Polecane posty

krychu    152

Izoproturon wiosną można? Jesiennego zabiegu odchwaszczania wogóle nie zrobiłem na żadną roślinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

Czyste IPU można 2,5 litra. + dwuliścienne . 

Tylko nie czekaj z zabiegiem. Pierwsze to faza zbóż (max koniec krzewienia) a i miotła ucieka im słabiej rozwinięta tym lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Jak miotła rozkrzewi się jesienią to IPU nie da rady na wiosnę. W późniejszych zasiewach miotła 2 liście to 2l IPU wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koczas    80

Nomad będzie 3 razy lepszy. Radzi sobie z miotłą na pierwszy zabieg a poprawka to już w ogóle da sobie radę, dwa to zwalczanie niektórych dwuliściennych a trzy to cena. Dla mnie na wiosnę jedyne słuszne rozwiązanie to nomad+tribenurpn i fluroksypyr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba1985    16

u mnie pszenica po kukurydzy szpilka ,reszta 2,3 liście tak więc na bank IPU sobie poradzi i ten koszt sam mówi za siebie,prawda taka że póżno siane pszenice na ogół potrafią w ogóle nie mieć zachwaszczenia miotłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Tylko IPU małej słabej pszenicy na wiosnę trochę szkodzi widać szczególnie na uwrociach i zakładkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba1985    16

A czy na wiosnę można używać chlorotoluronu?

do pełni krzewienia tak mi się wydaje dlatego na wiosnę odpada nam jęczmień zimowy ogólnie jak nie masz śniegu i jest lekko na minusie to nawet teraz mógłbyś pryskać tylko 1,5 litra na hektar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2241

u mnie pszenica po kukurydzy szpilka ,reszta 2,3 liście tak więc na bank IPU sobie poradzi i ten koszt sam mówi za siebie,prawda taka że póżno siane pszenice na ogół potrafią w ogóle nie mieć zachwaszczenia miotłą

 

 

Bywają lata i działki, że i na plantacji sianej w terminie nie występuje miotła, ale co z tego?? Nie będziemy pryskać, raczej nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5565

Nomad będzie 3 razy lepszy. Radzi sobie z miotłą na pierwszy zabieg a poprawka to już w ogóle da sobie radę, dwa to zwalczanie niektórych dwuliściennych a trzy to cena. Dla mnie na wiosnę jedyne słuszne rozwiązanie to nomad+tribenurpn i fluroksypyr

Nomad uzywałem i jest to dobry preparat ale mechanizm działania jak sulfonylomocznik i przy ciągłym uzywaniu Huzar, Atlantis, Lancet  miotła sie uodparnia. Axial faktycznie zwalcza tylko jednolistki ale nie przyhamowuje pszenicy, nie jest specjalnie wrażliwy na temperatury i można uzywać prawie do kłoszenia. Cena jest minusem to zgoda


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koczas    80

Nie ma dyskusji, że axial lepszy na miotłę ogółem. Ale w tym przypadku akurat, jak to tylko poprawka to lepszy wybór będzie nomad.

P.s Tylko właśnie słusznie zauważyłeś, czy miotła została bo źle opryskał, temperatura itp. czy została bo się uodporniła.

Edytowano przez koczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenek2201    0

Bardziej ważne jest w jakiej fazie znajdują się chwasty niż kartka na kalendarzu czy ile liści ma pszenica

 

Zgadzam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marian2011    113

Po swoich i sąsiadów doświadczeniach ,faza chwastów ,termin oprysku ,ważna sprawa jednak widzę że lepiej poczekać kilka kilkanaście dni i zrobić oprysk w dobrych temperaturach niż ryzykować przymrozkiem bo wiosenne środki bardzo czułe na przymrozki i co za tym idzie słaby działanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wojtek1609    5

Witam.

Kwestia temperatur potrzebnych do pożądanego efektu jest ważna nie tylko w przypadku herbicydów. Należy pamiętać, że informacja zawarta na etykiecie, dotycząca minimalnej temperatury podczas zabiegu powinna dotyczyć nie tylko temperatury w czasie zabiegu i bezpośrednio po nim. W przypadku preparatów działających systemicznie oraz wgłębnie jest to kwestia kliku dni po zabiegu. Oczywiście nie mamy wpływu na takie kwestie. Jednak warto śledzić pogodę i przed ewentualnymi wątpliwościami przeanalizować sens wyjazdu w pole. W zeszłym sezonie w czasie majowych przymrozków, zdecydowanie lepiej wyszedł ten, kto nie dał ponieść się nerwom i przeczekał zabiegi T1. W przypadku pszenic zmagających się z wahaniami temperatur, zostały one "dobite" i ładnie zabarwiły się żółto.

Edytowano przez Wojtek1609

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba1985    16

u mnie w zeszłym roku paru "leniwych" kilkuhektarowców chciało na leniucha załatwić na wiosnę jedno i dwuliścienne pryskali huzarem bo nic nie trzeba mieszać wlewasz i pryskasz rezultat maki chabry przytulia ogólnie herbapol w pełni i właśnie to efekty są wczesnego pryskania wiosną na siłę bo jest dużo chwastów a temperatura niska,naprawdę jesienią opłaca się nawet samym IPU czy CTU pojechać,póżniej nie ma takiej spiny że nie ma pogody a trzeba już pryskać i martwimy się o same dwuliścienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Triazol + antywylegacz + przymrozek = ładne zabarwienie na żółto Można jeszcze dodać mocznik herbicyd efekt będzie mocniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1272

Witam

dużo czytania, więc odważę się zapytać. 

Moja pszenica Natula zasiana po fasoli, siana wcześnie, rozkrzewiona ładnie, przykryta śniegiem. Przed Zimą nie zauważyłem chwastów, chociaż przyznam, że miotły w tej fazie nie rozpoznam. Wcześniej dwa lata pod rząd miałem fasolę, skutecznie odchwaszczoną od jednoliściennych i miotły nie było na 100%. Problem to powój w kilku miejscach i wiadomo co w fasoli - komosa itp.

1 pyt. czy mogę LANCET PLUS zmieszać z Antywylegaczem Płynnym, co by miało na celu zaoszczędzenie wyjazdów w pole?

2  pyt. czy ewentualnie można zastosować coś na dwuliścienne - głównie na powój - w późnej  fazie - przed kwitnieniem - np Starane? czy raczej tego się nie robi?

3. co zastosować od łamliwości podstawy źdźbła na T1?  

wiem, że to wszystko opisane jest pewnie wcześniej, ale kosmos to czytać. 

Dziękuję za odpowiedź. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba1985    16

1 nie mieszaj

2 starane  lub tańsze generyki śmiało nawet na kłos możesz jechać testowane,niemcy pryskają fluroksypyrem w dzień jak jest słońce i około 20 stopni ta substancja lubi ciepło

3 stara sprawdzona mieszanina 0,7 tilt i 0,7 prochloraz powinno dać radę

 ale zastanowiłbym się nad lancetem bo lubi zalegać w ziemi jak będziesz chciał siać po pszenicy jęczmień zimowy czy rzepak a będzie suchy rok i lancet się nie rozłoży możesz mieć "kolorowo" na polu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artis    50

natula akurat podstawa i mączniak sobie jakoś radzi dlatego prochloraz będzie spoko wyborem i do tego lepiej wg mnie duett lepiej sprawdza się na septorioze gdzie tilt bardziej na mączniaka. Jak nie masz aż takiego problemu z miotła to może styknie 2l protuganiu 0,8+1l mustanga. używałem lanceta pełna dawka chyba 200gr tam było i nie widziałem później złych objawów na rzepaku

Edytowano przez Artis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25488

 

2 starane  lub tańsze generyki śmiało nawet na kłos możesz jechać testowane,niemcy pryskają fluroksypyrem w dzień jak jest słońce i około 20 stopni ta substancja lubi ciepło

 

 

 

Niby tak - aleee - u siebie miałem na kilku kawałkach odbitki przytulii czepnej. Na każdym kawałku były jakieś uszkodzenia mrozowe, susza na każdym kawałku jednakowa, bonitacyjnie podobnie, tylko na jednym kawałku nie zrobiłem poprawki  na przytulię (faktem jest, że to bogaty w próchnicę kawałek bo parę lat wstecz był tam sad wiśniowy) I na tym kawałku plon w granicach 7t/ha z dobrą gęstością i wyrównaniem. Na kawałkach z zastosowanym fluoksypyrem jakość wyrównanie i ilość tragiczna w stosunku do zastosowanej agrotechniki (około 4t/ha). Zrzuciłbym różnicę 1 tony na hektar na poczet różnicy w stanowisku, ale 3 tony to już skłaniam się w kierunku szkodliwego działania starane  w niesprzyjających warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197

Witam.mam takie pytanie jak sie z randpuje pole rzepaku czy srodek nie szkodzi zeby zasiac po gruberowaniu pszenice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5565

 ale zastanowiłbym się nad lancetem bo lubi zalegać w ziemi jak będziesz chciał siać po pszenicy jęczmień zimowy czy rzepak a będzie suchy rok i lancet się nie rozłoży możesz mieć "kolorowo" na polu

Lancet nie zalega w glebie a w słomie. Jak słoma wywieziona to problemu nie będzie ale jak przyorana to jest ryzyko. Wiele zalezy od aktywnosci biologicznej gleby.


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba1985    16

Niby tak - aleee - u siebie miałem na kilku kawałkach odbitki przytulii czepnej. Na każdym kawałku były jakieś uszkodzenia mrozowe, susza na każdym kawałku jednakowa, bonitacyjnie podobnie, tylko na jednym kawałku nie zrobiłem poprawki  na przytulię (faktem jest, że to bogaty w próchnicę kawałek bo parę lat wstecz był tam sad wiśniowy) I na tym kawałku plon w granicach 7t/ha z dobrą gęstością i wyrównaniem. Na kawałkach z zastosowanym fluoksypyrem jakość wyrównanie i ilość tragiczna w stosunku do zastosowanej agrotechniki (około 4t/ha). Zrzuciłbym różnicę 1 tony na hektar na poczet różnicy w stanowisku, ale 3 tony to już skłaniam się w kierunku szkodliwego działania starane  w niesprzyjających warunkach.

 nie chce mi się wierzyć żeby to wina była fluroksypyru poczytaj sobie doświadczenia już dawka 0,3 bierze przytulię w prawie 100 procentach a doświadczenia ze starane były w dawkach po 0,8 litra i było wszystko od ze zbożem ja sam od 3 lat bazuje jako poprawka na fluroksypyrze i jestem mega zadowolony może miałeś opryskiwacz niedomyty lub sam nie wiem co...... a jaką dawkę stosowałeś?

gomez181

pewnie że możesz to nic nie przeszkadza

 

Edytowano przez seba1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
    • Przez sports2011
      Witam , mam pytanie pszenica od kolanka w górę idzie w bok zamiast wptost oraz kłosy są poskręcane . Nigdy nie miałem takiego przypadku i nie wiem czy to objaw choroby czy oprysk jakiś zaszkodził ?



×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj