Matey

Obecna sytuacja polityczna w Polsce

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
mirro    6331

 No to teraz wiem po co Antonii czołgi Leopard do Wesołej przewozi. Pewnie jak skończą A2 to na gąsienicach po wrak się wybierze. A wiadomo że do Smolęńska z Wesołej bliżej niż z Zagania. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3019

Jak miał promować jak po wyborach prezydenckich traktowano go jak trędowatego i nikt nie chciał z nim przeprowadzać wywiadów, taka sama historia była z Lepperem i Samoobroną RP, tylko facebook i poczta pantoflowa została, ale to jak na całą Polskę trochę mało. KUKIZ jako jedyna partia nie pobiera subwencji partyjnych gdzie Nowoczesna nie dość że przehulała swoje subwencje, to ich cała kasa na koncie to jeśli dobrze pamiętam to 4500zł a dług 3mln.

 

jak to bylo ze zwrotem wydatkow na wybory

https://oko.press/kukiz-prawie-dotrzymal-obietnicy-zaplecze-eksperckie-dostanie-23-mln-zl-budzetu/

 

kazdy z mojego pokolenia zna kukiza jako swietnego muzyka i lepiej dla niego by tak pozostalo, za pare lat podzieli los tyminskiego,leppera, palikota,giertycha, petru i wielu inych gwiazd jednego sezonu, jego talent polityczny jest odwrotnie proporcionalny do muzycznego,

 

a z referendum - tak naprawde mial cala sprawe gdzies- zaczal sie sezon koncertow plenerowych a z czegos trzeba zyc, parenascie lat mial slabych[ alkoholizm w kazdej pracy przeszkadza] wiec teraz musi nadrabiac[zobacz jego oswiadczenie majatkowe], dzieki karierze politycznej - jego kariera muzyczna nabrala nowego tempa, choc to same odgrzewane kotlety, dawno nic nowego nie stworzyl-ale to normalka...

referendum zarzadzil prezydent rp wiec kazdy mogl w ramach czasu antenowego -w tvp i pr  propagowac jego ide za darmo, ale chetnych nie bylo duzo

fejsgowno-za malo na cala polske ?? na mnie to napewno, nie mam konta :D  :D  :D .


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyszko    695

Kukiz już osiągnął sukces dostając się do sejmu . Wcale głupio nie mówi tylko czy ta banda go nie zniszczy ? Giertych też dobrze myślał tylko czy mu się to opłaciło .

Lepper był za mądry . Odmówił salony i stało . Jak się wierzy kobiecie która nie wiedziała z kim ma dziecko to jak można ja zgwałcić . Z resztą polityków zgodzę się z tobą jacus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

mądry jak mądry ale ogier to był z niego niezły bo zamawiał zawsze conajmniej dwie  :D  :D  :D

zgwałcić można nawet żonę , ale to pewnie  nie do ogarnięcia dla takich katoli... jak ty  ;)


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3019

nie pamietasz przygod posla zbonikowskiego- stanie przed glownym oltarzem ma niewielki wplyw na moralnosc. 

 a klasyk polskiej prozy politycznej o zyciu parlamentarnym polskiej prawicy w poczatkach lat 90 -czyli pamietniki anastazji p. :D


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

no patrz nie zauważyłem ? żona tez nie :D  :D  :D  


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyszko    695

mądry jak mądry ale ogier to był z niego niezły bo zamawiał zawsze conajmniej dwie  :D  :D  :D

zgwałcić można nawet żonę , ale to pewnie  nie do ogarnięcia dla takich katoli... jak ty  ;)

Jak wasz ksiądz ludzi żony to nie puszczaj swojej z święconką  bo ci się zostanie tylko kasztanka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

kasztanki nie mam  ;)

moja za szczupła dla niego bo on lubi grubsze  :D  :D  :D ..w swojej wadze 


wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marko-kolo    709

może by i skoczył  jakby dał rady podskoczyć :D  :D  :D

 

Edytowano przez marko-kolo

wszystkie RYŚKI to fajne chłopaki , chwała im za to 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4652

Bogdan  nie wierz w te brednie. Pis już rządzi prawie 1,5 roku i nikogo nie rozliczyli z po i nie rozliczą. Mamią tym tylko naiwnych. Pis dobrze wie, że jak zaczną rozliczać tych z po. To jak się władza zmieni to po się za nich weźmie. Wciskają tylko ciemnotę o tych rozliczeniach naiwnym. A jeszcze żaden rząd po 1989 roku nikogo na poważnie nie rozliczył ze swoich poprzedników. Tak samo będzie i z pisem i z po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alamo    1514

Przesłanie dla folkswyborców

 

 

Mijały lata i wydawać by się mogło, że wajdalizm rósł w siłę. Wizja Polski jako brzydkiej panny na arenie międzynarodowej, niezbyt lubianego członka rodziny europejskiej, zdominowała, wydawało się, serca i umysły Polaków.
Katastrofa, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i znacząca część elit przeciwstawiająca się takiej wizji Polski zdegradowanej, ich tragiczna śmierć, mogła ostatecznie pogrzebać ducha Wernyhory. Ku zaskoczeniu salonu i jego autorytetów tysiące, a może setki tysięcy Polaków w ostatnim tygodniu noc i dzień składało hołd prezydentowi i jego żonie Marii, pierwszej parze najjaśniejszej Rzeczypospolitej.Mimo że wcześniej sam Donald Tusk zdegradował prezydenturę do żyrandola i czerwonego dywanu, powtarzając, że prezydent nie jest mu do niczego potrzebny, mimo nieustannego poniżania prezydenta przez Komorowskiego, Niesiołowskiego i Palikota, mimo tego wszystkiego Lech Kaczyński doczekał się wdzięczności i szacunku Polaków. Był z nich dumny i jako pierwszy obywatel kochał, szanował i wierzył w wielkość swoich rodaków. I dlatego, choć poniżany i niedoceniany za życia, po tragicznej śmierci stał się wielkim symbolem dumnej Polski. A symbole w Polsce są bardzo niebezpieczne, bo mogą zniszczyć wieloletni dorobek postępowych polskich Europejczyków, ukrywających brzydką pannę w kątach salonów Brukseli, Paryża czy Berlina.Nie dość, że wbrew zaleceniom Polacy zaczęli się narodowo bałamucić, to jeszcze ten pochówek pary prezydenckiej na Wawelu.To był kolejny policzek dla postępowego salonu i zagrożenie, że prawicowo-romantyczna hydra, demony, jak je nazwał Kazimierz Kutz, urosną w siłę. Bezideowe palikmioty nie mogły na coś takiego pozwolić. Redaktor Adam chwycił zdenerwowany za telefon i zadzwonił do Andrzeja do Krakowa. „A… a… Aaandrzej naa... na… napisz list. Zde… zde… zdewaweluj Kaczora. Ty ma… ma… masz sukces z ty… tym ?Katyniem?, to… tobie wolno. A my w… w… w ?Gazecie? cię po… po… poprzemy". Trudno odmówić racjonalności działaniu redaktora, który pokochał jak nikt inny organizacyjną funkcję prasy. Niestety, poparcie było niewielkie, bo Polacy nie dorośli do poziomu wajdalizmu historii.Niezależnie od opinii i ocen prezydenta Kaczyńskiego Polacy pożegnali swojego prezydenta, podkreślam: swojego prezydenta, po królewsku. Jestem z tego dumny, bo moi rodacy jeszcze raz potwierdzili to, o czym w „Weselu" tak dobitnie pisał Stanisław Wyspiański: „Ptok ptokowi nie jednaki./ Człek człekowi nie dorówna,/ dusa dusy zajrzy w oczy,/ nie polezie orzeł w gówna”. A dzisiaj już wiemy: nie polezie orzeł w GWna

Edytowano przez Alamo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6331

Przesłanie dla folkswyborców

 

 

Mijały lata i wydawać by się mogło, że wajdalizm rósł w siłę. Wizja Polski jako brzydkiej panny na arenie międzynarodowej, niezbyt lubianego członka rodziny europejskiej, zdominowała, wydawało się, serca i umysły Polaków.

Katastrofa, w której zginął prezydent Lech Kaczyński i znacząca część elit przeciwstawiająca się takiej wizji Polski zdegradowanej, ich tragiczna śmierć, mogła ostatecznie pogrzebać ducha Wernyhory. Ku zaskoczeniu salonu i jego autorytetów tysiące, a może setki tysięcy Polaków w ostatnim tygodniu noc i dzień składało hołd prezydentowi i jego żonie Marii, pierwszej parze najjaśniejszej Rzeczypospolitej.Mimo że wcześniej sam Donald Tusk zdegradował prezydenturę do żyrandola i czerwonego dywanu, powtarzając, że prezydent nie jest mu do niczego potrzebny, mimo nieustannego poniżania prezydenta przez Komorowskiego, Niesiołowskiego i Palikota, mimo tego wszystkiego Lech Kaczyński doczekał się wdzięczności i szacunku Polaków. Był z nich dumny i jako pierwszy obywatel kochał, szanował i wierzył w wielkość swoich rodaków. I dlatego, choć poniżany i niedoceniany za życia, po tragicznej śmierci stał się wielkim symbolem dumnej Polski.

Jak poniedziałek i rano to tylko Alamo. Dobrze zacząć tydzień z pozytywnym nastawieniem do życia i ludzi. 

To tekst przestroga dla prezydenta Dudy, Tylko że jego prezydenturę do poziomu wyciągu narciarskiego i żyrandola zdegradował prezes jednej z partii politycznych. Prezydentury JK nikt nie ograniczał ,poza jego bratem. Jeżeli facet ma jaja to nie pozwoli się ograniczyć. I tak oto historia powtarza się cyklicznie. A potem szuka się winnych swoich niepowodzeń. Ale cóż albo pełni się urząd albo jest się nazwiskiem na liście płac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyszko    695

Na YouTube słychać było strzały i ( ni hu..a) . Później powiedzieli , że to były wyszczały spowodowane pożarem tylko ciekawe czy znaleźli te pistolety które same szczekały .

Jakby nie mieli nic do ukrycia to po co myli wrak i powinno zależeć im na najszybszym zakończeniu tego ale widocznie maja coś za uszami .  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belicoff    5

Na YouTube słychać było strzały i ( ni hu..a) . Później powiedzieli , że to były wyszczały spowodowane pożarem tylko ciekawe czy znaleźli te pistolety które same szczekały .

Jakby nie mieli nic do ukrycia to po co myli wrak i powinno zależeć im na najszybszym zakończeniu tego ale widocznie maja coś za uszami .  

Cała sprawa Smoleńska moim zdaniem jest z góry ukartowana. Ciągle temat jest zaczynany na nowo, kolejne osoby próbują wywołać sensację swoimi poglądami na ten temat. Gdzie sie nie spojrzy to tematy na temat wraku i rzekomego zamachu. Mam wrażenie, że sprawa została już dawno wyjaśniona i elity wiedzą co tak właściwie tam się stało, a my zwykli ludzie jesteśmy manipulowani tysiącami sprzecznych wiadomości.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Każdy zwykły człowiek , może się domyślać co mogło się stać , lądując w takich warunkach atmosferycznych , na takim zadupiu . Szkoda ludzi ... i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Na YouTube słychać było strzały i ( ni hu..a) . Później powiedzieli , że to były wyszczały spowodowane pożarem tylko ciekawe czy znaleźli te pistolety które same szczekały .

Jakby nie mieli nic do ukrycia to po co myli wrak i powinno zależeć im na najszybszym zakończeniu tego ale widocznie maja coś za uszami .  

 

Dziel i rządź, i właśnie po to ociągają się ze śledztwem, niszczyli dowody itp. Zamachu raczej nie zrobili(bo naprawdę nie ma w tym żadnego celu, żadnej korzyści) , ale idealnie wiedzieli jak rozegrać potem tą katastrofę. My się przez to tylko kłócimy i osłabiamy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torpedo    341

Dziel i rządź, i właśnie po to ociągają się ze śledztwem, niszczyli dowody itp. Zamachu raczej nie zrobili(bo naprawdę nie ma w tym żadnego celu, żadnej korzyści) , ale idealnie wiedzieli jak rozegrać potem tą katastrofę. My się przez to tylko kłócimy i osłabiamy. 

 

Aha, i dlatego w związku z tą sprawą grasował seryjny samobójca???

 

     Szyfrant WSI/SWW, dyrektor kancelarii premiera, ekspert lotniczy, generał oraz technik pokładowy z Jaka-40. Niepokojąca seria tajemniczych zgonów

wpis z dnia 10/04/2017

szubienice_OpenClipaer-Vectors_CC0-550.j

Źródło: OpenClipaer Vectors (Pixabay.com / CC0)

Eugeniusz Wróbel, gen. Konstantin Moriew, Dariusz Szpineta, gen. Sławomir Petelicki oraz chor. Remigiusz Muś. Wszyscy oni byli powiązani z katastrofą z 10/04/2010 lub wypowiadali się publicznie na jej temat. Wszyscy oni wkrótce popełnili samobójstwa lub zostali zamordowani. Jeśli do tego doliczyć mających dostęp do największych tajemnic państwa - szyfranta Stefana Zielonkę oraz dyrektora generalnego kancelarii premiera Grzegorza Michniewicza, to okazuje się, że lata 2009 - 2012 obfitowały w całą serię tajemniczych i niewyjaśnionych dotąd zgonów.

 

1) Stefan Zielonka - szyfrant Służby Wywiadu Wojskowego (wcześniej Wojskowych Służb Informacyjnych), posiadający dostępy do najtajniejszych informacji wywiadu wojskowego. Zajmował się nadawaniem i odbieraniem tajnych komunikatów. Znał klucze, hasła, systemy tajnej komunikacji, również tej wewnątrz NATO. Ponadto dobrze orientował się w siatce polskich służb wywiadowczych za granicą. Oficjalnie zaginął 12 kwietnia 2009 r. Co ciekawe, przez pierwsze dwa tygodnie od momentu zaginięcia jest poszukiwany jak zwykły obywatel, a nie jako osoba mająca wiedzę o największych tajemnicach państwa. 27 kwietnia 2010 roku, dwóch mężczyzn podczas spaceru brzegiem Wisły odnajduje ludzkie ciało w stanie totalnego rozkładu. Obok ciała odnajdują także zwisający z drzewa sznur oraz kilka dokumentów, w tym potwierdzenie przelewu bankowego, na nazwisko Stefana Zielonki. Głowa miała się znajdować na wypalonej trawie, chociaż sama nie była spalona i nie nosiła śladów ognia. Przeprowadzone badania DNA dokonane z fragmentów kośćca wykazały, że to jest szyfrant Zielonka. Badania zęba wykluczyły to. Ostatecznie prokuratura wojskowa uznała, iż ciało znalezione nad brzegiem Wisły to martwy Stefan Zielonka.

 

2) Grzegorz Michniewicz - dyrektor generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, członek rady nadzorczej PKN Orlen, posiadacz certyfikatu dostępu do najściślej strzeżonych tajemnic państwowych. Powiesił się w swoim domu w nocy z 22 na 23 grudnia 2009 roku. Ostatnią osobą z którą kontaktował się przed śmiercią był... Tomasz Arabski, ówczesny szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Co ciekawe - jego ciało znaleziono 23 grudnia 2009 roku, a więc w dniu, w którym do Polski wrócił remontowany w Rosji TU–154, który kilka miesięcy później rozbił się pod Smoleńskiem.

3) dr Eugeniusz Wróbel - jako pierwszy wydał opinię, że zniszczenia Tu-154M nie mogły powstać w wyniku zderzenia z ziemią. Został zamordowany 15 października 2010 roku. Jego ciało zostało poćwiartowane i wrzucone do jeziora. Według oficjalnej wersji miał tego dokonać jego syn, który podczas pierwszego przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale później swoje zeznania odwołał. Prokuratura umorzyła postępowanie, bowiem stwierdzono że syn Wróbla jest niepoczytalny i umieszczono go na czas nieokreślony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

 

4) gen. Konstantin Moriew - naczelnik FSB w obwodzie twerskim. Pod koniec sierpnia 2011 roku zginął śmiercią samobójczą (strzał w głowę ze służbowego pistoletu). Gen. Moriew jako pierwszy przesłuchiwał kontrolerów lotu znajdujących się na wieży smoleńskiego lotniska 10 kwietnia 2010 r. (strona rosyjska w lipcu 2010 r., za zezwoleniem strony polskiej, anulowała treść tego przesłuchania, przesyłając zmienione stenogramy).

 

5) Dariusz Szpineta - niezależny ekspert lotniczy, instruktor, pilot oraz prezes spółki lotniczej Ad Astra S.A. Z pozycji eksperta lotniczego kwestionował on rządowe ustalenia na temat katastrofy smoleńskiej (wskazywał jednoznacznie, że lot Tu-154M z 10/04/2010 był lotem wojskowym, a nie cywilnym). Na początku grudnia 2011 roku powiesił się w hotelowej łazience w egzotycznej miejscowości turystycznej na wschodnim krańcu Indii, pomiędzy Himalajami a Birmą. 

 

6) gen. Sławomir Petelicki - bezkompromisowego krytyk działań rządu Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej. Petelicki ujawnił treść sms wysłanego do członków PO tuż po katastrofie, którego autorami mieli być najważniejsze osoby w tej partii: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 m. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Według generała SMS musiał wyjść z kręgu: Donald Tusk, Tomasz Arabski, Paweł Graś. 16 czerwca 2012, tuż przed meczem EURO2012 Polska-Czechy, którym żyła wówczas cała Polska, gen. Petelicki we własnym garażu popełnia samóbojstwo strzelając sobie w głowę.

7) chor. Remigiusz Muś - technik pokładowy z Jaka-40 (wylądował w Smoleńsku na godzinę przed planowanym lądowaniem rządowego Tu-154M). Chor. Muś zeznał, że słyszał trzy wybuchy tuż przed rozbiciem polskiego tupolewa. Ponadto słyszał jak wieża kontroli lotów nakazuje zejść pilotom Tu-154M do wysokości 50 metrów (a nie 100, jak jest w oficjalnych stenogramach MAK-u). Pod koniec października 2012 roku powiesił się w piwnicy swojego bloku.

 

I jeden Bóg raczy wiedzieć, w związku z jaką sprawą "powiesił się" Ś.P. Andrzej Lepper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez debrzyna
      Powinniśmy podjąć sie informowania rolników i nie tylko ,kto w poszczególnych województwach organizuje wyjazd na następny protest Brak takiej informacji to mniej ludzi na proteście
      Macie informacje wpisujcie w tym temacie Tylko informacje kto i tp bez zbędnej polityki 
    • Gość
      Przez Gość
      Zapraszam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj