MARIO-MECALAC

Jaki Ciągnik doTransportu

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie

wszystkie maszyny są dobre twoim zdaniem które są na rynku bo by ich nikt nie kupił i masz w tym dużo racji to nie polskie kopalnie że ciągle na nie płacimy choć są nie rętowne , ale koledzy ci mówią które maszyny są naprawdę dobrę choć leciwe i dlatego trzymaja cenę jesli są w dobrym stanie a JD czy MF można często kupić w okazyjnej cenie a dlaczego wyciągnij sam wnioski ja jestem osobiście zwolennikiem maszyn które są już po testach i maja dobrą opinię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiek1979    328

JD to sprzet z najwyzszej polki i naprawde twardy kon w ciagu sezonu kiedy liczy sie pogoda wymiana oleju przekroczona o 400 mth i chlopaki cisna gaz do oporu i ciagniki chodza  nie biora oleju nie maja wyciekow sprzeglo nie  do zdarcia usterki przewaznie z elektronika jakies pierdoly  z amortyzacja przedniej osi ale serwis to ogarnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro JD odradzacie To co powiecie na temat DEUTZ FAHR,Valtry T213-T194  oraz FENDT 819-822 Vario?

 

Minus Valtry dla mnie to to że ma mały NM. Serwis ok 100 km ode mnie więc względnie do zaakceptowania.

 

Minus Fendt'a NM- Korbanek - części tylko na zamówienie i czas oczekiwania - odległość serwisu.

 

U mnie gór czy ostrych wzniesień czy podjazdów to nie ma. Praktycznie płaski teren,więc tutaj można być spokojnym.

 

Nie wszystkie maszyny są dobre moim zdaniem. Na pierwszej stronie kolego podałem w pierwszym poście jakie marki mnie interesują oraz to że maszyna maxymalnie do 10 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5593

Rozumiem Cię, że chcesz w miarę nowy sprzęt ale niestety prawda jest bolesna a najlepiej obrazuje to wysokość a raczej niskość cen dość nowych ciągników renomowanych marek, które są mocno zaawansowane technicznie. W ciężkiej pracy zawsze wygra ciężki "koń" z dużą pojemnością silnika i maksymalnie prostą skrzynią biegów. Ciągnikami ze skrzyniami vario pracuje się bardzo przyjemnie ale zobacz jak tanie są te ciągniki już w wieku 5-7 lat z przebiegiem 5-10 tyś Mh... przypadek ? Raczej nie. Tego tak naprawdę nawet na zachodzie nikt nie naprawia tylko wymieniają na nową całą kompletną skrzynię a to już 50- 100 tyś zł. plus robocizna. Farmerzy, których stać na tak wielką utratę wartości w zamian za komfort pracy i prestiż firmy kupują taki sprzęt a jak dojdą do w/w przebiegów to do dilera i biorą nowe a stare diler na internet i do Polski...a tu dziki wschód Kolego :( Skrzynie biegów z półbiegami oraz vario trzeba regularnie kalibrować i dbać o oleje,filtry i prawidłowo eksploatować (a są różne niuanse w zależności od producenta) a jak jest z serwisowaniem to widać po tym co ktoś wyżej napisał (ponad 400 godzin więcej bez wymiany oleju). Niestety bardzo dużo jest sprzętu zaniedbanego serwisowo i to na zachodzie ! Gwarancja się kończy a potem farmerzy rżną sprzęt na maksa i po najniższych kosztach bo i tak zakładają z góry,że wymienią ciągnik na nowy po 5-7 latach. Jak widzę jesteś z branży usług robut ziemnych i nie wiem jakie masz doświadczenie z serwisami maszyn budowlanych ale jeśli chodzi o serwis nowoczesnych ciągników to możesz się zdziwić polegając na firmowych serwisach...oni co najwyżej wymienić oleje umieją a i to trzeba się samemu znać i patrzeć na ręce bo...ręce opadają jak się widzi co i jak ci "fachowcy" robią :o


Jeszcze coś...z Twojego nicku wnioskuję, że masz Mecalaca a boisz się Fastracka...jedno i drugie to taki trochę wynalazek ale mają cechy i zalety o których inne maszyny mogą tylko pomarzyć. Fastrack ma budowę modułową podobie jak stary poczciwy MB 1800 i inne modele ciągników Mercedesa. Dzięki temu naprawy są dużo łatwiejsze niż w klasycznym ciągniku. Pada skrzynia biegów ? Wyjmujesz ją, wżucasz do bagażnika Berlingo, Partnera czy coś w tym stylu. Jeśli naprawa jest za droga lub nie ma jej kto zrobić to kupujesz taką skrzynię. To samo z mostami. Używanych części jest masa a ceny dość przystępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiek1979    328

Panowie w Angli na duzych farmach nikt o sprzet nie dba poniewaz sa to maszyny wynajete nowe od dealera np JD  farma placi 300 funtow na tydzien za ciagnik i totalnie go olewa ma w d... mth i wymiany oleju a jak sie zepsuje to przywaza nastepny ciagnik nic do nich nie dokladaja jedynie jak sie gume zlapie to klejenie opony i paliwo mija dwa lata i dealer zabiera go i niech sobie robi z nim co chce sprzedaje do europy wschodniej lub rematuje a farma bierze nastepne ciagniki Dwa lata temu Jd w Angli dawal nam ciagniki nowe aby nabic w nim 1000 mth potem je zabieral i sprzedawal jako uzywane bez vatu dla farmerow .Tak to tam dziala mamy 4 tys ha i zadnego wlasnego ciagnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5593

Każdy kraj ma swoje realia ale faktem jest,że super zadbany sprzęt od zachodniego farmera...serwisowany na czas markowymi olejami...itp...itd...to już przeszło do historii i prawie się nie zdaża a napewno nie da się kupić takiego sprzętu w Polsce od naszego handlaża bo oni takiego sprzętu nie kupują. Jest za drogi i nie da się na nim zarobić. Oni biorą to co jest zajeżdżone lub z poważnymi defektami, które póżniej usuwają po najniższych kosztach. Ciągniki, kombajny, sieczkarnie młode rocznikowo są przygotowywane do sprzedaży tak jak samochody w komisach. Czyszczone, pucowane a lakier się poleruje i nakłada wosk. Wymienia się wytarte gałki dżwigni, nakładki pedałów i wszystko co zdradza duży przebieg a na koniec robi się nowy przebieg na liczniku i pisze w ogłoszeniu jaki to mało jeżdżony sprzęt bo chodził tylko z opryskiwaczem albo sadzarką do ziemniaków i takie tam pierdoły i bajki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiek1979    328

Dokladnie tak jest w Angli sa coraz wieksze farmy male upadaja a wielkie molochy bazuja na sprzecie wynajetym bo nie trzeba mechanikow i naprawiac we wlasnym zakresie tak jest taniej i mniej problemow a sprzet z najwyzszej polki z najlepszym wyposarzeniem GPS klimatronik  itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

extrabyk owszem Mecalac jest dziwakiem zwanym inaczej Menelem :D ale to bardzo prosta maszyna, nie ma w nim kompa itp rzeczy, z elektryki tylko to co potrzeba do cewek przekaźników, bezpieczników, świateł, ładowania, odpalenia i co tam jeszcze potrzebne. Fastrack ma bardzo dużo elektroniki oraz są wadliwe skrzynie, tylko nie pamiętam w jakich to modelach.

 

Co do serwisu nawet się nie wypowiadam bo szkoda słów. Mam dobrego kumpla co serwisuje maszyny budowlane Cat od ponad 20 lat więc z jakimiś awariami czy coś to sobie poradzi. Maszyny budowlane a rolnicze tak naprawdę nie wiele się różnią,bo to tylko silnikami, układem paliwowym i kabiną się różnią. Hydraulikę, mosty, zmiennik momentu i skrzynię biegów mają bardzo zbliżone do siebie.

 

O Vario zdążyłem poczytać więc odpada. Młody rocznikowo ciągnik potrzebuje, z tego względu że w Leasing będę brał a Leasing jest tylko do 10 lat maszyny. Skoro więcej osób mówi o Fastracku to może mi go ktoś bardziej opisać co i jak w nim jest ?Prócz tego że jedzie 80 km/h bo to wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5593

Sam bym chętnie kupił Fastracka ale za drogo jak dla mnie. Narazie cieszę się z posiadania "pancernego" Fiata 140-90 z mechaniczną skrzynią. Jedyne co się w nim włącza guziczkiem to światła awaryjne :) Jak na swoje gabaryty i moc 140 KM jest ciężki bo waży 7 ton. Jeśli się tylko nie dopuści do spadku obrotów poniżej 1600 i turbina nie przestanie dodawać mocy to rwie wszystko jak czołg :) Targałem już parę zakopanych TIRów i mam porównanie z nowym Fendtem vario (200KM) mojego kolegi, który brał udział w jednej z tych akcji...i sam byłem w szoku jak mało może 200 KM ze skrzynią vario a mój Czerwony Wojownik z 84 roku szedł jak lokomotywa :)


Wyglada na to,że Ty się boisz Fastracka jak ja Mecalaca :)

W moich stronach to znaczy na Podlasiu prawie nie ma tych Meneli. No i właśnie obawiam się tych przekażników itp. oraz złącza prądów i hydrauliki w wieńcu obrotu. Raz tylko miałem okazję chwilę się pobawić 14-stką bo mimo,że napalałem się na 12-stkę to pojechałem obejrzeć bo było blisko ale stan mnie przeraził a cena wprawiła w rechot...a gość sprzedaje to dalej już ponad rok.

Może się mylę ale chyba jesteś też aktywny na kopaczka.pl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadza się też tam jestem :D Przekaźników i cewek nie ma co się bać. Złącze obrotowe to tak jak w zwykłej koparce jedynie trzeba dobrze zabezpieczyć i przeczyścić główną wiązkę elektryczną i masz spokój. Co do Mecalaca pisz na priv wszystko wytłumaczę i pomogę. W Krk ich jest pełno, we Wrocławiu również dalej na północ kraju to egoztyka :D

 

A wracając do tematu. Możesz coś więcej powiedzieć i przybliżyć budowę Fastraca? Wszystko co wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Sorry, że nie na temat ale kolego MARIO-MECALAC skąd jesteś, że masz do Radomska 40km ;) 

Ja również mam 40 km ;)

Mam JD 6140R. 

Jeśli chcesz pogadać o serwisie to priv. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5593

O Mecalacu to może jeszcze pogadamy bo ciągle chodzi mi po głowie a wciąż wiem o nim zdecydowanie za mało bo jak napisałeś u nas to egzotyka :D

Wracając do Fastracka to tak z grubsza jest tak :

Rama (mocna) nosna na której spoczywa na poduszkach (jak w Mecalacu) a nie na sztywno jak w innych ciągnikach silnik. W zależności od modelu i rocznika są to jednostki Perkinsa lub Cuminsa (znów Mecalac)...oczywiście są to silniki tylko i wyłącznie 6-cio cylindrowe. Do tej ramy zamocowane są resorowane mosty z dobrymi i łatwo serwisowalnymi hamulcami, skrzynia biegów i osprzęt w postaci przedniego i tylnego podnośnika i zaczepów.

Dla Twoich potrzeb model 185 KM i w górę. Warto też szukać egzemplaża z orginalnym przednim podnośnikiem i dolnym zaczepem automatycznym (hich) z tyłu. Do tandemów bardzo dobre są zaczepy kulowe i jeśli myslisz poważnie o w miarę nowym sprzęcie to warto rozejrzeć się za ciągnikiem i przyczepą z takim zaczepem. Można to oczywiście dokupić pózniej ale to dość drogie zabawki więc lepiej już to mieć bo jak kupujesz z takimi zaczepami to za to nie dopłacasz a nawet możesz pomarudzić sprzedawcy i trochę zbić cenę. Najlepiej by było gdybyś mógł się smignąć Fastrackiem bo tego się nie da porównać z jadą innym ciągnikiem. Jedziesz jak ciężarówką, siedzisz na środku jak w wozidle a jedziesz traktorem i nie musisz mieć kat. C ani martwić się o wiatole, ITD, itd, itp.

Wadą Fastracka jest dość duży promień skętu ale z tandemem to aż tak nie przeszkadza. Są wersje ze skrętnymi 4-ma kołami ale podejrzewam,że taki most z tyłu jest jednak za słaby do obciążeń tandemem no i dochodzi elektryka do sterowania włączaniem i wyłączaniem skrętu tylnej osi ( tak jak w kop-ładowarkach na równych kołach) Generalnie w Fastracku nie ma tak dużo elektroniki. Sterowanie tylnym podnośnikiem EHR i komputerek pokazujący prędkość jazdy ale da się bez tego pracować w transporcie jeśli coś siądzie. Pneumatyka jak w ciężarówkach (bywa nawet ABS) Hydraulika oddzielna czyli olej do kiprowania przyczepy nigdy nie ma kontaktu z tym co jest w skrzyni biegów i tylnym moście a to ważna zaleta bo jeśli zadbasz o olej w skrzyni i mostach to mogą długo pochodzić mimo opinii. Podejrzewam,że większość awarii skrzyń i mostów w Fastrackach wynika z zaniedbania jakości i poziomu oleju w tych podzespołach. Zasada jest prosta...jak masz układ, w którym jest 60 litrów oleju to brak 10-15 przez jakiś czas może nic nie znaczyć ale jak masz w jakiejś przekładni parę litrów to brak 2 może szybko doprowadzić do końca trybików lub płytek sprzęgieł.


Dużo danych technicznych poszczególnych modeli Fastracka i roczniki oraz w jakiej konfiguracji były produkowane znajdziesz na stronie konedata.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominic    33

Jcb Fastrac jesli mowa o modelu na jednakowych kolach i spidem do 80 km/h to dochodzi kwestia opon. Drogich i wzmacnianych do tej prędkości i ładowności tak ze zwykłe 30" założysz ale nie pojeździsz. Ogólnie to ciężarówka z kabina ciągnika, hamulce tarczowe suche jak w ciężarowce, miękie zawieszenie na sprężynach. Znajomy wozi drzewo na tartak miał Scanie to jak nie policja to ITD + ubezpieczenie itp. Kupił JCB i spokój (no może poza serwisem). Poza tym JCB ma fajne koparki 3CX.


c 330
4011
mf 255

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak już o wynalazkach to są mercedesy tzwane unimog hydraulika przód tył wom przód tył duże prędkości niektóre rejestrowane jako ciągnik rolniczy bardzo duży uciąg przyczepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5593

Jeśli Mercedes do takiej pracy to tylko MB Track ale dla MARIO-MECALAC to są już za stare ciągniki a Unimog owszem ciekawa konstrukcja i uniwersalna do wielu zadań ale do transportu z tandemem po placach budowy to się całkowicie nie nadaje. Do tego to bardzo drogie zabawki...cena jak w przypadku Fendta nie adekwatna co do realnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Unimoga młodego rocznikiem i zadbanego w rozsądnych pieniądzach ciężko trafić, wiec odpada. Co do skrętnych kół, to też się boje ze ciężar może szybciej uszkodzić, a tak to tylko kalibracja co jakiś czas lub wymiana cewki i spokój z raczkowaniem maszyny.

Co do viatola, ITD, i policji oraz ubezpieczeniu to doskonale wiem. Napisałem to już w którymś poście, dla tego szukam ciągnika a nie ciężarówki:P

Kurde tandema na zaczep kulowy ciężko spotkać lub ja tak źle szukałem hehe.

Widziałem kilka zdj Fastracka że przyczepę ma na dolny zapięty, da się na górny zapiąć czy jak to tam widzicie sprawę? A nie lepszym rozwiązaniem będzie zaczep jak w ciężarówkach?

Co do JCB to było dobre do 2007 r później to już syf i dziadostwo. Najnowsze maszyny ECO to już jest totalna porażka. Trzeba dawać dużo więcej gazu ponad 1600 obr. Jak wcześniej chodziło wszystko idealnie na 1200obr. A i taka uwaga. Jcb 3cx to nie koparka lecz koparko-ładowarka. To jest kolosalna różnica w maszynach.


Edit:

Właśnie doczytałem że fastrack ma stały napęd 4x4 czy to prawda czy handlarz taką bajere puszcza? Co powiecie o handlarzu z Różan? Macie kogoś zaufanego? Czy to normalnie można zarejestrować jako ciągnik rolniczy a nie siodłowy? Polska dziwny kraj więc trza o wszystko pytać hehe

Edytowano przez MARIO-MECALAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dziwny oj dziwny i tusię z tobą zgadzam ciężko taki drugi znajśc papiery od producenta że jest to ciągnik rolniczy a wpolsce próbują to podważyć że ciężarówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

Fastraca jak chcesz to albo 3200 model albo 3230, moc odpowiednio 190 i 220KM. I nie każdy jedzie 80, są też takie 60-65km/h a nawet ich większość.

 

 

Końcówkę zaczepu się wymienia jeśli jest odkręcana w przyczepie. http://allegro.pl/ucho-zaczepu-k80-i5723999363.html lub http://allegro.pl/zaczep-kulowy-ze-sworzniem-k80-scharmuller-i5084869285.html

 

a do ciągnika zakładasz to http://allegro.pl/zaczep-kulowy-k80-scharmller-i5724201110.html na szynę i możesz mieć go jako dolny i jako górny ( na dolny trzeba mieć dłuższą szynę albo są montowane na stałe do ciągnika)

 

I to jest najlepsze rozwiązanie do tandemu bo:

po 1 zobacz jaka jest powierzchnia styku zaczepu i ucha dyszla to kula fi 80 więc sporo

po 2 nie ma żadnych tulejek, sworzni co znacznie obniża koszty wymiany podzespołów jak luz

po 3 nie ma żadnego luzu jak w zaczepach fi 40 czy fi 50

po 4 w każdej sytuacji odczepisz przyczepę, bo się nie blokuje jak 40tka czy 50tka.

po 5 nacisk na kulę do 4 ton, na automatyczny max 2 tony raczej. 4 tony na ciągnik i 18 na dwie osie przyczepy i masz przyczepę o DMC 22 tony a nie 18 ton. Czyli więcej towaru za jednym kursem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to dziwne i głupie pytanie ale czy takie zabezpieczenie na zaczepie kulowym wystarczy? Nie odczepi się naczepa na jakiś dziurach i nierównościach?

 

Ale jak będzie zwykłe mocowanie a później dokupię kulowe to muszę jechać z tym do diagnosty by mi papiery zmienił na większe DMC zgadza się? 

 

4 T to nie tak dużo w budowlance hehe ale zawsze to 2-3 łyżki więcej wejdzie jeśli burty i pompa hydrauliczna do kiprowania wydoli hehe. Tu zwiększę DMC, ale jeszcze będę musiał zadbać o opony i ich nośność.

 

Czyli mówicie że jeśli bym chciał Fastraca 200 KM to muszę brać 210-220KM? Słabsze są czy złe oznakowanie? Najbardziej podobają mi się te 230KM już coś jest pod maską.

 

Są te dziwolągi oraz są też Fastraci wyglądające jak zwykły ciągnik czym się różnią prócz wyglądem? Dziwolągi mają to do siebie że na d*pę można skonstruować sobie jakąś skrzynkę na narzędzia. 

Jeśli się nie mylę to one mają skrzynie zablokowaną elektronicznie, więc kaganiec się ściągnie i 80km/h się poleci. Jedno co mnie cieszy to ma mniej guzików do obsługi niż normalny ciągnik.

 

Macie może instrukcje obsługi oraz jakieś schematy do Fastraca tych mocniejszych od 190-230 KM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na twoje pytania nie pomoge bo firmą jcb nigdy sie nie interesowałem ale niemcy o jcb nie mają dobrego słowa , chciałbym trochę z innej beczki kolego jesteś mocny w mecalacu pytanie czy warto kupić taki sprzęt iego głuwne zalety i wady i czy to jest szybka maszyna interesuje mnie starszy model 11 lata 90te czy wiesz jakie tam jest sterowanie na dzijstiki elektryczne czy dzydraulika niskie ciśnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak patrząc to nie ma sprzętu bez wad by ktoś nie miał nic do tego. Także ciężki wybór przede mną.

Co do Mecalaca wada to taka że to już stara maszyna. Musisz trafić zadbany i szanowany egzemplarz, a za niego trzeba dać prawie 40tys zł.

Silnik Deutz 4cyl chłodzony powietrzem, jest on nie do zdarcia. Paliwo tylko wącha, czasami tankowanie było raz w tyg. I to przy pracy przodem. Jak samo kopanie i mało jazdy to zbiornik na tydzień starczy. Trzeba tylko umieć operować gazem. Zawsze jak robisz coś kabina bokiem nie zapomnij o stabilizatorach. Sterowanie dzojami hydrauliczne.

A z minusów to jeszcze dodam że latem strasznie gorąco w kabinie, oraz jest to powolna maszyna max 25km/h.

Ruchy ma jak każda maszyna nawet szybkie. Napęd ma stały 4x4 czy tam po przekątnej już nie pamiętam. Musisz sobie na zimę dorobić podgrzewanie kolektora np świece płomieniową zamontować bo zimą nie odpalisz. Jest to mocna maszyna.

O JCB nikt nie ma dobrego zdania po 2007roku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Chłopie jak chcesz mieć uciąg to zapomnij o szybkości i odwrotnie , to Ci nie pasuje, tamto za wolne a tamto za szybkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to znaczy że pracowałeś na takiej maszynie silnik to dobrze znam ten model tylko cała reszta szybka to miałem bardziej namyśli naprzykład załadunek przyczepy itd.

 

ach jak to pracuje używając jako ładowarka czy lepiej o tej opcji nie myślec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem że za wolne. Chciał bym żebyś kolego pawel885 też miał tak ciężki wybór. Bo wydać ponad 200tys zł to ja mam na co, ale trzeba zainwestować by poszerzać usługi i działalność by zarabiać pieniądze.

Uwierz mi żeby zdecydować się na coś konkretnego jest ciężko. Mnie skrzynia 50/55 km/h wystarczy. Skoro coś ma zbliżone parametry a może jechać szybciej to czemu nie pomyśleć o tym? Ja się teraz zapytałem o zaczep kulowy a nie o uciąg. Mieszasz fakty kolego.

Co do załadunku rekinem czy tam łyżka ładowarkową jak kto woli, nie ma żadnego problemu. Rozkładasz podpory włączasz stabilizatory i ładujesz nawet jak masz kabinę z boku. Podjedź naczepą ok metr od mecalaca i ładujesz swobodnie. Przyzwyczaj się tylko do tego że buja tą maszyna. Robiłem na niej 2 lata.

Edytowano przez MARIO-MECALAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Maksol
      Witam mam do wyboru trzy ciągniki:
      -Fabrycznie nowy MTZ 892.2 
      -Lub John Deere 6330 z 2008 z przebiegiem prawie 10tys 
      -Oraz John Deere 6310 z 1998 roku z przebiegiem prawie 10 tys godzin (obstawiam że więcej). Jaka jest w ogóle dostępność części do tego ciągnika?
      Cena między 6330 a mtz mniej więcej to samo, a 6310 około 40 tys taniej.
    • Przez Patryszka
      Witam ma ktoś z was forda 6610? 
      Chciałbym coś kupić do 35k z napędem. I właśnie zastanawiam się nad tym fordem 80km turbo. 
      Ma ktoś z was ? Jakieś opinie ?
      Dzięki 
    • Przez FarmerPL6075
      Trochę ponad 3000 mth i 6 lat na naszym Gospodarstwie. FT Heritage 6075 DTn chodzi głównie z paszowozem




    • Przez jakubgor123
      Tak jak w tytule poszukuję ciągnika do 40 tysięcy może być 4x4 lecz nie jest to konieczność co polecacie ? Minimum 80KM
    • Przez Janusz_m
      Witam szanowne Grono.
       Doradżcie proszę , czy  ciągnik Kubota MU 5502 sprawi się dobrze na winnicy, czy ktoś ma i jest zadowolony? Czy lepiej szukać czegoś innego między 50 - 60 Km i jaki z ciągników byście polecili?
      Z góry dziękuję i pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj