new_profil_luki21

Woda zalewa komorę cylindra

Polecane posty

seweryn20    825

Tomasz kumasz i to dobrze.

 

Ptaszyna sprecyzuj. Tak nababrałeś że nie wiadomo o co chodzi.

Jaki nowy sposób wymiany tulei?

Jeśli dmuchnie uszczelkę pomiędzy kanałem wodnym a cylindrem to raczej logiczne że w czasie pracy silnika kompresja pójdzie w chłodnicę a na postoju płyn może dostać się do cylindra.

Kwestia jest dużego jak na ta okoliczność i miejsce ubytku i na tym koniec.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki nowy sposób wymiany? Jeśli tobie trzeba pisać po kolei że zanim wyciągnę tuleję to w pierwszej kolejności spuszczę olei odkręcę miskę ......... wyjmę tłok....... to ok będę pamiętał. Następnie można jak idiota walić od spodu młotkiem żeby wybić tuleje albo zrobić to delikatnie ściągaczem. Dla reszty która się włączyła w połowie i zaczyna lepiej wiedzieć ode mnie jakie są objawy to powtórzę. Nie nie kipi z chłodnicy nie wywala wody, nie zwiększa się stan oleju, i nie ma oleju w wodzie :) . Przy poprzedniej uszczelce zrobiłem całe żniwa w transporcie z przyczepami, kilka hektarów z gruberem i nic. Pewnie gdyby nie kłopoty z odpaleniem to nawet bym nie zajrzał. 


KPK KUMURUN TEAM

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

To  zdiagnozuj dokładnie co się dzieje i gdzie. Bo z tego co piszesz to na razie sam nie wiesz czego się złapać.

Dmucha czy nie, co się dzieje?

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Czytam temat od początku jak by co ,a to co piszesz to dla mnie dziwne ze nie wywala w chodnicy,a nachodzi do komory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

Jaki nowy sposób wymiany? Jeśli tobie trzeba pisać po kolei że zanim wyciągnę tuleję to w pierwszej kolejności spuszczę olei odkręcę miskę ......... wyjmę tłok....... to ok będę pamiętał. Następnie można jak idiota walić od spodu młotkiem żeby wybić tuleje albo zrobić to delikatnie ściągaczem. 

Tu się teraz rozpisałeś. Przeczytaj swój wywód który zacytowałem, bo właśnie kto normalnie tak pisze że wyjmie tuleje  górą (masz inne wyjście?), To chyba jest jasne jak słońce dla jako tako kumatych, nie trzeba tego podkreślaći jeszcze ta wstawka o ściągaczu sugerująca ten nowy sposób.

Po za tym nie mam zamiaru wchodzic w pyskówki, nie jest to moim celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili głowica jest jeszcze na silniku ale objawy jakie na razie występują to jedynie problem z odpaleniem takie jak przy poprzedniej uszczelce czyli jak postoi przez noc to rano rozrusznik nie ma siły zakręcić silnikiem. Przekręcisz stacyjkę to jest jedno wielkie uderzenie jak byś wsadził łom w koło zamachowe a próbował kręcić. Po kilku próbach on wypycha wodę i z wielkim trudem zapala powoli wchodząc na obroty. Poprzednim razem zanim zaczeło zalewać komorę to z chłodnicy (jak była full zalana) po odpaleniu zaraz był gejzer z wodą. Było wyraźnie czuć spaliny w korku wlewowym chłodnicy i było widać jak płyn jest mocno pędzony z powietrzem (spalinami). Na koniec zaczeło zalewać komorę. Tu jest odwrotnie. Komorę już zalewa a w chłodnicy delikatnie chyba bo płynu nie wywala. 

 

@ptaszyna Ja również nie. Szukam pomocy w rozwiązaniu problemu do którego chcę się przygotować zanim rozbiorę np. niepotrzebnie cały silnik żeby wykonać planowanie bloku którego może mogę nie robić.

Edytowano przez new_profil_luki21

KPK KUMURUN TEAM

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Aby potwierdzić moje tezę trzeba najpierw wywalić termostat ,ponieważ na zimnym jeśli jest nieszczelna głowica czy blok ,to termostat nie pokarze choćby bąbli, bo jest zamknięty,natomiast po nagrzaniu silnika  nieszczelność się zamyka pod wpływem tęp, i zanim otworzy sie termostat wszystko niby wygląda dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptaszyna    170

 Przekręcisz stacyjkę to jest jedno wielkie uderzenie jak byś wsadził łom w koło zamachowe a próbował kręcić. 

 

 

Niestety skutkiem takiego uderzenia może być pęknięcie głowicy, choć kiedyś musiało coś najść przed pęknięciem. Spotkałem się z takim przypadkiem właśnie że woda nachodziła a przedmuch był prawie nie zauważalny, powodem była raz pęknięta tuleja a raz głowica. Zasada jest taka że przez pęknięcie materiału woda będzie powolutku się przeciskać a sprężone powietrze słabo bo trwa za krótką chwilę. Na wypalonej uszczelce problem by się zwiększał przy dłuższym użytkowaniu a przy pęknięciu nie.

Taka jest moja logika i wiedza wyciągnięta z doświadczenia. Aczkolwiek może być inny powód i znowu się czegoś nauczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Miałem to samo.Identyczne objawy w c-330.

Kupiłem ciapka w zimie , jak nie było wody chodził idealnie i palił na dotyk, jak zalałem woda postał troche to od razu wyrzucał wode z komina i bił kompresje do chłodnicy takie małe bombelki.Oddałem głowicę do sprawdzenia i planowania , wszystko mi porobili .....założyłem i palił już normalnie, ale korciło mnie bo rano palił na 1 cylinder a wszystko posprawdzałem ........myśle ki piernik co jest grane.Miałem wtedy drugiego ciapka , podmieniłem głowice i jak ręką odjął , ciagnik pali idealnie a ta głowicę założyłem do ciapka który sprzedałem , była gdzieś mikro szczelona ale na cisnieniu to nie pokazało bo najwidoczniej pod wysoka temperaturą albo pod dokręceniu robiła się ta nieszczelność.Wina była głowicy, i puszczała lekko wodę.Coś gdzieś na płaszczyżnie było albo wewnątrz.

 

Ja bym się w to nie bawił, szkoda nerwów i roboty.Złóż to na jakims kleju, odtłuść i do "żyda"

 

Miałem też ciapka co miałem podobny problem tylko olej mi szedł do chłodnicy, ale coś było z blokiem nie tak bo tłoki wystawały 0.7-1.1mm ponad blok, na końcu wszelakie sposoby już zrobiłem i po czasie dalej olej poszedł do wody do chłodnicy.........sprzedałem i po problemie.

Edytowano przez KULAWA_KOZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to faktycznie coś z głowicą. Wcześniej tego nie pisałem bo wydawało mi się zbędne w temacie ale ten ciągnik odkąd go kupiłem zawsze na zimnym ma nierówne obroty i jakby strzelał z jednego gara. Po odpaleniu to widać że dymi na siwo tylko z jednego (widac to na niskich obrotach). Jak się zagrzeje to pracuje super. Jest to głowica z komorą spalania. 


KPK KUMURUN TEAM

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9199

To nie przejmuj się, że strzela. U mnie jak nie złapie 60 stopni, to też puszcza lekko siwy dymek i pyrka od czasu do czasu. Taki urok silnika z komorami wirowymi w głowicy. Nie ma temperatury - słabe spalanie. U siebie muszę w końcu zamontować termostat, bo w lecie to jakoś złapie 60 stopni, a teraz to ledwo wskazówka drgnie przy zwożeniu drewna z lasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawstrong    1

hej ja tak samo miałem  w c 360 miałem, wżery w blokach mechanik rozwiercił otwory w wstawił tuleje. miną rok od remontu silnika i jest wszystko w porządku, a o smarowaniu klejem słyszałem ale to mi mechanik odradzał ze to jak sie uda he. za rozwiercenie jednego otworu 200 zł płaciłem

za 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ptaszyna kolega sobie robi z nas jaja a my się produkujemy on pisze że po wymianie uszczelki było dobże więć odpada pęknieta tuleja czy głowica itakie tam poprostu niech słucha innych ja się wyłanczam z tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

No niestety musisz określić usterkę. Sprawdź który to cylinder zalewa i skup się na nim.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

hej ja tak samo miałem  w c 360 miałem, wżery w blokach mechanik rozwiercił otwory w wstawił tuleje. miną rok od remontu silnika i jest wszystko w porządku, a o smarowaniu klejem słyszałem ale to mi mechanik odradzał ze to jak sie uda he. za rozwiercenie jednego otworu 200 zł płaciłem

za 

 

...i gdzie ma sobie w wstawić te tuleje,he?

Pomyliłeś wyraźnie miejsce występowanie wżerów,nie chodzi uszczelnienie tulei z blokiem w dolnej części tulei tylko głowicy z tuleję.

 

Jak naprawa pomaga tylko na jakiś czas to ja bym sprawdził wysokość tulei i ewentualnie podłożył jedną podkładkę dystansową.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

W tej chwili głowica jest jeszcze na silniku ale objawy jakie na razie występują to jedynie problem z odpaleniem takie jak przy poprzedniej uszczelce czyli jak postoi przez noc to rano rozrusznik nie ma siły zakręcić silnikiem. Przekręcisz stacyjkę to jest jedno wielkie uderzenie jak byś wsadził łom w koło zamachowe a próbował kręcić. Po kilku próbach on wypycha wodę i z wielkim trudem zapala powoli wchodząc na obroty. Poprzednim razem zanim zaczeło zalewać komorę to z chłodnicy (jak była full zalana) po odpaleniu zaraz był gejzer z wodą. Było wyraźnie czuć spaliny w korku wlewowym chłodnicy i było widać jak płyn jest mocno pędzony z powietrzem (spalinami). Na koniec zaczeło zalewać komorę. Tu jest odwrotnie. Komorę już zalewa a w chłodnicy delikatnie chyba bo płynu nie wywala. 

 

@ptaszyna Ja również nie. Szukam pomocy w rozwiązaniu problemu do którego chcę się przygotować zanim rozbiorę np. niepotrzebnie cały silnik żeby wykonać planowanie bloku którego może mogę nie robić.

Nie zastanowiło Was to? Bo jak wody naleci do cylindra i tłok przechodzi do suwu sprężania (a jak wszyscy wiemy wtedy zwory są zamknięte), to nie ma hu...a we wsi żeby dało się obrócić wałem. Nawet za 1472 próbą. Więc albo kolega nie do końca wie co się dzieje z jego silnikiem, albo przyczyna blokowania silnika jest zupełnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Nie do końca się zgodzę nie dalej jak kilkanaście dni temu miałem podobny problem w C-330 po zakręceniu rozrusznikiem blokowało ale 2/3 razy i odpalał (później podnosiłem odprężnik i wyrzucałem wodę) woda bez podnoszenia odprężnika uciekała albo tą drogą którą wleciała lub na połączeniu blok-głowica pojawiała się mgiełka (pracowałem tak 2 dni) wymieniliśmy uszczelkę i po problemie (10 zł + robota).


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TEVEZ    3

Bez przesady,przecież za każdym suwem sprężania nie ma tam litra wody tylko kropla albo i mniej.

Taka ilość na pewno nie ma wpływu na obracanie wałem korbowym.

 

Ja bym dał głowice do sprawdzenia na szczelność kanału wodnego,może być nieszczelność w obsadzie wtrysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj @TEVEZ za jakim suwem. Powtórze jeszcze raz woda napływa na postoju. Ostatnio przy zdejmowaniu głowicy było dobra pół litra. @ elektrotechnik już ja diskonale wiem co sie dzieje z moim silnikiem. Nie zapomnij że ujście woda ma tamtędy co wleciala.


KPK KUMURUN TEAM

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Gdyby w cylindrze było pół litra wody i prawie wypadnie sów sprężania rozrusznik nie ma najmniejszej szansy zakręcić silnikiem .  Przy wydechu wywali prawie wszystko i obróci ale to tylko w tym jednym przypadku.

Dla tego powiedziałem ci że tylko diagnoza usterki./ Określić który to cylinder, sprawdzić tuleję, blok silnika na płaszczyźnie uszczelki, głowicę w okolicy tego cylindra, komorę wirową czy czasem nie jest w jakiś sposób połączona z płaszczem wodnym jak tulejka wtryskiwacza   w silniku z bezpośrednim wtryskiem (niektóre).

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Zgadza sie koledzy, jeżli tłok przy którym jest nieszczelność będzie w DMP to po nocy nie ma szans że obróci wałem. Tak miałem przy C-385 ale przyczyna prosta, wypaliło uszczelke  A tutaj to jakis cyrk się dzieje


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

80-ka ma komorę spalania w tłoku z niej wody nie wywali. Luki ma komorę w głowicy. Jej się zalać nie da a jeśli trafi na sów wydechu to ja wywali i silnik zapali normalnie... prawie.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zapytać posiadaczy ciągników mtz Pronar 82 w wersji sa i tsa o opinie o tych ciągnikach i o tym co należy sprawdzić przy zakupie tych ciągników.
    • Przez iridium3000
      Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim zakresie obrotów najlepiej się poruszać w celu ekonomicznego spalania 952.3 w czasie transportu i prac polowych.
      W orce trzymam 1800obr w transporcie 1600obr 
      Myślicie że można by zejść w pracach polowych do 1600obr a w transporcie 1400obr czy to za mało?
      Z tego co widziałem nowy  Fendt  120koni w orce latał na 1550obr. Dla tego jestem ciekawy czy w MTZ również można zejść z obrotów w celu redukcji spalania.
    • Przez ZaqAMG
      Witam
      Doczytalem w instrukcji ze na tym wyswietlaczu powinny wyswietlac sie nie tylko motogodziny ale rowniez inne parametry typu predkosc aktualna,spalanie
      Przeszukalem caly internet i niemoge nigdzie znalezc informacji jak to wlaczyc/zaprogramowac
      Prosze o pomoc gdyz serce mnie boli od kiedy dowiedzialem sie ze Belarus posiada takie bajery a Ja z nich niekorzystam 😅
      69505144247__413679D2-5B28-4DB4-B4D4-22D5D0D49D34.MOV
    • Przez Lipowa
      Witam. Wie ktoś może lub ma opisane przewody które wychodzą z kostki która znajduje się pod deska rozdzielczą? Lub gdzie takie coś kupic ?
      20240326_145521.heic 20240326_145517.heic 20240326_123552.heic
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj