new_profil_luki21

Woda zalewa komorę cylindra

Polecane posty

seweryn20    825

Kolego pisząc "wszyscy" chyba mnie nie masz na myśli, przeczytaj jeszcze raz moją podpowiedz, bo wyszło że miałem sporo racji.

Kolega @Seweryn znów nie błysną z twierdzeniem że ma trzymać cała powierzchnią a z obrazka uszczelki widać że jest wiele punktów w których uszczelka kończy się kilka mm (są otwory) za okuciem i w związku z tym uszczelnienie jest głównie na stalowym pierścieniu a puste miejsca go nie przytrzymują jak co niektórzy to tu sugerują.

Nie potrafisz nic innego tylko łapać za słowa?  Uszczelka ma dolegać do głowicy całą płaszczyzną i to chyba logiczne że miejscami które są zgniatane pomiędzy głowicą a blikiem. Jakoś każdy to wie tylko ty wymyślasz. Jeśli chcesz żeby  służyło jak należy nie ma tutaj sentymentu że w tym jest kanał a tam sranał i nie trzeba. Nie ma na płaszczyźnie głowicy miejsca które traktuje się ulgowo.

Samo zakucie szczelności nie trzyma  i tego chyba tłumaczyć nie trzeba. Jest milion przypadków gdzie wydmuchiwało uszczelkę bo wżer był przy kanale wodnym a nie na zakuciu.  Jest wyraźnie powiedziane jakie mogą być odchyłki na płaszczyźnie głowicy i bez względu na to w jakim są miejscu jeśli są poza tolerancją mogą się przyczynić do wydmuchiwania uszczelki. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Omg to szczegół a ja myślałem ,że dopatrzyłeś się jakieś wady w konstrukcji.

 

Dokładnie dopatrzyłem się wady na drugim cylindrze żebyś mnie więcej nie nękał i zebym nie był gołosłownym dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się z tobą przemandzrzać  są silniki gdzie się liczy od przodu  albo od tylu a ja liczę  jak widzę zdjęcie poglądowe  czyli od lewej, i zastanawiam się czy ty  wiesz o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek80    18

Tylko , że to nie jest uszczelka od silnika np.; IFY tylko uszczelka do silnika MTZ . Możesz pozostać przekonania , że nie wiem o co chodzi mnie to nie przeszkadza. Chciałem tylko dokładnie wyjaśnić zaistniałą sytuację i myślę , że już wszystko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanekWielki    1

Witam
Jestem tutaj nowy ale czytałem już sporo tematów na forum.
Nie chce zakładać nowego tematu bo myślę że mam podobny problem do kolegi wyżej szkoda ze nie napisał jak skończył się jego remont.
Teraz do rzeczy o moim problemie otóż ostatnio zaczął mi mtz dymic na niebiesko (na wolnych obrotach już od dawna) potem zaczął rzygać czymś przez wydech po odpaleniu po dłuższym postoju np po nocce lub kilku godzinnym postoju w dzien z poczatku pomyślałem że to olej ale to wygląda bardziej jak ropa z sadzami lub płyn chłodniczy z sadzami. Oleju wcale nie ubywa płyn w chlodnicy ubywa w dodatku skacze do góry aż wylewa się przez korek i wężyk odprowadzająca dlatego nie jestem w stanie określić czy ubywa on przez wydech czy przez to że go wyrzuca Górą. Dodam że mocy wcale nie traci ciagnik lekko na wolnych obrotach jak by nie równo pracował. Wymieniłem końcówki wtryskow bo skoro dymi na niebiesko to pierwsza myśl końcówki okazało się że stare laly lecz po wymianie żadnej poprawy ciagnik po tym jak wypluje przez wydech spora ilość tej cieczy dymi na niebiesko dopóki się trochę nie rozgrzeje i potem raz jest dobrze pracuje ładnie na obrotach i siłę ma a czasem przez dłuższy czas na niebiesko dymi,ściągnąłem mechanika popatrzył popatrzył sprawdził kompresję i stwierdził że na każdym tłoku jest inna powiedział że uszczelka pod głowica i kazał obrobic pole i zaprowadzić do niego bo jeszcze kilka ha do zaorania zostało.
Co myślicie o mojej sytuacji co może go boleć i co wywala przez ten wydech? Dlaczego woda w chlodnicy jest taka zaburzona i wywala ja górą?
Za wszelkie porady z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

No najczęściej przez uszczelkę pod głowicą. Zdejmiesz głowę zobaczysz jak wygląda.

Kopcenie, bulgotanie płynu w chłodnicy, ubytek płynu, różnice w kompresji, kolor spalin to wszystko może być winą uszczelki pod głowicą.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanekWielki    1

Dzięki a co może być przyczyną tego że wyrzuca ten płyn przez wydech tylko po dłuższym postoju jakoś wadliwa uszczelka dostaje się do kolektora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Wydmuchana uszczelka do kanału wodnego, po prostu płyn wlewa się do cylindra i tyle. Jak byś nie patrzył objawy pasują.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

E tam wymiana uszczelki to nie remont. Chyba że wyskoczy ci coś innego przy okazji.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanekWielki    1

No ale jak już rozbieram i wymieniam uszczelka to zawsze planuje odrazu
A wymienić sam nie wymienię bo nie mam sprzętu żeby dokrecic jak należy głowice więc mechanik potrzebny a to już dla mnie remont :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7958

w glowicy sa tez takie korki pozabijane cos jakby broki od srodka, u mnie jeden wypchalo i tez plyn szedl na 2 cylindry, 3 najwiecej, na 4 mniej, moze byc tez taka wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No ale jak już rozbieram i wymieniam uszczelka to zawsze planuje odrazu

A wymienić sam nie wymienię bo nie mam sprzętu żeby dokrecic jak należy głowice więc mechanik potrzebny a to już dla mnie remont :-P

No bez przesady, Iwana nie potrzeba skręcać  kluczem dynamometrycznym. Kiedyś tak składałem perkinsy i żadnemu nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanekWielki    1

Wiadomo wszystko da się zrobić samemu ale jeśli nie ma się doświadczenia ani sprzętu lepiej się za to nie brać i nie narażać się na dodatkowe koszty.
Za rzadko takie naprawy mi się przydarzaja żeby je samemu wykonywać.

w glowicy sa tez takie korki pozabijane cos jakby broki od srodka, u mnie jeden wypchalo i tez plyn szedl na 2 cylindry, 3 najwiecej, na 4 mniej, moze byc tez taka wina.


Dlatego profilaktycznie dam ja do sprawdzenia i ewentualnie do splanowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanekWielki    1

Witam ponownie rozebralem ciagnik i nie wiem co dalej nie znalazłem konkretnej przyczyny uszczelka pod głowica była w niezłym stanie głowica już zawieziona do sprawdzenia i planowania po rozebraniu na jednym tłoku stała woda po wyczyszczeniu i osuszeniu zalalem blok woda żeby sprawdzić czy tuleja nie jest trzasnieta ale ani śladu wody w środku cylindra lecz dziś zauważyłem coś dziwnego na zewnątrz tulei w której stała woda pojawiła się wilgoć tylko dookoła tej jednej co to może oznaczać?

post-45439-0-50258500-1479886221_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie wiem czy jest pod kołnierzem tulei uszczelnienie ale na pewno masz sprawcę zalewania cylindra.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanekWielki    1

Kurde czyli jednak bez rozbierania dalej się nie obejdzie wiem że niżej gdzieś w połowie tulei są gumowe uszczelki ale jak by one były winne woda dostawała by się do oleju a tak się nie dzieje pod samą tuleja są cienkie miedziane podkładki regulujące wysokość tulei i wydaje mi się że właśnie ona jest troszkę zanizona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

To miska w dół, tłok z korbowodem do wyjęcia, tuleja tak samo, nowe uszczelki i ustawić wysokośc względem tulei obok. Nic innego nie pozostaje.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez salas89
      witam mam pytanie o rade w sprawie zakupu białoruski . Uzywana była by do ladowania obornika i wapna  , co rocznego odkopania rowu , wykopania fundamentow pod budowe domu i wielu prac porzadkowych w gospoarstwie . Znajomy chce mi sprzedac 2 białoruski rolnicze w kwadratowej budzie ze wszystkimi łyzkami , widłami , itp posiadaja papiery na jego babcie , chce za to 9500zł ale jedna ma uszkodzony silnik ( brak glowicy) a druga niby sprawna ale nie odpalana od 5 lat , opony troszke kiepskie z tyłu maja (chyba jeszcze orginalne od nowosci). Cena troszke przewyzsza cene złomu wiec duzej straty by nie bylo , tylko czy jest sens sie w to pakowac ? Czy taki jumz moze cos w polu porobic czy juz tylko zlomowisko go czeka ? 
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zapytać posiadaczy ciągników mtz Pronar 82 w wersji sa i tsa o opinie o tych ciągnikach i o tym co należy sprawdzić przy zakupie tych ciągników.
    • Przez iridium3000
      Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim zakresie obrotów najlepiej się poruszać w celu ekonomicznego spalania 952.3 w czasie transportu i prac polowych.
      W orce trzymam 1800obr w transporcie 1600obr 
      Myślicie że można by zejść w pracach polowych do 1600obr a w transporcie 1400obr czy to za mało?
      Z tego co widziałem nowy  Fendt  120koni w orce latał na 1550obr. Dla tego jestem ciekawy czy w MTZ również można zejść z obrotów w celu redukcji spalania.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj