KatarzynaTyszecka

Coś dziwnego

Polecane posty

Witam. Kupiłam kurę rzekomo chowaną przez Panią przy domu ( dla małego synka, miało być zdrowo). Niestety po rozebraniu i rozkrojeniu , na piersi przy mostku odkryłam jakąś dziwną tkanke. Po obu stronach, jest to jakby żółtawo zielone łykowate mięso, wygląda jakby było już poddane obróbce termicznej. Z jednej strony "wydłubałam", było ukrwione, skrzepy. Co to jest? Jakaś choroba? Można jeść?

post-157073-0-35588100-1438716016_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
withanight    1108

Odpuscilbym sobie. Jedna z moich kur tez ma dziwna narosl na piersi, ale je, pije i biega wiec się nie przejmuje.


Take me Away !...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko to nie jest narośl. Tego nie było widać na zewnatrz. Dopiero po "rozebraniu" kury, jakby w środku piersi. Nie wiem czy to może jest jakaś choroba, nowotwór czy efekt uboczny użycia leków, hormonów sterydów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jonkszi    66

Tą kurę to wywal bo samo mięso powinno być rózowiótkie  a to jest bardzo dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomp93    0

Jakieś pół roku temu też coś takiego zauważyłem na kupionej piersi kurczaka, do tego pewnie z tego powodu ta pierś kurczaka miała nieprzyjemny zapach. Oczywiście wylądowała do kosza, bo jakbym zachował paragon to poszedłbym do sklepu i oddał im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kasia_fiol
      Dzień dobry, wie ktoś czy to coś niepokojącego? Jestem nowa w temacie kur. Niecałe trzy tygodnie temu kupiłam 30 kur i koguta z transportem . Miały to być kurki które już niosą ale u mnie łącznie zniosły dwa jaja plus to w kokonie. Już mi ręce opadają wciąż jest coś nie tak a kogut to już w ogóle porażka musiałam go dać do osobnej zagrody bo go dziobaly kury do tego stopnia że uszkodziły mu oko więc jest ślepy na jedno oko. Może jakieś rady jak ogarnąć problem . Daje im witaminy do paszy (przenice jęczmień kukurydzę ) stały się bardziej aktywne ale teraz zaczęły charczeć 😔 

    • Przez Karolakarolina
      Witam, posiadam 40 kur i chcę sprzedawać jaja. Wystarczy zgłosić kury weterynarii czy trzeba wejść w rhd? 
      Co wy byście zrobili? Na lewo nie sprzedam - konkurencja tylko na to czeka.
    • Przez flackmistrz
      Witam. Chciałbym zająć się hodowlą kur niosek na jajka. Nie mam doświadczenia bo do tej pory siedziałem tylko w bydle. Jak kwestie żywieniowe sobie spokojnie ogarnę to może ktoś mi naświetlić temat czy trzeba gdzieś to zgłaszać i jak to wygląda od strony biurokratycznej? Będzie to wolny chów w kurniku 20x10 na początku bez wybiegu w ilości 300-400szt. Dziękuje i pozdrawiam wszystkich
    • Przez patrycjaa12345
      Witam, dziś rano zdechł mi kogut. Wczoraj zachowywał się jak zazwyczaj, normalnie jadł pił gonił za kurkami. Grzebienia też nie miał bladego i wypróżniał się normalnie. Był to najsilniejszy i największy kogut w stadzie. Wieczorem położył się spać w tym miejscu cl zawsze, a rano otwierając kurnik zauważyłam leżącego go na ziemi pod jego miejscem. Grzebień byl całkiem siny nawet fioletowy. Jaka mogła być przyczyna jego śmierci? Dodam że za 2mies kończył by 2 lata więc nie był stary. Miał ktoś kiedyś podobnie?
    • Przez EdwwardMaja
      Dzień dobry
       
      Mam następujacy problem z kurą. Ma rzadkie zielone odchody, praktycznie się nie rusza z miejsca, ma bladszt grzebień. odizolowalem ją i co dalej robić?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj