Zależność: bronowanie a wilgotność gleby.
Przez
Gość Profil usunięty, w Zboża
-
Podobna zawartość
-
Przez kriss_222
Witam wszystkich. Mam do Was pytanie. więc tak we wtorek czyli 18 września posiałem żyto ozime na glebach klasy IV jestem początkującym rolnikiem więc muszę zasięgnąć rady bardziej doświadczonych użytkowników. Pytanie dotyczy tego czy po siewie zabronować, ponieważ siewnik nie przykrył większości ziaren. Nie chce robić w ciemno aby sobie nie pogorszyć.
-
Przez Barenbrug
Wiosna to czas, w którym przyroda budzi się z zimowego snu. To również czas wzmożonych prac polowych: orka poplonów ozimych, zasiewy zbóż jarych i kukurydzy oraz nawożenie ozimin. W okresie tym również należy zadbać o użytki zielone aby dobrze przygotowane do sezonu zapewniły wysokie plonowanie przez cały rok. Wczesną wiosną zazwyczaj nie brakuje wilgoci i możliwe jest podanie makro i mikroelementów, których trawy i rośliny motylkowate również potrzebują. Kilka prawidłowo wykonanych zabiegów pozwoli również ograniczyć skutki suszy w okresie letnich upałów.
Wiosna wkracza na użytki zielone
Wiosną na użytkach zielonych wykonujemy włókowanie a na łąkach położonych na gruntach organicznych wałowanie. Lucerniki natomiast bronujemy.
Włókowanie użytków zielonych i bronowanie lucerników wykonujemy zaraz po ustąpieniu okrywy śnieżnej. Te zabiegi mają na celu rozluźnienie wierzchniej warstwy gleby i doprowadzenie tlenu dla prawidlowego rozwoju mikroorganizmów żyjacych w glebie i rozwoju systemu korzeniowego. Pomagają zniszczyć skorupę powstałą z pleśni śniegowej i rozciągnąć kretowiska oraz odchody na pastwiskach. Zabiegi te również mechanicznie zwalczają chwasty, wyrywając młode siewki niepożądanych roślin.
Wałowanie łąk i pastwisk położonych na gruntach organicznych jest kolejnym nieodzownym zabiegiem pielęgnacyjnym, o którym często zapominamy. Gleba organiczna wiąże sporo wody i ciągle zamarzając i rozmarzając pęcznieje co powoduje wysadzenie darni. Następuje przerywanie węzłów krzewienia traw oraz szyjek korzeniowych roślin motylkowych. Dzięki wałowaniu zwiększamy podsiąkanie, intensywność krzewienia traw. Wpływa to na wzrost plonu i poprawę jego jakości.
[galleryimg=625830]
Startowe nawożenie wiosenne
Wczesną wiosną przed ruszeniem wegetacji wykonujemy pierwsze nawożenie użytków zielonych. Używamy najczęściej nawozów wieloskładnikowych zawierających azot(N), fosfor(P) i potas(K). Wysokie dawki azotu (średnio 80-120kg/ha) pobudzają rośliny do wcześniejszego rozpoczęcia wegetacji i dają „kopa” do wysokiej produkcyjności. Fosfor i potas regenerują rośliny po zimie, ich dawki zależą od zasobności danego stanowiska wynikających z analiz glebowych (średnio 60-110 [P]/ha i 60-80 [K]/ha). Potas [K] na użytkach zielonych używamy w dwóch lub nawet trzech dawkach (przed ruszeniem wegetacji, po pierwszym i kolejnych pokosach) po 60-80 kg/ha. Wiosną bardzo ważne jest nawożenie siarką, magnezem, sodem i wapniem. Siarka jest niezbędna do wykorzystania azotu, magnez bierze udział w procesach życiowych roślin, sód wpływa na wyższe pobranie przez bydło, natomiast wapń podany w szybko rozpuszczalnych formach pozwala uzupełnić niedobory tego składnika często występujące wiosną, a spowodowane wymywaniem w głębsze warstwy gleby po zimie.
[galleryimg=625829]
Nie samym azotem żyje łąka
W trakcie sezonu wegetacyjnego, odwiedzając liczne gospodarstwa wciąż jeszcze spotykamy się z jednostronnym nawożeniem azotowym łąk i pastwisk, a to olbrzymi błąd generujący duże straty. Opady deszczu powodują wypłukiwanie łatwo rozpuszczalnych składników (K, Mg, S, Ca)a intensywnie rosnąca trawa zużywa sporo tych składników dlatego w trakcie sezonu często powstaje deficyt. Oznaki deficytu składników pokarmowych to najczęściej żółknięcie i przebarwienie liści, wczesne kłoszenie, zahamowanie wzrostu oraz gorsza jakość i smakowitość runi i sianokiszonki. Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć dlatego pamiętajmy o dostarczaniu tych składników wiosną a także trakcie całego sezonu wegetacyjnego. Oferta firm nawozowych jest tak bogata że każdy znajdzie coś dla siebie. Skuteczne bywają również nawozy płynne, szczególnie gdy zauważamy już braki na stanowisku i szybko chcemy pobudzić i „uzdrowić” rośliny. Do wysokich plonów wartościowej paszy sam azot nie wystarczy, więc napełniajmy rozsiewacze nawozami i ruszajmy na łąki i pastwiska, a naszym wspólnym celem niech będą najwyższe plony.
Piotr Kowalski
Product manager
Barenbrug Polska
-
Przez ZYLA
Witam.
Mam może głupie pytanie, ale czy wykonujecie przedzimową orke pod uprawę ziemniaka?
U nas wszyscy włącznie ze mną którzy coś tam sądzą na ogół wykonują orkę zimową, czasem z obornikiem, a na wiosnę (wtedy najczęściej idzie obornik) stosuje się również orkę. Jeszcze jakiś agregat i sadzenie.
Zastanawiam się czy by nie odpuścić sobie orki przedzimowej. Tym bardziej że na polu poplon, który ponoć korzystniej jeśli zostaje na mulcz. Z wiosennej orki raczej nie zrezygnuję, bo nie mam agregatów głęboko penetrujących glebę. Co o tym sądzicie? Jak to u Was wygląda?
-