JadeNaFarcie

Grzejący się napęd bębna

Polecane posty

Witam, wczoraj ruszyłem pierwszy raz w pole 514 i wszystko śmiga jak należy po za grzejącym się kołem napędowym bębna (to nad prawym kołem jezdnym). Na początku coś mi śmierdziało, okazało się, że pasek trochę się przytarł, zmniejszyłem delikatnie obroty bębna (bo miałem na max), pasek przestał śmierdzieć, ale koło w raz z paskiem stale utrzymywały temperaturę... (od tego zapalić się raczej nie powinno bo nie był aż tak nagrzany, ale po chwilowym przytrzymaniu ręką, parzyło) Ktoś wie czy to normalne? czy ewentualnie ktoś wie co jest przyczyną? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MasseyXXXX    10

Powinieneś miec rozpiske (jezeli masz go w oryginale) ilosc obrotow na dane zborze, rzepak.

A jak się nagrzał to przestales kosic, czy dalej kosiles? Możliwe ze byly to zbyt duze obroty i sie grzalo, chociaz to normalne zeby sie grzalo.

U mnie w 514 ten jezdny gruby nawet jezeli chwile pochodzi to i tak sie nagrzeje ;)

Kolego opisz to bardziej, a postaram Ci sie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozpiski nie mam ;/ masz coś takiego? jakieś zdjęcie czy coś?

A więc tak, zacząłem kosić i zaraz przed zaczęciem kolega kazał mi ustawić na max obroty i tak zrobiłem (zegar pokazywał pomiędzy 10 a 11) słyszałem że te kombajny ciągną nawet do 1300 no ale i tak omłacał  bdb więc nawet nie drążyłem tego tematu. Zacząłem kosić, przejechałem może z 400 metrów i coś zaczęło mi śmierdzieć, więc wyszedłem i okazało się że to ten pasek od bębna. Wtedy koło nie było jeszcze tak nagrzane... Zadzwoniłem do posiadacza tego kombajnu żeby mi doradził co i jak no i kazał o pół obrotu zmniejszyć obroty, tak też zrobiłem i smród ustał. Przejechałem raz w koło i postanowiłem wyjść posprawdzać wszystko wokół, no i okazało się że to koło wraz z paskiem dostały dość dużej temperatury, szukałem nawet smarownika bo myślałem że ominąłem i łożysko się grzeje czy coś, no ale tam nie ma smarownika a ni nic podobnego. Więc ruszyłem dalej, wychodząc co jakiś czas patrzeć co tam się dzieję. Tak skosiłem 3ha i nic się działo, a temperatura stale była taka sama tego paska i koła ;)

 

(Pas jezdny też mi się grzeje, ale był o wiele chłodniejszy niż ten od bębna :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MasseyXXXX    10

Teraz nie ma mnie w domu, ale jak będę wstawię Ci tą rozpiskę. Myślę, że musi tak być. Ale radze wozic wieksza gasnice ze sobą (w razie czego ;d).

 

A co Ci zostalo do skoszenia? Bo ja u siebie rzepak dopiero za 2 tygodnie bede kosil i wtedy bede mogl wyprobowac swoja nowa E-514 (do tej pory E-512, jakieś 10 lat) no i wtedy moglbym Ci powiedziec o tym. A powiedz jeszcze co teraz bedziesz kosil? To z pamieci Ci podam obroty jakie tam są :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz pod kosę pójdzie jako pierwszy jęczmień latowy, późnij pszenżyto zimowe, później pszenica zimowa.Jakoś pomiędzy jeszcze żyta parę ha no i owies u kolegi :D 

 

Z tą gaśnicą to weź mnie nie strasz wg ;o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieslaw16    79

Z gaśnicą to nie straszenie ;)  ja sobie nie wyobrażam wyjazdu w kombajnem w pole bez porządnej gaśnicy bo nigdy nic nie wiadomo ,w tamtym roku w pobliskiej wiosce zapaliło się zboże od kombajnu i kilka ha zboża poszło z dymem ,kombajn się nie zapalił ale kombajnista nie wiedział gdzie uciekać z maszyną bo w jednej chwili w koło kombajnu był ogień a uznano że to od kombajnu się jednak zapaliło zboże tak że gaśnica w każdej chwili może być potrzebna chyba że komuś nie zależy na kombajnie ,zbożu itd.że nie wspomnę o kosztach w odszkodowaniu  sąsiadom za spalone im zboże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

kolego, ja bym się zbytnio nie przejmował tym zjawiskiem, w kombajnie wszystko się nagrzewa, tak samo szajby od pasów, wszędzie występuje lekkie czy większe tarcie, czasem coś więcej podejdzie zboża to pas się śliźnie, czy ruszysz szybciej to się jezdny śliźnie, tak że dopóki dymku palonego pasa nie zauważysz to jest ok, ja koszę na 11,5 , czyli 1150 obr/min  , 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gaśnice mam, nawet dwie, ale chodziło mi raczej o to żeby nigdy mi się nie przydała ;P

 

 

Hmm to nic po prostu muszę zwracać na to większą uwagę ;) 

Dzięki za pomoc ;)

Jeszcze jedno.. czemu ja mam max 1000/1070 obrotów? kolega w 512 ciągnie pod 1300 ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

zależy kto jak wytarty zużyty pas ma, ja na nowym więcej jak 1150 nie wycisnę, u mnie zresztą ten łańcuch jest tak wytarty, źle na zęby nachodzi i ta korba w kabinie to strasznie ciężko ją ruszać , pewnie też i dlatego nie mogę bardziej zwiększyć, ale też zależy kto na jakich obr silnika kosi też będzie zależne z obrotami młocarni , ja mam na lekko ponad 2 tyś ustawione, niektórzy na 1900 obrotach koszą , ja własnie tak miałem, że nie mogłem więcej jak 1050 młucarnie ustawić więc z 2 tyś obr na silniku zwiększyłem by miał lekko ponad 2 tyś i wtedy młocarnia zwiększyła do tych 1150 obr/min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

a to widzisz masz nowy pas więc się dopasowuje, mi też tak lekko czuć było pasem, ale trochę zacząłem kosić to przestało , ja skręciłem na tym pręcie co idzie od pompy do linki, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    885

po co obroty na 1300, przecież to ziarno pomieli

 

jesli oba kola pasowe są w osi, któreś z nich "nie ciągnie" w pod kątem to jest ok, tak jak mówili przedmówcy, chwycisz większa partie materiału, kosisz zielone, młocarnia delikatnie przyhamuje i juz sie pas grzeje. Ja w zeszłym roku po koszeniu żyta położonego plackiem miałem do roboty całe koło pasowe, tuleje, sworznie i pas.


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielki Panowie ;) 

Ten kolega o którym wspomniałem kosił dokładnie na 1260/1270 jęczmień zimowy(twierdzi, że miał jakąś odmianę która ciężko gubiła igły) i dlatego na tyle kosi i faktycznie zrobił to obrotami silnika i teraz nawet zgasić go nie może normalnie, tylko zaduszać musi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9110

Linka gazu ma mały skok - jak podciągniesz obrotu w górę, to nie wraca do pozycji STOP. A co do koszenia na takich obrotach bębna - lepiej dobrze ustawić klepisko i zgrzebło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dymek512    1

Wittam. Rowniż mam podobny problem z grzejącym się pasem. Po wymianie pasa od młocarni na nowy grzejesie tak że ręką moge go przytrzymać max5 sekund po 10 minutach pracyy na pusto.Stwierdziłem że wewnętrzna strona pasa przylega najbardziej do koła a zewnętrzna ma luz taki że wsadze szczeliniomierz 0,2mm na głebokość 5mm. Wynika że pas nie przylega całą swoją powierzchnią. Czy waszym zdaniem dopasuje się czy nic z tego nie bedzie i lepiej wymienić na inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JozeF84    1

może wariator młocarni ma luz miałem tak samo w 524 wymieniłem tuleje i jedną część koła pasowego i problem znikł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzuki18l    52

Wittam. Rowniż mam podobny problem z grzejącym się pasem. Po wymianie pasa od młocarni na nowy grzejesie tak że ręką moge go przytrzymać max5 sekund po 10 minutach pracyy na pusto.Stwierdziłem że wewnętrzna strona pasa przylega najbardziej do koła a zewnętrzna ma luz taki że wsadze szczeliniomierz 0,2mm na głebokość 5mm. Wynika że pas nie przylega całą swoją powierzchnią. Czy waszym zdaniem dopasuje się czy nic z tego nie bedzie i lepiej wymienić na inny?

sam piszesz że kupiłeś założyłeś nowy pas na stare koła, więc normalnym będzie że się pas musi dopasować, jak ręką idzie dotknąć to ok, dopóki się nie będzie z niego dymiło to ok, z czasem koszenia się unormuje wszystko, a jak nie to już wariator do regeneracji, kieł itp, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez agropiotrmosz
      Witam
      Poszukuje opisu skrzynki bezpieczników w E-514. Który od czego odpowiada i jakie natężenie ma mieć.
      Z góry dziękuje :)
    • Przez KrzysztofL
      Witam mam nietypowy problem .Odebrałem silnik po kapitalnym remoncie ,założony do kombajnu pali , ciśnienie na zimnym 5,5  rozgrzany 4 atmosfery ,ale problem polega na tym że zapala mi się kontrolka zabrudzenia filtra ( ciśnienia oleju ) . Wymieniłem filtr na nowy ,nie pomogło , wymieniłem czujnik ciśnienia oleju i można powiedzieć że pomogło tylko na odwrót. Przy zgaszonym silniku kontrolka się nie świeci ale gdy odpalę kombajn to kontrolka się zapala . Nadmieniam że ciśnienie pokazuje 5,5 na zimnym . nie mogę docierać silnika bo nie wiem o co chodzi z tą kontrolką . Brak mi pomysłów . Pomocy.
    • Przez pi0tr
      Witam.
      Mam następujący problem z moją maszyną. Podczas koszenia dosyć często zdarza się że bęben młócący nie pobiera materiału. Heder i przenośnik pochyły działąją bez zarzutu, słoma gromadzi się na wysokości chwytacza kamieni (był czyszczony kilka razy, niczego to nie zmienia) i wraca górą przenośnika do ślimaka i tam kombajn go 'wypluwa'. Jak już bęben złapie to co się nagromadziło to zazwyczaj kończy się to zabiciem młocarni. Taśma przenośnika jest dosyć luźno ale to nie ona jest problemem - słoma jest wciągana do podajnika i stamtąd wraca. W okolicy chwytacza kamieni wszystko wygląda normalnie - nie ma żadnych przeszkód, nic nie jest wygiętw, wygląda jak fabryczne. Czy ktoś ma pomysł jaka może być przyczyna tego problemu? Prosze o pomoc - usterka zabiła już dwa pasy napoędzające całą młocarnię i dwa pasy od bębna.
    • Przez Michael18
      Witam Serdecznie, jak w temacie. Niestety nie wiem co mam zrobić, aby odpowietrzyć wysuw motowideł w kombajnie 514. Proszę o wytłumaczenie co mam dokładnie zrobić. Z góry dziękuję za pomoc! 
    • Gość
      Przez Gość
      Witam,
      mam problem z fortschrittem e514 dużo słomy wpada na podsiewacz i sita, co później idzie do zbiornika.
      Próbowałem już różnych rozwiązań zmieniłem nawet dolne sita na żaluzjowe, ale myślę że problem może tkwić w odrzutniku lub coś za bębnem jest nie tak. Słoma z bębna powinna raczej wpadać na wytrząsacze a dużo mam jej na sitach i już nwm co mam zrobić.
      Proszę o rady, pozdrawiam. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj