Dziewczyna na gospodarkę

[FINN 1478]

Martina?? zaliczyła egzaminy bardzo pozytywnie i jest już Ratownikiem Medycznym no i żyje swoim życiem , a ja swoim Coś jeszcze @Rolnik1973??

[fergusonki 37]

gratulacje

 

akowicz takich atrakcji to u mnie na wsi nie ma fajnie to musi wygladac

 

 

Nie piszemy posta pod postem , używamy opcji "edytuj" - razor275

[truskafka 5]

Kobieta na wsi tylko do zajmowania się domem i koszenia trawnika? Kompletnie się nie zgadzam

[monia104 8]

Ja lubię zwierzęta i się nimi zajmuję u siebie. Zdarza się że wolę towarzystwo zwierzaków niż ludzi. A że śmierdzi? Przecież mam ubranie na zmianę.

[Gość Profil usunięty]

Wiecie co ,z tego co tu mozna wyczytać,to rola kobiety waszym zdaniem ogranicza się do rodzenia dzieci,zajmowania się domem,itd...

A rzeczywistość jest całkiem inna w grucie rzeczy.Na gospodarce jest stale zajęcie,a to czy kobieta chcę pomóc męzowi to druga sprawa.Kwestia charakteru.

Praca na gospodarce kosztuję dużo pracy,ale daję również dużo satysfakcji,

Ja mogę się pochwalić,że umiem jezdzić ciągnikiem i kombajnem ,bo co w tym trudnego, wszystkiego da się nauczyć.I to nie jest wstyd,a zjawisko jak kobieta siedzi jako operator maszyny.I świenie sobie daje rade.Bydło tez oprzątam,zadnej trudnośći w tym nie widze.Wystarczą chęci i zaparcie do roboty,i połowa sukcesu.

[Gość]

A ja powiem tak ,dobrze by było ,żeby rola kobiet ograniczała się do prac domowych ,ogródka itp. :rolleyes: Prawda jest tak ,że my kobitki chcąc żeby to wszystko jakoś prosperowało musimy umieć robić w tym gosp. prawie wszystko ,a nie patrzeć tylko na męża . Kolega wyżej nie mógł sobie wyobrazić kobiety pracującej ciągnikiem w polu ,a mnie to nie dziwi ,jest to u mnie dość częsty fenomen jak, np. sąsiadka zasiada za kółkiem 914 i zapiernicza z pługiem Ja się nie będę wychwalać czym umiem jeździć albo co robić w gosp. bo nie o to tu chodzi ,ale na pewno nie jeden Pan by się zdziwił . Inny kolega napisał ,że w dobie mechanizacji rolnictwa praca na wsi wygląda dziś inaczej jak dawniej i tu się zgadzam ,bo kto by nie chciał popracować sobie np. fajnym ciągnikiem ,dla mnie czysta przyjemność ,męża wygnam do garów

[FINN 1478]

i on idzie do tych garów... bez żadnych oporów??

[Gość Profil usunięty]

Tu nie chodzi ażeby kobieta robiła za męża,a on będzie siedział sobie pod sklepem, ale różne są sytuacje, jedno powinno bez najmniejszych oporów zastąpić drugiego w razie takiej potrzeby.

Jak żona pomaga i dba o męża to on też tak samo powinien robić - nawet zrobić za nią pranie,sprzątanie itd. itp. w razie choroby czy coś takiego, a nie że uwłacza to jego godności.

[fergusonki 37]

o kurde jakaś rewolucja to moją nażyczona jest chyba jakaś inna ona zajmuje się podwórkiem i domem i w żniwa jak nie ma rąk do pracy to zboże do kosza przejęciowego wpycha łopatą, raz się zdażyło że z bratem musieliśmy za granice wyjechać no to dała świnią paszy kurde teraz wprowadziliście mnie w myślenie

ja jeszcze ie widziałem żeby kobieta np orała jedynie co to po wiosce z mężem nowym traktorkiem się przejedzie

[Gość Profil usunięty]

Nie ważne co robi, jak nie musi, to nie musi, ale najważniejsze, że ma chęci i Wiesz, że w każdej sytuacji możesz na nią liczyć, a w życiu sytuacje są na prawdę różne. I tak samo powinna liczyć na Ciebie.

[fergusonki 37]

o to to jestem pewien ze jak by coś mi sie stało np to by wszystko zrobiła ja sie tego nie wstydze i nie ukrywa bo naczynia myć umiem znaczy myje czasem i z głodu też nie umre bo też gotuje czasem

[Gość Profil usunięty]

No i już masz u mnie plus za gotowanie,ale nie mów ze zupki z torebki

 

 

 

Panowie przyznać się bez bicia ,ktory gotuję?

Edytowano Lipiec 17, 2012 przez ania25

[fergusonki 37]

nie no co ty umiem naleśniki, spagetti w sosie na B ale nie wiem co dalej i ziemniaki ale tu sos z paczki bo nie umiem samemu zrobić

 

 

jajecznice jeszcze potrafie

Edytowano Lipiec 17, 2012 przez fergusonki

[Gość Profil usunięty]

wow,to się wproszę na naleśniki,ale jadalne

[fergusonki 37]

jak najbardziej jadalne dla cb specjalnie zrobię te grube takie one są najpyszniejsze tylko pół dnie się je robi

[Gość Profil usunięty]

:lol: :lol: jak pół dnia,to nie wiem czy będąjadalnę

A tak po za tym lubię cienkie,takie co W-we widać,grube tuczą

[fergusonki 37]

no bo trzeba blenderem nabuzować ciasto i 3 godziny w lodówce musi stać

no to zrobimy cienkie jak wolisz, ale jak bym dał tobie grubego to byś zmieniła zdanie założę się że kilogram więcej by Tobie nie zaszkodził

[Gość Profil usunięty]

nie zakładam się

"dał grubego" :lol: :lol:

[fergusonki 37]

bo dobrze o tym wiesz

Trochę dwu znacznie zabrzmiało B)

[Gość Profil usunięty]

Myslimy i mówimy o naleśnikach i niech tak zostanie B)

[fergusonki 37]

jak by inaczej:P gdzie ja o czymś takim

[Gość Profil usunięty]

O.... ale minka :blink: przyczajony tygrys,ukryty smok

[fergusonki 37]

hahah :Da co do tych naleśników...

[Gość Profil usunięty]

Zostawiam Cię ze zwolenniczkami naleśników

Grubych naleśników

[Gość]

i on idzie do tych garów... bez żadnych oporów??

Napisałam ,że wygnam ,nie że wygnałam i opór na pewno by był . To oczywiście żart