Polecane posty

MasterRoj    82

Biedny ten czaz każdy chce go zabić a potem ze czasu nie ma.
Może jakieś hobby ciekawe sobie poszukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

U nas jakos nie ma problemu ze znalezieniem dziewczyny nawet jak ma się gospodarstwo :) Jak tak na szybko pomyśle to chyba każdy z moich znajomych posiadających gospodarstwo ma żonę/dziewczyne, tylko mi się zdaje ze jak ktoś mając 20-25 lat nie patrzyl na dziewczyny tylko ryl w polu to później juz mu ciężko kogoś znaleźć.

 

I o czym ma to świadczyć, że Twoi znajomi moją żony? To ma być jakiś wyznacznik na całą Polskę. U mnie we wsi połowa to "chłopaki do wzięcia" ;). A widząc realia i dramatyczne ogłoszenia rolników chyba nie tylko w moim rejonie tak jest... Nasze dziewczyny studiują i szukają łatwego i przyjemnego życia w dużych miastach..., nie żebym zarzucał, że u was jakieś mniej ambitne... ;). I nie ryli w ziemi tylko pracowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LuckyLuke12345    230

Czy ja pisałem że nie mam czasu? Mam go bardzo dużo ale ty go raczej nie masz i szybko Ci ucieka wiec zawiiaj rekawy i szukaj tu tej swojej jak to wy to nazywacie MIŁOŚCI:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MasterRoj    82

Czas ucieka, wieczność czeka jak to mówią

Tylko miłość ma sens.
W szerszym ujęciu "Kto posiada miłość jest bogaty, chociaż o tym nie wie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

Ale się droczycie, a tu tabuny dziewczyn czekają aby poznać w końcu swojego wymarzonego rolnika i zamieszkać na wsi realizując tym samym zawodowe marzenia i podkreślić swój status społeczny :lol:  . No to co tam jeszcze proponujecie utęsknionym rolnikom?  Może przekwalifikować się na piłkarza czy tam jakiego celebrytę?  :lol:

 

Aaalbo my źle to wszystko interpretujemy, może mężczyźni na wsiach są po prostu mądrzejsi, bardziej świadomi i się w takie rzeczy nie pchają :D

Edytowano przez grego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SylwiaMili    4

Haj Panowie wiele dziewczyn( nie laleczki miastowe) chce mieć rolnika za męża.

Mnie zawsze ciągnęło do roli mimo tego że całe życie w mieście spędziłam.

Każdy kiedyś znajdzie upragnioną miłość wiec uszy do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9809

I o czym ma to świadczyć, że Twoi znajomi moją żony? To ma być jakiś wyznacznik na całą Polskę. U mnie we wsi połowa to "chłopaki do wzięcia" ;). A widząc realia i dramatyczne ogłoszenia rolników chyba nie tylko w moim rejonie tak jest... Nasze dziewczyny studiują i szukają łatwego i przyjemnego życia w dużych miastach..., nie żebym zarzucał, że u was jakieś mniej ambitne... ;). I nie ryli w ziemi tylko pracowali...

A nasze studiują pracują i żyją na wsi O.o cos w tym dziwnego? Jak ktoś 3/4 albo i wiecej czasu poświęca pracy to nie znajdzie drugiej osoby i obojętnie czy będzie rolnikiem grabarzem księdzem czy pracowal w każdym innym zawodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

Co kraj to obyczaj, u mnie większość za życiowy cel stawia sobie wyrwanie się ze wsi do dużego miasta i też nie ma w tym nic dziwnego, a wręcz przeciwnie... Oczywiste i naturalne to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9809

U nas wlasnie bardzo dużo ludzi z pobliskich miast buduje sie wlasnie na wsi. Z sąsiedniej wioski można powiedziec robi sie miasteczko bo z każdej strony bardzo dużo nowo wybudowanych domów. Nigdzie nie ma nic za darmo i wielu ludzi (nie tylko kobiety ale i mężczyzi) po wyjeździe do miasta przejzalo na oczy a prawda jest taka ze jak się chce robić to można mieszkać na wsi i pracować w mieście. Każdy kogo znam kto ze wsi przeprowadzil sie do bloku w mieście mówi ze najbardziej to brakuje tego kawalka ogrodka i podwórka bo w bloku to jak kura w chowie klatkowym :)

Edytowano przez szymon09875

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

No popatrz, a u mnie sporo domów do sprzedaży, wieś się wyludnia, głównie starzy zostają. A jakie perspektywy oferuje wieś w porównaniu do miasta szczególnie mała przy małym mieście? Ja mieszkałem w duzym mieście więc mam porównanie... Mi ono nie odpowiadało, ale miało wiele plusów i rozumie czemu tam ludzi ciagnie. Praca, kariera, rozrywka czy choćby większe możliwości poznania kogoś ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9809

No dlatego trzeba wybrać co komu bardziej odpowiada bo połączyć sie tych wszystkich plusów wsi i miasta nie da niestety... Moja dziewczyna studiuje w Toruniu i ja osobiście tez stwierdzam ze nie umiałbym mieszkać w bloku. Fajnie jest dzień dwa tydzień bo nie trzeba choćby iść rano i w piecu napalić :D ale na dluzsza mete mi brakuje takiej prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka    17

o mnie ? nie zapomną ,nie ma takiej opcji B)

 

pamiętam o kawie, pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Kawa jest niedobra :P


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

Jak chlejecie te zmiotki z g***omarketów to się nie dziwcie że jest nie dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj