielu wypadków można uniknąc stosując zasady bezpiecznej pracy i zachowując zdrowy rozsądek. Niestety tego bardzo często brakuje ludziom uprawiającym zawód rolnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiek16m    102
Niestety zawód rolnik jest bardzo niebezpieczny ale wielu wypadków można uniknąc stosując zasady bezpiecznej pracy i zachowując zdrowy rozsądek. Niestety tego bardzo często brakuje ludziom uprawiającym zawód rolnika.

Zapomniałeś o sprawnych maszynach. Jak ktoś jest rozważny to nie będzie miał wypadku, a jak ktoś jest szybki, narwany to niestety. Tylko, że w żniwa liczy się czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    885

Wypadków nie da się uniknąć, można je jedynie zniwelować. Dla przykładu znajomy wstając z łóżka skręcił nogę. Są takie wypadki których nie przewidzimy, ale np. wypadek przy włączonym WOMie przewidzimy.. Wystarczy zdrowy rozsądek i tyle.


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotras    2

Niestety w gospodarstwie zdaża się bardzo dużo wypadków wieksząść z nich jest spowodowanę brawurą i pośpiechem. Tak też i było w moim gospodarstwie tak że uważajcie na Siebie LEPIEJ 10 MINUT DŁUŻEJ A W CAŁOŚCI !!!!!!!

Tego życze wszystkim w nowym roku Zdrowia i Szcześcia oraz Rozwagii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roborolnik    5

u nas we wsi obok jest starszy dziadek ktory rok temu wiozl gruz ciapkiem

gdy zjezdzal z gorki(a bylo mokro) lekko przyhamowal wpadl w poslizg i przyczepa przewrocila ciagnik

na szczescie nic sie mu nie stalo i zaraz mu pomogli. Gdyby jednak przyczepa miala podloczone hamulce to ciagnik nie wpadlby w poslizg i nie byloby calego zdarzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj