mouser

Ciągnik w przedziale 21-40 tysięcy złotych

Polecane posty

miki1983    0

Tak ale solidne i sprawdzone więc mogę polecić jeśli chcesz oryginał to koszt 1700zł. Kolega zmieniał przy przebiegu 1960 mth tylko w dx120 więc w jego przypadku to koszt 2550zł bo koszt zestawy oryginalnego to 425zł.

 

Jaki masz konkretnie model Deutz-a ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Deutz-Fahr to ogólnie maszyny nie do zdarcia (wiadomo, niemiecka robota) ale uważać trzeba na skrzynię przy zakupie. Mojemu znajomemu w DX 130 poszedł jeden tryb i synchronizator, zapłacił za te dwie oryginalne nowe części 4200zł :blink: . Oczywiście to była maszyna o wiele większa niż w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Na chwilę obecna posiada posiadam DF DX 85 ale miałem jeszcze DX120. Co do skrzyni to w każdym trzeba uważać bo ceny za części są wysokie co do synchronizatorów to można te trybiki dorobić o wiele taniej i bez problemu.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SipmaZ224    81

Deutz-Fahr to ogólnie maszyny nie do zdarcia (wiadomo, niemiecka robota) ale uważać trzeba na skrzynię przy zakupie. Mojemu znajomemu w DX 130 poszedł jeden tryb i synchronizator, zapłacił za te dwie oryginalne nowe części 4200zł :blink: . Oczywiście to była maszyna o wiele większa niż w temacie.

 

 

To jeszcze weź pod uwagę to że na takiej części zrobi  kolejne tysiące motogodzin, a nie dziesiątki jak w Ursusie!

 

 

@corrado a MF 3060?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

Tylko realnie patrząc, co da jakość tych części skoro ciągnik będzie stał, bo kogoś nie stać na naprawę? Jak się trafi na dobry ciągnik i będzie się dbało o niego to przy tych godzinach co zrobi na tych kilku ha będzie śmigał wiecznie. Tylko, że mimo oględzin zawsze można na minę trafić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Tak ale solidne i sprawdzone więc mogę polecić jeśli chcesz oryginał to koszt 1700zł. Kolega zmieniał przy przebiegu 1960 mth tylko w dx120 więc w jego przypadku to koszt 2550zł bo koszt zestawy oryginalnego to 425zł.

Oryginał to ponad 1200zł na dziurę do 912, do 913 chyba 1800, daj namiar na te części? Ja za głupią szpilkę płaciłem jakieś 80zł 7 lat temu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

To jeszcze weź pod uwagę to że na takiej części zrobi  kolejne tysiące motogodzin, a nie dziesiątki jak w Ursusie!

 

 

@corrado a MF 3060?

 

W MF-ach nie mam za bardzo doświadczenia ale wiem że części droższe niż do DF jeśli chodzi o MF to mam delikatne zastrzeżenia co do silników perkinsa niby oszczędne ale bardzo delikatne ( nie mówie że MF-y sa złe )  dla mnie w porównania MF vs DF, DF jest takim wołem roboczym który małe zaniedbania w razie czego wybaczy w porównaiu do MF-a.

Tylko realnie patrząc, co da jakość tych części skoro ciągnik będzie stał, bo kogoś nie stać na naprawę? Jak się trafi na dobry ciągnik i będzie się dbało o niego to przy tych godzinach co zrobi na tych kilku ha będzie śmigał wiecznie. Tylko, że mimo oględzin zawsze można na minę trafić...

Co do psucia się to wszystko się psuje tylko jak cos naprawiasz 3 razy a coś raz to cenowo wyjdzie to samo a nerwów i czasu sporo mniej. Takie jest moje zdanie. Co z tego żę kupie jakis polski nowy sprzęt do którego mam uraz bo juz nie raz się naciąłem a kupię zachodni używany i pracuje nim dłużej zanim coś wymienię niż w polskim nowym w którym coś psuje się juz na gwarancji a po gwarancji to już najlepiej wymienić cały bo szlag trafia jak co ruszysz to coś się dzieje i po robocie.

  • Like 1

„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

To jeszcze weź pod uwagę to że na takiej części zrobi  kolejne tysiące motogodzin, a nie dziesiątki jak w Ursusie!

 

 

@corrado a MF 3060?

 

Nie napisałem przecież że te zębatki są z masła, chodzi tylko o to że jak trafi egzemplarz ze zużytą skrzynią to nie będzie się opłacało tego naprawiać. Chyba że używane części ale to zawsze ruletka. Co do skrzyń w Ursusie to nie ma aż takiej tragedii, największą bolączką jest to że obecnie sklepy są zalane tanimi zamiennikami o marnej jakość. Oczywiście nie ma co porównywać naszych traktorów do zachodnich.

 

miki1983 na twoim miejscu kupiłbym Zetora 7745, 73 KM powinno już Ci wystarczyć a ciągnik pod wieloma względami podobny do C 360, jakościowo lepszy niż to co masz a w razie naprawy zimny pot Cię nie oblewa.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki1983    0

Nie napisałem przecież że te zębatki są z masła, chodzi tylko o to że jak trafi egzemplarz ze zużytą skrzynią to nie będzie się opłacało tego naprawiać. Chyba że używane części ale to zawsze ruletka. Co do skrzyń w Ursusie to nie ma aż takiej tragedii, największą bolączką jest to że obecnie sklepy są zalane tanimi zamiennikami o marnej jakość. Oczywiście nie ma co porównywać naszych traktorów do zachodnich.

 

miki1983 na twoim miejscu kupiłbym Zetora 7745, 73 KM powinno już Ci wystarczyć a ciągnik pod wieloma względami podobny do C 360, jakościowo lepszy niż to co masz a w razie naprawy zimny pot Cię nie oblewa.

 

A może Zetor 8145 ? 

 

http://olx.pl/oferta/zetor-8145-zts-szybka-skrzynia-CID757-ID7gkp5.html#3b9710a1d9

 

Niedaleko ode mnie namierzyłem Deutz-a, co sądzicie ? 

 

http://otomoto.pl/deutz-fahr-dx-4-50-same-lamborghini-A453175.html

Edytowano przez miki1983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Zetor jak zetor DF blachy malowane ale to nie szkodzi silnik już nie i cała reszta tez to najważniejsze wszystko widać będzie więc musisz obejrzeć odpalić przejechać się zobaczyć jak biegi wchodzą, czy nic nie zgrzyta nie puka ani nie stęka, czy wszystko działa czyli napęd najlepiej jak by się o coś zaparł np. drzewo, wałek czy ze wspomaganiem wszystko ok, podnośnik podnosi najlepiej jak by coś zapiął. Przed odpaleniem jeśli silnik zimny sprawdź poziom oleju czy jest stan.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki1983    0

Zetor jak zetor DF blachy malowane ale to nie szkodzi silnik już nie i cała reszta tez to najważniejsze wszystko widać będzie więc musisz obejrzeć odpalić przejechać się zobaczyć jak biegi wchodzą, czy nic nie zgrzyta nie puka ani nie stęka, czy wszystko działa czyli napęd najlepiej jak by się o coś zaparł np. drzewo, wałek czy ze wspomaganiem wszystko ok, podnośnik podnosi najlepiej jak by coś zapiął. Przed odpaleniem jeśli silnik zimny sprawdź poziom oleju czy jest stan.

 

Pierwsze wrażenie ten Deutz robi dobre, ale deska rozdzielcza coś dziwnie wygląda, bo po lewej stronie gdzie jest kluczyk powinny być 4 przyciski (tak przynajmniej na zdjęciach innych ciągników jest) a są 2, jeden jest urwany a jeden zamaskowany. W sumie ciekawe do czego one służą :) Poza tym nie ma podanego przebiegu (nie mogę dostrzec na zdjęciu ile mth wskazuje licznik, chociaż cofnąć "szafę" to nie problem), zapewne będzie wysoki. Poza tym zapewne chodził w turze bo ma zderzak z przodu.

Edytowano przez miki1983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

W tym Zetorze opony z tyłu nie są jakieś węższe ?? DF ewidentnie wylizany do sprzedaży (czym Ci handlarze te opony czyszczą  :blink:  ), co nie dyskwalifikuje maszyny. W środku te dwa traktory dzieli przepaść a cena podobna.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Wszystko ładnie pięknie tylko że bez przodka :( a tak to cacy maszyna. A każdy Ci powie że różnica jest ogromna sam po sobie wiem bo nie raz doświadczyłem tego wystarczyło napędu nie włączyć i ciągnik szedł od razu w ziemię po włączeniu wychodził i jak gdyby nigdy nic.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki1983    0

Wszystko ładnie pięknie tylko że bez przodka :( a tak to cacy maszyna. A każdy Ci powie że różnica jest ogromna sam po sobie wiem bo nie raz doświadczyłem tego wystarczyło napędu nie włączyć i ciągnik szedł od razu w ziemię po włączeniu wychodził i jak gdyby nigdy nic.

 

Napęd 4x4 przy tym ciągniku trzeba liczyć + 10 tys. zł , wiadomo, że by się przydał, ale w przypadku lekkich ziem, takie jak moje i małych obszarowo pól, nie wiem czy warto dokładać te 10 tys. zł. Za dodatkowe 10 tys. zł mogę kupić pług obrotowy 3-skibowy i większą talerzówkę przykładowo.

Edytowano przez miki1983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

To zależy również od tego czy planujesz powiększać areał jeśli tak to warto poszukać czegoś 4x4 ja też mam lekkie ziemie ale jak zdarzy się że jest mokro albo zapnę większy sprzęt bez przodka ani rusz dla przykładu ciągam Renówką 120.54 albo 133.54 zależy która jest wolna PHX 6 na lekkiej ziemi ale bez przodka nie bardzo to idzie jeszcze jak obornik jest dany to już zupełnie a z przodkiem już idzie. Tak więc jest to godne zastanowienia. 


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Napęd 4x4 to już dziś standard, nie ważne co robisz traktorem czy jakie masz gleby. Za te pieniądze znajdziesz uczciwy ciągnik 4x4 i dalej na pług Ci zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

W Polsce jest normą używanie zbyt dużych maszyn do mocy/masy ciągnika i stąd te przekonanie że bez napędu bida. U mnie w okolicy do zetorów 7245 kupują pługi 4x40 i z napędem czasami grzebie się na piasku a na glinie zdycha ale nie przetłumaczysz.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki1983    0

Napęd 4x4 to już dziś standard, nie ważne co robisz traktorem czy jakie masz gleby. Za te pieniądze znajdziesz uczciwy ciągnik 4x4 i dalej na pług Ci zostanie.

 

W cenie tego Renault 90-32 bez napędu (36 tys zł), ciągnik 4x4 o mocy ok. 80km bardzo ciężko znaleźć (mówię o dobrej maszynie a nie o trupie).

@pawel885 ma sporo racji :) Ja szukam ciągnika, który planuję używać z pługiem obrotowym 3-skibowym typu Lemken 90, broną talerzową 2,7m-3m a jednocześnie zapnę go do Sipmy Z224/1 :)

Areału nie planuję powiększać, bo raz że nie ma dobrej ziemii na sprzedaż, a dwa brak $$$ :)

Edytowano przez miki1983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Więc jeśli czujesz że to Ci w zupełności wystarczy to problem z wyborem masz z głowy teraz tylko wyszukać dana zadbana maszynę.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Bezapelacyjnie ten 4x4 mimo że ma mniej mocy odwdzięczy się napędem.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

ta dzięwietsetka jest jest super, jeszcze bez napędu na wąskich kołach z przodu, nic tylko po asfalcie jeździć.

nie dosyć że ciężkie, to słabe i mółowate, ta renówka 75 km obleci te pascie 2 razy....

Zaraz pewnie będzie na mnienagonka ze dobre bo polskie, sorry mam to w nosie, jeździłem tym polskim sprzetem i nie chce tego, do tego 32 tysie  to lekka przeginka, za tyle to kupie dobrego mfa 3060  4x4.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mily123pl
      Witam,jaki ciagnik wybrać do 80 tys od 100 do 120 koni ?
    • Przez slawus
      Złożyłem wniosek na modernizację i teraz zastanawiam się jaki ciągnik wybrać. We wniosku napisałem ciągnik o mocy 80-90 KM i jeszcze zastawiam się jaki sprzęt do takiego ciągnika (pług, agregat, siewnik...) Czytając posty widzę, że są tu znawcy tematu. Dodam, że będzie to podstawowy ciągnik na razie na 15 ha, ale zamierzam powiększyć areał w niedalekiej przyszłości.
    • Przez bobcat2250
      Tak jak w temacie. Liczę na wskazówki i opinie bezpośrednio o traktorach, jak i podejściu serwisu. Do czego warto dopłacić, co lepiej odpuścić. Ciągnik minimum 150 km, choć nie ukrywam że bardziej patrzę na moment obrotowy, oczywiście 6 cylindrów. Raczej bez przedniego Tuza (nie będzie potrzebny - myślę, że rezygnacja z niego pokryje amortyzację przedniej osi), przedni obciążnik nie z walizek, tylko jeden odlew na stałe. Skrzynia nie jestem zdecydowany czy bezstopniowa, czy może same półbiegi w automacie. Zadania dla ciągnika: agregat talerzowy 4m ciągany (będzie kupiony razem z ciągnikiem), transport przyczepami 2x 8 ton, pług 4 skibowy obrotowy, agregat uprawowy i raz w roku rozrzutnik Warfama 13 ton. Biorę pod uwagę tylko marki, które mają blisko serwis:
      1) Steyr Impuls 6150 CVT
      2) New Holland T7.175 AC lub jeśli nie automat to może postawić na większy gabaryt T7.195S, który powinien być sporo tańszy.
      3) John Deere 6155M lub 6175M (nie mam pojęcia czy ten większy jest realny w tej cenie)
      4) Case Puma 150 CVX lub Multicontroller
      I raczej wybór byłby z tej czwórki, a blisko jest jeszcze to:
      5) Deutz 6170 RCshift (widziałem jakąś promocję na ten model, jednak nigdy nie było mi blisko do tej marki traktorów z powodu negatywnych opinii krążących w sieci, aczkolwiek nie było okazji porozmawiać z użytkownikiem takiego traktora)
      6) Massey Ferguson 7S.155 (tutaj również raczej przyciągnęła mnie reklamowana promocja, gdyż serwis tej marki nie ma dobrych opinii)
      7) Claas Arion 630 (również nie mam pojęcia czy to realne sidła cenowe, do tego dealer jest dopiero od niedawna)
      Dodam, że jeśli byłby to Steyr, NH lub Deutz to wtedy traktor byłby kupiony razem z broną talerzową od jednego dealera, a to może zawsze byłoby trochę taniej, albo możnaby wytargować jakieś dodatkowe wyposażenie.
      Grupa CNH raczej pokusiłbym się o bezstopniowa przekładnię, natomiast JD to kiedyś pracowałem na modelu 6820, gdzie było 5 biegów + 4 półbiegi w guzikach i w miarę spoko się to obsługiwało, choć jak czytam forum to każdy pisze o autoquad. Na youtube są komentarze pod filmami bodajże agrofoto.pl że użytkownicy nie są zadowoleni z przekładni w JD jednak nie są to doprecyzowane komentarze. 
      Przy takiej kwocie nie będzie robiło różnicy 20 tyś w tą czy w tamtą, jednak zależy mi żeby 500 tyś nie przekroczyć, bo zaraz pewnie Zaczniecie pisać że JD 6R albo i Fendt od razu. Traktor będzie robił 250 - 500 godzin rocznie z tendencją wzrostową w miarę powiększania parku maszynowego o opryskiwacz i siewnik.
      Na którą opcję Byście postawili i o czym warto pamiętać przy zakupie? Może ktoś proponuje wydłużenie gwarancji, może dopytywać o koszty pierwszych serwisów? Jeszcze nigdy nie kupowałem nowego ciągnika i nie chcę na dzień dobry dać się wydymać. Napiszcie jeszcze jak Rozmawiacie ze sprzedawcami, czy Mówicie że konkretny model chcecie wyceniać, a może że np co za 420 netto Mogą zaoferować? Najlepiej to pewnie jak ciągnik z placu i wtedy wiadomo jaka cena wyjściowa i można Im proponować po 60-70 tyś mniej niż Oni chcą?
      A i jeszcze mi się przypomniała kwestia: czy w ciągniku 150-160 km mają sens koła 42 cale? Za nie z reguły też jest dobre 20 tysięcy dopłaty.
    • Przez Mateusz_105
      Cześć i czołem!
      Przychodzę z pytaniem co wybrać a może coś innego w podobnym przedziale cenowym i moczowym 
      -Nowy solis 60
      -New Holland td5010 2010r 2200mth
      -Kubota m6060 2014r 2400mth
      -Farmtrac dt 675 2011r 2000mth 
      Będzie chodził z agregatem 2,4m,  pługiem 3 i jeździł z przyczepą 3,5t
       
    • Przez ddw2
      Witajcie!
      Szukam ciągnika do różnych prac ale przede wszystkim do rozładunku palet (1500kg)  i odśnieżania drogi utwardzonej kamiennej zimą. Aktualnie robię to C360 ale to mordęga dla mnie i sprzętu który ledwo zipie przy takich pracach.
      Chciałbym wydać maksymalnie 35 tysięcy na ciągnik i 15 na tura. Czego szukać najlepiej? Myślałem nad Ursusem c385 ale boje się że brak przedniego napędu będzie utrudnieniem. Z drugiej strony myślałem nad MTZ 82 ale chciałbym usłyszeć opinię bardziej doświadczonych czy jest jeszcze jakaś inna opcja.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj