co to za rasa?

[bullballs 0]

To mój pierwszy post na forum więc witam i pozdrawiam  wszystkich oprucz zakutych łbów*

Przeczytałem setki stron na różne tematy ponieważ jak pewnie większość z was pochodzę z niewielkiej ale na swój sposób pięknej wioski i muszę przyznać że rolnicy to nie jest najbardziej zacofana czy otępiała grupa ludzi w polsce. Nowe pokolenie i brak komunizmu robi swoje.

Do rzeczy

Stałem się niespodziewanie właścicielem 2,5 letniel krowy ho która po jakimś miesiącu urodziła byczka.

Bysiu okazał się na tyle fajnym zwierzem że szkoda mi było sprzedać, cena też nie zachęcała 4500 za cielną krowe ok 600 kg z byczkiem ok 270 kg tyle mi dawali zainteresowani kupnem więc zostawiłem.

Mają co jeść mam siano 0,25 ha łąki i 1,5 ha ornego.

Sorry za przydługi wstęp oto pytanie

Wiem że matką jest ho ale niewiem jakiej rasy był ojciec, z tego co pamiętam wyglądał identyko ja mój cielak, dokładnie jak on.

Możecie napisać jakiej rasy jaką mieszanką jest ten byczek

 

Jeśli ktoś chce mogą przesłać filmiki jak się da z szaleństw byczka

Puszczm go kilka razy w tygodniu na podwórze żeby się poruszał, ma swoje ulubione zabawki i wogóle.

Mam nadzieje że zdjęcia się załadowały

byczek na zdjęciach miał prawie 8 miesięcy

 

[kbagro 2]

montbeliard lub simental

[romek6340 221]

Bardziej w simentala bym celował. Sporo popularniejszy, przynajmniej w moim rejonie.

[bullballs 0]

Z tego co patrze na necie to wydaje mi się, że sim albo hereford ale ten montbeliard też podobny

da się po czymś rozpoznać który to który?

jakieś znaki szczególne? Tak czy siak wygląda na typ mięsny tak?

Nie mam doświadczenia z bydłem a chciałbym go wychować na porządnego zwierzaka więc muszę wam zadać kilka pytań, mam nadzieję że pomożecie

Przeczytałem cały wątek o hodowli opasów tak poglądowo(120 stron) zajęło mi to trochę czasu i nie chce mi się tam wracać(bul głowy od wypalonego ekranu w laptopie)

było tam coś że jak bydle liże zanadto np. właściciela to jest to oznaka jakiś problemów zdrowotnych. Może ktoś przybliżyć temat ponieważ mojemu się takie coś załączyło wydaje mi się tak od tygodnia? Dodam jeszcze że lubi poskubać folie pomemlać jakiegoś ciucha jak mu się trafi i bardzo lubi piwo, jak mnie zobaczy z piwem to nie przepuści i trzeba mu zostawić polowe.

Karmie go śrutą z pszenicy i jęczmienia w stosunku 2 do 1 ok 4 kg dziennie, ziemniaki myte i pokrojone ok 6 kg, siano i słoma ile chce i kiedy chce (otwarta furtka do stodoły), woda i lizawka najtańsza od niedawna

Wcześniej zamiast ziemniaków miał marchewke.

Od urodzenia do tej pory mieszka z matką która ma termin porodu 20 czerwca, kiedy będzie go trzeba całkowicie odseparować?

Czego mu brakuje waszym zdaniem i ile mniej więcej ma w swojej diecie białka a ile potrzeba tego białka takiemu byczkowi? da się to policzyć jakimś programem ala kalkulator czy coś w tym stylu?

Polecicie jakiś dobry tani sklep internetowy z paszami, witaminami, itp dla bydła?

Ile ma kg tak na oko i jak go oceniacie?

Przepraszam za tyle pytań i pozdrawiam

Piszcie śmiało przyda się każda wskazuwka

[krystian1982 139]

kolego na 100 procent simek

[AdrianWasiak 8]

Ja też uważam że simental.

[stg 21]

Ze sklepu internetowego to policz sobie ile kosztuje wysyłka. Według mnie to simental, bo wygląda jak simental, i większość bydła mięsnego to simentale.

[Gość]

Taki właściciel to cud.......i szczęśliwe zwierzęta  ....na pewno niczego im nie brakuje!!!!!!!!!

[akowicz111 159]

Też obstawiam simentala. Na moje oko ma w granicach 350+ -kg.

[bullballs 0]

Witam

Dzięki wszystkim za odp, Krystian też mam na imię Krystian i też uważam, że sim i uważałem tak od początku tylko gdy zobaczyłem na zdjęciach herefordy to się zacząłem zastanawiać i nie zadawałbym takiego pytania co to za rasa tylko simy i herefordy według tego co wyczytałem w sieci różnią się sporo, że tak powiem użytkowo ale nie ważne.

Co do zakupu w internecie to chodziło mi o dodatki jakieś, a nie o pasze całą, nie chce mi się jeździć i szukać a paliwo też tanie nie jest jak w usa.

Co do twojej wypowiedzi Ywa, może się mylę ale wydaje mi się że to sarkazm?

Wiem, że zapewne brakuje mu sporo składników do optymalnej dawki pokarmowej i dla tego pytam ale zapewne jest sporo takich tematów z konkretniejszymi pytaniami więc pozostaje czytać

Bardziej chciałem się przywitać i pochwalić zarazem bo myślałem, że taki ładny amerykański i spokojniutki był do czasu do wczoraj.

Co do wychowania zwierzaka to muszę przyznać, że trzeba zaznaczyć swoją wyższość w stadzie czy na podwórku (w moim przypadku) jak najwcześniej.Nie wiem czy na jego zachowanie wpłynęło to że było ze mną więcej ludzi niż zazwyczaj i wyraźnie jeden z nas odczuwał strach i nas nim zaraził, takie sianie paniki, które byk z pewnością wyczuł.

Z tymi zwierzętami nie ma żartów, pżyszarżował na nas jak zły a jednego kolegę chciał zgwałcić wcześniej, może to hormony?

To czysta prawda do byka trzeba podchodzić pewnie i bez obaw, z takim byczkiem na wybiegu każdy by się o tym przekonał.

Bić tylko gdy zasłuży, żeby nie tracił zaufania i rzadko ale mocno żeby wiedział że to kara a nie klepanie po ramieniu

Dobrze się sprawdza kłucie w grzbiet widłami lub innym szpikulcem, szybko się uczą bydlaki

Jedno zawahanie , słabsza forma i można się znaleźć w innym miejscu, to silne zwierzęta

Wypicie piwa na odwagę na pewno nie zaszkodzi gdy jesteśmy spięci

Powiedzcie co z tym lizaniem bo się nasila

Sorry za początek pierwszego postu

można by odnieść wrażenie że uważałem rolników za gorszą kategorie ludzi czy coś dopóki nie poczytałem forum a to nie prawda

Sam Jakiś czas się z tego utrzymywałem, z uprawy warzyw wszelakich konkretnie

Babcia ma zamiłowanie do handlu, ale mam też inne źródła.

Lubie rolnictwo bo wydaje mi się takie niezależne ale to nie całkiem prawda szczególnie w polsce\

 

[Gość]

"Lubie rolnictwo bo wydaje mi się takie niezależne".............tak samo myślę. Dodatkowo daje dużo satysfakcji i nie chodzi mi o pieniądze.............moja wcześniejsza wypowiedź to nie sarkazm...... ot tak po babsku  troche napisałam 

Jak byłam mała, ojciec sadzał nas jako dzieci na byczki. Poza tym będąc dzieckiem nie odczuwałam strachu, nawet przed tymi dużymi wolno pasącymi się na łąkach i w głowie się nie mieści teraz, że stawałam nieraz naprzeciw takiemu bykowi prowokując go - on zaczął ryć o ziemie i też ryłam  nogą hehe wydawając dziwne odgłosy, tak aby z nim ten pojedynek wygrać  , aż w końcu byk jeden czy inne poddawały się...Dziecko nie ma świadomości strachu, jest beztroskie do czasu, aż zostanie mu ten strach wszczepiony przez starszych.........Teraz patrząc, jak mój 3 letni synek wbiega radośnie na łąkę prosto na bydło, które stoi jak wryte, niedowierząc że ten szkrab biegnie wprost na nie, na szczęście w końcu odskakują......mi oczywiści serce podchodzi do gardła.....W oborze wchodzi do ich koryta i sięga do nich, aby podać siana, a one się odchylają choć na łańcuchu nie mogą daleko.........potrafi też iść do byka z wiadrem np.obierek i ręką odchylić łeb, żeby byk nie przeszkadzał mu  przy wysypaniu zawartości...........wydaje się zabawne,  dla mnie przerażające, kiedy coś podobnego zobaczę.  Zwierzęta są wspaniałe.....wiem, że rozpoznają swych codziennych karmicieli itd Zabawnie wygląda też, kiedy mały szkrab na czworakach wchodzi przez dziurę do kwatery cielaczka i radośnie goni z nim na około wołając mnie, abym patrzała jak im wesoło. Oczywiści boję się o dziecko........Bodajże rok temu był news o Holendrze właścicielu gospodarstwa gdzieś w Słupsku, którego byk przygniutł rogami i umarł.

Edytowano Marzec 24, 2015 przez Gość

[Gość]

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/pomorskie-byk-stratowal-gospodarza_305978.html

[witold19861 6]

bardziej hereford bo za ciemny na simentala

[spiritedaway 0]

ja miałam takiego samego - był po Herefordzie , był niski .