Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam problem ze wspomaganiem który pojawił się kilka godzin temu z mojej winy.

Otóż gdy cofałem po ciemku zaczepiłem siłownikiem o mały karcz średnica 10cm i nie było mocnego oporu ale był i w jednej sekundzie zabrało wspomaganie  skrętu w prawo lecz po kilku skrętach wróciło to do normy ale nie do końca. Jak jadę i mam więcej gazu skręcam bez problemu w obie strony ale gdy mam wolne obroty i jadę wolno delikatnie przerywa w tym samym miejscu (bardziej gdy skręcam w prawi), ale gdy stoję moge skręcić  w lewo ale w prawo nie ma szans.... I teraz pytanie czy możliwe że mogłem przegiąć taki siłownik ? nie było to szybkie mocne uderzenie.. Pytam bo nie wiem czy odrazu wymieniac siłownik czy nie bo z belami będzie kłopot.. I jeszcze spytam jaki koszt takiego siłownika?

Opublikowano

Właśnie nic za bardzo nie widać tym bardziej że zaczepiło o "obudowe" siłownika a nie o same tłoczysko. Nawet jak jadę to jest teraz takie delikatne tyk tyk (przerwanie) ciągle w tym samym miejscu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MUMINEK2000
      Koledzy postanowiłem przerobić wspomaganie przy zetorze z mocowaniem orbitrola nie ma problemu ale nie wiem jaki ma być orbitrol, jaki jest orginalnie bo musi być zgrane z pompą.Najwarzniejsze jak umocować siłownik, wiem że niektóre miały orginalnie ale jak żeby to wszystko wytrzymało. Może ktoś takiego ma to prześle mi zdjęcie będę wdzięczny, niechce odwalić lipy.
    • Przez ziooober88
      Witam, z racji tego, że moje stare wspomaganie strasznie zaczęło cieknąć stwierdziłem, że oddam je do regeneracji. Regeneracja polegała na zdaniu starego siłownika i wzięciu po regeneracji. Przy okazji remontu postanowiłem wymienić wszystkie końcówki drążków. Poskładałem wszystko w całość, mniej więcej ustawiłem zbieżność, podniosłem przód ciągnika. Wymieniłem filtr oleju i zalałem nowy olej. Odpaliłem ciągnik i kręciłem w prawo i w lewo. I jakie wnioski? Jak kręcę w prawo to siłownik dochodzi ładnie do samego końca. Natomiast jak kręcę w lewo to przy samym końcu jest takie przełamanie mocne siłownika. Dlaczego tak się dzieje? Dodatkowo w momencie jak np koła są na wprost i kręcę w prawo i nagle chcę dać w lewo to jest takie przełamanie. Czemu tak się dzieje? Dodam, że kół nie ściąga ani w prawo ani w lewo. Gość od którego to kupiłem kazał kilka razy pokręcić w lewo i w prawo i ma być. Tylko moje stare wspomaganie działało dużo lepiej. Ktoś coś podpowie?
    • Przez szumrak
      Mam pytanie czy opłaca się montować elektryczne wspomaganie do ursusa c 330 bo jest tanie podug hydraulicznego 
    • Przez Zetor-Team-7711
      Witam czy wie ktoś jak sie nazywa ta zaznaczona część tej dźwigni i czy można ją kupić osobno bez wymiany całej dźwigni? Czy może jest jakaś możliwość zamienienia tego elementu na jakieś łożysko?
    • Przez ziooober88
      Witam, posiadam Zetora 7211 i mam problem z luzem na kierownicy, nie jest on jakiś duży ale jest. W innym wątku wyczytałem, że można go skasować. Rozkręciłem kolumnę kierowniczą i jakie mam wnioski. Wszędzie piszą, że luz można wykasować tymi nakrętkami. Rozkręciłem te nakrętki i pod nimi jest taka tulejka, którą można wkręcić lub wykręcić i teraz pytanie jak ona ma być ustawiona? Bo pod tymi nakrętkami jest tam dwie śrubki, je jak odkręciłem to wykręciłem ten pierścień i pod nim jest następny i jak go dokręciłem delikatnie to kierownica ciężko się kręciła. Więc wróciłem do wersji pierwotnej. Interesuje mnie to czy tą tulejką pod nakrętkami można coś wykasować?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v