Darius2000

Hydraulika Agrolux 75 współpraca z widlakiem

Polecane posty

Darius2000    15

Witam, ostatnio kupiliśmy z tatą widlak do naszego ciągnika. Widlak podpinany jest do dwóch wyjść hydraulicznych ciągnika, posiada on 4 sekcyjny rozdzielacz sterujący różnymi funkcjami masztu. Ciągnik posiada 4 wyjścia hydrauliki zewnętrznej, które są sterowane parami za pomocą dwóch wajch (osobnych). Do tych wyjść podpięty mamy tuz przedni (jedna para wyjść), oraz dwa wyjścia przeniesione na przód ciągnika. Całość jest rozdzielana za pomocą zamków, które pozwalają na sterownie wyjściami tylnymi lub przodem (tuz i wyjścia). Otóż nasz problem polega na tym, że jeśli chcemy sterować masztem musimy naciskać jednocześnie na dźwignie rozdzielacza masztu, oraz wyjścia hydraulicznego do którego podpięty jest maszt. Moje pytanie brzmi czy można rozwiązać to w taki sposób aby sterować masztem za pomocą samego rozdzielacza (na widlaku), bez uciążliwego operowania dwoma dźwigniami ? :D Przepraszam jeśli coś byłoby nie zrozumiałe, ale nie znam się na hydraulice i starałem się opisać wszystko swoimi słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Można tylko trzeba rozdzielacz masztu odpowiednio podłączyć do układu hydraulicznego ciągnika. Zaś ten (ciągnik) musi być wyposażony w rozdzielacz, który ma przynajmniej na jednej sekcji  funkcję podłączenia silnika hydraulicznego, czyli zatrzask oraz dodatkowe szybkozłącze nazywane: "swobodny powrót".

Sposób podłączenia:

Z szybkozłącza ciągnikowego tłoczącego olej (sekcja z zatrzaskiem) podłączamy do rozdzielacza masztu pod "P", zaś "T" podłączamy do ciągnika pod szybkozłącze tzw. "swobodny powrót", czyli bezpośredni spływ do skrzyni biegów lub pojemnika na olej pompy hydraulicznej.

Sterowanie:

W ciągniku przełączamy dźwignię na tłoczenie oleju (pozycja z zatrzaskiem - po to, aby nie było potrzeby trzymać cały czas tej dźwigni). Sterujemy tylko i wyłącznie rozdzielaczem masztu: jedna sekcja podnoszenie - opuszczanie; druga sekcja: przesuw lewo - prawo lub inna funkcja np. wychylenie (zależnie od wyposażenia).

Olej tłoczony jest cały czas od momentu przesunięcia dźwigni w ciągniku na "tłoczenie". Jeśli nie używamy żadnej dźwigni w rozdzielaczu masztu olej z "P" przechodzi przez rozdzielacz i wraca poprzez "T" bezpośrednio do "swobodnego powrotu". Jeśli podnosimy maszt olej z "P" jest podawany na siłownik poprzez wyjścia "A" lub "B". Jeśli opuszczamy maszt olej z siłownika wraca poprzez wyjścia "A" lub "B" do "T" i dalej do "swobodnego powrotu" do ciągnika.

 

*Jeśli ciągnik nie jest wyposażony w szybkozłącze "swobodny powrót" należy go zrobić. Najlepiej wywiercić w korku lub w "plecaku", czyli pokrywie tylnego mostu otwór o odpowiedniej średnicy i nagwintować go. Wszystkie te operacje (wiercenie i gwintowanie) przeprowadzać tak, aby nie wprowadzić opiłek do oleju, czyli dokonywać na zewnątrz. W ten otwór przymocowujemy szybkozłącze, które pełni funkcję "swobodny powrót".


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darius2000    15

Dziękuje bardzo za odpowiedź, u nas ciągnik nie posiada funkcji swobodny spływ i wszystko trzeba kontrolować aby nie przesadzić z ciśnieniem. Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beniu33    5

A nie lepiej podłączyć siłownik lub siłowniki widlaka bezpośrednio do szybkozłącza ciągnika pomijając rozdzielacz widlaka i i starować widlakiem dźwignią z ciągnika ? , ja tak mam i jest ok. chyba ze nie masz regulacji przepływu w ciągniku i wtedy widlak chodzi za szybko, ale wtedy dokup na przewód zasilający zawór dławiący z ręczną regulacją koszt do 100zeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darius2000    15

Mogło by być ale dzieki temu zajmuje tylko dwa złącza, a widlak ma 4 funkcje czyli: podnoszenie-opuszczanie, wysuwanie na boki, śrubę hydrauliczną. dociskanie przewożonego materiału z góry, na tej zasadzie można by skonstruować jakiś wywrot. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Nie musi być wcale swobodnego powrotu. Zawsze gdy dajesz olej na jedno gniazdo z pary, to drugim powraca. Ludzie tak tury pod wyjscia podpinają i dziala to. Cisnienie i tak jest ustalone zaworami w rozdzielaczach. Jedynie trzeba dźwignię jakoś zablokować. Tylko uwaga. Nie wolno podawać ciśnienia oleju do powrotu rozdzielacza.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darius2000    15

No dziś przy nim grzebałem, i może być tak jak kolega wyżej napisał. Tylko nie mam pomysłu na blokowanie tej dźwigni, a nie mam rozdzielacza zatrzaskowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Może tak być i nawet będzie działać - tylko licz się z większym oporem na powrocie. Może także wystąpić dodatkowo: buczenie w układzie hydraulicznym ciągnika, nadmierne grzanie oleju, zwiększone obciążenie pompy hydraulicznej a co za tym idzie wyższe spalanie, problemy z opuszczaniem...

Osobiście nikomu takiego rozwiązania nie polecam, ale każdy ma prawo zrobić, jak uważa.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darius2000    15

Masz racje, że występuje lekkie buczenie, ale problemów z opuszczaniem nie widzę ponieważ tłoki są dwustronnego działania i one opuszczają cały ciężar. Mamy zamiar dorobić wolny spływ tylko na razie będzie tak, a więc mam pytanie czy takie używanie ciągnika jakoś mu szkodzi ? Dodam, ze z masztem nie współpracuje na co dzień, ale będzie to co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Jeśli ładowacz jest użytkowany sporadycznie nie ma to większego znaczenia. Jak powiedziało się wyżej w poprzednim poście: licz się z większym spalaniem, ale bez przesady.

 

Całkiem inaczej przedstawiałaby się sytuacja, gdyby ciągnik pracował z ładowaczem codziennie przez kilka godzin.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez stachu12
      Kupię regulator siłowy na 3 wyjścia ten pod siedzeniem wraz z całym osprzętem czyli przewody hydrauliczne cięgna  sruby mocujące itp
    • Przez Michał6180
      Witam zastawiam się na zakupem kosiarki dyskowej deutz fahr na centralnym zawieszeniu powyżej 2010 roku mam już jedną na oku i chciałbym się zapytać czym się różnią dyski tnące na 3 nozyki od tych na 2 wady i zalety za wszelkie odp bardzo szokuje 
    • Przez DamianDF
      Witam. Może ktoś spotkał się z podobno sytuacja i jest w stanie coś podpowiedzieć.
      Mianowicie, posiadam deutza fahra 5110G z adblue, którego zabrakło kilometr od domu. Po uzupełnieniu adblue w domu cały czas świeci się trójkąt (żółte ostrzeżenie z wykrzyknikiem) i dioda od adblue, w żaden sposób nie mogę tego wyłączyć, nie kasuje się to też kiedy odlacze prąd. Ktoś coś jest w stanie podpowiedzieć? Czy wgl można z tym jeździć, czy można jeździć bez adblue. Pozdrawiam 
    • Przez _Grzesiek_5
      Witam, mam takie pytanie a mianowicie problem. Gdy podłącze np kosiarkę i chce ją podnieść to owszem, podnosi na siłowniku ale gdy puszczę gałkę to kosiarka zaraz opuszcza, tak jakby nie trzymał rozdzielacz albo nie do końca się zamykał, również to się dzieje z podbieraczem przy prasie, podniesie i zaraz opuszcza. Czyżby rozdzielacze do remontu? Czy może jakoś trzeba ustawić? Raz na jakiś długi czas podniesie i trzyma, ale to naprawde rzadko się zdaży 😳
    • Przez tomek9514
      Witam ponownie, 
      Jeden problem zniknął pojawił się następny
      Otóż, balot się bardzo szybko zwija, nie pojawia się sygnał że już jest gotowy gdy wskazówka od średnicy balota zejdzie się z drugą wskazówka, gdy się trochę naiwnie więcej to zaczynają stawać pasy. Gdy uda się owinąć go siatka to wychodzi wgl nie zbity. Wskazówka od ciśnienia na zegarze spada na zera a początkowo ma około 12 bar. 
      Natomiast, gdy otwieram klapę, blokuje jej zamknięcie i luznie pasy to na Nanometrze pojawia się ciśnienie około 200 bar, a gdy naciągane je śpowrotem spada na 0.
      Mial ktoś podobny problem? Dla mnie to magia. Może być winny sterownik który znajduje się po prawej stronie prasy pod półka na dodatkową siatkę? 
      Dziękuję z góry za pomoc
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj