Polecane posty

buczek    9

moim zdanie cena pszenicy ruszy myślę że rewelacji nie będzie ale za dobre białko blisko portu po 690 netto będzie można dostać na przednówku ale to tylko moje zdanie a każdy może mieć swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwis2    14

Wczoraj podpisana cześć rzepaku na nowe zbiory po 1480netto

 

To mało, ja podpisałem w lutym na cześć rzepaku po 1580.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miwigos    3519

Wczoraj podpisana cześć rzepaku na nowe zbiory po 1480netto

I ta cena cię zadawala,chyba że kasa potrzebna w żniwa,ja narazie czekam z ubiegłorocznymi plonami na sprzedaż ,na te z tego roku będzie jeszcze lepszy czas,rzepaku w Polsce będzie mało masa wymarzła ,to co zostanie -wiekszość kiepska,,u ciebie wszystko zielone bo był troszke śniegu było

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerB    12

Wczoraj podpisana cześć rzepaku na nowe zbiory po 1480netto

jeśli można wiedzieć dlaczego teraz podjąłeś tą decyzję?

w lutym można było podpisać za lepszą kasę, a ryzyko, ile będzie to jest zawsze, teraz czy nie wymarzł, wiosenne,majowe przymrozki a nawet grad przed zbiorem

wcześnie podpisałeś, ale prawie miesiąc temu dostałbyś lepszą cenę przy podobnym ryzyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek1977    1308

Wracając do tematu pszenicy ,u mnie nadal 590zł/netto ,ale ja spokojnie czekam,bo ciekawie powiedział wcześniej MarcinBrzozowski że umoczył ten co MUSIAŁ sprzedać właśnie teraz.Za oceanem codziennie drożej i matif też zaczyna zmieniać kierunek,co nie którzy specjaliści  kraczą że pszenica w żniwa spadnie do 450zł ,ale ci sami krzyczeli że ropa spadnie do 20 dolarówa ,a mamy już 41 za baryłkę,więc czas pokaże kto miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panczo1922    637

To mało, ja podpisałem w lutym na cześć rzepaku po 1580.

 

Widzisz... Miesiąc się spoznilem...

Ale wg niektórych proroków to też mało podpisales

 

I ta cena cię zadawala,chyba że kasa potrzebna w żniwa,ja narazie czekam z ubiegłorocznymi plonami na sprzedaż ,na te z tego roku będzie jeszcze lepszy czas,rzepaku w Polsce będzie mało masa wymarzła ,to co zostanie -wiekszość kiepska,,u ciebie wszystko zielone bo był troszke śniegu było

 

Zadowala mnie 2500 netto ale nie wiem czy kiedyś doczekam...

Rzepaku może i mało ale pamiętaj że wszyscy w tym temacie powtarzają, że nawet jakby w Polsce nie było kg rzepaku czy pszenicy to i tak cenę ureguluje Matif, wiec już nie wiem komu wierzyć...

Może i dużo wymarzło ale zaraz zobaczysz jak wszelkiej maści eksperci zaczną głosić, że to co przetrwało jest w znakomitej kondycji, wyśmienite warunki wzrostu, a co za tym idzie spodziewany plon rzędu 50dt/ha... Spodziewam się takiego pierdolenia ...

 

 

 

jeśli można wiedzieć dlaczego teraz podjąłeś tą decyzję?

w lutym można było podpisać za lepszą kasę, a ryzyko, ile będzie to jest zawsze, teraz czy nie wymarzł, wiosenne,majowe przymrozki a nawet grad przed zbiorem

wcześnie podpisałeś, ale prawie miesiąc temu dostałbyś lepszą cenę przy podobnym ryzyku

Podpisałem ponieważ uznałem iż cena jest tylko 20zl niższa niż to co sprzedawalem w lipcu ubiegłego roku prosto z kombajnu...

Poza tym naprawdę nie wiem jak będzie zachowywać się cena rzepaku... Paliwa tanie to biodisela nie będzie się opłacało robić... A dodatkowo kto wie jakie plony są spodziewane u naszych zachodnich sąsiadów... Jak mniemam rekordowe jak co roku...

Podpisałem bo uważam że cena nie jest zła (w kontrakcie jeszcze tak wysoko nie miałem), jak będzie w żniwa jeszcze wyższa to będę się cieszył że zarobie jeszcze więcej... Jak spadnie to utwierdzi mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem pisząc teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anto    14

 

Widzisz... Miesiąc się spoznilem...

Ale wg niektórych proroków to też mało podpisales

  

Zadowala mnie 2500 netto ale nie wiem czy kiedyś doczekam...

Rzepaku może i mało ale pamiętaj że wszyscy w tym temacie powtarzają, że nawet jakby w Polsce nie było kg rzepaku czy pszenicy to i tak cenę ureguluje Matif, wiec już nie wiem komu wierzyć...

Może i dużo wymarzło ale zaraz zobaczysz jak wszelkiej maści eksperci zaczną głosić, że to co przetrwało jest w znakomitej kondycji, wyśmienite warunki wzrostu, a co za tym idzie spodziewany plon rzędu 50dt/ha... Spodziewam się takiego pierdolenia ...

 

 

  Podpisałem ponieważ uznałem iż cena jest tylko 20zl niższa niż to co sprzedawalem w lipcu ubiegłego roku prosto z kombajnu...

Poza tym naprawdę nie wiem jak będzie zachowywać się cena rzepaku... Paliwa tanie to biodisela nie będzie się opłacało robić... A dodatkowo kto wie jakie plony są spodziewane u naszych zachodnich sąsiadów... Jak mniemam rekordowe jak co roku...

Podpisałem bo uważam że cena nie jest zła (w kontrakcie jeszcze tak wysoko nie miałem), jak będzie w żniwa jeszcze wyższa to będę się cieszył że zarobie jeszcze więcej... Jak spadnie to utwierdzi mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem pisząc teraz.

 

grunt to pozytywne nastawienie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Czytam i czytam, wasze wypowiedzi moi drodzy i nasuwa mi się stwierdzenie, że dla nas rolników najlepszym by było aby ropa jednak była droga? i tym samym koszty transportu były wyższe?. Automatycznie powinny być wtedy wyższe ceny na nasze produkty lokalnie w kraju. Pytanko jakie są tego plusy i minusy.

Z Plusów widzę że import do kraju powinien być mniej opłacalny ale druga strona medalu to eksport który rządzi się tymi samymi prawami. Czyli w przypadku gdy produkujemy tyle że musimy eksportować nadwyżki nie wpłynie to wg. mnie na polepszenie ceny. Generalnie droższe paliwo spowoduje droższy towar ale czy koszty produkcji wzrosną niewspółmiernie??? Gospodarka to naczynia połączone i widzę to tak. Paliwo tańsze - extra bo mniej za nie płacimy, ale mamy przez to tańsze produkty które sprzedajemy. Nawozy jak widzę nie staniały tak wiele jak paliwo (ciekawe), niektóre PK nawet są w podobnej cenie!! ŚOR też nie widzę aby były tańsze, ciekawe czy jak paliwo skoczy to one też:(( Czyli reasumując na tańszym paliwie najbardziej dostaje po d*pie producent początkowy (rolnicy) a cała sfera obsługi w produkty potrzebne do produkcji ma się całkiem nieźle. Tu raczej jest problem bo gdy taniej produkuje (paliwo) to mogę taniej sprzedać to oczywiste, jednak niektóre składowe produkcji nie są wcale tańsze. Przecież koszt wyprodukowania maszyny też zależy od cen surowców, które zaliczają doły największe od lat, ale słyszał ktoś aby traktory lub kombajny staniały o połowę:))

To tyle słów na niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9231

Mam wrażenie, że cena w okolicy 140 euro za pszenicę długo się nie utrzyma. W innym przypadku rolnicy z zachodniej europy wyszliby na ulice. Przecież u nas potaniały wszystkie produkty rolne - mleko, zboża, rzepak, wieprzowina. Chciałbym wiedzieć, jaką cenę za swoje produkty dostają rolnicy w Niemczech i Francji, czy u nich też tak wszystko spadło ? Może to tylko  taka zemsta za posunięcia naszego rządu w celu odzyskania suwerenności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerB    12

Witajcie

Czytam i czytam, wasze wypowiedzi moi drodzy i nasuwa mi się stwierdzenie, że dla nas rolników najlepszym by było aby ropa jednak była droga? i tym samym koszty transportu były wyższe?. Automatycznie powinny być wtedy wyższe ceny na nasze produkty lokalnie w kraju. Pytanko jakie są tego plusy i minusy.

Z Plusów widzę że import do kraju powinien być mniej opłacalny ale druga strona medalu to eksport który rządzi się tymi samymi prawami. Czyli w przypadku gdy produkujemy tyle że musimy eksportować nadwyżki nie wpłynie to wg. mnie na polepszenie ceny. Generalnie droższe paliwo spowoduje droższy towar ale czy koszty produkcji wzrosną niewspółmiernie??? Gospodarka to naczynia połączone i widzę to tak. Paliwo tańsze - extra bo mniej za nie płacimy, ale mamy przez to tańsze produkty które sprzedajemy. Nawozy jak widzę nie staniały tak wiele jak paliwo (ciekawe), niektóre PK nawet są w podobnej cenie!! ŚOR też nie widzę aby były tańsze, ciekawe czy jak paliwo skoczy to one też :(( Czyli reasumując na tańszym paliwie najbardziej dostaje po d*pie producent początkowy (rolnicy) a cała sfera obsługi w produkty potrzebne do produkcji ma się całkiem nieźle. Tu raczej jest problem bo gdy taniej produkuje (paliwo) to mogę taniej sprzedać to oczywiste, jednak niektóre składowe produkcji nie są wcale tańsze. Przecież koszt wyprodukowania maszyny też zależy od cen surowców, które zaliczają doły największe od lat, ale słyszał ktoś aby traktory lub kombajny staniały o połowę :))

To tyle słów na niedzielę.

 

z ta ceną paliwa to nie do końca się zgadzam, że dla nas rolników najwięcej po d*pie dostaniesz nawet 1 zł na litrze razy ilość litrów na ha potrzebna to nie jest jakaś wielka różnica w porównaniu z ceną np. pszenicy która w porównaniu do  ubiegłego roku jest o dobre 100zł niższa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goliard    0

Mam wrażenie, że cena w okolicy 140 euro za pszenicę długo się nie utrzyma. W innym przypadku rolnicy z zachodniej europy wyszliby na ulice. Przecież u nas potaniały wszystkie produkty rolne - mleko, zboża, rzepak, wieprzowina. Chciałbym wiedzieć, jaką cenę za swoje produkty dostają rolnicy w Niemczech i Francji, czy u nich też tak wszystko spadło ? Może to tylko  taka zemsta za posunięcia naszego rządu w celu odzyskania suwerenności ?

 

 

ceny pszenicy pochodzenie EU w Niemczech wylicza się następująco:

 

dla 12,5

Hamburg matif minus 2 do minus 4

 

im bardziej na wschód tym premia minusowa większa

wschodnie Niemcy to matif minus 9-12 

 

plus dwa Euro za pszenice pochodzenie Niemcy 

 

Więc drogi Panie to nie spisek ;-) ceny nie są wysokie ale przy prognozie światowych zapasów nie ma co się dziwić - ani mieć złudzeń, że cena znów będzie w okolicach 180 E, jedynie na co można liczyć to wzrost maksymalnie o parę euro w najbliższym czasie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heniekii    2

koledzy po ile jest pszenica na teraz na matifie?bo ja widze dopiero kontrakty na maj tylko cbot podaje na marzec i jest ciekawie bo ciagle rosnie ale i tak do ceny styczniowej sporo brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thug    236

to dobrze widzisz kontrakty marcowe na matifie zakończyły się


Thug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garek    155

Witajcie

Czytam i czytam, wasze wypowiedzi moi drodzy i nasuwa mi się stwierdzenie, że dla nas rolników najlepszym by było aby ropa jednak była droga? i tym samym koszty transportu były wyższe?. Automatycznie powinny być wtedy wyższe ceny na nasze produkty lokalnie w kraju. Pytanko jakie są tego plusy i minusy.

Z Plusów widzę że import do kraju powinien być mniej opłacalny ale druga strona medalu to eksport który rządzi się tymi samymi prawami. Czyli w przypadku gdy produkujemy tyle że musimy eksportować nadwyżki nie wpłynie to wg. mnie na polepszenie ceny. Generalnie droższe paliwo spowoduje droższy towar ale czy koszty produkcji wzrosną niewspółmiernie??? Gospodarka to naczynia połączone i widzę to tak. Paliwo tańsze - extra bo mniej za nie płacimy, ale mamy przez to tańsze produkty które sprzedajemy. Nawozy jak widzę nie staniały tak wiele jak paliwo (ciekawe), niektóre PK nawet są w podobnej cenie!! ŚOR też nie widzę aby były tańsze, ciekawe czy jak paliwo skoczy to one też :(( Czyli reasumując na tańszym paliwie najbardziej dostaje po d*pie producent początkowy (rolnicy) a cała sfera obsługi w produkty potrzebne do produkcji ma się całkiem nieźle. Tu raczej jest problem bo gdy taniej produkuje (paliwo) to mogę taniej sprzedać to oczywiste, jednak niektóre składowe produkcji nie są wcale tańsze. Przecież koszt wyprodukowania maszyny też zależy od cen surowców, które zaliczają doły największe od lat, ale słyszał ktoś aby traktory lub kombajny staniały o połowę :))

To tyle słów na niedzielę.

 

Myślenie dobre ale nie do końca .  Na drogiej ropie chłopy zarabiali bo firmy wszystko co się dało  przerabiały na dodatki do  benzyny i ropy  i to nakręcało wysokie ceny płodów rolnych. Przy ropie po 200 dolarów latalibyśmy samolotami :)

 


 Trzeba być nienormalnym żeby być rolnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PKW    0

Witajcie! Panowie dobre ceny produktów rolnych będą dopiero gdy sami będziemy je ustalać , ale chyba  szybciej trafie szóstkę w totka niż tego doczekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniu    841

nawet potężne spółki, kombinaty czy grupy producenckie mające tysiące ton nie mają nic do gadania co do cen. Chcesz, sprzedawaj, nie chcesz to nie zawracaj d*py. Nie ma zboża tutaj lub jest za drogie ale jest za granicą, tańsze...

Edytowano przez koniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scoffer    1156

Łaska pańska na pstrym koniu jeżdzi . 

Dzisiaj jest tak , ale będzie i tak ,że chcesz kupuj , nie chcesz nie zawracaj du***py .Inni płacą lepiej .

Edytowano przez scoffer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniu    841

można powiedzieć że tak prawie było gdy były zwariowane ceny zbóż po 1100 a rzepaku po 2300 że rolnik prawie dyktował warunki. A teraz widać co się dzieje jak ktoś nie dostał dopłat, zainwestował w sprzęt, a nie ma na nawozy. Głowa nisko i jakieś zakupy nawozów to KREDYT. Mogę trochę powiedzieć na ten temat bo akurat pracuje w firmie która skupuje zboża i handluje nawozami i chemią. Nawet Ci co byli ,,obrażeni" na naszą firmę, nagle sobie przypomnieli o nas, a dlaczego? Bo nie każdy daje nawozy w kredycie... A tak jak kolega napisał powyżej, świat jest nieobliczalny, więc może się coś zmieni, ale sam w to wątpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarak    15

Niech Więcej kupują na kredyt bo chłop to takie głupie stworzenie co nie potrafi przewidzieć że cena może spaść że może być susza lub powódz tylko jak jest opłacalność to prędko po zakupy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez 3kusy3
      Witam proszę o kilka podpowiedzi zdjęcia poniżej. Co jej brak liczę na jakieś propozycje czym ja wspomóc?Dodam że żadnych oprysków jeszcze niestosowalem po tym ochlodzeniu bedziepryskana na chwasty puma to dobra decyzja? 


    • Przez Krystian12351
      witam mam pytanie odnośnie łączenia zabiegów w zbożach ozimych a mianowicie czy można połączyć t1,skracanie i nawożenie mikroelementami?
    • Przez kubatedi
      Witam
      Mam pewien problem mianowicie w przyczepie autosan d44b kazde koło podczas jazdy chodzi sobie lewo prawo zamiast toczyc sie prosto cczym to moze byc spodowdowane? Szpilki wszystkie sa dociagniete, oraz nie ma luzu na kołach.
      Proszę o porady
       


×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj