Pierwsze kroki w hodowli opasów

[Gość peres100]

koncentrat z firmy "po znajomosci" 1/3 taniej niz bezposrednio w firmie paszowej.. qq w tym roku nie mam, i dlatego w to miejsce sa wyslodki. dobrymi wyslodkami w duzej mierze mozna zastapic qq, ale malo kto ma do nich dostep. ja w tym roku mam zapas wyslodkow. qq mozna dawac juz duzo mlodszym opasa

 

atomik to nie sa suche wyslodki tylko takie

http://www.bagpolska.pl/aktualnosci/aktualnosci-biezace/prasowane-wys-odki-buraczane-cenna-pasza-dla-byd-a/

Edytowano Grudzień 14, 2012 przez peres100

[synproboszcza 52]

Nom też jakieś dziwne te wyliczenia mało strasznie cie kosztuje ten opas

[Gość peres100]

a mi sie wydaje za jeszcze drogo wyslodki te kosztuja 15,12zł tona a z transportem do mnie to juz wychodzi 68zł tona

Edytowano Grudzień 14, 2012 przez peres100

[mickas092 500]

Dodać słomę i wodę 4 zeta przekroczy.

[Gość peres100]

slomy duzo idzie ale to w rożnych rejonach polski roznie kosztuje przekroczy 4 zł i to sporo

[synproboszcza 52]

Nom teraz to pomnóż przez dni ile trzymasz byka + koszt cielaka podziel przez kilogramy przy sprzedaży i masz koszt wypr. 1 kg wołowiny w takim skrócie

[Gość peres100]

to jest w za duzym skrocie, bo jescze nie wiem ile bedzie zjadal za 3 miesiace a ile za pol roku ale napewno wiecej, i koszta wzrosna.

[atomik 148]

a gdzie leczenie i inne pierdoły typu energia, praca własna itd ? fakt zostaje cenne czarne złoto czyli g***** w pole domysliłem się z tymi wysłodkami jak klepnąłem posta

[ogrodnikPPL 0]

Padło takie pytanie kto jakie pasze stosuje więc Panowie ja swoje opasy żywię w większości paszą odpadową czyli: odpady ziemniaków( a mam ich sporo), wysłodki buraczane, kukurydza z drugiego plonu (siana koniec czerwca) i słoma - jedynie co daję jako paszę z plonu głównego to mieszanka zbożowa i to w małej ilości. Kiedyś były to jeszcze liście buraczane i odpady ziemniaków od przerobu skrobi.

Nie podaje koncentratów

W każdym gosp. to inaczej wychodzi i inaczej się opłaca, ja mam mnóstwo paszy tzw. odpadowej a mógł bym mieć jeszcze więcej ale jej nie zbieram.

Szczerze mówiąc gdy bym nie miał tych pasz to bym bydła opasowego nie trzymał, fakt może przyrosty mam marne ale tylko w takich paszach odpadowych których nie kupuje (są z przypadku:)) widzę zyski.

Jedzą je prawie do oporu ile mogą. Trzymam je dość długo bo prawie do 30 miesięcy i ta data jest u mnie wyznacznikiem sprzedaży - w jakiej wadze są sprzedawane? - jak to mówią zależy jaki byk ale jeśli dobrze pamiętam sprzedaże z tego roku to wąchały się między 700 a 880 kg

To tyle w temacie

[synproboszcza 52]

A jakie macie doświadczenie z śr. rzepakową bo ja sie spotyka z opiniami że max 20 i to jako dodatek , i z takimi ze nawet ponad 1 kg dla młodego bydła takiego 150 kg i to jako główna treściwa + niewielka ilość ok 0.8 kg śr. jęczmiennej

[Gość peres100]

w koncentracie jest sr rzepakowa, a koncentrat stosuje sie jako dodatek do tresciwej. sr rzepakowa to tak zwane "szybkie białko"

[Spartakiada 2]

Jeśli chcesz mieć opasy do 300kg po 12zł bez mleka, to na pewno nie możesz ich chować rok. Podstawą jest wówczas pasza treściwa. To czy będziesz dawał trawę czy kukurydzę to później musisz uwzględnić w paszy treściwej. Dla kukurydzy musisz mieć w treściwej przynajmniej 2%białka więcej. kiszonki bym może jednak nie polecał bo przy takich sztukach i dużej ilości paszy treściwej skarmiałbyś jej niewiele i balot byś miał na 3 i więcej dni i podobnie się ma rzecz z QQ-poprostu może Ci się psuć. Rzepakową hmmm lepiej kup koncentrat moja rada

 

2kg/dzień - Ci co mają takie okazy które przekraczają 1,4kg/dzień na pewno mają okresy 1-2miesięczne w których takie przyrosty występują. Sam takie miałem ale właśnie z powodu kosztów pasz i cieląt zrezygnowałem rok temu. Poza tym mówiliśmy tu o systemie angielskim. Być może teraz też u nich ten system nie jest opłacalny ale bynajmniej taki był, bądź dostają za takie byczki 2-3razy tyle ze względu na jakąś specyfikę kulinarną tego mięsa. (ale to już domysły bo opisane to nie było a na pewno jeśli tak robią to na tym maja jakąś korzyść)

 

Jeśli masz wynajmować sprzęt do koszenia trawy itp to jeśli nie masz na myśli znajomego który zrobi Ci to po kosztach to lepiej kup gotowe (jeśli masz możliwość kupienia blisko i dobrej jakości). Wtedy nie masz ani roboty ani problemów a koszty z góry znasz i możesz zacząć już.

[synproboszcza 52]

No ja mam zamiar to trzymać 6 miesięcy a nie rok . tak ale na 30 szt to będzie większa ilość więc nie powinno być z tym takich problemów co do maszyn to mam jedynie chodzi mi o zbiór trzeba by wynajmować , no i właśnie tu jestem w dołku bo u niektórych gdzie byłem jedni dostają kiszonke do oporu + rzepakowa w sporej ilości i mało śruty jęczmiennej i ja bym był bardziej za tym , a inni stawiają na pasze treściwe w sporych ilościach i mniej kiszonek ale wiadomo ten system jest o wiele droższy . ja bym sie bardziej skłaniał nad tym 1 kiszonka do oporu + rzepakową + jakiś dodatek śruty własnej ale jedni mówią ze 1kg dla takiego 140 kg cielaka to jest dobrze a jedni że można aby 20% i nie zalecaja dla młodych osobników dla tego chciałem poznać to z praktyki jak jest u was . A co do kupna to odpada nie ma od kogo i zawsze i tak wyjdze drożej niż swoje + wynajem do zbioru

[Spartakiada 2]

Ja wiem że 30szt ale one nie będą miały cały czas 300kg tylko będą miały i 100kg. Ile dasz tej kiszonki 6kg/dzień/szt a bela ma 600kg. Lepszy koncentrat niż sama rzepakowa, bo wit też musisz dać

 

jeśli śruta rzepakowa w dużych ilościach a zbożowej mało to lepiej QQ niż trawy

 

daj 1kg koncentratu na ok 6kg kiszonki i powinieneś mieć w paszy wszystko, ale większa ilość zbóż to i lepsze przyrosty

[synproboszcza 52]

nie kiszonka do oporu + jakieś dodatki wysoko białkowe

[mickas092 500]

Kupisz byczki w wadze 100 kg w wieku 1 msc to przez nastepne 2 żadnych kiszonek chłopie. I nie wiem kiedy ty dojdziesz do ilości 30 szt bo na bank na raz tyle nie kupisz. Jakieś dodatki to tamto - brakuje Ci wiedzy na start.

[synproboszcza 52]

A czy ja napisałem gdzieś że bezpośrednio po przyjeździe będę dawał kiszonke , na poczatek będą dostawały starter i siano ,może i sie nie znam ale jeszcze nie widziałem miesiecznego cielaka w wadze 100 kg. A co do zakupu to zostawie to bez komentaża , a jak bym nie miał zamiaru zaczynać od 30 to bym nie pisał i jak bym był bez kasy to raczej bym sie nie wypowiadał na forum pomyśl, że ciebie nie stać i trzymasz po 7 byków to nie znaczy że wszyscy tak maja, o moja wiedze sie nie mart, pewnie nie jest taka jak twoja bo ty wiesz wszystko i sie z tym urodziłeś ale jako taka jest

Edytowano Grudzień 15, 2012 przez synproboszcza

[mickas092 500]

Wolę mieć mniej a dopilnowane. Co z tego że kupisz 30 a nie wyłapiesz pierwszych objawów przeziębienia i po 2-3 dniach będziesz wyciągał cielaka za nogi z obory. Jedyny + jaki widzę w twoim pomyśle to trzymanie do 300 kg. Tylko są 2 warunki - dobry odbiorca i dobre byki - najlepiej simentale.

 

Na początku każdy biznes fajnie wygląda ale uwierz mi - wszystko wychodzi w praniu i weryfikuje zakładany plan.

[synproboszcza 52]

no to wyciągnę i będę w plecy urok początków . Odbiorce i zarazem dostawce byków mam , co do samych byków to zobaczę jak będę miał juz 1 partie . No ja wole mieć sporo i dopilnowane bo inaczej zysk nikły a w tych czasach niestety trzeba stawiać na ilość

[jarek_cel3 0]

Pantera czytać nie potrafisz przecież napisałem czym żywię cielaki. Od wycielenia w maju do dzisiaj spokojnie przeskoczyły trzysta kg czy to dużo czy mało? Nie wiem mi taki wynik daje największe dochody. Jarek cel najważniejsza jest genetyka a nie żywienie. Możesz zacytować gdzie ja niby napisałem że żywienie

 

wspominales sam o metodach zywienia,to prawda ze wszystko zalezy od genetykiale musisz liczyc sie z tym ze razy przeznaczone do opasu na duzy kaliber nie urosna ci na samym sianku, do takiego ekstensywnego opasu trzeba wybrac odpowiednia genetyke,i taka rasa jest highland

[rafftti 32]

Na samym sianie to u mnie krowy chodzą. A żywienie odsadów opisałam wyżej, chyba takie tragiczne nie jest? Co ciekawe LM nadają się tak samo do intensywnej jak i ekstensywnej hodowli

[jarek_cel3 0]

nadawac sie nadaja ale ich potencjal genetyczny ujawnia sie dopiero przy dobrych paszach

[atomik 148]

no to wyciągnę i będę w plecy urok początków . Odbiorce i zarazem dostawce byków mam , co do samych byków to zobaczę jak będę miał juz 1 partie . No ja wole mieć sporo i dopilnowane bo inaczej zysk nikły a w tych czasach niestety trzeba stawiać na ilość

jeżeli nigdy nie hodowałeś opasów i masz znikomą wiedzę a z tego co piszesz to tak właśnie jest to żyjesz w ubogiej nieświadomości ile z bydłem jest problemów. Brak doświadczenia a właściwie taki optymizm szybko Cię zgubi, bo jesteś zbyt pewny siebie. Przerabiałem już takich kozaków i karierowiczów. Na 30 sztuk wystarczy że padną Ci dwa i po całym twoim zysku a dlaczego ? bo kupowanie i zbieranina cielaków do opasu to najgorsze co może być wystarczy jeden zarażony (nie wspominając o obniżonej odporności wszystkich) i efekt domino. Leczenie antybiotykami to po upadkach druga strona zjadania zysku. Skoro masz dostawce i odbiorcę to zapewne jest to system wstawiania cielaków a Ty dostajesz kasę za przyrost - kolejna zła opcja w hodowli. Swój cielak Twoje warunki. Żywienie to jest przysłowiowy pikuś w porównaniu z diagnozowaniem chorób, czasem reakcji i metodologią leczenia. Dlatego moim zdaniem jeśli na większą skalę nie hodowałeś bydła ani nie masz nikogo doświadczonego to daj sobie siana z taka ilością na początek. Zacznij od 4-5 i obserwuj jak Ci to idzie. A jeżeli już rzucisz się na 30 sztuk i summa summarum zostanie Ci od każdego chociaż 50 zł to napisz do sano oni opisują takie przypadki w swoich gazetkach - nie przyjmuj tego jako złośliwości tylko pomyśl racjonalnie.

[synproboszcza 52]

Nie przyjmuje tego jako złośliwość . A co do doświadczenia to przerabiałem to z tucznikiem nie jakaś ogromna ilość , zaczynałem od paru i żadne nie padło potem więcej i padały na to nie ma reguły niestety, bo jak zacznę od 4 to mogą być i mogą paść . To nie tak że nigdy cielaka nie hodowałem i 1 raz na oczy bede go widział mam jakieś tam doświadczenie bo już miałem parę ale żywione zawsze były po staremu . A teraz chce sie zająć na wieksza skale i wprowadzić inne żywienie stąd moje posty . A to czy dam sobie rade czy nie to szczerze mówiąc powinno was gó*** obchodzić bez urazy ja sie pytam o żywienie a nie o to czy dam sobie rade czy nie . Nazywasz mnie kozakiem ja w porównaniu do większości ludzi z AF muszę sam zdobywać doświadczenie sam podejmować decyzje i sam inwestować , Bo ja w porównaniu do was nie pomagam rodzicom i nie jestem na ich utrzymaniu tylko sam już muszę decydować co i jak , nie mówię tu o wszystkich oczywiście ale ogromna ilość jest takich ludzi na AF która ma najwięcej do powiedzenia najczęściej nie na temat zadany w poście , chociaż sama g**** wie i nie ma nic do powiedzenia w gospodarstwie ale najwięcej sie udziela i najwięcej negatywnego pisze o tak napisze . albo tu wgl najlepiej nie pisać tylko działać , A jak ktoś napisze że chce zacząć to już wgl zaczyna sie cyrk po 2 postach człowiekowi aż siły opadaja do dalszych działan . to tyle - nie przyjmuj tego jako złośliwości Więc jeśli ktoś myśli to niech odpowie mi na moje zadane pytania odnośnie qq ile trzeba zasiać żeby wystarczyło dla 30 szt od wagi 130 do 300 kg . I odnośnie śr rzepakowej jakie macie doświadczenia bo ja sie spotykałem z opiniami i gospodarstwami gdzie jest to jako główna treściwa w ilości 1 kg i więcej ale też że można tylko 20% jako dodatek i nie jest zalecana dla młodego bydła . Czy mże lepiej koncentrat

[rolniku360 225]

wydaje mi się że 4 ha QQ to musi być i spokojnie ci starczy