Pszenica Ozima i jara

[poosa21 856]

U mnie sąsiad jak wyliczył plon z buraków to dodawał jeszcze zanieczyszczenie i staraty w kopaniu. Znajomy agronom mówił że mu pszenica sypała ponad 10t. A właściciel pola potwierdził że z jednego pola a średnia niecałe 7t. U mnie największy plon osiągnąłem w pszenicy muszelka ponad 10t. Później robiłem jeszcze więcej ale tak dobrze nie było więc nie ma żelaznej metody na wysokie plony bo tu decyduje pogoda.

[panczo1922 634]

kolega @koniu przecież sarkastycznie napisał swoją wypowiedź:) myślę, że plony w zupełności go zadowalają i już dawno pojął, że na tym forum średnia pszenicy 8t/ha w górę liczona jest razem z wagą przyczepy.

Tak więc trzymając 7-8t średnio to uważam wynik jest na bdb poziomie..

[Taurus83 889]

stosuje cie siraczan magnezu? jeśli tak to w jakich dawkach i w jakiej fazie rozwoju? kiedyś stosowałem w jęczmieniu jarym ale już nawet nie pamiętam ile to było na hektar

[Tomek90 2242]

Nalistnie? W fazie krzewienia, później już nie bo po co?

[koniu 841]

osobiście sprzedaję chemie i siarczan magnezu można dawać nawet 15kg/ha. A czemu Tato w gospodarstwie nie stosuje? Hmm, za dużo mieszania itd. Każdy jedzie swoją technologią i niektórych ciężko przekonać do stosowania czegoś itd. Choć w tym roku to się zmieni, bo siarczan będzie stosowany doglebowo i nalistnie. Myślę że 7-10kg/ha + mikroelementy do każdego zabiegu fungicydowego i do regulacji wzrostu nie będzie źle. Hmm? Pierwszy zabieg na grzyba raczej też się zmieni, ale na co to zobaczymy, chyba ze ktoś coś poleci sprawdzonego i skutecznego

Edytowano Luty 7, 2017 przez koniu

[poosa21 856]

To trochę mało wiesz na temat siarczan magnezu. Jego daje się 5% bo zależy ile wody dajesz masz inne stężenie.

[koniu 841]

wejdz na intermag.pl i poczytaj zalecenia uprawowe, przynajmiej tam pisze siarczan magnezu siedmiowodny 10-15kg/ha. Doradcy z intermagu i syngenty też tak u nas zalecają rolnikom.

[wilhelm 408]

Za dużo "wchodzisz" A np. jednowodny stosuje się w stężeniu 2,5 %

[koniu 841]

może i tak, ale przeważnie u mnie dają worek 25kg na 2 ha przy 200l/ha. Nie słyszałem żeby coś się po tym działo typu poparzenia itp, bo to nie sam mocznik. Chyba że ma to jakiś negatywny wpływ na plon.

[poosa21 856]

wejdz na intermag.pl i poczytaj zalecenia uprawowe, przynajmiej tam pisze siarczan magnezu siedmiowodny 10-15kg/ha. Doradcy z intermagu i syngenty też tak u nas zalecają rolnikom.

15kg to u mnie by poparzylo bo daje wody 150 l/ha, a są tacy co dają nawet mniej wody. U mnie daje 5kg prawie do każdego zabiegu nawet jak pryskam buraki, rzepak czy łubin na jednoliscienne to dodaję siarczan.

[Taurus83 889]

Gdzie napisałem że blisko 10 ton? 7-8 ton pisałem. A 2-3 tony z każdego hektara to spora różnica. Odmiany były kiedyś Toras, Kuban, Ostroga. No raz miałem że ostroga dała 9,200 ale to z 5 lat temu. W tym roku mamy Bohemie. To co polecacie zmienić w ochronie? Nawożenie to przed ruszeniem wegetacji przeważnie 200-250kg Saletry 34, gdzieś za 2-3 tygodnie druga dawka też podobnie 200-250kg i ewentualnie na kłos 100-150kg. Mikro idą do każdego zabiegu głównie plonvit Zboża. W tym roku jak juz pisałem będzie szedł siarczan magnezu Dalmag granulowany no i do każdego oprysku dodatkowo trzeba będzie spróbowac dodać, zobaczymy jak to wyjdzie.

 

ja bym na twoim miejscu zmienił przede wszystkim odmianę. spróbuj julius, sailor. dużo bardziej wydajne niż ostroga w naszych warunkach

[patrykc330 167]

ja dawałem 25kg/ha mocznika na kłos i nic się nie działo przy ok.300l/ha, a siarczan to od 10 do 15 kg, przy takiej dawce wody nie ma opcji żeby poparzyło

[slonju77 56]

W okolicy krzewienia czy zaraz po daje 50 kg mocznika na 300 litr wody i nic się nie dzieje ,oczywiscie zawsze siarczan magnezu gdyż ma on właściwości antyparzące, w póżniejszych fazach rozwojowych zbóż zmniejszamy dawki mocznika ponieważ zboże z czasem staje się mniej odporne na poparzenia ,noi nie wolno pryskac w pełnym słońcu bo będzie problem

[koniu 841]

ja bym na twoim miejscu zmienił przede wszystkim odmianę. spróbuj julius, sailor. dużo bardziej wydajne niż ostroga w naszych warunkach

Ostroge miałem na kawałku 26ha nie daleko lasów, więc dlatego była tam posiana. W tym roku przyszedł czas na Bohemię, a jak wypadnie to będzie wiadomo w żniwa.

[ansu 392]

Na 2ha w fazie krzewienia 120kg mocznika + 30kg Mg(SO4) x 7H2O a po kwitnieniu 30kg+30kg i jest OK

[poosa21 856]

Ostroge miałem na kawałku 26ha nie daleko lasów, więc dlatego była tam posiana. W tym roku przyszedł czas na Bohemię, a jak wypadnie to będzie wiadomo w żniwa.

Na ościstych nigdy nie uzyskasz największych plonów, u mnie na jednym polu różnica dochodziła do 1,5t na korzyść odmiany pamier względem odmiany lukullus (oścista) ale za to oścista miała bardzo dobre parametry.

[Tomek90 2242]

Zawsze myślałem że oścista to praktycznie paszówka. 

[patrykc330 167]

primusa ktoś sieję?

[poosa21 856]

Zawsze myślałem że oścista to praktycznie paszówka.

Nie wiem jak inne ale lukulus zawsze ma wysokie parametry tylko słaba zimotrwałość.

[patrykc330 167]

ja miałem lukullusa to dużo lepiej przezimował niż bamberka i plon też dobry a byłby jeszcze lepsze gdyby susza nie dała w kość, ale jak miałbym go siać drugi raz to nie wahał bym się

[ravoj 1274]

Siarczan ważna sprawa, bo wspomaga wykorzystanie azotu, ja dawałem siedmiowodny razem z odżywkami i fungicydami w zalecanych dawkach, już nie pamiętam ile. Mieszałem w ciepłej wodzie w pralce FRANIA. za***ista sprawa, zero granul. Przez to parametry miałem bardzo wysokie - to był kwalifikat Natuli i sprzedałem na nasienie na pniu. 

W tym roku również siarczanu nie będę żałował, zwłaszcza na krzewienie i za każdym odżywianiem. 

[Tomek90 2242]

Ile razy robisz odżywianie? Ja raz ewentualnie dwa razy, na krzewienie i na wyrównanie łanu tj faz rozwojowych. Tylko mikro i tylko wtedy siarczan bo po co później? Wykorzystanie azotu poprawia siarka, którą daję przed azotem albo razem z nim. 

[ravoj 1274]

Dwa razy robiłem i teraz też dwa razy będę dokarmiał. Pierwszy w razem z fungicydem od łamliwości podstawy źdźbła,  a drugi przed kłoszeniem - ochrona  górnych liści i kłosa.

Muszę dać odżywki, bo jak pisałem wcześniej nie dałem nawozu przedsiewnie, 

I wydaje mi się, że w 100 % wystarczy. I tak ostatnio  zastanawiam się nad opłacalnością. Bez nawozów po fasoli 6-7 Ton z ha zbiorę. To czy opłaci mi się zainwestować na nawozy i odzywki 1000zł - tj. 1.5 tony pszenicy żeby podnieść plon o 1,5 - 2 tony? Przecież z robocizną wyjdę na 0 tylko najeżdżę się po polu i to nie wiadomo czy dzięki nawozom podbiję plon o 2 tony, wątpię. Przeliczę to dokładnie. 

[Kula07 163]

Co Ty chcesz dać za te 1000zł?

[ravoj 1274]

Absolutne minimum!!! to może nawet 1200zł wyjdzie, czyli dwie tony pszenicy trzeba oddać, żeby podnieść plon o półtorej tony he he - głupota