Polecane posty

MarcinPykuS    68

U mnie też na kilku m^2 pszenica zaczeła żółknąć, ale spowodowane jest to szkodnikiem-drutowcem. Przed siewem sprawdzałem, czy nadal jest (stanowisko po rzepaku), ale nic nie zauważyłem. Jednak w tym miejscu, gdzie akurat żółknie nie sprawdzane :mellow: .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrz98    1

Panowie nie wiem co sie dzieje z moją pszenicą. Żółkną jej po prostu liście. Badałem ostatnio wszystkie swoje gleby i jeśli chodzi o zasobność P , K , Mg jest dobrze. Tylko mam bardzo zakwaszone gleby. Zobaczcie na załączoną fotke. Czy przyczyną żółknięcia może byc zbyt gęsty siew?? W innych miejscach na polu nie jest aż tak dobrze rozkrzewiona, a właściwie i tak ginie.

 

 

mam taki sam problem z pszenicą odmiana bogatka, przedplon pszenica ozima ta sama odmiana, pryskana w październiku gleanem w zwiększonej dawce, przyczyną może być zawyżona dawka gleanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solek01    209

Zbadalem sobie parametry swojej pszenicy i o ile wiekszosc parametrow byla by ok to porazenie fuzarioza jest na poziomie 0,9% co dyskwalifikuje ja na konsupcyjna. Dodam ze jest to mieszanina Rywalki i Mulana w zeszlym roku mialem odpowiednio 0,3 i 0,6 % na tych pszenicach sianych osobno. Wydawalomi sie ze ochrona w tym roku byla lepsza jak w poprzednim a tu jeszcze gorzej. Jak poprawic ten parametr? Czy zalezy on od pogody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@solek01: Czy pryskałeś na fuzarioze w fazie kwitnienia pszenicy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solek01    209

W fazie kwitnienia to nie bo ponoć nie można, ale po około 10 czerwca pryskałem TEBU. I tak się zastanawiam czy za późno czy za kiepski środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

@solek01: Pszenice na fuzarioze pryska się właśnie jak kwitnie, bo wtedy dochodzi do zakażenia. Czyli już wiesz dlaczego miałeś porażone ziarno - nieodpowiedni termin oprysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solek01    209

no to jeszcze musze sie troche podszkolic. No ale jak to mowia czlowiek uczy sie cale zycie. W tym mam wiecej pszenicy to bede musial bardziej dopilnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

Prawdo jest że nie powinno się pryskać w pełni kwitnienia szczególnie pszenżyta bo może dojść do sklejenia pyłku, taka sama sytuacja dotyczy również pszenicy ale w mniejszym stopniu w rezultacie może to prowadzić do wyksztalcania ziarna pośledniego. Dlatego zabieg T3 powinno wykonać się na początku kłoszenia, lecz gdy owego nie wykonano to nie ma na co czekać do końca kwitnienia. Sprawdzone rozwiązanie na T3 to triazol+ strobiuryna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack83    28

pier**licie hipolicie.jak kwitnie dochodzi do zakażenia.pszenica jest samopylna(w wiekszości) a nie jak pszenżyto które jest obcopylne.

co do wytworzenia pośladu-bzdura-znamie słupka nie zapylone nie wytworzy ziarniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

A nie przyszło ci do tego pustego łba że lepiej zapobiegać niż interweniować. Po to masz fungicydy systemiczne by długofalowo zabezpieczać roślinę przed infekcjami. Pomyśl najpierw jak długi jest okres infekcji grzyba a po jakim czasie standardowy produkt fungicydowy efektywnie odziaływuje na patogena. Ciekawe do jakiego wniosku dojdziesz?. Jak pryskasz w momęcie gdy dochodzi do infekcji to często już jest pozamiatane i tylko nieliczne substancje aktywne dostępne na polskim rynku podołają takiemu zadaniu.

I wydaje mi się że, najwyraźniej mylisz pojęcie infekcji z procesem inokulacji wybitny fitopatologu.

 

Jeżeli masz wiedze to sie nią chwal ale nie w tak arogancki sposób. Wyluzuj trochę.

Edytowano przez milanreal1
prowokowanie do kłotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solek01    209

A faza kłoszenia to wtedy gdy kłos zaczyna się tworzyć i wychodzi z pochwy liściowej (jak dobrze to nazwałem)? czyli znacznie wcześniej niż ja to zrobiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack83    28

@major 1.mam głowe nie łeb.

2.czy ktoś celujący w wysoki plon opiera ochrone na jenym zabiegu??

@krisso co ma udowodnić mi ta publikacja?fitopatologiem nie jestem tylko rolnikiem i swoje wypowiedzi opieram na własnych obserwacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

pier**licie hipolicie.jak kwitnie dochodzi do zakażenia.pszenica jest samopylna(w wiekszości) a nie jak pszenżyto które jest obcopylne.

co do wytworzenia pośladu-bzdura-znamie słupka nie zapylone nie wytworzy ziarniaka.

 

 

Coś mi się nudzi dzisiaj, więc pozwoliłem sobie wyprostować kilka tez.

Pszenica jest samopylna (innej w powszechnej uprawie nie ma). Pszenżyto jest gatunkiem samopylnym, z "małym udziałem osobników" o skłonnościach obcopylnych. W niektórych specyficznych warunkach obserwuje się większą obcopylność pszenżyta, choć zjawisko to nie zostało do końca rozpoznane. Podejrzewa się, że pośrednio może odpowiadać za to przebieg pogody. Z grubsza nie zapuszczając się w głąb nauki, pszenżyto zawiera około 5 % osobników obcopylnych a 95% to osobniki samopylne (oczywiście wszytko zależy od komponentów). Inną przyczyną generowania większej obcopylności pszenżyta to kilkuletni siew (brak wymiany materiału siewnego) ziarna, które się zbiera. I to zjawisko można łatwo rozpoznać we wsi, jak się komuś nagle pszenżyto "rodzinne" zamienia w łan dwupiętrowy.

 

Pszenicę oczywiście należy zabezpieczyć przed fuzariozą w przedziale od połowy wysuniętego kłosa z rośliny do końca kwitnienia (pszenica kwitnie wyrzucając pylniki na kłoskach w kłosie). Termin zabiegu jest uzależniony od przebiegu pogody. Mokro, parno i pochmurno i temperatury powyżej 18 stopni C + mokry łan dłużej niż (36) 40 - 48 godzin stwarza idealne warunki do infekcji. Wykonanie zabiegu w trakcie kwitnienia pszenicy nie wpływa na obniżenie, zakłócenie plonu (chyba, że w pełnym słońcu z temperaturą 30 stopni C). Inną sytuację mamy w życie, które jest obcopylne i zabieg wykonany w trakcie kwitnienia doprowadza do sklejenia pyłku i powstania szczerbatości kłosa (puste kłoski w kłosie).

Jestem przekonany, że temat rozjaśniłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akacja    92

Myślę iż w pełni wyjaśniłes.mam nadzieję iż koledzy zapałają od tej pory do siebie :wub: ,a nie jak dotychczas ;[.polemika wskazana,ale w odpowiedni sposób.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Juz miałem pisac dosc długiego posta w ram,ach wyjaśnień ale jak @PiastOracz coś wyjaśni to nie ma co dodawać.

W fazie kwitnienia to nie bo ponoć nie można, ale po około 10 czerwca pryskałem TEBU. I tak się zastanawiam czy za późno czy za kiepski środek.

Odpowiem tylko na ten post bo mało kto chciał odpowiedzieć. Fuzarioza kłosów pszenicy to największe cholerstwo jakie w niej występuje(w większości przypadków). Żeby ja zwalczyć a raczej jej zapobiec nie ma co oszczędzać i wybrak środek z wyższej półki, albo zrobić jakąś mieszaninę aby było więcej niż 1 substancja aktywna. Tebu na fuzariozę jest za słaby.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solek01    209

Dzięki wszystkim za rozjaśnienie tematu w tym roku mam zasiane około 8 ha to jest co chronić. Dodam że pszenica w skupie z parametrami jakościowymi po 1100 zł netto + 7% jak dla mnie a paszowa po około 930 netto. Tak więc różnica na poziomie 170 zł netto i plonie jaki osiągam w okolicach 6 ton daje mi około 1100 zł brutto dodatkowego przychodu. A czy fuzarioza wpływa na ilość plonu? czy tylko na jakość? I ile kosztuje zabieg na fuzariozę dobrym środkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2255

Wpływa na plon i jakość, a co do cenny środka to zależy czy jeden środek czy mieszanina ale 100 netto w góre B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Dzięki wszystkim za rozjaśnienie tematu w tym roku mam zasiane około 8 ha to jest co chronić. Dodam że pszenica w skupie z parametrami jakościowymi po 1100 zł netto + 7% jak dla mnie a paszowa po około 930 netto. Tak więc różnica na poziomie 170 zł netto i plonie jaki osiągam w okolicach 6 ton daje mi około 1100 zł brutto dodatkowego przychodu. A czy fuzarioza wpływa na ilość plonu? czy tylko na jakość? I ile kosztuje zabieg na fuzariozę dobrym środkiem?

 

Fuzarioza to choroba która może całkowicie zdegradować jakość ziarna. Mikotoksyny fuzariozy są cholernie groźne, takie ziarno nie nadaje się tylko do spalenia, nie nadaje się ani na mąkę ani na paszę. A koszt to różnie, przy dużych opakowaniach wyjdzie nawet poniżej 100zł, ale może kosztować nawet 250.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rikisam    3

Jak pisze poprzednik, fuzarioza to groźna choroba, która zatruwa ziarno i uszkadza je. Można częściowo się od niej ochronić, stosując dobre fungicydy na kłos.

Ale zwróćcie uwagę, że niektóre odmiany pszenicy są bardziej odporne na fuzarium a inne mniej.

Jeśli pogoda będzie sprzyjała chorobie (mokro i ciepło) to ani fungicydy ani odmiana w 100% nie uchronią nas przed chorobą.

Na pocieszenie nie zawsze objawy choroby na kłosach oznaczają, że mikotoksyny są w ziarnie. To też zależy od fungicydu i odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PiastOracz    136

Wydawało mi się, że z fuzariozą jest już jaśniej, ale jednak nie, więc dalsze wyjaśnienia, aby temat bardziej zrozumieć.

Od wystąpienia zjawiska sprzyjającemu infekcji fuzariozy ma się na wykonanie zabiegu maksymalnie do 48 godzin. Wszystkie zabiegi wykonywane po tym czasie są "psu na budę", można wtedy kupić najcudowniejszy środek z firmy "XYZ" nawet 300 zł/ha, zebrać 1000 punktów na wyspę "HulaGula" lub na myjkę ciśnieniową (chyba tylko jedyna korzyść z takiego zakupu), ale działać nie będzie, bo po infekcji nic nie będzie działać. Oczywiście są jeszcze wyjątki. Zdarza się, że infekcja potrafi już zakazić kłosy w granicach 30 godzin, od wystąpienia mokrego łanu pszenicy wraz z odpowiednią temperaturą. Niestety na pole należy chodzić i mieć sprawny opryskiwacz i środek w magazynie, a nie kopać studnię jak pożar się pali. Oprysk wykonuje się w odpowiednim czasie aby był skuteczny.

Tebukonazol w środku X lub Y lub Z jest bardzo agresywna substancją i działa na fuzariozę dobrze. Prawdą jest, że należy go stosować w dolnej zalecanej dawce na ha i uzupełnić np. prochlorazem. Oczywiście przy wystąpieniu kolejnych warunków sprzyjających silnej presji fuzariozy czasami zabieg należy powtórzyć, ale już inną kombinacją preparatów.

Jak widać walka z fuzariozą wymaga pewnej wiedzy aby była skuteczna. Lektura samej etykiety preparatu....." zastosować na kłos" , ....."w terminie T3" jak się nie ma "know how" może przynieść rozczarowanie z powodu braku skuteczności środka, który byłby skuteczny pod warunkiem zastosowania w odpowiednim momencie.

Zapomniałem dopisać, że również podobne uwagi tyczą się metkonazolu.

Edytowano przez PiastOracz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klauss    0

Koledzy jakie naworzenie i w jakim terminie planujecie na wiosne na pszenice. Ja pierwszy raz spróbuje na pierwszy zabieg saletrosan a później saletrzak no i dolistnie 2 razy insol mocznik i siarczan magnezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniu    841

na wiosne żeby ruszyła ładnie to dostanie 200-250kg /ha saletry 34%, później wiadomo do każdego zabiegu na grzyba odżyweczka, na robaczka też odżyweczka i na kłosa sypne 150 kg/ha saletry 34% by podnieść parametry typu białko. W tym roku nie dawałem na kłos i parametry miałem takie same jak bym dał. Każdy widział co i ile sypałem i czy pryskałem i nikt nie wie od czego to zalezy. Chociarz jak skupuje pszenice to w tym roku widać ze każda ma dosyć ładne białko ale gęstości są albo ich nie ma, podejrzewam ze to dlatego ze dużo zbóz na naszym terenie położyły wichury i deszcze bo w tamtym roku zaś białko było cienkie a gęstość ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
    • Przez sports2011
      Witam , mam pytanie pszenica od kolanka w górę idzie w bok zamiast wptost oraz kłosy są poskręcane . Nigdy nie miałem takiego przypadku i nie wiem czy to objaw choroby czy oprysk jakiś zaszkodził ?



×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj