Matey

Obecna sytuacja polityczna w Polsce

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
hubertb    4007

Starano się uratować, część nawet uratowano. 

 

Co do składania z klocków, nie wiesz o czym piszesz. Co ty myślisz że weźmiesz pierwszą lepszą skrzynie i dokleisz do silnika i jest ok ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3046

16602216_381735808865880_601240909369640

chyba pamiec ci szwankuje -to "spiacy"jurgiel w kopenhadze zalatwil cukrownie, poszedl spac zamiast negocjowac.

http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/bialystok/art/5631358,cukrownia-a-godnosc-ministra-jurgiela,id,t.html

zreszta wtedy to kosiniak-kamysz byl lekarzem w krakowie i co najwyzej prezesem zarzadu wojewodzkiego zwiazku mlodziezy wiejskiej

 

jesli przemysl w prl byl taki wspanialy to czemu panstwo zbankrutowalo , robotnicy strajkowali, sklepy byly puste a zebyc cokolwiek kupic to trzeba bylo miec znajomosci.. 


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

Jaruzelski ogłosił częściowe bankructwo w 81r Doprowadziła do tego planowana gospodarka i założenia ekonomi marksistowskiej oraz stan wojenny(a raczej sankcje gospodarcze które wtedy nas dotknęły). PKB Polski ma 2 dołki 81 rok i 91 rok. 

 

W 81r państwo było wypłacalne, nie dokonywano spłat kredytów zaciągniętych na zachodzie! 

Edytowano przez hubertb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5574

Starano się uratować, część nawet uratowano. 

 

Co do składania z klocków, nie wiesz o czym piszesz. Co ty myślisz że weźmiesz pierwszą lepszą skrzynie i dokleisz do silnika i jest ok ? 

No popatrz a tak wielu to robi :P Przeprojektuja co najwyżej kołnierze by wszystko połączyć i jazda. Myślisz że ktokolwiek normalny bedzie projektował od podstaw całe podzespoły specjalnie pod Ursusa? Dobierasz co jest na rynku i składasz do kupy a sam to możesz sobie kabinę i maske zaprojektować ;)


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

No niestety ale się różnią. Zwykle szczegółami ale się różnią. To samo jest z silnikami odwłok ten sam ale oprogramowanie inne, inna moc, inne przeznaczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5574

Na oprogramowanie fabrykę będziesz budował?  :blink:

 


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5574

Weż przestań. Nie kompromituj się :wacko:


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

Nie kompromituję się, fabryka taki np. Ursus kupuje surowe podzespoły. Producent podzespołu nie dokona scalenia czyli zgrania do kupy razem, on wytworzy produkt według twoich wymagań. Czyli musisz najpierw złożyć takiego "ulepa" zrobić szereg testów po czym wysłać ewentualne dane do producenta komponentu. Co do oprogramowania tworzy się mapy silnika w fabryce lub tylko koryguje fabryczne. A żeby ten "ulep" mógł powstać to trzeba zainwestować najpierw spore pieniądze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6400

Cała seria testowa Ursusa to ci co kupili te ciągniki. Poniekąd dla tego są różne cuda które wychodziły i będą wychodzić w czasie eksploatacji. Na szczęście na kraj nie wypuścili jeszcze nic o dużych mocach bo polegli by szybciej niż przy tej drobnicy. Filozofia sprzedaży "bież i spie.. dalaj"albo "kupiłeś to masz problem"też dobrze nie wróży. Zaznaczam że nie mam nic do Ursusa jako takiego, natomiast chęć  sprzedania czegoś z dolnej półki za pieniądze wcale nie małe, po szyldem odbudowywania polskiego przemysłu jest bardzo , ale to bardzo nieuczciwa.

 

Edytowano przez mirro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

Starano się uratować, część nawet uratowano. 

 

Co do składania z klocków, nie wiesz o czym piszesz. Co ty myślisz że weźmiesz pierwszą lepszą skrzynie i dokleisz do silnika i jest ok ? 

 

jeżeli chodzi o Autosan, Ursusa, Romet to tak Lubliny składano chociaż nie wiem jak teraz dla wojska Honckery jednak gdyby nie dzikie prywatyzację z początku lat 90 to kto wie gdyby wspierano unow0cześnianie i wspieranie technologi i innowacji w fabrykach kto wie może i nowy Star dzisiaj by jeździł.


Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Nie wiesz czasami za co miano unowocześniać te konstrukcje skoro pieniędzy nie było. Licencje kupione w latach 70 tych za gierkowskie kredyty zrobiły się przestarzałe na początku lat 90 tych. A nowych produktów nie było za co projektować. Ww nie macie najmniejszego pojęcia o zasadach funkcjonowania gospodarki w tedy i przemysłu.

 

Skoro rosła cena, to pieniędzy musiało być tyle samo czyli wypłaty nie rosły. Zamrożono cenę dolara na "9500zł" stopa procentowa to 90%(takie odsetki miały kredyty, oraz lokaty), dumping oznacza sprzedaż po cenie niższej niż cena wytworzenia(to taka pobieżnie wytłumaczone). Teraz już rozumiesz co się działo ? Dlaczego Polacy nie kupowali niczego ? Czy jeszcze bardziej obrazowo. 

 

Jak to kto ? Przecież te firmy cały czas działały, miały kadry, prezesów, dyrektorów, pracowników. Różnica była taka że zysk odprowadzały do państwa. Zwolnienia się zaczynają po przejęciu danej firmy. Teraz tak pracujesz masz kredyt zwalniają ciebie i co dalej skoro odsetki to 90% wiesz jak to galopowało ? W 88 jesteś bogaty masz dolary, w 91 jesteś już o połowę biedniejszy chętnie byś kupił jakąś firemkę ale skąd resztę pieniędzy wziąć? Dziś woziłbyś kredyt a wtedy ? 

 

Skoro był dumping to jakim cudem ceny produktów rosły? Skoro się wpuszcza na rynek tani towar to ceny spadają? A skoro ceny spadały to skąd była ta inflacja? Coś za dużo mieszasz. Bardziej obrazowo namieszać to  już chyba nie potrafisz.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja_w_Polsce

 

Piszesz, że kredyty miały odsetki 90 %. To sprawdź sobie jaka była inflacja w latach 1989 i 1990, gdy Balcerowicz wdrażał swój plan. O tym pisałem już kilka razy. Odsetki kredytu były znacznie mniejsze niż inflacja. Ale ty w kółko swoje.

Dalsza cześć twojego postu to wywody nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Co ci konkretnie udowodniłem. Pisałeś o tych 90 % odsetkach od kredytów. Inflacja w 1989 roku to ponad 251 % w 1990 to ponad 585 %. To co pogrubiłem w twoim poście pokazuje jak kompletnie nic nie wiesz o tamtych realiach.

Kto zysk odprowadzał do państwa? Za komuny do wielu zakładów dopłacano bo były nie rentowne. Dlatego komuna upadła. Bo na te dopłaty zabrakło. A ty piszesz o jakichś zyskach odprowadzanych do państwa. Gdyby zakłady odprowadzały zyski to by komuna nie zbankrutowała. Co z tego, że zakład był nowoczesny. Co jest pojęciem względnym. Bo na tle zachodnich był ii tak przestarzały i oferował przestarzałe wyroby. Nikt tego kupować nie chciał. A jak nikt nie chce kupować to wiadomo co się z zakładem dzieje.

 

No i mamy zamach. W kolejną miesięcznicę "zamachowiec w cinquecento" przyładował w limuzynę z brochą.

 

Jeśli potwierdzi się to co mówią rządowe media. Że kolumna wyprzedzała na skrzyżowaniu. To będzie kolejna próba zamachu ze strony obstawy pisowskich vipów. Duda - winny kierowca, Macierewicz winni kierowcy/kierowca, no i teraz jeśli ten wyprzedzał na skrzyżowaniu to też winny kierowca.

 

Zmanipulowane?? Widocznie żyjemy w innych Polskach, czy nie widzisz, że staliśmy się krajem zachodnich supermarketów gdzie staliśmy się rynkiem zbytu dla zachodnich konsorcjów zobacz ile towarów tam z Polski cały utarg wypływa na zachód a Ty mówisz, że mapki prymitywne.

Wiele innych fabryk powiadasz? Jeżeli fabrykami nazywasz zachodnie supermarkety to fakt mamy ich naprawdę sporo B)

 

Prymitywne. Bo w Polsce nie ma samych supermarketu. Jest wiele nowoczesnych fabryk wytwarzających nowoczesne wyroby sprzedawane na cały świat. Weźmy motoryzację. Na jednej mapce masz stara jelcza i fso. Których wyroby były kilkadziesiąt lat do tyłu za zachodnimi. Nawet ludzie po upadku komuny woleli te stare zachodnie niż nowe polskie. Teraz masz fabrykę vw caddy. Vw crafter jedyną na cały świat, fabrykę opla w Gliwicach, fiata, mana i kilka fabryk produkujących części np silniki toyota itd. Ich wyroby są wysyłane na cały świat i ludzie je kupują. A stary i jelcze gdzie mogliśmy wysłać? Nawet ruscy mieli lepszego kamaza a Czesi liaza i tatrę.

Struktura własnościowa się zmieniła. Ale to Polacy mają pracę a Polska dzisiaj to nie loga samych supermarketów więc dlatego mapka zmanipulowana i to prymitywnie. Bo loga tych choćby producentów których wymieniłem tam nie widzę.

PS gdzie na tej mapce są polski Solaris z sukcesem działający nawet na rynkach zagranicznych, Gdzie są fabryki pojazdów szynowych np z Bydgoszczy? Pronar? Ursus itd. Przecież te fabryki istnieją i pracują w nich Polacy.

 

To nie fabryki tylko montownie, na strefie u mnie tego pełno. Same Polsko brzmiące nazwy np. Borgwarner, MTU, Heli-One, Guhring... No nic tylko się cieszyć 

 

A no pewnie, że się cieszyć. Bo ludzie mają pracę.

 

hubertb dokładnie jesteśmy rynkiem zbytu i dodałbym dostarczycielem wykwalifikowanej taniej siły roboczej zachodowi, ale wg hubertussa u nas fabryk motoryzacyjnych pod dostatkiem fabryki to były właśnie na tych mapkach Jelcz, Star, FSM byliśmy jednym z większych producentów motocykli, których można by wymieniać bez końca a teraz tak jak kolega hubertb powiedział jesteśmy jedynie jedną wielką montownią ale jak hubertuss nie odróżnia montowni od fabryki to nie powiem kto daję świadectwo swojej wiedzy.

 

Ty na pewno dajesz świadectwo swojej nie wiedzy. Pisałem już nie raz, że te cudeńka rodem z komuny nie były pożądane na rynku bo przestarzałe. Ludzie woleli stare zachodnie bo i tak były nowocześniejsze od polskich nowych. Nikt nie kupował i wszystko upadło.Oglądałem kiedyś legendy PRL u o junaku. Gość który pracował w fabryce tych motocykli sam osobiście powiedział, że państwo do każdego egzemplarza dopłacało. A junak i tak był przestarzały po kilkunastu latach produkcji bo na nowocześniejsze modele już nie było kasy. Tak samo stary i jelcze. Tatry, liazy czy Kamazy były i tak lepsze i nowocześniejsze.

PS za komuny składano te stary czy jelcze czy co tam chcesz tak samo z części podwykonawców.. Ale oczywiście ty o tym nie masz pojęcia.

 

Nie kompromituję się, fabryka taki np. Ursus kupuje surowe podzespoły. Producent podzespołu nie dokona scalenia czyli zgrania do kupy razem, on wytworzy produkt według twoich wymagań. Czyli musisz najpierw złożyć takiego "ulepa" zrobić szereg testów po czym wysłać ewentualne dane do producenta komponentu. Co do oprogramowania tworzy się mapy silnika w fabryce lub tylko koryguje fabryczne. A żeby ten "ulep" mógł powstać to trzeba zainwestować najpierw spore pieniądze. 

 

Niestety każdy twój post tutaj to kompromitacja. Bo nawet składając ciągnik z części podwykonawców są one konkretnie zaprojektowane i pasują. Producent zamawia u podwykonawcy takie cześć, aby pasowały i odpowiadały wymaganiom produktu finalnego. Idąc twoim tokiem myślenia. Dzisiaj na świecie każdy produkt to ulep. Bo wszyscy producenci korzystają z części podwykonawców bo jest taniej.

Za komuny też korzystali z części podwykonawców. Np takiemu ursusowi odlewy robił kto inny. Kto inny dostarczał np pompy wtryskowe kto inny opony, akumulatory instalacje elektryczne, kabiny. W fabryce ursusa skręcano to do kupy.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

Mirro w sprawie Ursusa mamy zbieżne zdanie. Co do reszty zbyt późno pojawił się silnik 4ct90, nie wiedzieć czemu robiono wszystko żeby go nie produkować. Lublin jako samochód był konkurencyjny na początku lat 90 a pod koniec już nie. Do największych jego wad należała wysoko położona podłoga skrzyni ładunkowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Lublin i ten silnik były już w momencie swego debiutu przestarzałe. Na początku jeszcze tego lublina kupowano bo był tańszy od nowych zachodnich. Jednak pod koniec lat 90 tych do Polski zaczęły napływać używane zachodnie dostawczaki, które nawet kilku letnie były konstrukcyjnie bardziej zaawansowane od lublina. Dlatego lublin pod koniec lat 90 tych przestał być konkurencyjny. Lublin czy ten silni jak wiele polskich wyrobów z tamtych lat. Było modernizowane po najniższej linii oporu z braku kasy. W rezultacie wchodziły na rynek za późno i były już przestarzałe. Musiano je sprzedawać taniej by konkurowały z zachodnimi. A to powodowało, że było jeszcze mniej kasy na modernizację i wprowadzanie nowych modeli. Aż produkt znikał z rynku. Bo nikt już tego nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5574

Dajcie spokój z tym Lublinem. Na początku 90 tych VW produkował Transportera , blacha w ocynku, kilka wersji silnika w nadwoziu samonośnym a w lublinie , rama, resor, wyjący dyfer  i rezonujące blachy które zaczynały rdzewieć już w fabryce. Nic dziwnego że po otwarciu granic ludzie woleli zachodnie używki. 

Co do oprogramowania do silników. Jeśli sie orientujesz to jest na rynku szeroka oferta chipowania traktorów. Przyjeżdzają panowie z hamownią i laptopem i zmienią ci oprogramowanie w kilka godzin. Nie potrzebują do tego żadnej fabryki.


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

hubertus dalej nie rozumiesz postaram się to namalować na przykładzie: 

 

Biorę kredyt przypuśćmy 100 tys zarabiam 2 tys zł nie dość że przez inflację 100tys jest warte czapkę gruszek dziś a jutro już czapki pół to jeszcze mój kredyt przyrasta o 90% a moje zarobki stoją w miejscu czyli nadal zarabiam 2 tys. 

 

Dumping stosowany jest przez producentów zachodnich, więc polski produkt drożeje a zachodni nie. Tak ciężko ci to zrozumieć? Dziś było by to nie możliwe bo jest karalne. Po tym jak taki brzydki numer wycięły na zachodzie Chiny. Fabryki przynosiły starty w PRL nie koniecznie musiały straty przynosić w gospodarce wolnorynkowej. Przykładem tego są państwowe spółki nie sprzedane a utrzymane w państwie. Nie mówię tu ze prywatyzacja była nie potrzebna tylko była przeprowadzona w najgorszym dla Polski momencie. Nawet nie podjęto walki o restrukturyzację i zysk tylko na ślepo sprzedawano majątek. 

 

Co do montowni również posłużę się przykładem z moich stron: WSK Rzeszów obecnie to pratt&whitney gdy na świecie zrobiło się zamieszanie pratt redukował zatrudnienie wszędzie tylko nie "u siebie" tzn. w Ameryce. Tak samo postąpi każda obca firma do tego trzeba dodać że one są na strefach które też wiecznych ulg dawać nie będą. Te firmy zwiną się stad szybciej niż sądzisz 

 

 

Powiedz gdzieś w fabryce do prezesa/dyrektora albo handlowca że przyszedłeś coś załatwić zobaczysz jak cię potraktuje. Podzespołów nie kupuje się tak jak w sklepie. Nie wpadasz do fabryki a tam 5 skrzyń na nich karteczki z cena i specyfikacją techniczną. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6400

Wasza serwisówka Prata to nie byle co. To do Was wieźli ostatnio na A4 ten oplandekowany śmigłowiec na lawecie. Towarzystwo śmiało się że to Caracal na testy a to była jego cywilna wersja Sea Puma do serwisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

Nie wiesz czasami za co miano unowocześniać te konstrukcje skoro pieniędzy nie było. Licencje kupione w latach 70 tych za gierkowskie kredyty zrobiły się przestarzałe na początku lat 90 tych. A nowych produktów nie było za co projektować. Ww nie macie najmniejszego pojęcia o zasadach funkcjonowania gospodarki w tedy i przemysłu.

 

 

Powiedzieć CI za co? a no za to co te ,,niebieskie ptaki" dorobiły się na prywatyzacjach z lat 90 człowieku przecież wg NIK straty państwa wg. poszczególnego zakładu sięgały do 30mld złotych w tamtych czasach to dzisiaj razy 3 pomnożyć trzeba. Czesi też mieli taki sam ustrój jak nasz a skody, zetory, jawy, tatry, robili i co dało się? Tylko wiesz w czym tkwi problem a no w tym, że Czesi łagodnie przechodzili z ustroju komunistycznego na kapitalizm, a Naszym się nie opłacało a i jeszcze jedna sprawa Czechy nie miały jednego wrzuta na d**ie a wiesz jakiego???Balcerowicza podpartym żydokomuną z USA Sachsem, Liptonem i cichym sponsorem pro Balcerowiczowskich partii Sorosem.

ps. Co do supermarketów przykład takiego Kauflandu, dzierżawią od miasta grunt, budynek płacą czynsz, zatrudniają max 50 osób gdzie płacą zazwyczaj najniższą krajową i na tym plusy by się kończyły gdyż Market ten zajmuję powierzchnie większą niż niejedna fabryka w której mogłoby robić 5 razy tyle osób, towary w tym sklepie nie przeczę, że wszystkie ale spora część z kodem kreskowym z 4 na początku. Cały utarg wędruję do matecznika. Wędliny w tych sklepach omijać szerokim łukiem bo tam z 1kg niemieckiego schabu co najmniej 2kg szynki. Myślisz, że czemu nikt nawet nie wspomniał o sprzedaży bezpośredniej od rolnika przetworzonego towaru, a no dlatego że jak już te markety jak grzyby po deszczu powyrastały to ktoś musiałby robić zakupy. W każdym kraju starej 16 rolnik ma możliwość sprzedaży swojego przetworzonego towaru i w pomieszczeniach płytek od sufitu do podłogi tam nie widziałem i jakoś nie słyszałem by ktoś tam narzekał, i nie bredź po raz kolejny, że taka możliwość była w Polsce bo musiałbyś mieć działalność założoną jako firma a nie jako rolnik spełniać warunki np. masarni.

Edytowano przez jaco25

Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertb    4007

Mirro, nie pracuję w wuesce jak się u nas mówi ciężko mi się do tego odnieść. Generalnie dawny COP to lotnictwo przede wszystkim.

 

http://biznes.interia.pl/podatki/news/rok-2016-w-polityce-podatkowej-i-czesciowo-finansowej-byl,2473333,4211

 

Żeby nie było, nie jestem zagorzałym fanatykiem PiS, po prostu drażni mnie też ciągła nagonka że wszystko co chcą zrobić jest złe. W sumie najbardziej bawią mnie ci z Nowoczesnej, sami nie wiedzą jakie mają poglądy i co chcą zrobić wiedzą jedynie że musza dojść do władzy Oo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

hubertus dalej nie rozumiesz postaram się to namalować na przykładzie: 

 

Biorę kredyt przypuśćmy 100 tys zarabiam 2 tys zł nie dość że przez inflację 100tys jest warte czapkę gruszek dziś a jutro już czapki pół to jeszcze mój kredyt przyrasta o 90% a moje zarobki stoją w miejscu czyli nadal zarabiam 2 tys. 

 

Dumping stosowany jest przez producentów zachodnich, więc polski produkt drożeje a zachodni nie. Tak ciężko ci to zrozumieć? Dziś było by to nie możliwe bo jest karalne. Po tym jak taki brzydki numer wycięły na zachodzie Chiny. Fabryki przynosiły starty w PRL nie koniecznie musiały straty przynosić w gospodarce wolnorynkowej. Przykładem tego są państwowe spółki nie sprzedane a utrzymane w państwie. Nie mówię tu ze prywatyzacja była nie potrzebna tylko była przeprowadzona w najgorszym dla Polski momencie. Nawet nie podjęto walki o restrukturyzację i zysk tylko na ślepo sprzedawano majątek. 

 

Co do montowni również posłużę się przykładem z moich stron: WSK Rzeszów obecnie to pratt&whitney gdy na świecie zrobiło się zamieszanie pratt redukował zatrudnienie wszędzie tylko nie "u siebie" tzn. w Ameryce. Tak samo postąpi każda obca firma do tego trzeba dodać że one są na strefach które też wiecznych ulg dawać nie będą. Te firmy zwiną się stad szybciej niż sądzisz 

 

 

Powiedz gdzieś w fabryce do prezesa/dyrektora albo handlowca że przyszedłeś coś załatwić zobaczysz jak cię potraktuje. Podzespołów nie kupuje się tak jak w sklepie. Nie wpadasz do fabryki a tam 5 skrzyń na nich karteczki z cena i specyfikacją techniczną. 

 

Ty już lepiej nic nie tłumacz.

 

Biorę kredyt przypuśćmy 100 tys zarabiam 2 tys zł nie dość że przez inflację 100tys jest warte czapkę gruszek dziś a jutro już czapki pół to jeszcze mój kredyt przyrasta o 90% a moje zarobki stoją w miejscu czyli nadal zarabiam 2 tys. 

 

Bo guzik z tego wychodzi. Taki przypadek jak opisałeś to jest gdy wezdmiesz kredyt położysz kasę na półkę lub przejesz. To masz rację. Ale ja pisałem o czym innym. Bierzesz 100 tys kredytu. Budujesz kurnik. W 1989 roku masz inflację 250 % czyli o tyle przez rok drożeją materiały z których go zbudowałeś.  Więc teoretycznie po roku twój kurnik wart jest 190 tys. Bo tyle zapłaciłeś za kredyt plus odsetki. Ale przez ten rok materiały z których go postawiłeś zdrożały o 250 %. Czyli na koniec 1989 roku twój kurnik wart jest już 250 tys. Tyle musiał byś wydać by go pobudować bez kredytu Już na tym zarobiłeś. Dodatkowo o 250 % wzrosła ci wartość sprzedawanego jajka.  Miałeś swoje pasze coś tam dokupowałeś. Na samym budynku byleś do przodu plus na sprzedanym produkcie powiedzmy połowę tych 250 %. Tak to działało. Inflacja w 1990 roku to 580 %. Twój kurnik robił się jeszcze droższy. Właśnie wtedy kto wyczuł moment i brał kredyty, które inwestował w biznes dobrze na tym wychodził. Jak ktoś przejadał to źle na tym wychodził. Twój budynek/ kurnik pobudowany na początku 1989 roku za kredyt 100 tys był na koniec 1990 roku warty 655% odliczając odsetki kredytu z dwóch lat. Wartość sprzedawanych produktów była o tyle samo wyższa. Więc sam widzisz.

Co do fabryk i strat w PRL to zabrakło własnie pieniędzy na ten przeskok. Z prl u do gospodarki wolnorynkowej. Masz rację nie musiały przynosić strat w gospodarce wolnorynkowej. Tylko nie było już kasy by je przestawić na zasady wolnorynkowe. Wprowadzić nowe produkty itd.

​Oczywiście prywatyzacja była przeprowadzana rożnie. Ale nie można winić Balcerowicza, że dyrektorzy zakładów kombinowali, rozkradali itd. Czas w jakim prywatyzację przeprowadzano też nie był za bardzo kwestia wyboru. Ludzie nie mieli pracy. Bo komunistyczny zakład ze starymi wyrobami nie mógł pracować bo nikt tych wyrobów nie chciał. Nie można było czekać ze sprzedażą 10 lat. Bo raz, że te mienie niszczało a dwa ludzie potrzebowali pracy. A w wielu przypadkach nowy właściciel wprowadzał,  do wyrobu swoje produkty na które był zbyt i produkcja się odbywała i ludzie mieli pracę.

 

Powiedzieć CI za co? a no za to co te ,,niebieskie ptaki" dorobiły się na prywatyzacjach z lat 90 człowieku przecież wg NIK straty państwa wg. poszczególnego zakładu sięgały do 30mld złotych w tamtych czasach to dzisiaj razy 3 pomnożyć trzeba. Czesi też mieli taki sam ustrój jak nasz a skody, zetory, jawy, tatry, robili i co dało się? Tylko wiesz w czym tkwi problem a no w tym, że Czesi łagodnie przechodzili z ustroju komunistycznego na kapitalizm, a Naszym się nie opłacało a i jeszcze jedna sprawa Czechy nie miały jednego wrzuta na d**ie a wiesz jakiego???Balcerowicza podpartym żydokomuną z USA Sachsem, Liptonem i cichym sponsorem pro Balcerowiczowskich partii Sorosem.

ps. Co do supermarketów przykład takiego Kauflandu, dzierżawią od miasta grunt, budynek płacą czynsz, zatrudniają max 50 osób gdzie płacą zazwyczaj najniższą krajową i na tym plusy by się kończyły gdyż Market ten zajmuję powierzchnie większą niż niejedna fabryka w której mogłoby robić 5 razy tyle osób, towary w tym sklepie nie przeczę, że wszystkie ale spora część z kodem kreskowym z 4 na początku. Cały utarg wędruję do matecznika. Wędliny w tych sklepach omijać szerokim łukiem bo tam z 1kg niemieckiego schabu co najmniej 2kg szynki. Myślisz, że czemu nikt nawet nie wspomniał o sprzedaży bezpośredniej od rolnika przetworzonego towaru, a no dlatego że jak już te markety jak grzyby po deszczu powyrastały to ktoś musiałby robić zakupy. W każdym kraju starej 16 rolnik ma możliwość sprzedaży swojego przetworzonego towaru i w pomieszczeniach płytek od sufitu do podłogi tam nie widziałem i jakoś nie słyszałem by ktoś tam narzekał, i nie bredź po raz kolejny, że taka możliwość była w Polsce bo musiałbyś mieć działalność założoną jako firma a nie jako rolnik spełniać warunki np. masarni.

 

To, że prywatyzacja była w wielu przypadkach złodziejska to nie wina Balcerowicza. Bo jak miał pilnować wszystkich zakładów. Jak w jakimś zakładzie dyrekcja kradła i kombinowała to jak tego upilnować można było? Z czeskich komunistycznych wyrobów tylko skoda została z tego co wymieniłeś i to dzięki temu, że kupił ja vw. Zetor nie wiem jaki ma kapitał. Ale wielkiej roli na światowych rynkach nie odgrywa. A jego dzisiejsze wyroby na kolana pod względem technologii nie rzucają. A trzeba zaznaczyć, że zetor za komuny był nowocześniejszy niż ursus.

Co do Kauflandu po pierwsze miasto coś tam zarabia na czynszu itd. Po drugie ludzie zarabiają. Nikt ci nie karze tam kupować. Mało tego jeśli uważasz, że sprzedają tam badziewie. Otwórz swój sklep. Będziesz miał towar lepszy to u ciebie kupią. W moim mieście funkcjonują dwie sieci polskie. Arhelan z dwoma dużymi sklepami. I Topaz z jednym sklepem dużej wielkości.

Swój towar jako rolnik mogłeś przetwarzać już od dawna. Wystarczyło otworzyć odpowiednią firmę i jeszcze podatkowi byś na tym lepiej wyszedł. Więc nie pisz bzdur o tej sprzedaży bezposredniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaco25    300

Ty już lepiej nic nie tłumacz.

 

Biorę kredyt przypuśćmy 100 tys zarabiam 2 tys zł nie dość że przez inflację 100tys jest warte czapkę gruszek dziś a jutro już czapki pół to jeszcze mój kredyt przyrasta o 90% a moje zarobki stoją w miejscu czyli nadal zarabiam 2 tys. 

 

Bo guzik z tego wychodzi. Taki przypadek jak opisałeś to jest gdy wezdmiesz kredyt położysz kasę na półkę lub przejesz. To masz rację. Ale ja pisałem o czym innym. Bierzesz 100 tys kredytu. Budujesz kurnik. W 1989 roku masz inflację 250 % czyli o tyle przez rok drożeją materiały z których go zbudowałeś.  Więc teoretycznie po roku twój kurnik wart jest 190 tys. Bo tyle zapłaciłeś za kredyt plus odsetki. Ale przez ten rok materiały z których go postawiłeś zdrożały o 250 %. Czyli na koniec 1989 roku twój kurnik wart jest już 250 tys. Tyle musiał byś wydać by go pobudować bez kredytu Już na tym zarobiłeś. Dodatkowo o 250 % wzrosła ci wartość sprzedawanego jajka.  Miałeś swoje pasze coś tam dokupowałeś. Na samym budynku byleś do przodu plus na sprzedanym produkcie powiedzmy połowę tych 250 %. Tak to działało. Inflacja w 1990 roku to 580 %. Twój kurnik robił się jeszcze droższy. Właśnie wtedy kto wyczuł moment i brał kredyty, które inwestował w biznes dobrze na tym wychodził. Jak ktoś przejadał to źle na tym wychodził. Twój budynek/ kurnik pobudowany na początku 1989 roku za kredyt 100 tys był na koniec 1990 roku warty 655% odliczając odsetki kredytu z dwóch lat. Wartość sprzedawanych produktów była o tyle samo wyższa. Więc sam widzisz.

Co do fabryk i strat w PRL to zabrakło własnie pieniędzy na ten przeskok. Z prl u do gospodarki wolnorynkowej. Masz rację nie musiały przynosić strat w gospodarce wolnorynkowej. Tylko nie było już kasy by je przestawić na zasady wolnorynkowe. Wprowadzić nowe produkty itd.

​Oczywiście prywatyzacja była przeprowadzana rożnie. Ale nie można winić Balcerowicza, że dyrektorzy zakładów kombinowali, rozkradali itd. Czas w jakim prywatyzację przeprowadzano też nie był za bardzo kwestia wyboru. Ludzie nie mieli pracy. Bo komunistyczny zakład ze starymi wyrobami nie mógł pracować bo nikt tych wyrobów nie chciał. Nie można było czekać ze sprzedażą 10 lat. Bo raz, że te mienie niszczało a dwa ludzie potrzebowali pracy. A w wielu przypadkach nowy właściciel wprowadzał,  do wyrobu swoje produkty na które był zbyt i produkcja się odbywała i ludzie mieli pracę.

 

 

To, że prywatyzacja była w wielu przypadkach złodziejska to nie wina Balcerowicza. Bo jak miał pilnować wszystkich zakładów. Jak w jakimś zakładzie dyrekcja kradła i kombinowała to jak tego upilnować można było? Z czeskich komunistycznych wyrobów tylko skoda została z tego co wymieniłeś i to dzięki temu, że kupił ja vw. Zetor nie wiem jaki ma kapitał. Ale wielkiej roli na światowych rynkach nie odgrywa. A jego dzisiejsze wyroby na kolana pod względem technologii nie rzucają. A trzeba zaznaczyć, że zetor za komuny był nowocześniejszy niż ursus.

Co do Kauflandu po pierwsze miasto coś tam zarabia na czynszu itd. Po drugie ludzie zarabiają. Nikt ci nie karze tam kupować. Mało tego jeśli uważasz, że sprzedają tam badziewie. Otwórz swój sklep. Będziesz miał towar lepszy to u ciebie kupią. W moim mieście funkcjonują dwie sieci polskie. Arhelan z dwoma dużymi sklepami. I Topaz z jednym sklepem dużej wielkości.

Swój towar jako rolnik mogłeś przetwarzać już od dawna. Wystarczyło otworzyć odpowiednią firmę i jeszcze podatkowi byś na tym lepiej wyszedł. Więc nie pisz bzdur o tej sprzedaży bezposredniej.

 

Powiem tak może i Czeskie towary na kolana nie powalały ale fabryki jak tako funkcjonowały i pracowały dla przemysłu Czeskiego a nie Niemieckiego ot co.

Co do sprzedaży bezpośredniej produktów przetworzonych podaj jeden przykład jakiegoś zapisu, ustawy gdzie i kiedy ten rolnik przed 01.2017 mógł te produkty sprzedawać ale jako rolnik a nie przedsiębiorca z całym ceregielem podatkowym. Bo skoro twierdzisz że musiał otworzyć firmę tzn nie był już rolnikiem tylko działalność gospodarczą musiał mieć założoną a to jest różnica

 

 


Posiadam 60ha z czego 57ha zajmują grunty orne. Uprawiam pszenicę ozimą, rzepak ozimy, jęczmienie ozimy i jary, owies oraz soje. Zajmuję się również chowem trzody chlewnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez debrzyna
      Powinniśmy podjąć sie informowania rolników i nie tylko ,kto w poszczególnych województwach organizuje wyjazd na następny protest Brak takiej informacji to mniej ludzi na proteście
      Macie informacje wpisujcie w tym temacie Tylko informacje kto i tp bez zbędnej polityki 
    • Gość
      Przez Gość
      Zapraszam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj