Żniwa 2015

[agrolublin 29]

Wiem bo mam dobre info poza tym znajomi kosili lexionem i tucano więc wiesz

[JadeNaFarcie 0]

Panowie, Panowie... brak wody? w tym roku jakoś na braki nikt u nas nie narzeka, to po pierwsze.. po drugie stosowanie nawozów staję się co raz mniej popularne, raczej większość rolników przechodzi na nawożenie dolistne, które jest bardziej dokładne i przyswajalne.

Pszenica 6ton? chłopie bez obrazy, ale tyle to jęczmienie w ubogim roku powinny dawać  

[piotr30piotr 168]

stosowanie nawozów mało popularne? nawożenie dolistne? ja chyba jestem zacofany

[tomek1991zmc 1]

Znajomy kosił lexionem i jak mu to wyszło wytłumacz mi to ???

 

A widziałeś jak kosił masz pewne info to na pełny zbiornik ile wykosił ha????

[agrolublin 29]

Jak byłeś na pokazach to zapewne widziałeś prywatnego john deera i cata.Źle sie wyraziłem bo chodziło mi o te dwa kombajny a claasy kosily tylko maly kawałek.Gdy były wlasnie pokazy to z drugiej strony kosil cat i zgodnie z wskaźnikami plonu czyli liczba ton na hektar to wyszło 8.5-9 ton

[arion320 59]

jak ktos kosi tucano czy lexionem to ma plon na starcie 2-3t wiekszy? 6t jeczmienia? tyle to kazdy by chcial u nas namlocic... no zgoda pszenica w dobrym roku dochodzi do 7-8 no moze do 9t max z ha... jeczmien ok 1.5t mniej... ale jak slysze ze rzepaki sypia po 5-6t to smiech na sali... piszac nawozenie mialem rowniez na mysli dokarmianie dolistne oczywiscie... widzisz u ciebie nikt nie narzekal a u nas kukurydza ledwo od ziemi odrosla... i mysle ze nie musisz @jadenafarcie sie przechwalac tym ze stosujesz nowoczesne technologie bo z pewnoscia ci duzo do nich brakuje

[ogar118 65]

Panowie, Panowie... brak wody? w tym roku jakoś na braki nikt u nas nie narzeka, to po pierwsze.. po drugie stosowanie nawozów staję się co raz mniej popularne, raczej większość rolników przechodzi na nawożenie dolistne, które jest bardziej dokładne i przyswajalne.

Pszenica 6ton? chłopie bez obrazy, ale tyle to jęczmienie w ubogim roku powinny dawać

Zacznijmy od tego, że duża część rolników nie stosuje nawozów NPK wcale a jeśli chcesz zastąpić nawożenie podstawowe dolistnym to jeszcze musisz się dużo nauczyć... 

[tomek1991zmc 1]

Tak kosili chellengerem i johnem a rozmawiałeś z właścicielem pola o plonach??? pewnie tak bo to Twój znajomy haha

[agrolublin 29]

Tak rozmawiałem i znamy sie bo u niego zawsze nawóz kupuje

[tomek1991zmc 1]

A jak sie nazywa???

[agrolublin 29]

Oni to państwo Sapiłowie

[tomek1991zmc 1]

To ci powiem, że z moich informacji wynika, że sypał mniej niż te twoje 8,5-9 ton ale dzięki Tobie wiem jakie to plony wszyscy opisują i śmiac mi sie chce. Forum wiosna każdy pisze o chorobie na jęczmieniu okazuje się, że to żółta karłowatość jęczmienia każdy to ma gdzie niegdzie tylko nie wystepuje a później wszyscy mają z tego jeczmienie chorego takie plony. Moim zdaniem w tym roku bedzie rekord na forum ktoś z pszenicy bedzie miał 20 ton tylko czekac:P

 

[agrolublin 29]

On mówił ze 8-9 ton można wierzyć lub nie

[JadeNaFarcie 0]

Ja się nie przechwalam, tylko jak słyszę te wypowiedzi, że mało sypie nie którym, a mało co wkładają to aż jest przykre bo chcą "coś za nic"   

 

Nigdzie nie napisałem, że całkowicie da się zastąpić nawozy środkami ochrony roślin, bo pod korzeń i wiosną nie jesteś w stanie niczym tego zastąpić, ale według nas i wielu znajomych dawanie nawozu w późniejszej fazie rozwoju jak wczesną wiosną mija się z celem, bo oprysk lepiej skutkuję.. i możesz się nie zgodzić ale żadnym nawozem nie jesteś wstanie tak wzbogacić zboża jak opryskami. Niestety ma to też swoje minusy, ponieważ trzeba co mniej więcej 2 tygodnie wykonywać zabiegi w fazie dużego zapotrzebowania na składniki.

 

Nie mam zamiaru się z nikim sprzeczać bo to nie ma sensu najmniejszego, każdy ma swoje przekonania i tyle, ale Ci co mało wkładają w rośliny niech zrobią sobie poletko doświadczalne, niech pilnują chorób grzybowych oraz częste nawożenie dolistne i wtedy się przekonacie efektem kto miał rację

[arion320 59]

@jade na farcie uwierz ze tyle nawozow i odzywek dolistnych co sie u nas stosuje to malo kogo we wsi wogole by bylo na to stac... nie samymi odzywkami roslina zyje... odppwiednia odmiana, agrotechnika, zaprawienie nasion, wilgoc, naslonecznienie.... i to tylko kilka z ogromu czynnikow rolnictwo to jest fabryka pod chmurka, loteria... nigdy nie wiesz co sie wydarzy... oczywiscie krytyczny moment dla rosliny to jej intensywny wzrost, wegetacja i to wlasnie ten okres glownie decyduje o plonie i jakosci zebranego ziarna... u nas juz jedni nowa odmiane pszenicy wyprodukowali. wiecie jak sie nazywa? "dwunastka"... chyba nie musze mowic skad ta nazwa...

[tomek1991zmc 1]

agrolublin

Coś Ci sie miesz raz mówisz, że Twój znajomy kosił lexionem 750 i Tucano raz, że jednak Johnem i Cat-em i że widziałeś na kompie ile sypało. potem mówisz, że gadałeś z właścicielem coś już troche tego za dużo

[ogar118 65]

A kto mówi że napisałeś o całkowitym zastępowaniu nawozów ŚOR? Wyraźnie piszesz że odchodzi się od nawożenia podstawowego na rzecz dolistnego. Policz sobie ile dostarczasz tych składników w opryskach i ile kosztuje kg czystego składnika z tego nawozu. Jaki jest sens latania z opryskiwaczem co 2 tygodnie też się zastanawiam.

 

 

I trochę drażniące jest czytanie na forum wpisów w stylu: "Zebrałeś 8 ton? to nie możliwe! "  Można wyczuć delikatną zazdrość ze strony co niektórych. Jeśli nie wierzycie w wyniki innych osób to zapytajcie o agrotechnikę, opady, czy zbiór był ważony itp. Jeśli ktoś ściemnia to zostanie to wychwycone a w innym przypadku można się czegoś nauczyć. A z wpisów w stylu "jak nazywa się gospodarz?"  Opowieści o sąsiadach 12 tonowych co nie prowadzą agrotechniki intensywnej powinny zakończyć się na delikatnym uśmiechu a nie zaśmiecaniu forum. Przecież to agrofoto a nie PUDELEK!

   

[piotr30piotr 168]

widziałem doświadczenia firm sprzedających nawozy dolistne, i żadna rewelacja w plonowaniu. jeśli nie ma ph , p, k i azotu podanego wiosną to nic te nawozy dolistne nie dadzą, a jak ma wszystkiego pod dostatkiem to wyłącznie mikroelementy podnoszą plon, dwa razy widziałem kilkadziesiąt ha rzepaku potraktowanego azotem na płatek część talerzówka , część 1 t z ha zebrana we wrześniu.

co więcej stosowanie dolistne nawozów bywa szkodliwe, 

jest nierealne żeby dostarczyć roślinie odpowiednią ilość składników dolistnie , chyba że ktoś uważa RSM za nawóz dolistny, ogólnie nadal nie wiem jakie to można nawóz podać dolistnie ???

[agrolublin 29]

Mówiłem ci ze chodziło mi o te dwa prywatne kombajny wiem bo jeździłem z kierowcą gdzieś z 25-30 minut.Powiedziałem tylko ze sypał 8-9 ton a ty cos sie czepiasz trzeba bylo być w sobotę jak zaczeli kosic to bys wszedł do srodka i uwierzył

[Albercik99 93]

ZDZIWIŁ byś się

Wystarczy zasięgnąć wiedzy z profesjonalnych dużych gospodarstw..ale co będę się męczył pisaniem jak i tak uznasz, że ja kłamie.

 

A skąd wiesz że ja nie jestem właścicielem "profesjonalnego dużego gospodarstwa"?

 

Twoja pewność siebie w wypowiedziach o agrotechnice świadczy jedynie o tym że dużo to ty nie widziałeś. To że zacząłeś z tatą gospodarować 2 lata temu i jakoś sie złożyło ze były to rekordowe lata pod względem plonów nie znaczy że posiadłeś tajną sztukę osiagania mega wysokich plonów niezależnie od warunków naturalnych. Przyroda cię jeszcze skarci.

Edytowano Lipiec 14, 2015 przez Albercik99

[tomek1991zmc 1]

Pisanie o jakichś plonach bo stosował odrzywki jest śmieszne czynniki pogodowe mają bardzo duży wpływ plus uprawa nawożenie pisanie że daje nawozy dolistne i jest super jest smieszne

[JadeNaFarcie 0]

Chodziło mi o to, że odchodzi się od sypania np seletry na kłos itp, a nie o całkowitym za przestaniu sypaniu nawozu np pod korzeń, bo tego nie da się zastąpić  

Wiadomo, że samo dostarczanie roślinie makro i mikro elementów nie wystarczy... tak jak piszecie pH, długość wegetacji, i wiele wiele innych czynników jest ważne, ale dla mnie to oczywiste więc tego nie pisałem wcześniej no, ale jak widać trzeba było bo czepiacie się o rzeczy oczywiste.

A skąd wiesz że ja nie jestem właścicielem "profesjonalnego dużego gospodarstwa"?

 

Twoja pewność siebie w wypowiedziach o agrotechnice świadczy jedynie o tym że dużo to ty nie widziałeś. To że zacząłeś z tatą gospodarować 2 lata temu i jakoś sie złożyło ze były to rekordowe lata pod względem plonów nie znaczy że posiadłeś tajną sztukę osiagania mega wysokich plonów niezależnie od warunków naturalnych. Przyroda cię jeszcze skarci.

 

 

1. Od paru ładnych lat sam się zajmuję polami, nie każdy ma tak dobrze, że tatuś lata za plecami i pomaga bo nie którym ojcom choroba na to nie pozwala.

2. Nie twierdzę, że jestem geniuszem w tej dziedzinie, lecz chciałem się podzielić moimi praktykami i doświadczeniem, ale widzę, że jeżeli ktoś swoimi sposobami osiągnie więcej to zazdrość ludzi karzę drugiego skarcić, wyśmiać itp 

3. Ta kłótnia nic nie wnosi do tematu, więc nie zamierzam dłużej nie przekrzykiwać, każdy ma swoje rację, swoje przekonania i ani razu nie napisałem, że ktoś robi źle czy coś tylko pisałem jak u nas się to robi.

 

 

Życzę sukcesów zawodowych no i dobrej pogody na żniwa

[arion320 59]

@ogar to o tych sasiadach to byl sarkazm

[szarak 15]

Liczy się kto jaki zysk osiągnął a nie jakii plon . Plon może być i 10 t  tylko ile z ha w kieszeni zostanie.Wyprodukować szczególnie w polu każdy głupek potrafi to nie jest produkcja jakichs zaawansowanych technologii, czym wy sie przechwalacie?

[S-Piotr 58]

Moja okolica przebieg wiosennych opadów w miarę przyzwoity ,a tu przychodzi maj i początek czerwca (susza) i wynik jęczmienia ozimego to 4,69t z ha. przy gęstości od 55 (jęczmień dwurzędowy) do 67 (czterorzędowy).

cena 500 netto, brak zainteresowania na skupach.