Matey

Obecna sytuacja polityczna w Polsce

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Ulman    5574

Akurat ten fragment oglądałem na żywo. Myślałem, że będzie co innego pokazywać. Te komisje powinny być zamknięte na jakie kolwiek transmisje telewizyjne. Było by mniej gwiazdorzenia. Dziennikarze powinni być obecni. Ale bez kamer. Coś jak w amerykańskich sondach. Swoją drogą młodemu Tuskowi jeśli chodzi o wypowiadanie się dużo brakuje do ojca.

Takich komisji wogóle nie powinno być podobnie jak użalania się nad frankowiczami. Jak się jest na tyle naiwnym że wierzy się że ktoś daje 2 lub 3 razy lepsze warunki w ofercie otwartej i dostępnej dla wszystkich to jest debilem. Potracili oszczędności z pazerności a potem do państwa socjalnego ze skargę. W normalnym świecie takie rzeczy się nie zdarzają bo wiadomo jaki jest rynek i nawet jak bank sciąga kapitał to może dać 10-15% więcej odsetek od konkurencji ale nie 300%. 

Z frankowieczami podobnie - jeśli człowiek rozumie co czyta i wie co robi to może mieć jedynie do siebie pretensję. Jak frank był 2-2,5 Pln to cacy ale jak 4 pln to płacz i skomlenie. Zadziałał efekt stadny w obydwu tych przypadkach. Jak tylu ludzi bierze kredyty we frankach to znaczy że tak trzeba bo większość ma zawsze rację :P Niestety ta sytuacja potwierdza tylko tezę że wiekszość jest ślepa, głucha, głupia i  ma atawistyczny efekt stadny. Konsekwencją jest potem wygrana partii która obieca że naprawi ludzką głupotę, naiwność.i jeszcze da socjal na otarcie łez


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3047

w normalnym swiecie...  :D  :D  :D

wpisz bernard madoff .

 

w tym roku ile skok-ow zbankrutowalo i ile setek milionow poszlo sie j......-policzyl ktos 


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Właśnie dla tego Tuskowi jednemu i drugiemu nic się nie stanie. Bo następny rząd. A taki kiedyś się pojawi może zechcieć zrobić komisję ds skoków z którymi pis jest powiązany. Lub komisję do spraw innych działań, które teraz podejmuje pis. I o tym i ci z pisu i ci z po wiedzą. To ma być czysta polityka w tym przypadku polegająca na obrzucaniu się błotem. Ale tak by nikomu nic się nie stało. Pis rządzi już ponad 1,5 roku. Nikt z po nawet najdrobniejszy polityk nawet zarzutów w prokuraturze nie usłyszał a co dopiero żeby siedział. Takie komisje bez kamer a z dziennikarzami jedynie jak w amerykańskich sondach zajmowały by się sprawą. Choć nie wiele by z tego wyszło. A tak każdy polityk chce błysnąć. I o ile jeszcze wdać, że Waserman ma jakąś wiedzę i coś potrafi. To Suski jak zwykle wychodzi na głupka.

Tym czasem Szyszko uwziął się na puszczę. Chce śledztwa dlaczego pisano ją na listę Unesco. A wychodzi, że za te działania odpowiada dzisiejszy jego vce minister. Widać, że temu człowiekowi na stare lata rozum ucieka. Po pierwsze czy to źle, że coś wpisano na listę Unesco aby to lepiej chronić? Po drugie głupek nawet nie zastanawiał się kto za te działania odpowiada i teraz swoich będzie do prokuratury ciągał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekfarmer   
Gość marekfarmer

Takich komisji wogóle nie powinno być podobnie jak użalania się nad frankowiczami. Jak się jest na tyle naiwnym że wierzy się że ktoś daje 2 lub 3 razy lepsze warunki w ofercie otwartej i dostępnej dla wszystkich to jest debilem. Potracili oszczędności z pazerności a potem do państwa socjalnego ze skargę. W normalnym świecie takie rzeczy się nie zdarzają bo wiadomo jaki jest rynek i nawet jak bank sciąga kapitał to może dać 10-15% więcej odsetek od konkurencji ale nie 300%. 

 

 

Aha  czyli   nie należy  ścigać  złodzieja  bo  to wina  okradzionego  że  dał  się  okraść ???

 

Każdy  kto ma  choć  odrobinę  oleju w głowie  wie  że Amber  Gold  to nie  zwykli krętacze,  Bo  tacy  by  nie rozkręcili  tak  szumnego  interesu  przy  takim  zaniechaniu   służ  specjalnych.  A  że ktoś  stoi  za  tym   że  Piotr  P. i  jego  żona  to  słupy  to  każdy  wie, Tylko pytanie  najważniejsze  kto  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6401

W zasadzie ludzie pokrzywdzeni w tej aferze rozstawali się dobrowolnie z pieniędzmi. Przynosili je do kasy, wpłacali i mówili , no dalej zróbcie z nas bogaczy bo sami nie potrafimy. A pracownicy na to, " będziesz Pan zadowolony". Przecież to był złoty interes, tylko pozostała część społeczeństwa na niego nie wpadła. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

To tak samo jak ze skokami i Biereckim. Kiedyś senatorem pis a dziś blisko związanym z pis senatorem. Sęk w tym, że czy tu czy tu jeśli są jakieś powiązania polityczne nie da się tego udowodnić. Lub nie chce się tego udowodnić. Bo potem przyjdą następni i nam coś udowodnią. Czy ty nie rozumiesz, że tak to działa? Było kilkanaście komisji organizowanych przez różne partie przeciwko innym różnym partiom. I jaki polityk poniósł odpowiedzialność? Żaden. Jak już ponosili odpowiedzialność ludzie z poza polityki. Jak Rywin czy ci dwaj z afery gruntowej zmyślonej przez CBA. Prace będą prowadzone co najmniej do wyborów 2018 samorządowych. By móc to wykorzystać przeciwko po. A może uda się przedłużyć do wyborów parlamentarnych 2019. Te komisje prowadzone przez różne partie służą tylko do obrzucania błotem opozycji i do niczego więcej.

Tusk przyjdzie powie, że wszyscy o tym wiedzieli, że od tego miał służby i prokuraturę. Jeśli one nic nie robiły to idźcie do nich i sprawa załatwiona. A młody Tusk co jest winny, że pracował na lotnisku i w OLT? To póki co nie jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5574

 

Aha  czyli   nie należy  ścigać  złodzieja  bo  to wina  okradzionego  że  dał  się  okraść ???

 

Każdy  kto ma  choć  odrobinę  oleju w głowie  wie  że Amber  Gold  to nie  zwykli krętacze,  Bo  tacy  by  nie rozkręcili  tak  szumnego  interesu  przy  takim  zaniechaniu   służ  specjalnych.  A  że ktoś  stoi  za  tym   że  Piotr  P. i  jego  żona  to  słupy  to  każdy  wie, Tylko pytanie  najważniejsze  kto  

 

Czemu państwo ma odpowiadać za pazerność i głupotę  ludzką?

 

Do ścigania złodziei jest prokuratura a nie banda niedojdów robiaca medialne show.. Może ktoś stoi za tym biznesem  a może nie ale wzorem PISowcó od razu zakładasz że tak, zanim masz jakiekolwiek dowody. Teraz należy tylko znaleźć winnych , a że wszystko zawsze  jest winą Tuska to nie wiem czemu masz jeszcze wątpliwości :P

Rozkręcenie takiego biznesu nie musi być trudne. Najtrudniej zacząć i trzeba było mieć trochę kasy na rozruch ale potem resztę załatwia ludzka pazerność. Tak jak pisał miro chcieli być bogaci, sami przynosili kasę i lawina ruszyła. Za dostarczoną kasę otwierali nowe oddzały, robili reklamy i firma się rozrastała. Jak coś rośnie to znaczy że jest zdrowe i dobrze rokuje więc jeszcze więcej kasy przynosili i się kręciło. Zarobili masę kasy na słabości ludzkiej zwanej chciwością. Wiele było przypadków z naszej branży jak chciwi koledzy sprze(dawali) zboże o 30 Pln drożej bo chcieli być mądrzejsi od innych a potem kontrahent się ulatniał. Tu było to samo tylko ludziom się wydawało że jak są reklamy i oddziały to nie może być lipy więcej pazernych się przyjęło.Za inspirację mógł też służyć "Sztos" tyle ze zrobili to w makro skali


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dokładnie wbrew pozorom taki biznes nie był trudny do rozkręcenia. Złoto przyciągało jak magnes do tego wysoki procent dla ulokowanych środków. Ładne reklamy loga i biura i poszło. Dalej już tylko działała pazerność ludzi, którzy łapali się jak muchy na lep na wysokie oprocentowanie względem banków, gdzie depozyty,lokaty są gwarantowane.

Kiedyś rozmawiałem z jednym prezesem bardzo dobrze prosperującej firmy. Pytam go dlaczego pomimo,że płacą dobrze nie chcą płacić jeszcze lepiej bo wiem, że ich na to stać. On mi mówi na to, że po co płacić dużo więcej niż inni. Wystarczy płacić trochę więcej niż inni. Tak samo trzeba było pomyśleć i tutaj. Dlaczego w Amber Gold dają dużo więcej niż inni. Przecież mogli by dawać tylko troszkę więcej. A skoro dają dużo więcej to coś nie tak. Bo co nie chcą więcej zarobić sami tylko są tak spaniało myślni że zamiast dać zarobić klientowi np 5 % dawali 15?

To samo jest ze skokami. Bierecki tez  bardzo prosty sposób wyprowadzał stamtąd pieniądze. 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Bierecki

 

W przyjętym we wrześniu 2015[8] przez Sejm VII kadencji sprawozdaniu podkomisji nadzwyczajnej do spraw realizacji ustaw o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych zarzuciła ona Grzegorzowi Biereckiemu wykorzystywanie kas do prywatnego bogacenia się[9] oraz konflikt interesów[10]. Miał on polegać m.in. na łączeniu funkcji prezesa Kasy Krajowej i prezesa zarządu Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, któremu Kasa Krajowa i nadzorowane przez nią SKOK-i zlecały płatne usługi, byciu współwłaścicielem spółki, która wynajmowała lokale podległym Kasie Krajowej SKOK-om oraz udział we władzach kilkunastu spółek zarabiających na usługach dla kas nadzorowanych przez Kasę Krajową, której Grzegorz Bierecki był prezesem, i która nakazem lub zaleceniami miała nakłaniać je do korzystania z usług tych spółek[11]. Majątek fundacji po jej likwidacji przekazano prywatnemu podmiotowi, której głównymi udziałowcami byli bracia Grzegorz i Jarosław Biereccy[9][12]. Grzegorz Bierecki objął także stanowisko prezesa spółki SKOK Holding S.à.r.l. założonej w 2007 w Luksemburgu[13], która przejmowała większość zysków należnych Kasie Krajowej[9][12]. Wnioski podkomisji kwestionowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości[14] oraz Kasa Krajowa, zarzucając m.in. „jednostronny przebieg prac”[15].

 

Dlatego między innymi Tuskowi nic złego ta komisja nie zrobi. Bo kiedyś może ktoś się zająć Biereckim jego powiązaniami z pis i tym, że kasa ze skoków szła na niezależną w sieci czy do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torpedo    341

Czemu państwo ma odpowiadać za pazerność i głupotę  ludzką?

 

Do ścigania złodziei jest prokuratura a nie banda niedojdów robiaca medialne show.. Może ktoś stoi za tym biznesem  a może nie ale wzorem PISowcó od razu zakładasz że tak, zanim masz jakiekolwiek dowody. Teraz należy tylko znaleźć winnych , a że wszystko zawsze  jest winą Tuska to nie wiem czemu masz jeszcze wątpliwości :P

Rozkręcenie takiego biznesu nie musi być trudne. Najtrudniej zacząć i trzeba było mieć trochę kasy na rozruch ale potem resztę załatwia ludzka pazerność. Tak jak pisał miro chcieli być bogaci, sami przynosili kasę i lawina ruszyła. Za dostarczoną kasę otwierali nowe oddzały, robili reklamy i firma się rozrastała. Jak coś rośnie to znaczy że jest zdrowe i dobrze rokuje więc jeszcze więcej kasy przynosili i się kręciło. Zarobili masę kasy na słabości ludzkiej zwanej chciwością. Wiele było przypadków z naszej branży jak chciwi koledzy sprze(dawali) zboże o 30 Pln drożej bo chcieli być mądrzejsi od innych a potem kontrahent się ulatniał. Tu było to samo tylko ludziom się wydawało że jak są reklamy i oddziały to nie może być lipy więcej pazernych się przyjęło.Za inspirację mógł też służyć "Sztos" tyle ze zrobili to w makro skali

 

Ależ Ty jesteś przemądrzały. Po to obywatel płaci podatki i zrzuca się na tą całą machinę, żeby państwo chroniło go przed takimi oszustami. Bo to nie był jakiś Edek z ciemnej bramy, który rzucił chropowato "kup pan cegłę", tylko potężny, ogólnopolski biznes, działający za przyzwoleniem organów państwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Obywatel oprócz płacenia podatków powinien tez dokładać starań i uważać by nie paść ofiarą przestępstwa. Zostawiasz na ulicy odpalony samochód z dokumentami na desce rozdzielczej? Gdy wyjeżdżacie z domu zostawiacie wszystko otwarte? Chodzisz wieczorem po ulicach z kieszeniami wypchanymi pieniędzmi i pokazujesz wszystkim dookoła, że masz za dużo? Każdy z nas musi uważać by nie dać się np oszukać a okazji dookoła naprawdę dużo.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torpedo    341

Dokładnie wbrew pozorom taki biznes nie był trudny do rozkręcenia. Złoto przyciągało jak magnes do tego wysoki procent dla ulokowanych środków. Ładne reklamy loga i biura i poszło. Dalej już tylko działała pazerność ludzi, którzy łapali się jak muchy na lep na wysokie oprocentowanie względem banków, gdzie depozyty,lokaty są gwarantowane.

Kiedyś rozmawiałem z jednym prezesem bardzo dobrze prosperującej firmy. Pytam go dlaczego pomimo,że płacą dobrze nie chcą płacić jeszcze lepiej bo wiem, że ich na to stać. On mi mówi na to, że po co płacić dużo więcej niż inni. Wystarczy płacić trochę więcej niż inni. Tak samo trzeba było pomyśleć i tutaj. Dlaczego w Amber Gold dają dużo więcej niż inni. Przecież mogli by dawać tylko troszkę więcej. A skoro dają dużo więcej to coś nie tak. Bo co nie chcą więcej zarobić sami tylko są tak spaniało myślni że zamiast dać zarobić klientowi np 5 % dawali 15?

To samo jest ze skokami. Bierecki tez  bardzo prosty sposób wyprowadzał stamtąd pieniądze. 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Bierecki

 

W przyjętym we wrześniu 2015[8] przez Sejm VII kadencji sprawozdaniu podkomisji nadzwyczajnej do spraw realizacji ustaw o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych zarzuciła ona Grzegorzowi Biereckiemu wykorzystywanie kas do prywatnego bogacenia się[9] oraz konflikt interesów[10]. Miał on polegać m.in. na łączeniu funkcji prezesa Kasy Krajowej i prezesa zarządu Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, któremu Kasa Krajowa i nadzorowane przez nią SKOK-i zlecały płatne usługi, byciu współwłaścicielem spółki, która wynajmowała lokale podległym Kasie Krajowej SKOK-om oraz udział we władzach kilkunastu spółek zarabiających na usługach dla kas nadzorowanych przez Kasę Krajową, której Grzegorz Bierecki był prezesem, i która nakazem lub zaleceniami miała nakłaniać je do korzystania z usług tych spółek[11]. Majątek fundacji po jej likwidacji przekazano prywatnemu podmiotowi, której głównymi udziałowcami byli bracia Grzegorz i Jarosław Biereccy[9][12]. Grzegorz Bierecki objął także stanowisko prezesa spółki SKOK Holding S.à.r.l. założonej w 2007 w Luksemburgu[13], która przejmowała większość zysków należnych Kasie Krajowej[9][12]. Wnioski podkomisji kwestionowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości[14] oraz Kasa Krajowa, zarzucając m.in. „jednostronny przebieg prac”[15].

 

Dlatego między innymi Tuskowi nic złego ta komisja nie zrobi. Bo kiedyś może ktoś się zająć Biereckim jego powiązaniami z pis i tym, że kasa ze skoków szła na niezależną w sieci czy do rzeczy.

 

Taa, a świstak siedzi i owija... Według Ciebie to Bierecki jest winien, że kolesie z W*S*I założyli sobie biznes pod nazwą SKOK Wołomin, żeby uwiarygodnić działalność? Wielkie lody zaczęli kręcić dopiero po zmianie organu nadzorczego na KNF. Bierecki nie miał już wtedy prawa ich kontrolować, bo działali od tamtej pory pod parasolem kolesi z peło. Ale zawsze jakiś szmaciarz może przecież obrzucić go błotem. Wszak marka SKOK kojarzy się z Biereckim, to fakt.

 

P.S. Widzę, hubertuss, że nasmarowałeś odpowiedź. Na serio nie dostrzegasz różnicy??? Twoje porównanie mnie trochę zaszokowało. Wniosek: nie masz mózgu, albo masz nówkę nieużywkę nieśmiganą.

Edytowano przez torpedo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Przeczytaj to co wkleiłem z Wikipedii. Tam piszą jak Bierecki wyprowadzał kasę do firmy z Luksemburga. Potrafisz tylko pisać, że nie mam mózgu. Ale merytorycznie to już nic. Jak Wiki pisze nie prawdę to niech Bierecki pozwie ich i mnie. A dodam ci jeszcze, że pis był bardzo przeciwny poddaniu skoków kontroli KNF o co walczyła po. CO to tacy porządni i nie chcieli kontroli. Gdyby nie po i to, że za wałki w skokach zapłacił BFG. To poszkodowanych było by znacznie więcej i na wyższe kwoty.

Tak zwane skoki zrzeszały wiele kas. To, że ktoś robił swoje wałki w SKOK Wołomin nie oznacza, że Bierecki nie mógł wyprowadzać pieniędzy do firmy w Luksemburgu z innych skoków. Ale czy ty to rozumiesz? Tam maż wszystko napisane jak łatwo to było robione. Ale czy potrafisz i zechcesz to zrozumieć? Wątpię.

Co do porównania to może bardziej cię zszokuje, że skoki oszukały ludzi na dużo większe sumy niż Amber Gold. A to, że napisałem o skokach to tylko dlatego by pokazać jak łatwo oszukać ludzi i zdefraudować powierzone pieniądze.

Weź napisz coś merytorycznie jak potrafisz. Bo napisać, że ktoś nie ma mózgu to byle głupek umie, który sam go nie ma. I ty to tutaj zaciekle udowadniasz.

 

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torpedo    341

Przeczytaj to co wkleiłem z Wikipedii. Tam piszą jak Bierecki wyprowadzał kasę do firmy z Luksemburga. Potrafisz tylko pisać, że nie mam mózgu. Ale merytorycznie to już nic. Jak Wiki pisze nie prawdę to niech Bierecki pozwie ich i mnie. A dodam ci jeszcze, że pis był bardzo przeciwny poddaniu skoków kontroli KNF o co walczyła po. CO to tacy porządni i nie chcieli kontroli. Gdyby nie po i to, że za wałki w skokach zapłacił BFG. To poszkodowanych było by znacznie więcej i na wyższe kwoty.

Tak zwane skoki zrzeszały wiele kas. To, że ktoś robił swoje wałki w SKOK Wołomin nie oznacza, że Bierecki nie mógł wyprowadzać pieniędzy do firmy w Luksemburgu z innych skoków. Ale czy ty to rozumiesz? Tam maż wszystko napisane jak łatwo to było robione. Ale czy potrafisz i zechcesz to zrozumieć? Wątpię.

Co do porównania to może bardziej cię zszokuje, że skoki oszukały ludzi na dużo większe sumy niż Amber Gold. A to, że napisałem o skokach to tylko dlatego by pokazać jak łatwo oszukać ludzi i zdefraudować powierzone pieniądze.

Weź napisz coś merytorycznie jak potrafisz. Bo napisać, że ktoś nie ma mózgu to byle głupek umie, który sam go nie ma. I ty to tutaj zaciekle udowadniasz.

 

Widzę że SKOKI to dyżurny temat lemingów. To o czym piszesz i co wkleiłeś to tylko wnioski podkomisji sejmu poprzedniej kadencji. "Wnioski podkomisji kwestionowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości[14] oraz Kasa Krajowa, zarzucając m.in. „jednostronny przebieg prac”[15]." Widocznie te wnioski to było takie błoto do obrzucenia pisu przed wyborami, z którego nic nie wynikło, a Ty powtarzasz to jak mantrę.

Potrafisz zrozumieć że chopaki z W*S*I (P*ro C*ivili) zaczęli wyprowadzać pieniądze ze SKOKu Wołomin dopiero po objęciu SKOK-ów nadzorem KNF-u? Poza tym kilku tych przekręciarzy niedawno aresztowano, i żaden z nich nie nosi nazwiska Bierecki. Co napisałem niemerytorycznie? Z faktami się nie dyskutuje, a Ty uwielbiasz im zaprzeczać, płatny lemingu. Masz coś w ogóle do roboty, czy jesteś na garnuszku mamusi i tatusia, i dlatego stwierdziłeś wcześniej, że Ci się tak fajnie żyje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

@torpedo widać, że sobie merytorycznie nie radzisz więc uderzasz w aluzje osobiste. Nie mierz wszystkich swoja miara bo być może sam mieszkasz z rodzicami i jesteś na ich garnuszku. Ja mam dobrze płatna pracę, dużo czasu wolnego. Więc mogę powiedzieć, że żyje mi się dobrze. Może dla ciebie dobre życie to garnuszek mamusi. Dla mnie dobre życie to jak sam na nie zarobię i jeszcze mogę sobie robić to na co mam ochotę.

Ja potrafię zrozumieć, że ktoś wyprowadzał pieniądze ze skoków np Wołomin. Ale ty nie potrafisz zrozumieć, że ten fakt nie usprawiedliwia czy nie wybiela Biereckiego. I że on tez nie mógł wyprowadzać. Poza tym jak wałki w skokach kryło po to dlaczego pis nie chciał dołączyć sprawy skoów do tej komisji lub powołać innej? No przecież oskarżano Komorowskiego, ty piszesz, że kryli posłowie po czy tam po. No to trzeba było pokazać na komisji to złodziejstwo.

Masz rację z faktami się nie dyskutuje. Dla ciebie jak pokazano mechanizmy wyprowadzania kasy ze skoków przez byłego senatora pis a dzisiaj senatora bardzo z pis związanego to tylko wnioski podkomisji, które nic nie znaczą. Ale jak wezwano przed komisję młodego Tuska czy ma się zamiar wezwać starszego. To już wiadomo, że oni winni. Śmieszny po prostu jesteś w tej swojej argumentacji. Jak to mówią plują w twarz a ty, że deszcz pada. Jedne fakty widzisz a innych nie chcesz widzieć. To, że piszę o skokach burzy twój porządek świata bo ci wmawiają, że po kradło a pis święty. A tu się okazuje, że w pisie też kradną i kradli wcześniej. A zaczął Jarosław od przejmowania bez przetargów państwowego majątku na początku lat 90 tych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnik34    246

pis wybija zdrowe swinki  i nawe nie mozna zabic za niemca tak nie bylo ale jeszcze troche i bendzie zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torpedo    341

Dla kontrastu:

 

     Za Szyszkę (koperta od córki leśniczego) oraz Sadurską (dwa zarządy w PZU) PiS zapłaci wielką cenę
wpis z dnia 22/06/2017

szyszko_MEDIA-WNET_F_CC-by-SA-2,0-550.jp

foto: MEDIA WNET (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Jakim trzeba być politycznym idiotą, by w obiektywie włączonych kamer wręczać ministrowi kopertę od "córki leśniczego, która prosiła, aby to przekazać"? Jak bardzo trzeba utracić kontakt z rzeczywistością, aby dopuścić do sytuacji, w której polityk waląca w Platformersów za ich nepotyzm i kumoterstwo, sama dziś ląduje w dwóch zarządach państwowego PZU?! Do Szyszki i Sadurskiej spokojnie można jeszcze doliczyć Misiewicza i Waszczykowskiego (symbole wizerunkowej katastrofy). Za nich wszystkich PiS zapłaci wielką cenę w 2019 roku...

 

Pisałem już o tym jakiś czas temu, ale w kontekście ostatnich kompromitujących wypowiedzi Jana Szyszki czy decyzji Małgorzaty Sadurskiej, nie zaszkodzi powtórzyć - o wyniku wyborów w Polsce nie decyduje wierny i oddany danej partii "twardy" elektorat (który w warunkach polskich, niezależnie od partii, nigdy nie był większy niż 15-18 proc.). O wyniku wyborów zawsze decydują wyborcy "umiarkowani", którzy na co dzień nie utożsamiają się ideowo z żadną partią, a w dniu wyborów głosują na tych, którzy im de facto mniej przeszkadzają. To oni zadecydowali o zwycięstwie PiS w 2015 r. Dziś są za to bombardowani kolejnymi wtopami ludzi pokroju Waszczykowskiego, kompromitującymi wypowiedziami Szyszki, hipokryzją Sadurskiej czy wizerunkowym paraliżem wokół Misiewicza. Są bombardowani czymś, co partia Kaczyńskiego mogła spokojnie uniknąć.

 

Jeśli ktoś myśli, że dobre wyniki w gospodarce będą w stanie przykryć ewidentne wtopy PiS-owców, to jest w dużym błędzie. Najlepszym tego przykładem jest rok 2007. PiS szedł wówczas do przyspieszonych wyborów przekonany, że je wygra, bo gospodarka była w pełnym rozkwicie (wzrost PKB na poziomie 7,0 proc.), a podatki zostały obniżone. Głosowanie przy urnach pokazało jednak, że dla tzw. umiarkowanego elektoratu równie ważne są kwestie natury - nazwijmy to umownie - wizerunkowo-estetycznej. PiS nie przegrał wtedy z powodu afer (tak jak PO przegrała w 2015 roku). PiS przegrał, bo nie docenił siły medialnej narracji w zakresie kształtowania wizerunku. Wyborcy ocenili wówczas, że partia Kaczyńskiego jest za bardzo "obciachowa", aby mogła rządzić dalej przez kolejne 4 lata. 

Nie wiem jak państwo, ale dziś dostrzegam analogię do okresu z 2007 roku. PiS-owcy przyjęli błędne założenie, że ich partyjny "beton", zaspokajany socjalno-narodową narracją, gwarantuje poparcie na poziomie 40 proc. Raz jeszcze powtórzę, iż w warunkach polskich "twardy" elektorat (dla PiS, jak i dla PO/.N) to zaledwie 15-18 proc. z tych, którzy pójdą głosować. Reszta do elektorat umiarkowany, który pójdzie głosować emocjami, jakie będą panować w dniu wyborów. Im więcej będzie Szyszki, Waszczykowskiego, Sadurskiej czy Misiewicza, tym te emocje będą bardziej niekorzystne dla PiS. 


I jeszcze jeden minus:

 

    Wpływy z VAT od stycznia wzrosły już o 1/3, ale rząd nadal nie chce likwidować tuskowej podwyżki z 2011 roku
wpis z dnia 21/06/2017

szydlo-rzad-sejm-3_Kancelaria-Premiera_c

foto: Kancelaria Premiera (Flickr.com / Public Domain)

Mateusz Morawiecki rozwiał wszystkie wątpliwości, co do możliwości obniżenia stawek podatku VAT w związku z rewelacyjnymi wpływami do budżetu z tytułu tego obciążenia, jakie są notowane od początku tego roku. - "Nie pracujemy nad powrotem do niższych stawek VAT w kolejnych latach" - twierdził minister rozwoju w rządzie Szydło. Stanowisko to jest tym bardziej dziwne, że idąc do wyborów w 2015 roku PiS obiecywał przywrócenie stawek podatku VAT do normalnego poziomu, i to już od 1 stycznia 2017 roku.

 

Przypomnijmy, że w sprawie podwyżki VAT każda ekipa ma swoje "za uszami". Sekwencja wydarzeń była następująca: pod koniec 2010 roku platformiana ekipa zatwierdziła ustawę podnoszącą wysokość płaconego przez Polaków podatku VAT z poziomu 7 do 8 proc. oraz z 22 do 23 proc. Wyższe stawki tego podatku, zgodnie z pierwotną wersją podpisanej przez Bronisława Komorowskiego ustawy, miały obowiązywać od początku 2011 do końca 2013 roku. W 2013 roku rząd Tuska zdecydował jednak o utrzymaniu wyższych stawek VAT na kolejne trzy lata (2014 - 2016). Począwszy od 2017 roku stawki VAT miały być obniżone. Nic jednak z tego. W listopadzie ub.r. posłowie PiS zmienili prawo i utrzymali wyższy VAT na lata 2017 - 2018. Stosowną ustawę swym podpisem zaakceptował Andrzej Duda.

 

Ostatnia deklaracja ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego, zgodnie z którą rząd nie pracuje nad powrotem do niższych stawek VAT w kolejnych latach może zastanawiać co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze - idąc do wyborów w 2015 roku PiS obiecywał przywrócenie stawek podatku VAT do normalnego poziomu, i to już od 1 stycznia 2017 roku. Po drugie - tegoroczne wpływy do budżetu z tytułu podatku VAT są o 1/3 wyższe od ubiegłorocznych. W okresie od stycznia do maja z tytułu tego podatku wpłynęło do kasy państwa 68,5 mld zł (48 proc. planu na cały rok). W analogicznym okresie rok temu było to zaledwie 46 mld zł. 

Wysokie wpływy z VAT są dobrym argumentem za powrotem do stawek, jakie obowiązywały przed 2011 rokiem. Tym bardziej, że szacunkowy koszt obniżenia podstawowych stawek VAT z 23 do 22 proc. i z 8 do 7 proc. to zaledwie 6 mld zł (w skali całego roku). Niestety, rząd w osobie Mateusza Morawieckiego uważa inaczej.

 

Źródło: Wpływy z VAT wzrosły o 1/3 do 68,5 mld zł w I-V, tj. 48% rocznego planu (Stooq.pl)
Źródło: Morawiecki: Nie pracujemy nad powrotem do niższych stawek VAT w kolejnych latach (Wyborcza.biz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Jeszcze trochę zapomnicie abonament płacić za tv i nic wiedzieć nie będziecie ...

post-189276-0-79198500-1498140643_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DCxNGs9XcAQkA-T.jpg

 

„Wiedzieliśmy z ojcem, że to jest lipa” i jak „przywalić LOT–owi”! TOP 13 najmocniejszych cytatów Michała Tuska przed komisją ds. Amber Gold

Przesłuchanie Michała Tuska przed komisją ds. Amber Gold przejdzie do historii polskich komisji śledczych oraz może trafić do podręczników, z których studenci prawa dowiedzą się , jak słaby merytorycznie może być adwokat świadka i jak nie należy przygotowywać klienta do przesłuchania. Suma gaf oraz ujawnień niewygodnych faktów jest w przypadku zeznań syna Donalda Tuska wyjątkowo imponująca. Ważne jednak, by te potknięcia nie zasłoniły najważniejszej kwestii, która wynika z wczorajszych zeznań Michała Tuska. To fakt, że syn ówczesnego premiera, świadomie lub nieświadomie, był elementem podejrzanego układu, w którym skupiły się wszystkie patologie rządów PO - PSL.

 

 

1. „Wiedzieliśmy z ojcem, że to jest lipa”.

Nie pamiętam dat (spotkania z Donaldem Tuskiem - red.). To było spotkanie w lecie, też nie jestem w stanie powiedzieć, czy mój ojciec wiedział wcześniej, że pracuję dla
OLT
Express… Powiedział mi, że to jest głupie, niemądre itd. Jeśli pyta Pan o argumenty, to nie pytałem się… Byłem świadomy atmosfery podejrzliwości wokół tego biznesu, podejrzewam, że tych samych argumentów użył mój ojciec.
Wiedzieliśmy, że to jest lipa, że są podejrzenia wokół Plichty.
(…) To nie jest sytuacja zero-jedynkowa. Wiedziałem o pewnych zastrzeżeniach, ale podjąłem taką decyzję, ryzyko. To moja broszka.
To mnie obciąża, natomiast jeśli chodzi o rozmowę z ojcem, to nie dowiedziałem się z niej niczego nowego poza opinią ojca, że to, co robię jest niemądre.**

– zeznał wczoraj Michał Tusk.

To zdanie wypowiedziane przez Michała Tuska przejdzie do legendy obrad komisji śledczej ds. Amber Gold i jest dowodem na to, że Donald Tusk doskonale zdawał sobie sprawę kim jest Marcin P. oraz jego podejrzane biznesy. Rodzi się pytanie, dlaczego, posiadając taką wiedzę, nie wykonywano przeciwko Amber Gold i OLT zdecydowanych działań, które mogłyby ukrócić proceder. Jest pewnym, że członkowie komisji śledczej będą dopytywali o to Donalda Tuska, który ma zeznawać na koniec prac komisji. Kiedy to się stanie? Prawdopodobnie wiosną przyszłego roku, ale będzie to zleżeć od ilości świadków i wniosków zgłaszanych przez członków komisji. W komentarzach polityków i dziennikarzy przewija się narracja, z której wynika, że zdanie o „lipie” mocno obciąża ówczesnego szefa rządu, a fakt, że wypowiedział je syn premiera, jeszcze bardziej komplikuje sytuację Donalda Tuska w kontekście komisji Amber Gold.

 

2. „Tata powiedział: nie martw się, komisji śledczej z tego raczej nie będzie”.

Z tych słów Michała Tuska wynika, że nie musiał on szczególnie przejmować się konsekwencjami swojej współpracy z oszustem Marcinem P. Czy to także oznacza, że i Donald Tusk nie bał się, ze może odpowiedzieć politycznie lub karnie w związku z aferą Amber Gold? To wyjaśniać będzie komisja śledcza. Rodzi się jeszcze jedno pytanie: czy ówczesny premier zdawał sobie sprawę, że skala nieprawidłowości, zaniechań i podejrzanego bałaganiarstwa odpowiedzialnych przed nim urzędników, nie zasługuje na rozliczenia w późniejszym czasie. Ten cytat dobrze określa też filozofię rządów Donalda Tuska, którą cechowały: lekkomyślność, przekonanie o bezkarności, kolesiostwo i nepotyzm.

CZYTAJWNIEŻ:NASZA RELACJA. Michał Tusk przed komisją Amber Gold: „Tata powiedział: nie martw się, komisji śledczej z tego raczej nie będzie

 

3. „Podejrzana otoczka wokół Amber Gold była mi znana.”

To zdanie, Michał Tusk, wypowiedział wielokrotnie. Wynika z niego, że dla syna ówczesnego premiera nie miało znaczenia, czy osoba, z która współpracuje, ma za sobą ciemną przeszłość, czy też nie. 

 

4. „Skontaktowałem się z nim (Marcinem P. - szefem Amber Gold i OLT), by porozmawiać o biznesie. Numer miałem zapewne od kogoś z redakcji. (…)”

Z tego cytatu wynika, ze to nie oszust Marcin P. szukał kontaktu z synem ówczesnego premiera, ale on sam o to zabiegał. Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann przypomniała też wczoraj słowa samego Marcina P., który w korespondencji stwierdza, że ktoś narzucił mu Michała Tuska do pracy w OLT. Cytat o tym, że to Michałowi Tuskowi najbardziej zależało na pracy z Marcinem P. oznacza też, że nie był naiwnym, bezwolnym słupem (zabawką) w rękach twórcy piramidy finansowej, ale świadomym współpracownikiem przestępcy.

 

5. „Nie wiem. Przyznanie, że nie pamiętam faktów, to też mówienie prawdy”.

Zjawisko „cudu niepamięci” jest częstą przypadłością świadków, którzy stają przed komisją śledczą. Na tę chorobę zapadł także Michał Tusk, który kilkakrotnie nie mógł sobie przypomnieć istotnych faktów. Co ciekawe, dużo mniej ważne kwestie, Michał Tusk, pamiętał doskonale.

CZYTAJWNIEŻ:Ledwie otworzył usta, a już „nie pamięta”. Michał Tusk: „Nie mogę sobie przypomnieć, każdy wariant jest możliwy”

 

6. Kim jest tajemniczy „Józef Bąk”?

To nazwa skrzynki pocztowej. Nie podawałem się za Józefa Bąka, nie ma maila, w którym podpisałem się jako Józef Bąk. Z tego, co pamiętam, nie ma takiego maila. W momencie, w którym korespondowałem, nie pamiętałem jak się ta skrzynka nazywa.

– mówił Michał Tusk o mailu „Józef Bąk”

Okazuje się, że część korespondencji mailowej Michała Tuska z ludźmi OLT wychodziła z maila zarejestrowanego na fikcyjne nazwisko „Józef Bąk”. Początkowo Tusk temu zaprzeczał, ale przyciśnięty do muru przez świadków komisji, przyznał, że maile z konta „Józef Bąk” były wysłane, natomiast on sam nie podpisywał się tym „nazwiskiem”. Czy to przypadek, że ważne informacje przekazywane przez Tuska ludziom z OLT były wysyłane z „fejkowego” konta mailowego? Tusk tłumaczył, że nie doszukuje się w tym niczego podejrzanego, ale większość członków komisji była innego zdania. Rzeczywiście, ciężko uznać to za zbieg okoliczności.

CZYTAJ TAKŻE:„Przywalić w LOT”, czyli tajna misja „Józefa Bąka”! To Michał Tusk stał za medialną nagonką na polskiego przewoźnika

 

7. „Przywalanie LOT–owi”, czyli Michał Tusk stojący za nagonką na polskiego przewoźnika.

Poseł Krajewski zapytał wczoraj Michała o jednego z maili wysłanych do dyrektora operacyjnego OLT Jarosława Frankowskiego ze skrzynki „Józefa Bąka”, w którym jest mowa o „przywaleniu LOT-owi”.

To było po incydencie w Sofii, gdy samolot
OLT
lądował awaryjnie w Sofii. Skutkiem tego wydarzenia było rzeczywiście, nie pamiętam dokładnie, publikacja stawiająca pod znakiem zapytanie bezpieczeństwo techniczne
OLT
Express. A ponieważ zajmowałem się również
PR
, to zająłem się sprawą. (…)
OLT
miało znacznie mniej incydentów i tego typu sytuacji niż miał
LOT
. To standardowa robota piarowa.

– zeznał Michał Tusk.

To jedna z najmroczniejszych części zeznania syna ówczesnego premiera. Jest niemal pewnym, że atakując narodowego przewoźnika lotniczego LOT, stał on, za medialnym atakiem na polską firmę. Co wyjątkowo perfidne, Michał Tusk, uderzał w LOT będąc jednocześnie pracownikiem Portu Lotniczego w Gdańsku, czyli spółki publicznej. Przy okazji wróciła sprawa spisku, który mógł być zawiązany przez szefa OLT Marcina P. i innymi osobami, którego celem było zniszczenie LOTu, przejęcie jego rynku przelotów krajowych, a następnie odsprzedanie go zagranicznej firmie (w tej sprawie pojawia się nazwa firmy „Air Berlin”). Czy Michał Tusk był jednym z istotnych elementów tej szokującej układanki?

CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Ktoś pomagał Marcinowi P. w upadku LOT-u. Mamy dowód! Wiadomość od szefa Amber Gold: „1 października LOT składa wniosek o upadłość”

 

8. „Nie jestem aż tak głupi. Zastanawiałem się nad Amber Gold”.

Sytuacja złota była taka, że jakaś tam marża zostaje… Było to złudne. Dziś wiem i akceptuję to, że szukałem w sobie uspokajającego potwierdzenia, że 
OLT
stoi na silnych podstawach.

Medialna zmyłka, czy udawana naiwność? Te pytania nasuwają się same, gdy słuchało się niektórych „wyznań” Michała Tuska. Opowieści o „szukaniu potwierdzenia”, rozterkach moralnych i innych dąsach mogą jedynie wzbudzić śmiech politowania. Szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę, że Michał Tusk był wieloletnim dziennikarzem, a jego wiedza o świecie wykraczała znacząco poza ramy zwykłego „Kowalskiego

 

9. „O tym,że  Amber Gold została umieszczona przez Komisję Nadzoru Finansowego na liście ostrzeżeń wiedziałem już w listopadzie 2011,kiedy robiłem wywiad z Marcinem P.”

Wpis firmy Marcina P. na listę ostrzeżeń to jedna z nielicznych aktywności państwa rządzonego przez Donalda Tuska, wymierzona przeciwko Marcinowi P. Tym ostrzeżeniem nie przejmował się Michał Tusk, który mając taką wiedzę nie zawahał się, by nawiązać i to z własnej inicjatywy, współpracy z oszustem.

 

10. Jestem wyczulony na bezczelne próby podlizywania się do mnie ze względu na to, co robi mój ojciec. Nie miałem przyczyn, by stwierdzić, że moja praca w OLT czy na lotnisku w Gdańsku ma związek z tym, kim jest mój ojciec.

Do wszystkiego doszedł sam, a nazwisko bardziej mu przeszkadzało niż pomagało? Michał Tusk kreuje się na niezależnego, a wręcz „gniewnego” członka rodziny Tusków. Sugeruje, że chciał wyjść z szufladki z napisem: Tusk i osiągnąć samodzielny sukces zawodowy. Mamy uwierzyć, że niewidzialna ręka ojca nie prowadziła Michała Tuska przez salony przemysłu lotniczego? To dlatego nieznany szerze dziennikarz „Gazety Wyborczej” stał się ważnym współpracownikiem portu lotniczego w Gdańsku i kontrahentem wielkiej firmy lotniczej OLT?

CZYTAJ TAKŻE:Niezależny i samodzielny, bez wsparcia ojca? Michał Tusk: „Odpowiadało mi, że nie muszę wstawać o godz. 07.00 do pracy”

 

11. Trzeba było zapchać stronę.

Humorystyczny fragment przesłuchania Michała Tuska, z którego wynika, że Michał Tusk, pracując w gdańskim oddziale „Gazety Wyborczej” mógł kreować wywiady z ważnymi ludźmi OLT Express. Z sugestii członków komisji wynikało, że syn ówczesnego premiera mógł sam pisać pytania i odpowiedzi w odpowiednio „ustawionych” wywiadach, które publikowano w jednym z dodatków do „GW”. Pytany po co wykonywał tego typu czynności, odpowiadał, że „trzeba było czymś zapchać stronę”. Małgorzata Wassermann słusznie zapytała, czy w „GW” trzeba było zapychać łamy, a Tusk odpowiedział, że czasem tak się robiło

 

12. „O tej notatce dowiedziałem się z prac komisji. Wiem, ze taki temat na komisji się pojawił. Ja o notatce nie wiedziałem”.

Ważny cytat, który wskazuje na to, że działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wobec Marcina P. trafiały w polityczną próżnię. AWB już 24 maja 2012 roku przesłała do sześciu najważniejszych ludzi w Polsce ( w tym do premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego) ostrzeżenie, że działania Marcina P. i Amber Gold uderzają w ważne interesy kraju. Ze słów Michała Tuska może wynikać, że jego ojciec nie podzielił się z nim wiedzą płynącą z notatki generała Bondaryka. Ciężko w to uwierzyć, ale Michał Tusk jest utrzymuje, że o notatce dowiedział się nie od ojca, ale z przesłuchań innych świadków przed komisją śledczą. Co ciekawe, sama notatka niewiele zmieniła w podejściu najważniejszych instytucji do Marcina P. Wystarczy przytoczyć przykład ówczesnego ministra transportu Sławomira Nowaka. W trakcie zeznań, Nowak stwierdził, że z notatką miał rzekomo zapoznać się dopiero kilka tygodni po wpłynięciu jej do jego sekretariatu, a kontrolę w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego zaordynował niemal miesiąc po upadku OLT.

 

13. „Jestem tutaj dlatego, że mój ojciec jest Donaldem Tuskiem i był premierem”.

Takich wypowiedzi Michała Tuska spodziewano się już na wiele tygodni przed jego przesłuchaniem. Było do przewidzenia, że narracja Romana Giertycha i jego klienta będzie starała się przesunąć rzeczywiste fakty na tory polityczne. Oczywiście, media związane z opozycją od wielu tygodni podejmowały ten trop, a w trakcie przesłuchania syna premiera i w dniu dzisiejszym nadal łapią się tej medialnej ustawki i ewidentnej manipulacji. Na sugestie o politycznym wydźwięku przesłuchania Michała Tuska, doskonale odpowiedziała poseł Małgorzata Wassermann.

Znalazł się pan tutaj dlatego, że nie potrafił pan przez osiem godzin odpowiedzieć, co pan robił dla tej firmy. W dokumentach nie ma śladu pana działalności.(…)Próbujemy się zorientować, jak to jest możliwe, że w Gdańsku, gdzie jak pana tata powiedział, wszyscy się znają i wszyscy od początku wiedzieli, co to jest za firma, Urząd Skarbowy przez trzy lata omijał tę firmę, prokuratura omijała tę firmę, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego omijała tę firmę, Urząd Lotnictwa Cywilnego nie żądał od niej dokumentów, a minister Nowak dopiero 16 sierpnia wysłał tam kontrolę, już po upadku wszystkich firm.(…)

– punktowała przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann.

 

WB

 

https://wpolityce.pl/polityka/345400-wiedzielismy-z-ojcem-ze-to-jest-lipa-i-jak-przywalic-lotowi-top-13-najmocniejszych-cytatow-michala-tuska-przed-komisja-ds-amber-gold?strona=3


DC24R4yXUAAHrBV.jpg


 BÓG HONOR OJCZYZNA . POLSKA WOLNA I NIEZAWISŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekfarmer   
Gość marekfarmer

Czemu państwo ma odpowiadać za pazerność i głupotę  ludzką?

 

Do ścigania złodziei jest prokuratura a nie banda niedojdów robiaca medialne show.. Może ktoś stoi za tym biznesem  a może nie ale wzorem PISowcó od razu zakładasz że tak, zanim masz jakiekolwiek dowody. Teraz należy tylko znaleźć winnych , a że wszystko zawsze  jest winą Tuska to nie wiem czemu masz jeszcze wątpliwości :P

Rozkręcenie takiego biznesu nie musi być trudne. Najtrudniej zacząć i trzeba było mieć trochę kasy na rozruch ale potem resztę załatwia ludzka pazerność. Tak jak pisał miro chcieli być bogaci, sami przynosili kasę i lawina ruszyła. Za dostarczoną kasę otwierali nowe oddzały, robili reklamy i firma się rozrastała. Jak coś rośnie to znaczy że jest zdrowe i dobrze rokuje więc jeszcze więcej kasy przynosili i się kręciło. Zarobili masę kasy na słabości ludzkiej zwanej chciwością. Wiele było przypadków z naszej branży jak chciwi koledzy sprze(dawali) zboże o 30 Pln drożej bo chcieli być mądrzejsi od innych a potem kontrahent się ulatniał. Tu było to samo tylko ludziom się wydawało że jak są reklamy i oddziały to nie może być lipy więcej pazernych się przyjęło.Za inspirację mógł też służyć "Sztos" tyle ze zrobili to w makro skali

 

Ta  jasne  Piotr  P  to  taki  geniusz  i  wymyślił  Super  biznes  a służby  sobie  spały  i  nic  się tym  nie  interesowały.

 Ja Belka  zeznał  on wiedział  i informował  Premiera  długo  wcześniej  przed tym jak  Amber Gold  zbankrutowało  i  nic  nie zrobił  Wielkie  Słońce  Peru  żeby  uchronić  tych  ludzi którzy  tam  jeszcze  wpłacali.

Wiadomym jest  że  ktoś  za tym  stoi  bo  jak inaczej  wytłumczyć   zaginięcie  dokumentów  w sądzie  w Gdańsku   brak  kontroli  skarbowych   itd.

 

Zgadzam  się z tobą  co do  kwesti  że  ci  ludzie    są  sami  sobie  winni  bo uwierzyli w bajki  ale  z drugiej  strony  Państwo  Polskie  powinno  przed  takimi  oszustami  chronić  obywateli.

A co  pokazało  Amber  Gold  że  Państwo  PO  nie  działało  było  H*j d*pa i  kamieni  kupa

 

https://www.youtube.com/watch?v=O66A2MNSs5Q        

 

 

 

 

Edytowano przez marekfarmer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogdan675    1635
pilne78_10.jpg
   
 
Agenci ze szczecińskiej Delegatury CBA zatrzymali 10 osób - w tym byłego prezesa, byłych członków zarządu i byłych dyrektorów Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. oraz kooperujących biznesmenów.



 

Wielowątkowe śledztwo prowadzone przez Delegaturę CBA w Szczecinie pod nadzorem Prokuratury Regionalnej dotyczy m.in. przestępstw przeciwko istotnym interesom gospodarczym Polski i wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów Grupie Azoty Zakładom Chemicznym Police SA w związku z podjęciem szeregu bezpodstawnych decyzji gospodarczych.

 

Jeden z wątków śledztwa dotyczy podjętych w 2014 r. decyzji o inwestycji - zakupie spółki przez Grupę Azoty, która miała zajmować się eksploatacją kopalni odkrywkowych fosforytów w Senegalu. Umowa opiewała na 29 mln dolarów. Badanych przez śledczych wątków jest znacznie więcej. Do sądu trafiły wnioski prokuratury o tymczasowe aresztowanie wszystkich 10 zatrzymanych.

 

Zatrzymani przez CBA byli odpowiedzialni, brali udział decyzjach, które wyrządziły szkodę majątkową wielkich rozmiarów Grupie Azoty Zakładom Chemicznym Police SA.

 

Agenci CBA przeszukali kilkadziesiąt miejsc w Polsce - mieszkania oraz siedziby firm kooperujących z Zakładami Chemicznymi Police. Prowadzący postępowanie nie wykluczają powiększenia listy zarzutów.

 

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.

 

 

Z ustaleń TVP wynika, że jeden z mężczyzn to członek władz regionu zachodniopomorskiego PO. Chodzi o Macieja G., a drugi działacz partii to Robert Z. - podaje Radio Zet.

 

memiarz_750_50.jpg

Autor: PJ

Źródło: PAP

9:13 22 czerwca 2017




 
 


 
 
 

Wielka akcja CBA! Za okradanie państwa aresztowani biznesmeni i… działacze PO!
Udostępnij ten artykuł znajomym!
Kolejna akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego zakończyła się szeregiem zatrzymań. CBA zatrzymało byłych prezesów dużych firm, biznesmenów i polityków… a jakże – Platformy Obywatelskiej.

Prokuratura Regionalna w Szczecinie prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości sprzed kilku lat w funkcjonowaniu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.

Na skutek przestępczej działalności członków zarządu, osób pełniących kierownicze stanowiska w spółce oraz przedstawicieli różnych spółek współpracujących z Zakładami Chemicznymi Police, spółka straciła co najmniej 30 milionów złotych i została bezpośrednio narażona na stratę kolejnych 2 milionów 500 tysięcy złotych.

Zatrzymano 10 osób, wśród nich dwóch działaczy Platformy Obywatelskiej.

Ustalenia poczynione w toku śledztwa pozwoliły na zatrzymanie 10 osób zamieszanych w przestępczy proceder. Zatrzymań dokonali 20 czerwca 2017 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego działający na polecenie prokuratora.

Zatrzymani zostali:
1. Krzysztof J. – były prezes zarządu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.,
2. Anna P. – były członek zarządu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.,
3. Wojciech N. – były członek zarządu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.,
4. Tomasz J. – były dyrektor generalny African lnvestment Group S.A.,
5. Bartłomiej K. – były dyrektor Departamentu Zakupów Strategicznych Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.,
6. Maciej G. – były kierownik Biura Spedycji Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. oraz przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Powiecie Polickim i członek Zarządu Regionu Zachodniopomorskiego PO,
7. Robert Z. – były prezes zarządu Transtech sp. z o. o. oraz kandydat na Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w Stargardzie,
8. Piotr J. – były dyrektor Centrum Logistyki Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.,
9. Tomasz B. – członek zarządu TK Transport sp. z o. o.,
10. Robert B. – członek zarządu TK Transport sp. z o. o.

Po doprowadzeniu zatrzymanych do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie prokurator ogłosił im zarzuty i przesłuchał ich w charakterze podejrzanych.

O sprawie informowaliśmy już wcześniej. Wizyty w klubach go-go, zegarek za 48 tys. zł, wizyta w spa. Wydatki zarządu Zakładów Chemicznych Police opłacane za pomocą kart kredytowych szły w miliony – pisaliśmy.

Jak powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, akcja CBA to efekt audytu spółek skarbu. Zatrzymań dokonano pod zarzutem w związku z podjęciem szeregu bezpodstawnych decyzji gospodarczych.

avatar.png
NewsWeb.pl
Napisz do nas: redakcja@newsweb.pl
 
 
 JAK TO SKOMENTUJESZ? ⇓
 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6401

Senegalczycy pokazali im sporą dziurę w ziemi i stwierdzili że to właśnie to, czyli fosforyty. :D Potem inna grupa przyspieszyła wyjazd delegacji przyjaźnie waląc z kałachów w powietrze.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6401

Wojtek tyle fajniejszych rzeczy dzieje się dookoła. Na ten przykład jesteśmy biedniejsi o jednego "Głuszca" co spalił się chwilę temu na manewrach we Włoszech. Dobrze że wszyscy żywi,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez debrzyna
      Powinniśmy podjąć sie informowania rolników i nie tylko ,kto w poszczególnych województwach organizuje wyjazd na następny protest Brak takiej informacji to mniej ludzi na proteście
      Macie informacje wpisujcie w tym temacie Tylko informacje kto i tp bez zbędnej polityki 
    • Gość
      Przez Gość
      Zapraszam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj