Polecane posty

W tym roku również po pszenicy mam zamiar puścić talerzówkę i później uprawowo siewny aktywny.

A pszenice pryskałeś na chwasty jesienią??


sprzedam białoruske z masztem (widlakiem) z przodu stan dobry cena 7 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

pierwszy raz mnie zaskoczyłeś ,orka przy prognozowanej suszy to samobójstwo .

W wypadku wiary w prognozy suszy jedynym racjonalnym wyjściem jest rezygnacja z przesiewu.

W jaki cudowny sposób gleba na której wykonywana jest orka wiosenna, powiedzmy jutro i jednocześnie wykonywany jest siew zboża wysycha w stopniu większym niż talerzowana bądz gruberowana , doprawdy nie rozumiem.

Panowie, zaprawdę rolnictwo to nie fizyka jądrowa lub choćby elektronika i wszelkie innowacje są tyle warte co średnioroczny wzrost plonów lub stan roslin na polu.

Przecież to taki nowoczesne odmiany -były- a że zimy są zimne, a lata gorące , o tym wiedział już Bartoszko.

Ten z "Konopielki", z Taplar.

"

 

-Dalej jest napisane tak: w lesie są brzozy, w rzece są ryby, słońce wschodzi i zachodzi. Zimy są zimne, lata gorące.

-Ojej, zimy są zimne, lata gorące. Toż wszystko prawda.

-Byle czego się nie pisze. Pisanie to nie gadanie.

Edytowano przez xemit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Nie no jak orka w mokrą ziemie to sie nic nie stanie gorzej gdy zdąży przeschnąć troche to odcinasz troche podsiakanie. Jak i tak mokro to dużej różnicy nie zrobi. No i zależy oczywiście od ziemi. A poza tym od tego ile masy zostało na wiosne bo zbyt słabo wymieszana masa roślinna wytwarza jakieśtam związki które ograniczają kiełkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamis2010    5

Powiedzcie co brakuje mojej pszenicy ?czym ją wspomóż ?? otóż sypnąłem 150kg/h saletrą tydzień temu po zimie nie wymarzła i była zielona a teraz końcówki liści schną i żółkną . co robić ?? na jesień sypałem polifoską i częściowo dawałem obornik a mimo to żółknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie no jak orka w mokrą ziemie to sie nic nie stanie gorzej gdy zdąży przeschnąć troche to odcinasz troche podsiakanie. Jak i tak mokro to dużej różnicy nie zrobi. No i zależy oczywiście od ziemi. A poza tym od tego ile masy zostało na wiosne bo zbyt słabo wymieszana masa roślinna wytwarza jakieśtam związki które ograniczają kiełkowanie.

Można by polemizować. Jeśli gleba jest w stanie wybaczyć orkę przy wysokiej wilgotności, to nigdy nie wybaczy błedu uprawy w takim stanie agregatem, a już w szczególności aktywnym.

Jedno z najstarszych przysłów mówi- "Kiedy mokre role, nie wychodz z broną w pole".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Sprawa w tym by w możliwie najlepszy sposób połączyć wczesność obsiewu ze zgubnym wpływem elementów roboczych maszyn na strukturę gleby.

Stąd moja opinia na temat wyższości orki nad innymi narzędziami, a w szczególności aktywnymi w tak niecierpiącej zwłoki sprawie jaką jest ew. przesiew.

Wymagania róznych gatunków zbóż wobec struktury i kultury uprawy to temat do odrębnej dyskusji , podobnie jak brak czasu i konieczność uproszczeń, która jednak coś "kosztują"

Edytowano przez xemit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ładnych parę lat temu pamiętam wymarznięte oziminy w moim rejonie. Ci którzy zasiali uprawiając tylko kultywatorem lub agregatem uprawowym zaliczyli kolejną porażkę. Po płytkiej orce wszystko było O.K..

Trudno powiedzieć czy po gruberze bądz agregacie aktywnym będzie żle czy tez dobrze, gdyż onegdaj takich maszyn praktycznie się nie spotykało.

Jednak moim zdaniem jęczmień jary koniecznie wymaga orki, natomiast pszenica bądz owies uprawy min. gruberem, choć i tu orka sprawdzi się lepiej.

Masz kolego jak najbardziej racje też to prze testowałem kultywatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogrodnikm    11

Xemit

Filozofujesz i w błędy popadasz

Edytowano przez ogrodnikm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilmkm    17

W małopolsce (Szczucin) na targu naprawdę piękne jęczmienie do siewu są po 85-90zl, jarka 100-110, owies 80, pszenzyto jare podobnie jak pszenica jara. Sam sprzedaje i więcej nie idzie wziąść. Ceny które podałem są za ładne, czyszczone, grube ziarno i oczywiście za tzw. metr :)

tak więc rozbieżności w porównianiu np z wielkopolską ogromne. W naszych stronach oziminy nie są może jakieś piękne ale przesiewów nie potrzeba robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Xemit

Filozofujesz i w błędy popadasz

Tylko zapominasz o jednym.

W przeciwieństwie do większości, sam , osobiście za nie płacę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Prze siew tylko na agregat i jeszcze w mokrą glebę, do tego jakaś większa ulewa i robi się lotnisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akacja    92

Za zastosowaniem orki przemawia także mozliwość wykorzystania zastosowanego nawożenia Pik na jesień pod formę ozimą która idzie do kasacji.Stosując orkę przenosicie składniki w wierzchnie warstwy gleby,szczególnie potas który biorąc pod uwagę mokrą i długą jesień został wypłukany na głębsze warstwy gleby.Poza tym P iK jest już dostępny na teraz dla rośliny następczej,biorąc pod uwagę czas który potrzebuje roślina jara pszenica czy to jęczmien na odpowiednie ukorzenienie sie może go zabraknąć do odpowiedniego rozwoju korzenia a co za tym idzie pobierania składników z głębszych warstw gleby.Oczywiście koszty zastosowania techniki uproszczonej niższe,tylko oby zyski po żniwach nie były niższe,czego broń boże kolegom nie życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARABUS    6

myślę że dużo zależy od ziemi, ja piszę jak było w zeszłym roku, jare po talerzówce lepiej plonowały jak co niektóre oziminy po jesiennym pługu :)

co prawda nie siałem w mokre, najpierw talerzówka, potem ładnie przeschło i dopiero siew, nikogo nie chce robić w balona, pisze jak było i jakie były efekty a każdy zrobi wedle własnego uznania

Edytowano przez BARABUS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

nikt nie wspomina o chorobach grzybowych, które jesienią rozwineły się na zbozach, wykonując orkę pozbedziemy się zarodników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tu już nie chodzi o rąbanie orki w kolano, płytka orka wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nieporozumieniem jest porównywać plony jarych z ozimymi przy różnej uprawie. Moje spostrzeżenia i doświadczenie opierałem na jednakowej grupie roślin przy różnym sposobie uprawy.

Trudno również wyrokować o udaniu się uprawy w swoim gospodarstwie polegając na jednej technologii, gdyż jedyną metodą jest tzw. porównanie , a takowe wymaga z natury rzeczy więcej niż jedną metodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarekUA    961

No właśnie tak jak kolega xemit pisze!! Podoba mi się jego tok rozumowania i chętnie czytam posty, bo widać że opierają się własnym doświadczeniem!!! a tego w żadnej książce, czy radach doradców reprezentujących śor niestety nie znajdziecie. Próżno mówić o złotej zasadzie idealnych warunkach gdyż ziemia jak kobieta jest zmienna.. A wpływają na nią warunki atmosferyczne i nie każda kobieta jednakowo je znosi, także jeśli tej kobiety nie zrozumiemy i nie będziemy jej pieścic należycie to czeka nas ciężki żywot... A musimy też dostosować się do tej pogody... czyli co mam na myśli nie wyobrażacie sobie pikniku z ukochaną w deszczowy dzień :)... I nie myślcie że to post o kobietach, wręcz przeciwnie dotyczy on ziemi.. którą nie jeden kocha, a nieliczni pojęli co jest dla jego kobiety najlepsze :)


"pionierem najpierw ogłoszonym był , kułakiem potem, a Polakiem-zawsze" Kaziemierz Pawlak
"tylko żalmi naszych mlodych co za kiese po banana wyruszyli wmałpi gaj" Wodecki-raj
""Możesz robić to co chcesz, możesz byc kim chcesz ..." Mesajeh
Rolnictwo to nie wszystko..., ale wszystko bez rolnictwa to h<>J :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akacja    92

Dobre.Juz też kiedyś pisałem iż z ziemią jest jak z kobietą.Trzeba ją rozgryść co w niej siedzi...,aby podjąć odpowiednie środki w celu normalizacji,już nie powiem o odczynie bo kwaśny też nie zdrowy,o smaku nie wspomne. ;).Pozdrawiam kolegów,udając się w celu degustacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wypada tylko życzyć stosunkowo miłej nocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PawelWlkp    726

Dawno temu, gdy jeszcze pomagałem ojcu a nie on mnie wymarzło nam pszenżyto. Troche żywego było, więc stwierdziliśmy,że nie będziemy orać, tylko agregat i siew jęczmienia. Do jakiegoś czasu było ładnie. Rusł jęczmień i pszenżyta też nie malo. Plon ziarna powyżej tony jak dobrze pamiętam z tego wyszedł. Masakra choroby grzybowe które wtedy jeszcze malo byly znane a tym bardziej zwalczane. A to mizerne ziarno koloru ciemno szarego to w większych ilościach strach świniom bylo dawać. Więc chyba płytka orka będzie lepsza, tylko szybko trzeba zagęścić glebe. Najlepiej starą metodą przez tzw. szreplowanie. Niektorzy będą się śmiali ale u mnie dużo ludzi to praktykuje i ładnie wilgoć wtedy ziemia trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anto    14

Dawno temu, gdy jeszcze pomagałem ojcu a nie on mnie wymarzło nam pszenżyto. Troche żywego było, więc stwierdziliśmy,że nie będziemy orać, tylko agregat i siew jęczmienia. Do jakiegoś czasu było ładnie. Rusł jęczmień i pszenżyta też nie malo. Plon ziarna powyżej tony jak dobrze pamiętam z tego wyszedł. Masakra choroby grzybowe które wtedy jeszcze malo byly znane a tym bardziej zwalczane. A to mizerne ziarno koloru ciemno szarego to w większych ilościach strach świniom bylo dawać. Więc chyba płytka orka będzie lepsza, tylko szybko trzeba zagęścić glebe. Najlepiej starą metodą przez tzw. szreplowanie. Niektorzy będą się śmiali ale u mnie dużo ludzi to praktykuje i ładnie wilgoć wtedy ziemia trzyma.

co to jest szreplowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARABUS    6

Bezpośredniego siewu nie polecam, czyli siew agragatem uprawowo-siewnym bezpośrednio w wymarzniętą pszenicę czy rzepak da słaby wynik, miałem tak kiedyś jęczmień w rzepaku zasiany... kiepściutko było,........... ale siew w uprzednio potalerzowane na możliwie największa głębokość jak najbardziej polecam gdyż w zeszłym roku tak zrobiłem i plon był super jak na panujące warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
    • Przez sports2011
      Witam , mam pytanie pszenica od kolanka w górę idzie w bok zamiast wptost oraz kłosy są poskręcane . Nigdy nie miałem takiego przypadku i nie wiem czy to objaw choroby czy oprysk jakiś zaszkodził ?



×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj