daniel5

Czy herbicyd BIZON jest bezpieczny?

Polecane posty

daniel5    1

Herbicyd Bizon był nowością na jesieni 2014r. Postanowiłem sprawdzić czy jest on taką rewelacją jak zapewnia jego producent i zakupiłem 1 L preparatu. Środek zastosowałem na pszenżyto ozime odmiany Tomko. Materiał nasienny był kwalifikowany i zaprawiony zaprawą Kinto Duo. Oprysku dokonałem 11 października, kiedy to pszenżyto było w fazie 2 liści. W dniu zabiegu panowała ciepła i słoneczna pogoda. Temperatura w ciągu dnia wynosiła ok. 20*C a nocą ok. 8-10 *C. Zarówno przed jaki i kilka dni po zabiegu nie wystąpiły opady. W momencie zabiegu zarówno obsada roślin jak i ich faza rozwojowa była identyczna na całym polu. Po około 2 tygodniach na plantacji pojawiły się miejsca w których zboże zatrzymało się w rozwoju a po kolejnych kilu dniach wyraźnie było widać, że w tych obszarach  doszło do uszkodzenia siewek aż do miejscowego ich zaniku. Miejsca, w których doszło do uszkodzenia siewek cechowały się większym uwilgotnieniem gleby, na zdecydowanie większym obszarze pola gleba w momencie zabiegu była przesuszona i tam nie doszło do uszkodzeń, natomiast w kilku miejscach, gdzie gleba była wyraźnie wilgotna siewki zostały uszkodzone.  Zboże na tym polu uprawiane były od kilkunastu lat i nigdy nie dochodziło do żadnych uszkodzeń. 

Po zauważeniu uszkodzeń złożyłem reklamację do producenta środka z myślą, że przyjedzie przedstawiciel handlowy dokona lustracji plantacji i pomoże ustalić jaka była przyczyna uszkodzeń. Niestety ale przedstawiciel firmy Dow AgroSciences nie raczył przyjechać a moja reklamacja została odrzucona. Pismo jakie dostałem z firmy  Dow AgroSciences sprawia wrażenie "gotowca" , który jest wysyłany wszystkim osobom, które składają reklamacje, bo jego autor nawet nie odniósł się do protokołu reklamacyjnego jaki dostałem do wypełnienia. Z pisma reklamacyjnego jednoznacznie wynika, że firma Dow AgroSciences uchyla się od odpowiedzialności za stan plantacji po zastosowaniu środka Bizon oraz przyznaje,że może jednak dojść do uszkodzenia rośliny uprawnej. Ponieważ czułem się pokrzywdzony negatywnym rozpatrzeniem reklamacji złożyłem odwołanie z nadzieją, że jednak zjawi się przedstawiciel Dow AgroSciences, ale zamiast wizyty przedstawiciela dostałem pismo z Kancelarii Prawniczej, któro potwierdziło tylko fakt, że producent środka nie odpowiada za stan plantacji a środek w pewnych sytuacjach może powodować uszkodzenia rośliny uprawnej. 

Drodzy forumowicze oceńcie sami czy wato kupować środki ochrony roślin produkowane przez Dow AgroSciences, bo jak widzicie w przypadku gdy dojdzie do uszkodzenia Waszych upraw to na pozytywne rozpatrzenie reklamacji szans raczej nie macie. 

O dziwo uszkodzeniami mojej  plantacji zdecydowanie bardziej zainteresowani są przedstawiciele firm konkurencyjnych, bo starają się przynajmniej pomóc w ustaleniach przyczyn uszkodzeń, ba nawet co niektórzy wyrażają chęć lustracji plantacji.

Od osoby zajmującej się badaniami rejestracyjnymi w jednej z konkurencyjnych firm dowiedziałem się, że jej zdaniem zalecanie stosowania środka w z grupy pochodnych sulfonylomocznika w fazie 1 czy 2 liści  zboża nie jest najlepszym pomysłem, gdyż obarczone jest ono dużym ryzykiem uszkodzenia rośliny uprawnej.

Ja osobiście po ignorancji  firmy Dow AgroSciences w stosunku do zgłoszonego problemu i po rzec by można chamskim zachowaniu w stosunku do mojej osoby bojkotuje ich produkty!

 

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania, jak również wdzięczny będę za wszystkie sugestie, które pomogły by mi wyjaśnić dlaczego doszło do miejscowego uszkodzenia uprawy.

 

Załączam kilka fotek uszkodzeń pszenżyta Tomko po zastosowaniu środka Bizon.

 

post-41132-0-26214000-1426286987_thumb.jpg

post-41132-0-22188400-1426287038_thumb.jpg

post-41132-0-31554400-1426287259_thumb.jpg

post-41132-0-93589600-1426287294_thumb.jpg

post-41132-0-16219600-1426287324_thumb.jpg

post-41132-0-49446900-1426287362_thumb.jpg

post-41132-0-70292300-1426287402_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g60dalk    3

Ja w ubiegłym roku też stosowałem Bizona na Tomko i miałem podejrzenie że coś się dzieje ale nic mu nie było. Bizonem też pryskałem odmianę pszenżyta Cerber i pszenicę tonację, dla porównania zostawiłem częśc jednego pola nie opryskaną i w tym momencie pszenżyto wygląda identycznie po zabiegu Bizonem jak to którego nie pryskałem. Różnicę widać w chwastach na nie pryskanym jest mnóstwo zielska na tym po bizonie jak na razie czyściutko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomazi3p    44

Na początku trzeba powiedzieć że każdy środek może być fitotoksyczny, w dobie inżynierii genetycznej każda odmiana może inaczej reagować na każdy środek-czyli są to genetyczne uwarunkowania metabolizmu herbicydów, co do stosowania sulfonylomoczników we wczesnych fazach rozwojowych-jak najbardziej jest to prawda, młoda roślina nie ma wysokich zdolności metabolizujących substancje czynne. Co do uwilgotnienia- tu właśnie jest ból herbicydów sulfonylomocznikowych-zbyt duża wilgotnośc/stagnująca woda powoduje rozpuszczenie ab. sktywnych w roztworze glebowym-z którego roślina czerpie sole mineralne, wodę i przy okazji składowe herbicydów. Dodać to tego można upośledzenie rośliny(przez herbicyd) przez co słabo/wgl nie może pobrać składników pokarmowych-co potęguje stres.Choć na zdjęciu wygląda jak zwykłe wypadnięcie roślin spowodowane wymakaniem. Na jednym zdjęciu widać jakby było przejechane coś w stylu brony czy cos takiego.  Duże niebezpieczeństwo jest głównie przy herbicydach zwalczających chwasty jednoliścienne(co jest logiczne) przykładem może być fitotoksyczność jodosulfuronu(zwłaszcza w wyższych dawkach) Co do reklamacji to każdy będzie grabił w swoją stronę, jak nie odpowiednia aplikacja to zbyt płytki wysiew. Walka z wiatrakami

Edytowano przez Tomazi3p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Mi to troszkę wygląda na temat "na zlecenie" konkurencji.

Jakie do Dow AgroSciences jest paskudne i niedobre. Uważajcie na nich !!  :) 

​Za to konkurencja jest bardzo pomocna w śledztwie :)  

 

Prawda jest taka że przyczyn może być kilka.

 

Napisz jeszcze gdzie kupiłeś 1 L Bizona na próbę, bo występuje tylko w 5 L bańkach.......

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akacja    92

wypowiedzieć kolegi wyzej jak najbardziej na miejscu.co dodać,jeżeli występuja ostoje wodne na polu,czyli brak zejscia wod opadowach i podejscia wod gruntowych po przez zasklepienie gleby[brak głęboszowania np.wystarcza odpowiednie poplony] stosowanie środków z gatunku sulfanomocznikowych przy ciagłym uwilgotnieniu mogą być dla roslin z gatunku trawiastych czyli zbóż zgubne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Dla pełnej jasności: nie mam nic wspólnego z konkurencją! Jestem po prostu oburzony na ignorancie ze strony firmy, która za swojej strony nie zrobiła nic w celu wyjaśnienia przyczyn uszkodzeń zboża!

 


.co dodać,jeżeli występuja ostoje wodne na polu,czyli brak zejscia wod opadowach i podejscia wod gruntowych po przez zasklepienie gleby[brak głęboszowania np.wystarcza odpowiednie poplony] stosowanie środków z gatunku sulfanomocznikowych przy ciagłym uwilgotnieniu mogą być dla roslin z gatunku trawiastych czyli zbóż zgubne,

Ostoi wodnych na polu nie ma, co potwierdzają zamieszczone zdjęcia. Tak się składa, że w moim rejonie (woj. lubelskie) jesień była wyjątkowo sucha i po fali sierpniowych opadów przez cały wrzesień i przez znaczną część października opadów prawie nie było, tak wiec o nadmiernym uwilgotnieniu gleby mowy być nie może. Widoczna różnica polegała na tym, że część pola była wyschnięta na pieprz a część była nieco wilgotna, czyli nie było na niej grudek ziemi wyschniętych na przysłowiowy wiór i to na tej wilgotniejszej części pola doszło do uszkodzeń. Gleba jest lekka klasy IV i jej przepuszczalność jest dobra. Co do poplonów to regularnie co 2 lata po zbiorze zboża ozimego siana jest gorczyca. Zaznaczam też, że nigdy na tym polu nie doszło do uszkodzenia uprawy przez inne herbicydy a co 2 lata (czyli w momencie zasiewu ozimin) stosowany był Glean, lub Glean w mieszance z Lintipurem a zboż jare odchwaszczane były Sekatorem, Factorem lub Linturem (jak widać nie mam zamiłowania do jakiegoś konkretnego koncernu chemicznego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Za miesiąc żniwa zatem czas podsumować jak Bizon (pomimo uszkodzeń zboża) poradził sobie z chwastami. Lustracji dokonałem w mijającym tygodniu i należy stwierdzić, że rewelacji nie widać :( . Bizon zdecydowanie źle poradził sobie z chabrem bławatkiem, bo jest go całe mnóstwo w zbożu. W sumie tego można było się spodziewać, bo etykieta zawiera informacje, że chaber może okazać się odporny, ale zanim Bizon był w sprzedaży to przedstawiciel DowAgro zapewniał mnie, że chaber powinien zostać zwalczony bardzo dobrze. Dość sporo jest także miotły zbożowej a form specjalnie odpornych na herbicydy nie mam na polu, bo Glean jak dotąd nie miał żadnych problemów z jej zwalczaniem. Ponadprzeciętnie dużo jest też na polu życic i wyczyńca polnego - niby te chwasty nie są wrażliwe na środek ale Glean czy Izoproturon nieco ograniczały ich nasilenie (takie przynajmniej są moje obserwacje). Dobrze zostały zwalczone rumiany i fiołki (ich presja nie była zbyt silna) oraz przytulia czepna, która miejscami występowała w dużym nasileniu.

Podsumowując środek nie jest żadną rewelacją, bo ani cena (130 PLN/ha) ani skuteczność zwalczania chwastów nie zachęca do dalszego jego stosowania. Podobne a nawet lepsze efekty można osiągnąć znacznie mniejszym nakładem kosztów a za cenę Bizona można wykonać 2 zabiegi chwastobójcze, które w praktyce niemal w 100% wyeliminują chwasty. Ja jako alternatywę zastosowałem mieszaninę Glean 12 g/ha + Izoproturon 1,5 l/ha + Wisar (Sencor) 100 g/ha, która jest znacznie tańsza a w praktyce jej skuteczność okazała się niemal 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomazi3p    44

Jak będziesz miał możliwość to wstaw zdjęcie po Bizonie i po własnej mieszance. Ogólnie nie głupim pomysłem było by utworzenie tematu na temat skuteczności-nie tylko herbicydów(własnych mieszanek i fabrycznych) ale i fungicydów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Zgodnie z prośbą zamieszczam kilka fotek pszenżyta Tomko potraktowanego herbicydem Bizon.


 

Jak widać miotła nie została wyeliminowana całkowicie a w środkowej części pola widać miejsce gdzie występuje w dużym nasileniu. Chabry tez można znaleźć a w drugim końcu pola jest ich zdecydowanie więcej ale z braku możliwości dojazdu fotem im nie pstryknąłem.


Teraz dla odmiany 2 fotki (zdięcięcia ze słupem energetycznym) pszenżyta Fredro opryskanego własną mieszaniną złożona z 12 g/ha Gleanu, 1,5l/ha Izoproturonu i 100 g/ha 70% metrybuzyny (Wizar 70 WG). Na drugim zdjęciu widać, że presja chabra na polu jest duża, bo na skraju pola za słupem gdzie nie było pryskane jest aż niebiesko od chabrów

post-41132-0-01756400-1435512029_thumb.jpg

post-41132-0-66096900-1435512263_thumb.jpg

post-41132-0-34164600-1435512334_thumb.jpg

post-41132-0-33445700-1435512395_thumb.jpg

post-41132-0-41128900-1435512885_thumb.jpg

post-41132-0-59878000-1435512931_thumb.jpg

Edytowano przez daniel5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XTRO    1507

chabra nie widać prawie wcale, miotły też mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Miotły jest faktycznie niezbyt dużo, ale chabra jest całkiem sporo, tylko w większości jest on niższy o kilkanaście cm od zboża.

XTRO przyznasz chyba, że za cenę 130 PLN/ha, to rewelacji nie ma. Jedynie fiołki i przytulia została zniszczona z bardzo dobrą skutecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomazi3p    44

No efekt po własnej kompozycji elegancki, co do życic i wyczyńca to IPU i CTU je zwalczają, z życicą dobrze radzi sobie szczególnie CTU.  I koszt mieszanki jest jak najbardziej do przyjęcia. U mnie po CTU+MTS wyskoczyło trochę miotły ale to przez przerzedzenie łanu a natura pustki nie lubi. Jako że problem u mnie stanowi stokłosa to nie ładuję na jesień kompleks-środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

Już po żniwach i czas na podsumowanie. Ogólnie pszenżyto się udało bo na IV klasie plon wyniósł prawie 7 t/ha. W miejscach, gdzie doszło do uszkodzeń pszenżyta było ono mocno przerzedzone aż do całkowitego zaniku. Na około 2-3 arach nie zachowało się ani jedno źdźbło zboża i przez długi okres była tam goła ziemia a później w miejscu tym urósł rzepak  (taki był przedplon) a badyla prawie wcale tam nie było.

Po 11 miesiącach od zastosowania Bizona moje osobiste zdanie jest takie, że jest to środek drogi, nie do końca bezpieczny dla zbóż i o dość przeciętnej skuteczności zwłaszcza w stosunku do chabra bławatka i miotły zbożowej  :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daniel5    1

To zależy jakie chwasty chcesz zwalczyć.

Ja planuję zastosować taką mieszaninę jak w ubiegłym roku bo się sprawdziła a do tego jest tania  (12 g/ha Gleanu, 1,5l/ha Izoproturonu i 100 g/ha 70% metrybuzyny) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kingway
      Witam , mam problem z chwastami w życie ozimym . Wydaje mi się , że to tomka oścista lub wiechlina roczna a znowu sporo osób twierdzi , że to moze być miotła . Miałem chęć prysnąć to Axial Komplett Pak , nawet doradcy mi to doradzali a z tego co tak czytam to samym Axialem żyto można ale już z tym dodatkiem Winnetou (Axial Komplett Pak ) to można pszenice ozimą i pszenżyto a o życie czy można nic nie pisze  Czy  może ktoś stosował Axial Komplett Pak w życie ozimym na wiosnę ? Bo no samym Axialem mi się trochę nie uśmiecha bo są i niestety inne chwasty .....  Może polecicie coś innego ?

    • Przez kingway
      Witam , jaki polecicie oprysk na tomkę ościstą w oziminach na wiosnę ??? Od czego to zależy , że ona znajduje się polu ? Zmianowanie książkowe a ona nadal jest  
    • Przez kingway
      Witam , jaki oprysk wybrać na oziminy na wiosnę ? Mam na myśli Rexade , Axial ? Oprócz tego mam do pryskania jare i teraz tak się zastanawiam czy nie  opryskać ich nowym chwastoxem trio zamiast jak dotychczas turbo ? Trio wychodzi chyba ciut drożej , ale nie dużo , ale może skuteczniejszy ?? Podzielcie się czym pryskacie  swoje  uprawy i jakie opryski możecie polecić ?  
    • Przez endrju00711
      Koledzy , mam do was wielką proźbe , poniewarz , dziś zadzwonili z agencji , że jutro przyjadą nas kontrolować , a nie znam osoby w powiecie , która prowadzi taki rejestr oprysków ,pomużcie , jak takie coś zrobić ?? Prosze o skan , lub fotke stronek z takiego rejestru . I mam takie jedno pytanie , jak u was patrzeli na to jak by ktoś tego nie miał , bo niby mogą cofnąć dopłaty . Prosze was bardzo o pomoc , zamieszcze poniżej adres email : endrju00711@wp.pl . A mam jeszcze jedną wontpliwość , poniewarz niedaleko domu mam ułożone bele , tak , że zajmują one pół pola , bo z 40 arów zrobiło się około 25 arów , a te pole jest koło mojego sadu , w którym jak układaliśmy , je w żniwa również nie było się jak obrucić ciągnikie , czy doczepią się za to , że 40% pola jest nie zasiae poplonem . To jest nic , ale jeszcze do tego dochcodzi hektar pola po kuku na ziarno , i nie zdążyliśmy tam jeszcze zasiać poplonu , bo jak nie deszcz , to czasu nie ma . I czy za takie przewinienia mogą cofnąć dopłate , bo nie dość , że biore standardowe , i takie tam dodatki do krów itp. , to jeszcze mam troche kasy za poplony . Ale najwarzniejsze jest to , że nie posiadam tej książki do oprysków , i na tym prosze się skupić , bo mam czas do wieczora , bo potem , to już rano inspekcja do domu za puka
    • Przez semenenek
      Witam mam pytanie odnośnie środka ochrony roślin który zwalczyłby w owsie wyczyńca polnego? W tamtym roku miałem z nim duży problem i w tym roku chciałem się zabezpieczyć w razie jego wystąpienia
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj