Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Moim zdaniem przy obecnych cenach nic w oborze się nie opłaca może troche mleko. Chociaż świnie się bardziej opłacają niż byki.

w oborze nic się nie opłaca ?? skoro nic się nie opłaca to dlaczego powstają nowe obory, nowe chlewnie ?? Jeśli masz takie podejście do sprawy że się nic nie opłaca to sprzedać ziemie i żyć z opieki społecznej ?? nie dzieki. Nie pracuje na roli od dziś i wiem że nie jest łatwo ale nie nażekam i na pewno nie mam podejścia takiego jak Ty. Pozdrawiam i troszkę optymizmu.

  • Like 1
Opublikowano

ja mam obecnie 95 opasów i nie widze swojego gospodarstwa bez nich na samej ziemi byśmy nie ujechali..mam jeszcze owce 30 matek ale to już raczej z sentymentu i jako hobby..:)

Opublikowano

24 miesiące to kawał byka urośnie hehe :) a trzymasz je w systemie uwięziowym ?? czym karmisz ?? napisz coś więcej jak będziesz miał chwilke czasu - zawsze coś będę mógł podłapać :) aaa i z kąd jesteś ??

Opublikowano

Macie racie coś trzeba robić można chodować lub uprawiać albo to i to. Ale jak by na to nie patrzeć z rolnictwa nie ma kokosów. Mój sąsiad miał stado zarodowe 100 matek, 80 cieląt i tyle samo opasów cieko z nim. A krówki to nie jedyne jego zajęcie.

Opublikowano

no waśnie z tą chwilką czasu to jest problem..:)Jeżeli byki to tylko luzem na uwięzi nie mam nic, ale trzeba się liczyć że to są byki..wszyskto musi być odpowienio wytrzymałe..ploty mam z rór 76mm mniejszą średnice wygną.pasza-kukurydza sianokiszonka treściwe a jak przyciśnie to liscie z buraków ale to tylko przez nie przeleci..:)ja sprzedaje po ubojowo jak jest ładna sztuka to się lepiej wychodzi.. ostatnio ja sprzedawłem to średnio ważyły 770 kg pół mieszańce pól hf.jestem z kuj-pom powiat żnin.

Opublikowano
Macie racie coś trzeba robić można chodować lub uprawiać albo to i to. Ale jak by na to nie patrzeć z rolnictwa nie ma kokosów. Mój sąsiad miał stado zarodowe 100 matek, 80 cieląt i tyle samo opasów cieko z nim. A krówki to nie jedyne jego zajęcie.

tak sobie czytam i nie chciałem sie wtrącać ale to co napisałeś śmieszy mnie. wytłumacz mi bo może ja tego nie rozumiem. niedaleko mnie mieszka gospodarz który hoduje blondynki(już mniejsza z tym nawet co hoduje) i od stycznia tego roku do teraz kupił sobie NH TC-56 hydro, NH TM 165 i wybudował obore prawie na 200 metrów i wszystko za gotówkę.skoro gospodarstwo nie przynosi wielkich zysków to z kąd on miał na to kase??

pomyśl logicznie.jeśli ktoś myśli rozsądnie i umie kierować gospodarstwem w sposób rozwojowy to będzie na tym zbijał takie kokosy o jakich inni mogą pomażyć i myśle że Zorakowi uda sie rozwinąć gospodarstwo do tego stopnia że nie bedzie narzekał na brak funduszy bo myśli przyszłościowo i wierzy w to co robi a z takim optymizmem jaki ty posiadasz to chyba tylko sprzedać wszystko i czekać co będzie dalej.

pozdrawiam

 

Ps. ten post w żaden sposób nie ma nikogo obrażać czy coś w tym rodzaju.wyraziłem w nim tylko swoją opinie a jeśli biskup poczułeś sie urażony to przepraszam

Opublikowano

sztafek jestem pod wrażeniem wypowiedzi :) ale masz racje, jeśli się ma dobry pomysł i zaplecze to można sobie nieźle poradzić - nie mówie o kokosach ale spokojnie można żyć tylko trzeba chcieć. Ja nie zaczynam od podstaw bo zaplecze mam po rodzicach a za ok 8 miesięcy będą pierwsze mięsne cielaczki :) W mojej okolicy jest dużo małych rolników którzy patrzą w przyszłość bez perspektyw i twierdzą że nic się nie opłaca. Ja jestem innego zdania tylko nie możemy bać się pracy i nowych pomysłów - nie bać się nowych kierunków produkcji które wymusza na nas rynek. Nie hodujmy tak jak nasi dziadkowie czy jeszcze rodzice (nie mówię o wszystkich) 5 krów i 3 maciory tylko przestawiajmy się na produkcję która w danym rejonie polski ma wzięcie i zbyt.

ps. To tylko moje skromne zdanie z którym wcale nie musicie się zgadzać

pozdro dla wszystkich

Opublikowano

zgadzam sie z tobą. ja jak narazie nie mam zbyt wiele bydła ani nawet obory porządnej(chociaż już sie buduje ) ale daje sobie rade. w ciągu roku zmodernizowałem gospodarstwo do wymogów unijnych bo wiem że jeśli nie będe nic działał to gospodarstwo sie sypnie a tak to mam zbyt na mleko na całkiem przyzwoitych warunkach i to mnie mobilizuje żeby sie rozwijać i oddawać go coraz więcej a co za tym idzie zwiększać swoje przychody. Nie będe kolejnym rolnikiem w mojej wiosce który zaprzestał rozwoju i stoczył sie razem ze wszystkim co miał i teraz czeka co będzie jutro. na dzień dzisiejszy mam już zapewniony byt i nie musiał bym rozwijać więcej gospodarstwa bo te pieniądze które dostaje za mmleko wystarczyły by mi do życia ale kocham to co robie i pragne dalej to robić i życze tobie zorak i wszystkim wam żeby wszystko szło po waszej myśli myśli. pozdrawiam

Opublikowano

Dokładnie tak jak piszesz. Ja na tą chwilę też mógłbym zostać z tym co mam ale jednak coś podświadomie pcha do przodu w celu ulepszania. Wg mnie to jest (zreszta tak jak i Ty piszesz) miłość do ziemi i rolnictwa. Zreszta ja dziele rolników na kilka kategorii bo są rolnicy z zamiłowania i kochają to co robią i są rolnicy którzy zwietrzyli że coś tam na ziemi można zarobić i ciągną z niej jak najwięcej nic w zamian nie dając. W woli ścisłości - nie neguje tych drugich. Ale ze smykałką do rolnictwa trzeba chyba się urodzić - mieć to w genach hehee. Mój starszy brat przeprowadził się do miasteczka i z rolnictwem nie ma za wiele wspólnego poza tym że dorastał w gospodarstwie. Oczywiście pomagał ale nie miał tego zamiłowania jakie mam ja.

Ok bo odbiegamy od tematu którym jest hodowla bydła mięsnego :) a swoją drogą czy nikt z formumowiczów nie prowadzi takiej gałęzi produkcji rolnej ??

Opublikowano

tak tez sie zgadzam z stafkem albo sie rozwijamy albo stojmy....co lepsze trudno powiedziec jedni wola to drudzy to ja podobnie wybrałem droge bydła mlecznego i jakos idzie obora nowa sprzety powoli sie wymienia i jest O.K. a co dalej sie zobaczy...ja gospodarstwo traktuje jak firme im wiecej zainwestuje tym wiecje wyime a wiadomo rolnik tez człowiek i jak kazdy człowiek darzy do tego aby zyc na jakims poziomnie...zycze wam alby wszystki inwestycjie sie wam powiodły...i pamietajcie rozsądnie z kredytami :)

Opublikowano

Nie gniewam się na nikogo każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania. Co do tego mojego sąsiada to mu wlaśnie te inwestycje po d*p.. dały. Plan miał niezły odbiór zapewniony ale przyszedł słapszy rok i wypchał kiche.

Opublikowano

pioter a ile dajesz im pasz treściwych (dla sztuk tak od 450kg i więcej)? I czy do pasz stosujesz jakieś koncentraty i czy to się opłaca? Jeśli tak to jakie byś polecił?

Opublikowano

sorry że tak późno.co do pasz treściwych to Ci dużo nie poweim bo to nie moja działka..tym zajmuje się starszy..napewno śruta rzepakowa sojowa jęczmień pszenzyto i koncentart dla opasów ale proporcji nie znam wiaderko 12l na 6sztuk także zabardzo Ci nie pomoge..opłaca się tak samo jak przy krowach-wiadomo że jak krowa dobrze nie zje to wydajności nie będzie..także jak bym ma po 24 miesiącach ma waży 800 kg to musi zjesc.a swoją drogą to kiedyś kupywałem cielaki w samoklęskach..

Opublikowano

co do włąsej paszy czy liczyłes ile c to kosztuje ja kiedys policzyłem i postawił silosn na pasz, i sami mi przyjerzdzaja i tankuja...co bo bydła mlecznego to odpowiednia pasza i rezultaty sa natychmiast tylko tzreba pamietac o tym ze korwa mleczna jest jak fabryka...u mnie krowy dostaa ciagle ta sama pasze kukurydza sianokiszonka i pasza sucha...kiedys zabrakło mi sianokiszonka a nowa nie była jeszce ukisninieta spadek mleka był ok 20%...

Opublikowano

Nie pamiętam ale kiedyś mi liczył z unipaszu dawke bo od nich biore soje to sporo taniej mi wychodziło ja nie mam dużo krów bo 24-26 szt a gdybym miał więcej to trzeba tylko robić treściwe znajomy niedawno postawił silos i bierze z dosche pasze ale on ma 80 szt , ja też daje przez cały rok kukurydzy z tamtego raku starczy mi do końca tego , Lucerne , a w tej chwili kiszonke z żyta którą nadwyraz krowy się zajadają

Opublikowano

nom ja całej obsady mam ponad 100 krów jest 90...i nie wyobrażam sobie robienia paszy...co do sianokiszonki tez robię z lucerny a tak na marginesie zasiej sobie jęczmieni z pelucha w proporcjach 100kg jęczmienia 50kg lucerny chyba ze mam słabsza gleby to 70kg peluchy to jak wcinają :) a jak mleka wala...a co za tym idzie i mój portfel rośnie :)

Opublikowano

ee to 50kg peluchy wystarczy ta sianokiszonka mam duzo białka i lux wpływa na mlecznośc a jakie mam rasy bydła mlecznego u mnie 95% to czyste HF z rodowodami...coprawda przez 10 lat juz sie dorobiłem własnych krów z rodowodami ale jednak...mam sztuki które po ok 13tys rocznie daja ale nadal jest ich mało :(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sawyer23
      Witam.Czy w wiacie bez pozwolenia do 50m2 moge hodowac bydło?
    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez KlaudiaRolniczka
      Mam zamiar pobudować oborę na 15 sztuk byków mięsnych interesuje mnie czy lepiej jest trzymać na uwięzi czy luzem i czy jak będą luzem to nie będą się bodły ?
       
       
    • Przez Mateusz221
      Witam 
      Miejsce do zagosporarowania to obora 11x5,5 myślałem nad obora na głebokiej sciułce. 1,5m korytarz od sciany i boks 11x4 podzielony na pół. Czy to dobre rozwiązanie?
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v