Co się teraz najbardziej opłaca ?

[ufosi 0]

Witam,

 

Mam 14 lat powoli już robię wszystko w polu za tatę, mamy małe gospodarstwo, prawie 10ha. Tata i mama chodzą do pracy, dawniej żyli wyłącznie z gospodarki przewinęło się przez nasze gospodarstwo wiele maszyn rolniczych, ciągników. Obecnie mam C360-3P i praktycznie wszystkie podstawowe maszyny rolnicze. Jak na razie mamy od kilku lat las na kilku ha pola i łąkę, 3ha zboża (owies lub mieszanka) i trochę ziemniaków wyłącznie dla siebie. Zboże sieje tata raczej z hobby, bo nie ma na tym praktycznie zysku... Więc chciałbym się zapytać co możnaby uprawiać na takim gospodarstwie? Co by było najbardziej opłacalne? Dawniej rodzice uprawiali tytoń, gdy było to jeszcze opłacalne, jak jest z tym teraz? Z góry dzięki za wszystkie pomysły .

 

Pozdrawiam

[bartus16 10]

myślę ze najbardziej była by opłacalna dzierżawa komuś i tyle bo innego sensownego wyjścia nie widzę ...

[vvojtas1 26]

polecam coś pracochłonnego np. ogórki, cukinie lub bardziej nakładowego jak szparagi czy borówka

na większym areale bez zatrudnienia ludzi się nie da, a na mniejszym nawet gdyby liczyć swoje godziny to są one o wiele bardziej wydajne niż najętych pracowników, z racji tego coś więcej zostaje w kieszeni lub wogóle coś zostaje.

Primo jak już zaczniesz coś robić to staraj się zrobić to jak najlepiej z tego co piszesz wydaje mi się że lubisz prace na roli więc życzę powodzenia

[oFsik 138]

Trzeba by zająć się uprawą warzyw a zboża tylko na płodozmian czasem. Co prawda jest to bardzo pracochłonne ale przynosi większe zyski. Kolega wyżej sugerował ogórki jest to dość opłacalne szczególnie teraz kiedy kosztują 2-2,5zł ale niestety trzeba poświęcić dużo czasu na zbieranie które jest męczące.

[prolnik 1]

Zajrzyj do działu http://www.agrofoto.pl/forum/Uprawy-specjalne-f45.html

 

Może coś ci wpadnie do głowy.

[ufosi 0]

myślę ze najbardziej była by opłacalna dzierżawa komuś i tyle bo innego sensownego wyjścia nie widzę ...

 

Dzierżawa raczej nie wchodzi w grę, bo mało kto chce brać pole... Tylko jeden kawałek jest w dzierżawie za darmo, tata dał gościowi aby mógł sobie łąkę kosić...

Zajrzyj do działu http://www.agrofoto.pl/forum/Uprawy-specjalne-f45.html

 

Może coś ci wpadnie do głowy.

 

Myślałem nad tytoniem, dawniej rodzice uprawiali tytoń i było to bardzo opłacalne, chciałbym teraz jakieś 20-30a zasadzić, aby spróbować, suszarnię mam, praktykę rodzice mają... Tylko jak jest teraz z zarobkami na tym i dopłatami? Ile potrzebuje nakładu pracy i ile zarobię na tych 20-30a?

 

Myślałem też może maliny zasadzić i płacić ludziom za ich zbieranie, po jakim czasie będę miał pierwsze owoce? Opłaca się to? Jakiej klasy ziemię potrzebuje?

 

Ziemię mam 4-5 klasa.

[pati 12]

Człowieku. Nikt nie chce brać dzierżawy? Do mnie na kawałek 2.7ha w V klasie, dzierżawca przyjeżdża ponad 10km.

 

A co do tematu to borówka bardzo wybredna roślina jest. Ale za to cena... ponad 18zł za małe pudełeczko. Może jakbyś spróbował czarną porzeczkę albo malinę. Może też truskawki, ale tutaj raczej musisz rwaczy na sezon zatrudnić, choć w sąsiedniej wsi gość najął 5 Ukraińców za grosze.

[ufosi 0]

Czyli teraz żadnego zboża nie opłaca się siać? Bo co rok w tym polu to tylko trochę żniw, nic więcej...

 

A co do dzierżawy to gdzie mógłbym się ogłosić z tą dzierżawą i ile mógłbym brać za ha na miesiąc? Pytam z ciekawości choć nie chciałbym jej puszczać w dzierżawę...

[pawel321654 0]

dzierżawy nie bierze się na miesiąc tylko na rok, możesz spytać się znajomych rolników którym jest potrzebna ziemia

[Gago 0]

Ja na twoim miejscu bym w owoce może zainwestował mały wkład i mało ropy idzie tylko za opryski płacisz a to Ci potem rośnie taka malina porzeczka i masz z niej kase

[Gość Profil usunięty]

Na małym areale można o jakimś drobiu pomyśleć

[Taurus83 889]

bydło mięsne. z pięć krów i byczek.niekoniecznie 100% rasowe

[funkmaster1993 13]

Wszystko pięknie widzę w waszych oczach.

Ja też bym chciał wynająć ukraińców za grosze. Wątpię żeby były to grosze bo niekt za takie pieniadze jak a tym roku były przy zbiorze nie będzie chciał pracować. Nawet ukraińcy. Dochód może i jest ale to zależy od roku w tym np. z wiśnią na tłoczenie po 60 gr trzeba było się dzielić pół na pół z ludźmi do zbioru z truskawka to samo.

A że małe nakłady hmm może na 10 arach ale nie na kilkunastu ha.

Np. malina letnia. W pierwszym roku nie licząć sadzonek kołki, druty do tego przecinanie, obwiązywanie, no i tych oprysków w cale mało nie ma jeśli chcesz myśleć o zyskach.

Nie żebym narzekał tylko tak troszkę uświadamiam.

[Rafal180 4]

Ja na twoim miejscu bym w owoce może zainwestował mały wkład i mało ropy idzie tylko za opryski płacisz a to Ci potem rośnie taka malina porzeczka i masz z niej kase

tylko żeby zebrać taką maline czy coś podobnego trzeba nając ludzi do zbioru a to jest sopry nakład i moze większy niż ta ropa wszyscy macie super optymistyczne wizje

[UrsusCzesio 310]

Napisz ile ty masz ornego. ja mam ornego 12,5 ha i żyje tlyko z tego a zysk jest jak ta lala na swinaich. Jak by gospodarz nie przelewał tyle kasy bym miał traktor wiekszy albo kombajn :)

[Rafal180 4]

to kto u ciebie tak przelewa?? trzeba sie za niego wziąśc

[UrsusCzesio 310]

mamy teraz z dyszke jeszcze teraz za byki jak sprzedamy to bedzie6 tys may juz pare zł, pare swinek do 2 dyszek dobijemy bo ropy nie trzeba kupowac juz jest 400 litrow, na siew i orke mi starczyć powinno. No i doplatry dadzą gospodarz przelewa ostro, brat znaczy. Jak z ojcem przeliczyliśmy, przelał takiego średniego 5211 przez 3 lata gospodarzenia Wzieliśmy sie juz porzadnie za niego. Bo ile można, widać, jaki dobrobyt jest na gospodarstwie

[Wacek21 35]

Jak pisałes na poczatku masz kawałek lasu a co myslisz o zalesianiu?? Nie mowie ze naraz caly areał zasadzisz ale na poczatek tak 0.5 ha kase z tego dostaniesz a na reszcie mozesz posadzic jakies maliny albo jak pisales tyton, oczywiscie tylko doradzam

[sthil007 62]

Teraz na ziemi najbardziej się oplaca uprawiac sex

 

 

+10% za spam

Edytowano Sierpień 13, 2009 przez andrzej2110

[andrzej2110 535]

mamy teraz z dyszke jeszcze teraz za byki jak sprzedamy to bedzie6 tys may juz pare zł, pare swinek do 2 dyszek dobijemy bo ropy nie trzeba kupowac juz jest 400 litrow, na siew i orke mi starczyć powinno. No i doplatry dadzą gospodarz przelewa ostro, brat znaczy. Jak z ojcem przeliczyliśmy, przelał takiego średniego 5211 przez 3 lata gospodarzenia Wzieliśmy sie juz porzadnie za niego. Bo ile można, widać, jaki dobrobyt jest na gospodarstwie

Ile on ma lat?? U mnie we wsi jest taki co ostatnio sąsiadowi musiał grabełkami drogę równać bo po pijanemu zaorał jeszcze zaorał miedze i tez musiał układać jo od nowa. Dobrze ze krótki kawałek (jakieś 100 m)

[talek48 1]

Na pytanie w temacie chcialoby sie powiedziec ze chyba tylko oplaca sie uprawiać <s*x> Bo w dzisiejszych czasach na tak malych areałach to juz chyba wszystko coraz czesciej zaczyna byc nie oplacalne... o ile juz nie jest nieoplacalne...

a tak na powaznie to zeby pozadnie zarobic(no i niestety przy tym pozadnie sie narobic) to na ok 10 ha uprawiac sadownictwo... porzeczki- agrest... czy warzywa... albo tabake... a zreszta powoli z roku na rok jest coraz gorzej i pewnie stanie sie tak jak w dani ze juz nawet gospodarstwa o areałach ponad 100 ha beda zaczynac pustoszec...

[ufosi 0]

Zalesione mam jakieś 2,5ha, w tym roku zasialiśmy jakieś 2,5ha owsa no i niestety z tego wyszły niecałe 2 przyczepy ... Tata już myśli na reszcie pól trawę zasiać i zostawić łąkę... Ja jestem młody i nawet dla małego zysku mógłbym jeździć w pole i je obrabiać, tylko w co się teraz pakować? Bo lepsze zboże nie wiem czy będzie dobrze sypało na takiej słabej klasie ziemii .

[Morpheus 0]

Co wyście ludzie oszaleli ile waszym zdaniem trzeba mieć pola żeby sie opłacało? 500ha!? W mojej wiosce jest gospodaż ma na oko 15-20ha i jakoś wyrzywił całą rodzine oraz 5 dzieci. I nie widze zeby tam była jakaś nędza czy cos normalna rodzina jak każda inna. Moim zdaniem jak sie chce to można. Dodam że utrzymywał się tylko z gospodarstwa jakieś 2 lata temu spłonęła mu część stajni tzn poddasze. ALe działa dalej. Wogólem to duzo takich przypadków jest w mojej wsi następny tez z samej gosp. żyje tylko że ma już chyba ponad 30ha.

[ufosi 0]

UrsusCzesio to co Ty dokładniej uprawiasz? Co siejesz? Co hodujesz?

 

Co do sadowniczych roślin to jest chyba zbyt mała klasa ziemii.

Jeśli już by była taka roślina sadownicza co nie potrzebuję dobrej ziemii to nie wiem czy rodzice by się na to zgodzili, bo jednak są dosyć duże koszty oprysków itd.

 

Jeden mówi, że to się opłaca, drugi, że to, trzeci, że nic . Już sam nie wiem co myśleć .

[kubantool 0]

Witam was mam problem ponieważ mam 30ha i niewiem czym obsiac zeby wyjsc na plus chodzi mi o zboza np przenica