UrsusCzesio

MTZ 82 Nierówna praca i ,,stuk"

Polecane posty

mani51    373

Tak to przeglądam i zaczynam się zastanawiać czy ta pompa od LTZ to pasuje bez większych przeróbek? Bo moja jak była u magika to mi powiedział, że niedługo nadejdzie jej kres (sekcje do wymiany). I teraz chodzi o to że mam pompę od T25 a ona jest chyba identyczna jak od LTZ tylko ma sekcję na czery wtryski. Może wystarczy tylko tą sekcję wymienić, ustawić i będzie zapas do MTZ? Dobrze kombinuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj tak daleko to nie zaszedłem i nie próbowałem zakładać sekcji do t-25 . Ale te Pompy są tanie i jak dobrze poszukasz to kupisz ze starych zapasów za 200zł ludzie mają i sprzedają za bezcen. Ja nową na olx kupiłem za 150 zł z tym że leżała długo ale zabezpieczona fabrycznie. Pasuje bez niczego , nic nie trzeba kombinować mi rusek chodzi rewelacyjnie na tej pompie. Można ustawić obroty że ledwo się wał obraca i nie zgaśnie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

pompa od ltz jest taka sama jak w t-25 różni się tylko sekcją tłoczącą ltz ma 4 króćce t-25 ma 2 są jeszcze sekcje z 3 króćcami chyba w żubroniu takie były ale tego nie wiem na 100% to się nie wypowiadam na pewno w silniku D-260 taki jak jest w mtz1221 były wersje gdzie dwie pompy z 3 króćcami były spięte tandemowo. Kolega w sąsiedniej wsi do mtz BX90 zamontował pompę od ltz wszystko pasowało tylko ciągnik jest słabszy musiał wyregulować wtrysk i podnieść trochę obroty bo ledwie do 2000 się kręcił ale kultura pracy i spalanie to teraz rewelacja. Pozostaje tylko jedno pytanie czemu do silnika D-144  taki jak w ltz ludzie zakładają pompę od D-240 mtz i też sobie chwalą przynajmniej tak się widzi w ogłoszeniach bądź you tube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pompa od ltz jest taka sama jak w t-25 różni się tylko sekcją tłoczącą ltz ma 4 króćce t-25 ma 2 są jeszcze sekcje z 3 króćcami chyba w żubroniu takie były ale tego nie wiem na 100% to się nie wypowiadam na pewno w silniku D-260 taki jak jest w mtz1221 były wersje gdzie dwie pompy z 3 króćcami były spięte tandemowo. Kolega w sąsiedniej wsi do mtz BX90 zamontował pompę od ltz wszystko pasowało tylko ciągnik jest słabszy musiał wyregulować wtrysk i podnieść trochę obroty bo ledwie do 2000 się kręcił ale kultura pracy i spalanie to teraz rewelacja. Pozostaje tylko jedno pytanie czemu do silnika D-144  taki jak w ltz ludzie zakładają pompę od D-240 mtz i też sobie chwalą przynajmniej tak się widzi w ogłoszeniach bądź you tube

Zastanawiałem się dlaczego zamieniają na rzędową od mtz i póki co nie mam zielonego pojęcia. Myślałem że może źle odpala w mróz ale mój pali dobrze. Ja mam wtryski ustawione na 180 atm obroty max ustawia się samemu bo są z zewnątrz obok sekcji dwie śruby i jedną z nich ustawia się dopuszczalne max obroty. Jedyny problem jaki zaobserwowałem w tych pompach to zaworek ustalający ciśnienie w korpusie pompy. Oryginalnie był tam montowany zaworek z małym tłoczkiem i sprężynką i na nim traktor rwał niesamowicie , reagował na dotknięcie dzwigni gazu jak benzyniak. Niestety w tym zaworku pękła mi sprężyna i kupiłem nowy z kulką i zaczęły się jaja , zrobił się bardziej zamulony słabiej reagował na gaz. Zaworków nakupiłem różnych ale na żadnym nie chodził tak  jak na oryginale. I problem polega na tym że oryginalnego zaworka nie kupi się już, ja dostałem od kolegi który miał starą pompę od t-25. Jeździłem dwa miesiące na zaślepionym powrocie paliwa z pompy , wiem że mogło coś się uszkodzić ale nie miałem wyjścia. Dodam że na zaślepionym gdy w korpusie było wyższe ciśnienie paliwa traktor chodził nieziemsko. O ile pamiętam to zaworek z tłoczkiem nazywał się tłumik drgań paliwa i u nas są w sprzedaży podobne ale z kulką i są to zawory przelewowe. Nie mają nic wspólnego z tłumikiem drgań paliwa . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Zaślepisz ale uszkodzić pompy nie uszkodzisz prędzej zrzuci lub pęknie wąż może wyciśnie jakąś uszczelkę.

Przypuszczam że ciśnienie było w pompie za małe jeden tłoczek sekcji szybko zapiepsza to nie nadążyło go paliwem napełnić, Teoretyzując oczywiście.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaślepisz ale uszkodzić pompy nie uszkodzisz prędzej zrzuci lub pęknie wąż może wyciśnie jakąś uszczelkę.

Przypuszczam że ciśnienie było w pompie za małe jeden tłoczek sekcji szybko zapiepsza to nie nadążyło go paliwem napełnić, Teoretyzując oczywiście.

Dokładnie sobie to tak tłumaczyłem , w rzędowej każdy wtrysk ma swoją sekcję a tu jedna dla wszystkich . Do tego na wysokich obrotach pod obciążeniem przezywał czasami jak by sie zapowietrzał . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek80    18

Można spróbować założyć trochę twardszą sprężynę tak żeby trzymała około 1 atm a nie 0,6


Ewentualnie założyć malutki akumulator hydrauliczny 0,2 litra i wtedy już równiuteńko powinno paliwo podawać na sekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie uda się bo już próbowałem , tłumik drgał to zaworek w którym jest miniaturowy cylinderek i w nim spasowany tłoczek dociskany sprężyną. Gdy tłok pompki zasilającej pompuje to wiadomo raz wciska paliwo raz się cofa. I wychodzi na to ze gdy tłok  wciska paliwo tworzy ciśnienie w korpusie i tym samym ciśnienie to powoduje że tłoczek w zaworku cofa się naciskając sprężynkę. a w momencie gdy tłok pompy cofa się żeby zaciągnąć paliwo ciśnienie w korpusie na chwilkę spada i wówczas tłoczek z zaworka pod naciskiem sprężyny wciska paliwo do korpusu pompy powodując wzrost ciśnienia. Troszkę napisałem i wygląda to jak groch z kapustą , tłok tłoczkiem tłoczek pogania. Tak ja to sobie wytłumaczyłem i chyba dlatego nazywa się tłumik drgań paliwa bo w jakiś sposób wyrównuje skoki ciśnienia. Możliwe że się mylę. A i jeszcze tłoczek ten gdy jest już w najwyższym swoim położeniu wciśnięty przez ciśnienie paliwa minimalnie upuszcza na powrót , ale to tylko jak już jest za wysokie ciśnienie.   


Ciekawy pomysł z tym akumulatorem . Teraz tak sobie myślę że ten zaworek to właśnie działa podobnie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

regeneracja ruskiej pompy to koszt 300zł moim zdaniem niewiele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Za założenie polskich sekcji, ustawienie i przełożenie kompletnego regulatora z korektorem zapłaciłem 500. Pikuś.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Pompa T25/LTZ ma jedną wadę, że jak się zapowietrzy, to jest problem jak z Perkinsem. Ja nigdy się nie zastanawiałem nad funkcją tego tłumika. A co do tych zaworków, to trzeba uważać co się kupuje bo są fabrycznie wadliwe. Najlepiej kupić taki ze śrubką na końcu, rozebrać, sprawdzić i skręcić NA MAKSA. Wstawiałem fotkę takiego wadliwego zaworka w temacie Uwaga Bubel w dziale T25. Drgania i tak wyrównuje spora ilość paliwa w przewodach. Na pompie rotacyjnej silnik jest zrywniejszy. Przy odrobinie wprawy mozna ją samemu wyremontować i ustawić. Gość nagrywał filmiki jak to zrobić. W T150k jest specjalna pompa z dwoma 3 króćcowymi sekcjami.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wkręcałem nawet zaworek boscha i to nie było to. Z odpowietrzaniem problem u mnie był ale ja juz mam taki patent że popuszczam śrubę od powrotu pompy i odpowietrza się normalnie. Bo tak naprawdę to powinno się odkręcić śrube między sekcjami ale jak są 4 to między nie ciężko klucz włożyć . A jeśli chodzi o regenerację to fakt można ją samemu zrobić. Ja koledze wymieniałem sekcję w t-25 właśnie na podstawie filmiku o którym mówisz. Mam jeszcze pompę motorpal od belarusa z turbo i tak się zastanawiam jak by traktor na niej chodził .

post-92781-0-00204500-1483864832_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Jeśli ta pompa ma te same inowacje co wprowadzone w odpowiedniku w zetorze to nie zdziwił bym się jak gorzej.

Co do samego zaworka z tłoczkiem to przypuszczam że sam tłoczek działa jak akumulator hydrauliczny. W chwili gdy potrzebuje paliwa do sekcji cofa się pod naporem sprężyny. Teoretycznie dało by się zrobić akumulator  z poduszką powietrzną który spełniał by taką rolę. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Jezdziłem Belarusem 652 na czeskiej. Lipa straszna, jak mu się nie da w palnik, to nie ma siły. Muł straszny, to samo co zetor.

Dla porównania Pronar na ruskiej zrywa aż miło patrzeć i można na 600 obr/min ruszyć z wysokiego biegu i pięknie przyspiesza.

 

Co do zaworka, dla leniwych:

post-10681-0-52360000-1456663154_thumb.jpg

Taki przyszedł z fabryki, jakość mistrzostwo świata.

 

Ja nie zauważyłem różnicy między tłumikiem a zaworkiem, tylko musi trzymać odpowiednie ciśnienie.

Kupiłem kiedyś jeden, to rusek wchodził na obroty jak Zetor K25, nie trzymał ciśnienia, a po zgaszeniu już nie zapalił, wymieniłem na inny, skręciłem na maksa i chodzi jak trzeba.

Edytowano przez zbyszekbrzuze

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witek0206    0

Wczoraj podłączyłem pompę bezpośrednio z bańki bez filtrów i nic się nie zmieniło więc chyba zostało zajrzeć do rozrządu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A kolega wcześniej pisał o tym żeby spróbować na włączonej  sprężarce , najlepiej jak już dobija ciśnienie . Zobacz czy wówczas częstotliwość tej nerwowej pracy się zmienia. Jak będziesz chciał nowe koła rozrządu to mogę ci tanio nowe oryginały załatwić, łącznie z napędem pompy wtryskowej i olejowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

właśnie jak dobijało ciśnienie to u mnie ta zmiana była najbardziej odczuwalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no to już wiesz , rozrząd do zbadania ale to szybko w mtz idzie chłodnice wymontuj lekko silnik unieś , kilka śrubek i juz wszystko widac. Ja u siebie ze sprężarką demontowałem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaślepisz ale uszkodzić pompy nie uszkodzisz prędzej zrzuci lub pęknie wąż może wyciśnie jakąś uszczelkę.

Przypuszczam że ciśnienie było w pompie za małe jeden tłoczek sekcji szybko zapiepsza to nie nadążyło go paliwem napełnić, Teoretyzując oczywiście.

Kolego napisałeś że ta jedna sekcja zapiepsza i nie nadąży napływać paliwo. Miałeś 100% racji , dziś problem został rozwiązany. Pompy te mają śrubę którą samemu można ustawić maksymalne obroty. No to sobie ustawiłem tak na oko , silnik się dobrze wkręcał na obroty i szedł jak szalony. Dziś podłączyłem elektroniczny obrotomierz żeby zobaczyć jakie maksymalne obroty ma silnik. Nie dziwię się że sekcja nie nadążała jak silnik miał 2980 obr. Teraz mam ustawione na 2200 fakt jezdziłem tak dwa lata i teraz po zmniejszeniu obrotów dziwnie się jeździ. Ale nie przerywa w ogóle,  miałem szczęście że ten stary wał to wytrzymał  . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

He he nieźle. Dobrze że się wyjaśniło. Pokombinuj może da się to jeszcze poprawić robiąc jakiś akumulator ciśnienie niewielki.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no już jest dobrze, nie przerywa ale wydaje mi się że tymi obrotami wykończyłem tę pompę , chodzi niby dobrze ale tak jakoś terkocze w środku olej ma. No nic , pozdrawiam i dzięki za wskazówki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Spoko. Ważne ze się udało. 

Mogła dostać trochę po d*pie w końcu  sama sekcja smarowana paliwem jest a nie zawsze je miała. Pokombinuj części nie są drogie  często lepiej zregenerować, koszt wróci się w paliwie i oszczędzisz sobie nerwów.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

2900 obr masakra w kabinie to chyba wielki huk był xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297

Powyżej 2700 obr praca się wycisza. Kiedyś pociągło mnie z górki do zamknięcia licznika, to było w miare cicho.
A górka była taka, że pod nią wdrapywałem się na pełnym gazie.


KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze no chodził normalnie , moc miał taką że wszystkie ruski wymiękały przy moim starym dziadku. Kiedyś kolega jechał busem z tyłu i powiedział mi że jechałem nieco ponad 50 km/h , nie uwierzyłem mu. Obrotomierz oryginalny działa ale skacze i myślałem że źle pokazywał. Czasami na wysokich obrotach silnik przerywał jak by się zapowietrzał, kolega seweryn20 zasugerował że pewnie dlatego że w pompie jest jedna sekcja i na wysokich obrotach nie nadąża sie napełnić. I postanowiłem sprawdzić jakie ma max obroty, elektroniczny obrotomierz leżał w szafie już prawie 3 lata czas najwyższy zrobić test. No i wyszło szydło z worka  he , te silniki pracują w takich obrotach w ciężarówkach  ale ja wolę nie ryzykować. Były by jaja jak by mi kopyto wystawił , tyle kasy i pracy w silnik włożyłem i na koniec szlag by go trafił , załamanie psychiczne he.  

Edytowano przez hurlimannD70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez salas89
      witam mam pytanie o rade w sprawie zakupu białoruski . Uzywana była by do ladowania obornika i wapna  , co rocznego odkopania rowu , wykopania fundamentow pod budowe domu i wielu prac porzadkowych w gospoarstwie . Znajomy chce mi sprzedac 2 białoruski rolnicze w kwadratowej budzie ze wszystkimi łyzkami , widłami , itp posiadaja papiery na jego babcie , chce za to 9500zł ale jedna ma uszkodzony silnik ( brak glowicy) a druga niby sprawna ale nie odpalana od 5 lat , opony troszke kiepskie z tyłu maja (chyba jeszcze orginalne od nowosci). Cena troszke przewyzsza cene złomu wiec duzej straty by nie bylo , tylko czy jest sens sie w to pakowac ? Czy taki jumz moze cos w polu porobic czy juz tylko zlomowisko go czeka ? 
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zapytać posiadaczy ciągników mtz Pronar 82 w wersji sa i tsa o opinie o tych ciągnikach i o tym co należy sprawdzić przy zakupie tych ciągników.
    • Przez iridium3000
      Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim zakresie obrotów najlepiej się poruszać w celu ekonomicznego spalania 952.3 w czasie transportu i prac polowych.
      W orce trzymam 1800obr w transporcie 1600obr 
      Myślicie że można by zejść w pracach polowych do 1600obr a w transporcie 1400obr czy to za mało?
      Z tego co widziałem nowy  Fendt  120koni w orce latał na 1550obr. Dla tego jestem ciekawy czy w MTZ również można zejść z obrotów w celu redukcji spalania.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj