Polecane posty

marekgizio    4

A po co ci strobuniny do pierwszego zabiegu?

Nieważne czy mieszasz, substanca drugi raz dana działa słabiej albo wcale. Nie powtarzanie substancji to podstawa podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

400 kg. NPK na hektar pszenicy :D co nie którzy to kasy widze za dużo mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy 400 kg to dużo? Może tak,a może nie, bo jeśli założymy że w tym NPK jest 12% P i 12% K, to wychodzi ok 50 kg P i 50 kg K. Ale gdy jest już więcej to też więcej dostarczamy składników. Dlatego ważne, aby podawać skład bo tak, to możemy się tylko domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelJD    17

To precyzuję, 400 kg NPK 3,5;10;18,5. Nie sądzę, że to dużo zwłaszcza pod pszenicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@pawelJD, teraz wiem ile dałeś. Ważne że ty tak ustaliłeś i wysiałeś, bo to przecież twoje pole i ty wiesz o nim najwięcej.Jeden powie, że 400kg to dużo, inny że mało. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1681

A po co ci strobuniny do pierwszego zabiegu?

Nieważne czy mieszasz, substanca drugi raz dana działa słabiej albo wcale. Nie powtarzanie substancji to podstawa podstaw.

To zrób kawałek po swojemu i obok po mojemu i porównaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeF    43

Ja w moim regionie zastanawiałem się czy nie dać już pogłównie azotu na jesieni na oziminy. Bardzo duża liczba opadów znacznie przyczyniła się do wymywania tego składnika poza system korzeniowy roślin zwłaszcza na glebach lekkich. Stwierdziłam jednak, że jeśli dałem na słomę po ok 200 kg/ha saletry oraz nawozy NPK, które zawierają azot w formie amonowej to powinno wystarczyć na jesień.

 

Na pewno na pierwszy strzał wiosenny nie radzę stosować mocznika, gdyż temp nie będzie zbyt wysoka i mocznik będzie rozkładał się nawet do 3 tyg (zboże nie będzie mogło wówczas pobrać N). Polecam saletrę na pierwszy zabieg, może też być coś z dodatkiem wapnia, magnezu bądź siarki. Pierwiastki te wpływają na efektywność poboru azotu. Lecz ja stosuję na pierwszy rzut saletrę a na drugi saletrzak bądź CAN lub Sulfan od Yary.

Do tego odżywianie dolistne z mikro i makro elementami. Plus siarczan magnezu, może też być mocznik dolistnie lecz ja nie stosuję.

 

Strobiluryna powoduje efekt zieloności u zbóż i może przesunąć okres zbioru. Nigdy nie stosowałem tej substancji, w tym roku mam zamiar spróbować. Z doświadczenia nie wiem czy to wpłynie dodatnio czy ujemnie na plon.


Czym chata bogata tym goście rzygają...
Ursus tractor emotion
Neo's & Ursus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

napewno dodatnie wpłynie na ilość i jakość, a przy okazji na kieszeń ;) warunek jest jeden musi być dobrze zastosowana, chodzi o odpowiedni termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

piotrek --> masz odpowiedź w poście 436.

Ta substancja jest dobra na ochrone liścia flagowego/kłosa, opóźnia zasychanie rośliny i przez to ziarna trochę dłużej są nabijane. Przy pierwszym zabiegu niema to absolutnie żadnego znaczenia, a dając dwa razy tą samą substancję osłabiamy ten drugi zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1681

piotrek --> masz odpowiedź w poście 436.

Ta substancja jest dobra na ochrone liścia flagowego/kłosa, opóźnia zasychanie rośliny i przez to ziarna trochę dłużej są nabijane. Przy pierwszym zabiegu niema to absolutnie żadnego znaczenia, a dając dwa razy tą samą substancję osłabiamy ten drugi zabieg.

Uwierz że ma znaczenie.W przypadku mokrej wiosny nie ma innych substancji które utrzymają zdrowotność roślin aż do drugiego zabiegu "na kłos".W przypadku wiosny suche masz rację.A czy jesteś prorokiem i wiesz ile będzie opadów?Moim zdaniem lepiej pierwszy zabieg zrobić ze strobiluryną niż potem bawić się w trzeci oprysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1piotr1    14

nie dajcie się na bijać w butelkę , bo to co tak elegancko zachwalają wszyscy przedstawiciele handlowi wielkich firm chemicznych,nie zawsze pociąga za sobą jakieś ekonomiczne względy , w wielu przypadkach jest to nabijanie tylko i wyłącznie swojej kieszeni..... :rolleyes: stosowałem w tamtym roku amistar + orius koszt był kosmiczny i raczej cudów na polu nie było ja ochronę opieram na prostych środkach zaczynam od najzwyklejszego tebukonazolu i jest ok :blink: a te amistary itd to chyba tylko dobry marketing ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

W przypadku suchej wiosny można wcale nie pryskać.

Na pierwszy zabieg jest mnóstwo doskonałych środków, nasłuchałeś się gdzieś o tej cudownej strobilurinie i teraz tylko ją byś dawał.

Ta substancja taka sama jak każda inna, jej dodatkowym działaniem jest opóźnienie zasychania przez co rośliny trochę dłużej wytwarzają plon.

Na pierwszy zabieg to działanie absolutnie nic nie daje.

 

Największym błędem jest powtarzanie zabiegu tą samą substancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1681

nie dajcie się na bijać w butelkę , bo to co tak elegancko zachwalają wszyscy przedstawiciele handlowi wielkich firm chemicznych,nie zawsze pociąga za sobą jakieś ekonomiczne względy , w wielu przypadkach jest to nabijanie tylko i wyłącznie swojej kieszeni..... :rolleyes: stosowałem w tamtym roku amistar + orius koszt był kosmiczny i raczej cudów na polu nie było ja ochronę opieram na prostych środkach zaczynam od najzwyklejszego tebukonazolu i jest ok :blink: a te amistary itd to chyba tylko dobry marketing ....

Akurat AMISTAR jest najdroższą strobiluryną.

 

W przypadku suchej wiosny można wcale nie pryskać.

Na pierwszy zabieg jest mnóstwo doskonałych środków, nasłuchałeś się gdzieś o tej cudownej strobilurinie i teraz tylko ją byś dawał.

Ta substancja taka sama jak każda inna, jej dodatkowym działaniem jest opóźnienie zasychania przez co rośliny trochę dłużej wytwarzają plon.

Na pierwszy zabieg to działanie absolutnie nic nie daje.

 

Największym błędem jest powtarzanie zabiegu tą samą substancją.

A w przypadku mokrej wiosny?Nigdzie się nie nasłuchałem tylko zrobiłem porównanie na polu.A ty kiedykolwiek pryskałeś czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek    29

strobiluryny-to grupa substancji chemicznych ,tak jak np.triazole

azoksystrobina -amistar,olympus

pikoksystrobina-acanto

pyraklostrobina-opera

fluaksostrobina -fandango

oprysk samą strobiluryną nie ma sensu gdyż nie posiada ona działania wyniszczającego patogeny,dlatego łączone są w środkach z triazolami

nieprawdą jest też że strobiluryny nie mają wpływu na plon stosowane na 1 szy zabieg ,otóż w przypadku suchej wiosny pszenica silniej się krzewi ,mniej redukuje pędy boczne ,lepiej wykorzystuje azot i mniej traci wody ,roślina przeżywa mniejszy stres przez co może zachować wyższy potencjalny plon.Ten efekt można uzyskać tylko w przypadku suchej wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macius    60

Witam ja mam takie pytanie otóz ile wam sypie z hektara pszenica ozima na następujących klasach ziemi??

3a,3b,4a,b,5a,b

 

Z góry dziękuje za życzliwe i szczere odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrek10    4

napewno dodatnie wpłynie na ilość i jakość, a przy okazji na kieszeń :) warunek jest jeden musi być dobrze zastosowana, chodzi o odpowiedni termin.

W jakim terminie ją stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

witam chcialbym sie zapytac czy ktos z was stosowal juz srodek KLEPAK SL na pszenicy i przy okazji rzepaku .

dalo to jakies efekty czy to tylko chwyt marketingowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOREZ    35

Zakup Kelpaku bądź Asahi jest ekonomicznie uzasadniony.

 

Tyle że zdaje rezultat w rzepaku, nie w pszenicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
    • Przez sports2011
      Witam , mam pytanie pszenica od kolanka w górę idzie w bok zamiast wptost oraz kłosy są poskręcane . Nigdy nie miałem takiego przypadku i nie wiem czy to objaw choroby czy oprysk jakiś zaszkodził ?



×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj