Pszenica Ozima i jara

[ravoj]

Przed chwilą, lukasz067 napisał:

Bede wdzieczny za pomoc

Nie straciłeś więcej niż mogłeś stracić. Przez 24 h pszenica przyswoiła co miała przyswoić, zwłaszcza z poranną rosą.  Oczywiście mogło poczekać z opadami jeszcze kilka dni, ale i tak część  pierwiastków liście wchłonęły, a deszcz w końcu kiedyś popada.  Nawożenie dolistne to kropla w morzu potrzeb pszenicy i te parę gram pszenica sobie pobierze. Ale faktem jest , że deszcz część nawozów po prostu zmył o dostaną się do strefy korzenia, co też zostanie wykorzystane, ale już bez większego znaczenia.   Po co dokarmiać dolistnie, jak są dobre warunki (deszcz) W suszę to zrozumiałe, ale w normalną pogodę można sobie darować, zbędny i złudny wydatek, chyba że mikro od czasu do czasu.   

Jak spodziewasz się wylegania - skracaj w odpowiedniej fazie. Trudno coś  doradzić. 

Jak masz choroby, monokulturę albo odmianę podatną na jakąś chorobę - zabezpieczaj fungicydem. Ale ten Bolt słaby jest w solo 

[Bartek933]

16 minut temu, Yankess napisał:

Agrotechniką można wpłynąć na MTZ? W zeszłym roku objętościowo ładnie, jednak waga już nie

Oczywiście że tak, najprostszy sposób to gęstość siewu

[Uziu92]

a po fungi najlepiej zeby ile nie padało ? Doba ?

[ravoj]

Zależy jakie, bo jeżeli powierzchniowe jak np gwarant, to im dłużej bez deszczu tym lepiej. Zawiesiny nie wchłaniają się do liścia.  Strobi, morfoliny, triazole działają  w roślinie, więc im deszcz nie straszny. 

[Uziu92]

T1 czyli prochloraz, propikonazol i fendorpidyna.

[ravoj]

Uziu jeden rzut okiem w etykiete i już wiesz. Albo charakterysykę tych sunstancji przeczytaj.  , deszcz im nie straszny po paru godzinach. 

[Uziu92]

wolę zapytać bardziej doświadczonych bo moze jednak jest inaczej Jeszcze jedno pytanko, deszcz popadał, może jednak trzeba będzie skrócić, ile byscie dali medax maxa solo w jednej dawce na pszenice ozimą, niby max dawka wg ich prospektu to 0,75 kg ale to w 2 dawkach, a jednorazowo ? 0,5  wystarczy ? pełna na raz wydaje mi się za bogato, w tamtym roku dałem 0,4 na jarą wysoką i był szczypiorek.

[wladymir]

3 godziny temu, wladymir napisał:

Co jej dolega? Wygląda na brak miedzi, ale 10,04 dostała 1 L Mikrovit- Cu i 1,5 L Mikrovit- Mn. Odmiana Nelson

 

Przenieś do galerii

 

Przenieś do galerii

 

Spotkał się ktoś z tak usychającymi liśćmi? Występują równomiernie na całym polu, co parę metrów.

[ravoj]

Jakby poparzenie, po moczniku też czubki schną, może inne substancje dałeś za bogato, na niedobór to nie wygląda. Z niedoboru roślina nie usycha, nie umiera. Z braku tak, ale w warunkach polowych ciężko wyczyścić jakiś pierwiastek do zera. 

[wladymir]

Z oprysków to poszedł Apyros - 25g/ha dwa tygodnie temu, a za cztery dni poprawiłem Mustangiem 306 - 0,5 l/ ha. N2 było tydzień temu - ok. 200 saletry. Dziś planuję dać Duett Star - 1 l/ha + Atak - 1 l/ha + Medax Max - 0,3 kg + Stabilan - 0,9 l i siarczan magnezu 5%. Zobaczymy co z tego wyniknie.

[przemekhodowca]

na stówe poparzone tez tak miałem

[wladymir]

Tylko po tak długim czasie od oprysków? Jeszcze w sobotę nie było takich liści.

[Torridon]

35 minut temu, Uziu92 napisał:

T1 czyli prochloraz, propikonazol i fendorpidyna.

Dostałem taką samą mieszaninę od przedstawiciela  z procamu. 
Ile gram każdej substancji na ha?

[lukasz067]

1 godzinę temu, ravoj napisał:

Nie straciłeś więcej niż mogłeś stracić. Przez 24 h pszenica przyswoiła co miała przyswoić, zwłaszcza z poranną rosą.  Oczywiście mogło poczekać z opadami jeszcze kilka dni, ale i tak część  pierwiastków liście wchłonęły, a deszcz w końcu kiedyś popada.  Nawożenie dolistne to kropla w morzu potrzeb pszenicy i te parę gram pszenica sobie pobierze. Ale faktem jest , że deszcz część nawozów po prostu zmył o dostaną się do strefy korzenia, co też zostanie wykorzystane, ale już bez większego znaczenia.   Po co dokarmiać dolistnie, jak są dobre warunki (deszcz) W suszę to zrozumiałe, ale w normalną pogodę można sobie darować, zbędny i złudny wydatek, chyba że mikro od czasu do czasu.   

Jak spodziewasz się wylegania - skracaj w odpowiedniej fazie. Trudno coś  doradzić. 

Jak masz choroby, monokulturę albo odmianę podatną na jakąś chorobę - zabezpieczaj fungicydem. Ale ten Bolt słaby jest w solo 

Co ewentualnie moge polaczyc z Boltem

[ravoj]

Prochloraz i fenpropidyne jako przykład, można też fenpropimorf. Duett star, tilt turbo albo solo tych substancji szukać. U mnie bez monokultury na 8 ton wystarczy 200g prochlorazu, 200g fenpropidyny i 100g propiko. Znaczy wystarczało bo jak ten rok będzie to nie wiem. Tylko nie mieszać z mocznikiem powyżej 10kg/ha jak dorzuca sie aminokwasy i siarczan bo parzy czubki. 

[slawek2209]

50 minut temu, wladymir napisał:

Spotkał się ktoś z tak usychającymi liśćmi? Występują równomiernie na całym polu, co parę metrów.

To nie są poparzenia mocznikiem co twierdzą "znafcy" tylko braki mikro.Pomimo tego że podałeś mikro zabieg był za późno zrobiony.Poparzenia mocznikiem wystąpiły by na każdej roslinie

[wladymir]

Też mi się tak wydaje. Miedź i mangan udało mi się podać w fazie krzewienia tylko na dwóch polach na których jest posiana odmiana nelson i ostroga. Na ostrodze tego nie widać tylko że ona jest późniejsza, więc jeszcze może to być. Dziś mam zamiar robić T1 + skracanie, dodawać mikro tam gdzie jeszcze nie poszło czy już za późno na Cu i Mn?

[galan99]

Jak sprawdzają się środki grzybobójcze .

Demeter 250 sc  .  Sokół 460 ec . ktoś stosował .

[Uziu92]

Torridon napisał:

35 minut temu, Uziu92 napisał:

T1 czyli prochloraz, propikonazol i fendorpidyna.

Dostałem taką samą mieszaninę od przedstawiciela  z procamu. 
Ile gram każdej substancji na ha?

tak jak ravoj pisze, mam odmianę podatna na mączniaka, mam też duet star kupiony na skagena który to znowu jest podatny na septorioze, będziemy testować i porównywać

[AgriculturePoland]

Jest sens podawania pszenicy wapnia dolistnie , bo wydaje mi sie że pojawiają się niedobory , liście żółkną od dołu i końcówki tych górnych

[ravoj]

1 godzinę temu, slawek2209 napisał:

To nie są poparzenia mocznikiem co twierdzą "znafcy" tylko braki mikro.Pomimo tego że podałeś mikro zabieg był za późno zrobiony.Poparzenia mocznikiem wystąpiły by na każdej roslinie

Fakt, też prawda, poparzenia byłyby na każdej a nie sporadycznie. Przeoczyłem to, taki ze mnie znafca. 

Słaby ze mnie znafca, ale lepiej podać mikro późno niż później albo wcale. Ja dodaje po 50 - 80g do każdego zabiegu poza herbicydowego do liścia flagowego. 

[artur125]

32 minuty temu, AgriculturePoland napisał:

Jest sens podawania pszenicy wapnia dolistnie , bo wydaje mi sie że pojawiają się niedobory , liście żółkną od dołu i końcówki tych górnych

nie ma żadnego sensu. Duży niedobór wapnia zauważyłabyś miesiąc temu. Teraz to pewnie jakiś patogen

[AgriculturePoland]

artur125 napisał: Jest sens podawania pszenicy wapnia dolistnie , bo wydaje mi sie że pojawiają się niedobory , liście żółkną od dołu i końcówki tych górnych nie ma żadnego sensu. Duży niedobór wapnia zauważyłabyś miesiąc temu. Teraz to pewnie jakiś patogen Dzięki za podpowiedź . Dodam że te żółte miejsca zaczęły pojawiać sie 2 dni temu i są nierównomiernie rozmieszczone na polu więc to raczej nie wapń . Na polu pojawiło sie sporo skrzypionki - planuje dzisiaj wykonać zabieg , ale to raczej nie jej wina. Podrawiam Serdecznie

[darsonspire]

Dnia 8.03.2018 o 18:31, staszek131415 napisał:

 

Co powiecie na takie t1 yamato +mirage(prochloraz) 

[Gość]

2 godziny temu, AgriculturePoland napisał:

artur125 napisał: Jest sens podawania pszenicy wapnia dolistnie , bo wydaje mi sie że pojawiają się niedobory , liście żółkną od dołu i końcówki tych górnych nie ma żadnego sensu. Duży niedobór wapnia zauważyłabyś miesiąc temu. Teraz to pewnie jakiś patogen Dzięki za podpowiedź . Dodam że te żółte miejsca zaczęły pojawiać sie 2 dni temu i są nierównomiernie rozmieszczone na polu więc to raczej nie wapń . Na polu pojawiło sie sporo skrzypionki - planuje dzisiaj wykonać zabieg , ale to raczej nie jej wina. Podrawiam Serdecznie

Wapń dolistnie ? No chyba Cię pogięło niedobory wapnia nie występują w glebach więc jaki sens ma podawanie go dolistnie?